Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 maja 2007, 06:36

Gra Mad Tracks dostała zielone światło od koncernu Microsoft Game Studios

Dedykowana konsoli Xbox 360 gra Mad Tracks pomyślnie przebrnęła przez proces weryfikacyjny i uzyskała certyfikat koncernu Microsoft Game Studios. Oznacza to, że konwersja znanych PeCetowcom wyścigów miniaturowych samochodów, już wkrótce wzbogaci ofertę usługi Xbox Live Arcade.

Dedykowana konsoli Xbox 360 gra Mad Tracks pomyślnie przebrnęła przez proces weryfikacyjny i uzyskała certyfikat koncernu Microsoft Game Studios. Oznacza to, że konwersja znanych PeCetowcom wyścigów miniaturowych samochodów, już wkrótce wzbogaci ofertę usługi Xbox Live Arcade.

Gra Mad Tracks dostała zielone światło od koncernu Microsoft Game Studios - ilustracja #1

W chwili obecnej firmy Load Inc. (producent) oraz D3 Publisher of America próbują dogadać się z koncernem Microsoft Game Studios w celu ustalenia oficjalnej daty premiery programu. Wydaje się mało prawdopodobne, że grze Mad Tracks uda się zadebiutować w Internecie już w przyszłą środę, ale premiera za dwa tygodnie lub na początku czerwca jest już jak najbardziej realna.

Mad Track to szalone wyścigi samochodowe, które nasuwają słuszne skojarzenia z serią Micro Machines. Produkt firmy Load Inc. oferuje 12 samochodów, 23 zakręcone trasy i tyleż samo mini-gier. PeCetowa edycja zadebiutowała na rynku w ubiegłym roku. Program doczekał się nawet premiery w naszym kraju – wydała go firma Nicolas Games.

Gra Mad Tracks dostała zielone światło od koncernu Microsoft Game Studios - ilustracja #2
Gra Mad Tracks dostała zielone światło od koncernu Microsoft Game Studios - ilustracja #3
Gra Mad Tracks dostała zielone światło od koncernu Microsoft Game Studios - ilustracja #4

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej