Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 lutego 2007, 10:40

Dan Aykroyd weźmie udział w produkcji gry Ghostbusters

Znów jest głośno o grze Ghostbusters. Tym razem za sprawą kanadyjskiego aktora Dana Aykroyda, który zapowiedział swój udział w produkcji tego programu na łamach gazety Edmonton Sun.

Znów jest głośno o grze Ghostbusters. Tym razem za sprawą kanadyjskiego aktora Dana Aykroyda, który zapowiedział swój udział w produkcji tego programu na łamach gazety Edmonton Sun.

Dan Aykroyd weźmie udział w produkcji gry Ghostbusters - ilustracja #1
Dan Aykroyd (w środku) jako dr Raymond Stantz.

Aykroyd twierdzi, że wytwórnia Sony Pictures sprzedała prawa do produkcji gry firmie Universal Studios. Odtwórca roli doktora Raymonda Stantza udzieli swojego wizerunku twórcom programu, rejestrując swoją postać za pomocą technologii motion capture. Operacja ta zostanie przeprowadzona w przyszłym roku.

Nadal nie wiadomo, jakie studio przygotuje grę oraz kto zajmie się jej publikacją na rynku elektronicznej rozrywki. W pierwszym przypadku istnieje duże prawdopodobieństwo, że kwestia stworzenia programu spadnie na barki słoweńskiego studia Zootfly, które już wcześniej przymierzało się do takiej produkcji, ale musiało zrezygnować ze względu na ingerencję wytwórni Sony Pictures (na łamach serwisu YouTube pojawiły się nawet filmy prezentujące grę w akcji, ale szybko zostały one usunięte). Jeśli chodzi o kwestię wydania programu, sprawa wydaje się prostsza. W firmie Universal Studios sporo udziałów ma Vivendi Games – można zatem założyć, że to właśnie ten koncern opublikuje grę w sklepach.

Na pełne wyjaśnienia dotyczące losów gry Ghostbusters będziemy musieli poczekać do momentu opublikowania oficjalnego oświadczenia prasowego. Na razie możemy być pewni tego, że program ukaże się najwcześniej w 2008 roku.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej