Brudny szmal – klasyczny kryminał ze świetną obsadą. Na co warto wybrać się w grudniu do kina?

Jeszcze kilka tygodni temu w kinach mieliśmy okazję oglądać Krocząc wśród cieni z Liamem Neesonem, który w Brooklynie starał się rozwikłać zagadkę tajemniczego zniknięcia kobiety. Okraszona złą sławą dzielnica Nowego Jorku powróci już w listopadzie za sprawą Brudnego szmalu. Na ten obraz warto jednak poczekać, gdyż stoi za nim cała grupa fantastycznych ludzi – Tom Hardy, James Gandolfini (jedna z ostatnich ról przed śmiercią), Noomi Rapace oraz reżyser Michael Roskam, który z Belgii wyciągnął swojego ulubionego aktora Matthiasa Schoenaertsa. A historia mimo że dość standardowa, powinna zainteresować niejednego fana mrocznych i brutalnych kryminałów. Autorem scenariusza jest bowiem Dennis Lehane (autor Wyspy tajemnic). Bohater grany przez Hardy’ego zostaje świadkiem napadu na bar, który służył lokalnym mafiosom za punkt odbioru pieniędzy. Postanawia rozpocząć prywatne śledztwo, które będzie wymagać od niego wielu poświęceń oraz bezkompromisowego działania.