Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 listopada 2023, 12:46

autor: Zuzanna Domeradzka

Niska cena, 100 tys. graczy jednocześnie i przytłaczająco pozytywne opinie; Lethal Company podbiło Steama

Niepozorna gra Lethal Company okazała się niezwykle popularna – rekord aktywności na Steam to ponad 100 tysięcy graczy jednocześnie. W czym tkwi sekret fenomenu tego survival horroru?

Źródło fot. Zeekerss
i

W zeszłym miesiącu na Steamie we wczesnym dostępie ukazał się kooperacyjny survival horror o tytule Lethal Company. Być może dla niektórych na pierwszy rzut oka ta wydana przez jednego niezależnego twórcę gra nie wydaje się niczym interesującym. Założenia produkcji przypadły jednak do gustu tysiącom graczy, sprawiając, że Lethal Company stało się hitem.

W szczytowym momencie w grze bawiło się ponad 115 tysięcy osób jednocześnie (via SteamDB). Ten rekord aktywności udało się osiągnąć raptem kilka godzin temu. Ponadto Lethal Company jest bardzo dobrze oceniane przez graczy – spośród ponad 20 tysięcy opinii aż 97% jest pozytywnych.

Niska cena, 100 tys. graczy jednocześnie i przytłaczająco pozytywne opinie; Lethal Company podbiło Steama - ilustracja #1
Źródło: SteamDB

Co sprawia, że na tę niepozornie wyglądającą grę rzuciło się aż tyle osób? Jednym z czynników jest niska cena Lethal Company – tytuł kosztuje 45,99 zł. Poza tym gra kładzie duży nacisk na kooperację (maksymalnie zespół złomiarzy może liczyć cztery osoby), więc jest to idealna opcja na spędzenie czasu w grupie znajomych, którzy razem będą przemierzali przerażające tereny.

Głównym celem graczy w Lethal Company jest zbieranie złomu – trzeba zdobyć wyznaczoną przez Spółkę sumę pieniędzy, aby przetrwać. Zadanie komplikuje jednak fakt, że na powierzchniach księżyców czają się niebezpieczne potwory, których należy unikać. Każdy wie, że nie ma nic lepszego niż eksplorowanie strasznych lokacji w grupie. Jedna osoba z załogi możne natomiast pozostać na statku, aby kierować resztą złomiarzy i np. odblokowywać dostęp do zamkniętych drzwi.

Charakter rozgrywki Lethal Company sprawia, że gra jest idealnym materiałem dla reagujących często zbyt emocjonalnie streamerów czy youtuberów. Za sprawą krzyczących w Internecie graczy popularność zyskała inna horrorowa produkcja z dość podobnymi założeniami, Phasmophobia (chociaż w tym tytule trzeba strzec się przed duchami, a nie zmyślnymi kreaturami).

Twórca Lethal Company planuje wypuszczać kolejne aktualizacje, które nie tylko naprawią rozmaite błędy, ale również dodadzą do gry nowe potwory, przedmioty do kupienia czy ulepszenia. Produkcja ma spędzić we wczesnym dostępie około pół roku, a pełna wersja tytułu będzie bogatsza w zawartość.

  1. Lethal Company na Steamie