Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 marca 2007, 07:00

World of WarCraft: The Burning Crusade - 3.500.000 sprzedanych kopii w miesiąc!

Niejeden producent gier komputerowych na PC chciałby móc pochwalić się takim wynikiem: trzy i pół miliona sprzedanych egzemplarzy w miesiąc. Niestety, marzenie wielu firm zajmujących się elektroniczną rozrywką, może urzeczywistnić się tylko w jednym studiu. Jaka jest jego nazwa? To proste: Blizzard Entertainment.

Niejeden producent gier komputerowych na PC chciałby móc pochwalić się takim wynikiem: trzy i pół miliona sprzedanych egzemplarzy w miesiąc. Niestety, marzenie wielu firm zajmujących się elektroniczną rozrywką, może urzeczywistnić się tylko w jednym studiu. Jaka jest jego nazwa? To proste: Blizzard Entertainment.

World of WarCraft: The Burning Crusade - 3.500.000 sprzedanych kopii w miesiąc! - ilustracja #1

The Burning Crusade – pierwszy, oficjalny dodatek do World of WarCraft – bije rekord za rekordem. Szał rozpoczął się już w dniu premiery rozszerzenia, kiedy to do rąk fanów na całym świecie trafiło prawie 2.500.000 kopii gry. Wynik ten przeszedł do historii nie tylko dlatego, że dotąd nie znalazł się produkt, który sprzedałby się w takim nakładzie w ciągu dwudziestu czterech godzin. Blizzard Entertainment rozłożył konkurentów na kolana, gdyż wcześniej nie było takiej gry na PC, która znalazłaby tylu nabywców nawet w miesiąc.

Dziś w World of WarCraft gra osiem i pół miliona ludzi na całym świecie – mowa wyłącznie o aktywnych kontach. Ta liczba z pewnością wkrótce się powiększy. Dlaczego? Bo dodatek The Burning Crusade nie miał jeszcze swojej premiery w Chinach...

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej