Wojownicze żółwie ninja: Wyjście z cienia – rozwałki wg Michaela Baya ciąg dalszy. Filmowe premiery czerwca

Nie obejrzałem (jeszcze) poprzednich kinowych Żółwi ninja, ale zrobiło to na tyle dużo osób, że kontynuacja okazała się rozsądnym biznesowym posunięciem. I nawet jeśli każdy zwiastun pokazuje więcej tego samego – wielkomiejskiej destrukcji, zwolnionego tempa, komputerowo wygenerowanych wybuchów i stworów – to Wyjście z cienia też znajdzie swoją publiczność. Czwórka wygadanych i wyszkolonych zmutowanych żółwi tym razem weźmie się za bary ze znanymi z kreskówek i komiksów Bebopem i Rocksteadym, a ostateczną walkę stoczy z samym Krankiem. Na pewno nie można oczekiwać żadnych zaskoczeń, ale jeśli już wiecie, że pieczę nad projektem znów trzyma Michael Bay i wszystko będzie podążać ścieżką „dajmy widzom więcej tego, co już znają, ale niech wszystko będzie bardziej efektowne”, to możecie szybko dokonać trafnej oceny. Albo was to bierze, albo nie. Żółwie nadchodzą – w Polsce tylko z dubbingiem.