Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 marca 2006, 14:06

Premiera Red Orchestra: Ostrfront 41-45 już w najbliższy wtorek

Jeszcze tylko sześć dni dzieli nas od premiery pierwszoosobowej strzelaniny o nazwie Red Orchestra: Ostfront 41-45. Firma Valve Software, która podjęła się dystrybucji programu za pośrednictwem usługi Steam, ujawniła wczoraj, że wszyscy chętni będą mogli spróbować swoich sił w internetowych potyczkach 14 marca o godzinie 20 naszego czasu.

Jeszcze tylko sześć dni dzieli nas od premiery pierwszoosobowej strzelaniny o nazwie Red Orchestra: Ostfront 41-45. Firma Valve Software, która podjęła się dystrybucji programu za pośrednictwem usługi Steam, ujawniła wczoraj, że wszyscy chętni będą mogli spróbować swoich sił w internetowych potyczkach 14 marca o godzinie 20 naszego czasu.

Premiera Red Orchestra: Ostrfront 41-45 już w najbliższy wtorek - ilustracja #1

Grę można kupić i pobrać już teraz. Każdy, kto zdecyduje się na taki wariant, otrzyma dziesięcioprocentową zniżkę. Od 14 marca program będzie sprzedawany przez Internet w cenie oficjalnej, która wynosi 24.95 dolarów. Więcej informacji na ten temat uzyskacie na oficjalnej stronie Steam.

Przypomnijmy, że Red Orchestra: Ostfront 41-45 to najnowsza, komercyjna wersja strzelaniny FPS, która niegdyś zrobiła prawdziwą furorę wśród użytkowników gier Unreal Tournament 2003 i 2004. Autorzy ze studia Tripwire Interactive zostali nawet laureatami prestiżowego konkursu Make Something Unreal, który organizuje firma Epic Games.

Premiera Red Orchestra: Ostrfront 41-45 już w najbliższy wtorek - ilustracja #2

Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na temat programu, skorzystaj z materiałów zawartych na łamach naszego serwisu:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej