Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS
The Long Dark
The Long Dark
The Long Dark Game Box

Najciekawsze materiały do: The Long Dark

The Long Dark - Cheat Table v.2.06
The Long Dark - Cheat Table v.2.06

modrozmiar pliku: 6,2 KB

Cheat Table to skrypt do programu Cheat Engine do wykorzystania w The Long Dark (mod działa także z dodatkiem Tales from the Far Territory). Autorem moda jest jest beta99th

Recenzja gry The Long Dark – klimatyczny survival dla jednego gracza
Recenzja gry The Long Dark – klimatyczny survival dla jednego gracza

recenzja gry7 sierpnia 2017

Światowa premiera 1 sierpnia 2017. The Long Dark w końcu doczekało się finalnej wersji. Gra studia Hinterland opuszcza Wczesny Dostęp po trzech latach, ale jej największe atuty pozostają bez zmian. To wymagający, klimatyczny survival, który wielu graczy wciągnie na całe dni.

Twórca uwielbianego i wspieranego od 10 lat The Long Dark anonsuje nową grę na klimatycznym filmie
Twórca uwielbianego i wspieranego od 10 lat The Long Dark anonsuje nową grę na klimatycznym filmie

wiadomość31 stycznia 2024

Studio Hinterland odpowiedzialne za wysoko oceniane The Long Dark kusi teaserem nowej gry. Produkcja powstaje na Unreal Engine 5.

Xbox Game Pass traci świetny survival, w który koniecznie powinieneś zagrać
Xbox Game Pass traci świetny survival, w który koniecznie powinieneś zagrać

wiadomość4 kwietnia 2023

Na kilka dni przed opuszczeniem usługi PC/Xbox Game Pass, gra survivalowa The Long Dark otrzymała dwie znaczące aktualizacje. Jedna sprawiła, że tytuł działa w ok. 60 fps na Xbox Series X i S.

Jak przetrwałem kolejne lato, czyli o grach, które (nie) boją się mrozu
Jak przetrwałem kolejne lato, czyli o grach, które (nie) boją się mrozu

wiadomość22 września 2022

Na zakończenie lata chciałbym złożyć hołd produkcjom, które od paru lat pozwalają mi przetrwać coraz mniej znośne upały i jednocześnie zastanowić się, dlaczego gry – w przeciwieństwie do innych tekstów kultury – tak bardzo boją się mrozu.

Czy asasyn przeżyłby skok wiary? Rany bohaterów gier okiem lekarza
Czy asasyn przeżyłby skok wiary? Rany bohaterów gier okiem lekarza

artykuł10 kwietnia 2019

Postrzały, rany od miecza i topora, trucizny, poparzenia i odmrożenia – to chleb powszedni smoczych dzieci, asasynów i wiedźminów. Jakim więc cudem po ciosach, które powaliłyby tura, dzielni bohaterowie dalej wypełniają swoje misje?

PC
XONE
PS4
Switch
Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
18.10.2017 01:59
odpowiedz
Dylexan
69
Pretorianin

@Zbiech
Końcem 2017 roku mają dodać pozostałe sezony.

post wyedytowany przez Dylexan 2017-10-18 01:59:31
03.01.2018 00:01
sargon162
odpowiedz
sargon162
3
Junior
10

Świetna gra, bardzo polecam 10/10
Szukałem gry survivalowej i oto właśnie ona :)

09.01.2018 19:31
😒
1
odpowiedz
hero624
2
Junior

dzisiaj grałem w najnowszą odsłonę ,powiem tak:tak zje..bac grę np:po wyjściu z jaskini zobaczyłem wilka, uciekłem do jaskini przespałem się i po 7 godzinach znów spotkałem tego samego wilka robiącego to samo ,ogromna ilość bugów nie wsponinajac o ciągle zacinającej się grze.już pierwsze wersje były lepsze ,a historia przedstawiona w grze ani nie porywa ,jest taka byle jaka,po coś tam lecimy sami nie wiemy po co jest jakaś walizka ,nie wiem ale teraz mam strasznie mieszane odczucie.chyba juz w to nie zagram

post wyedytowany przez hero624 2018-01-09 19:34:22
08.03.2018 09:34
😒
odpowiedz
zanonimizowany573481
59
Centurion
4.5

Pograłem z 2 godz i... NIE. Minusy:
- gameplay (polega na wypatrywaniu jednych plam na drugich plamach), a więc:
- grafika (no cóż, jest delikatnie mówiąc, umowna, co w połączeniu ze wspomnianym gameplayem, daje bardzo nieporywający efekt)
- absurdy, absurdy, absurdy - trzeba zjeść za jednym zasiadem ponad 3 KG (!) świeżego, upieczonego mięsa by zaspokoić 1/3 głodu WTF??? Willie, ja rozumiem, że z ciebie chłop na schwał, ale tyle to je puma! Ubiłem 3 króliki i Willie nie najadł się nimi nawet do połowy, a do tego...
- głupi poziom trudności, niszczący klimat (poziom normalny). Postać w zastraszającym i absurdalnym tempie głodnieje i odczuwa pragnienie. Gra polega dosłownie na bieganiu od drzewa do drzewa i zakładaniu obozu by nasz bohater mógł oddać się pochłanianiu zastraszającej ilości żarła. Ale przygotowując posiłki i żrąc spada nawodnienie. Więc Willie na zmianę żre i żłopie w krótkich przerwach próbując rozpaczliwie znaleźć mięcho i gałęzie żeby to mięcho upiec.
Garnków nie posiada za to, a ciągle gotuje i piecze, by żreć żreć i żreć.

Rozumiem założenie, ale gra jest po prostu groteskowa i bezsensowna. Zamiast napisać dobrą historię zmuszono gracza do żywienia Williego, chłopa z żołądkiem 4 lwów i odwadnianiem się (w chłodzie) w tempie gąbki na Saharze. Nie nie i jeszcze raz nie.

31.03.2018 02:20
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
Charon Styks
35
Chorąży

Ja reaguje alergicznie na tani dramatyzm i głupawe pomysły które rujnują powagę i realizm konwencji. Nazwanie produkcji grą survivalową jednak do czegoś zobowiązuje, do odrobiny rozsadku i logiki :P

- Dłoń przebita na wylot. ( kiedyś podczas rozbiórki domu gwoździem przebiłem sobie bok dłoni poniżej małego palca. Po godzinie pół dłoni spuchła jak bania, mógł bym, chwytać kciukiem i wskazującym ale chyba tylko fiuta przy odlewaniu , każdy ruch innymi palcami wywoływał ból. Dłoń praktycznie była bezużyteczna. )
Pomyślałem sobie że taka rana ,jak w grze spowoduje zupełne wyłączenie dłon,i walkę z bólem zakażeniem itd itp. Liczyłem na mechanikę gry która będzie symulowała tak poważne rany.... No ale potem okazało się że to element taniego dramatyzmu bo nasz twardziel używa dłoni jak by nigdy nic nawet się wspina :P
- Kiedy zobaczyłem gdzie jest wrak samolotu a gdzie się obudziłem mocno się zdziwiłem ,zatkało mnie. Przypochlebiłem tak plus minus z 25 metrów tak 9 pięter i zdrów :P
- Wilki tak się nie zachowują.
- Rzucanie pochodnią w wilki i pozbawienie się ochronnej aury ognia to baaaardzo inteligentny sposób ( Dobrze że napisali ostrzeżenie co by nie robić w realu tego co w grze. Nie robić bo głupota na głupocie i głupota pogania)
-Można rąbać większe gałęzie na patyki ale wykonanie zaostrzonego długiego draga będącego bronią i laską pomocną w marszu przerosło inwencje programistów.
- W czym rozpuszczam śnieg i gotuje wodę a następnie ja przechowuje ,
- skromna oprawa graficzna winna oferować zwiększony system interakcji z otoczeniem? eee nieee. Jak gamoń biegam po lesie i mieścinie szukając źródeł drewna opałowego dla babci,
choć przy każdej chatynce stoją rozpadające się balustrady, które można ( tak na oko ) rozwalić solidniejszym kopem.
- Pancerne okna
- Po co podnoszą się maski silników samochodów ?
- Zobaczywszy leżące czy stojące deski ( niczym nie zablokowane, przykręcone, przybite, dokładnie obejrzałem ) Nie mogą tak po prostu być dołożone do ogniska, by podnieść deskę trzeba użyć siekiery ręką nie mozna ... pewnie nowa jakość w mechanice tego typu gier której zajebistości nie pojmuję
- Siekierę stępiłem w czasie krótszym niż tanią jednorazówkę do golenia ( tu byłem na granicy wyłączenia gierki )
- Naostrzyć siekierę można tylko osełką bo już metoda ostrzenia metalu o meta nikomu nie przyszła do bani :P

Wymiękłem i poddałem się kiedy ZEPSUŁEM ŁOM CAŁKOWICIE NA 100% Używając go zupełnie prawidłowo. TA sytuacja jest dla mnie maksymalnie irracjonalna i debilna. Starałem się w życiu zepsuć wiele łomów dobrej jakości i kiepskiej jakości. Po mimo dwóch trzech sukcesów nigdy nie popsułem łomu zupełnie, co ciekaw mozna było mu przywrócić 99% sprawności stosując dokładnie te same metody co podczas psucia :P

W jakiejś magicznej konwencji gry bez sprzeciwu akceptuje fakt że okładanie łomem demona ognia może doprowadzić do dezintegracji łomu, ALE TO NIE JEST TA KONWENCJA :P I nie mam żadnych przesłanek że elementy na których używam łomu są magiczne :P:D

Każdy element tej gry wyraźnie mówi ile zostało na jej produkcje wydane ( waciki ) Ile włożono pracy i na co liczy producent. To bezczelny skok na kasę przy zaangażowaniu minimalnych środków i jakośc pracy na odpierdol.

OCENA
Nie warto ukraść.

Ps . Przy oszczędnościach na oprawi graficznej mozna było wypełnić produkt profesjonalną treścią ( mającą nawet wartość edukacyjną ) opracować mechanikę posiadającą uproszczenia nie będące debilizmami. Realistyczne zagrożenia i aktywności potrafiły by dostarczyć naprawdę mocarnych emocji. A to mało tego typu historii z życia wziętych wystarczy tylko mądrze ściągnąć :P Jak już tak bardzo chcemy by była jakaś agresja zwierzęca to wprowadzenie obudzonego w zimie głodnego niedźwiedzia polującego na bohatera gry dla którego człowiek jest łatwą ofiarą wpisuje się zarówno w konwencje i realizm ( bywały takie sytuacje ). Prędzej w takim terenie spodziewał bym się ataku pumy śnieżnej. Ale po co wysilić si, trzeba jak zwykle powielić po raz miliardowy bajkę o złym wilku.

post wyedytowany przez Charon Styks 2018-03-31 02:50:16
30.11.2018 22:51
blastula
odpowiedz
blastula
71
Generał

A ja kupiłem i nie żałuję. Zagrałem tylko w sandboxa, bo tryb fabularny w grudniu ma mieć aktualizację i usunie wszystkie zapisy, więc go nawet nie zacząłem.

Oczywiście nie jest to symulacja idealna, co twórcy zaznaczają przed każdym włączeniem gry, a stosowanie umiejętności z gry może skutkować śmiercią, a nawet kalectwem w prawdziwym świecie. Chcecie zagrać w prawdziwego survivala, który sprawdzi wasze umiejętności? Idźcie do lasu żreć jagody.

Ładna stylizowana na malowaną grafika świetnie współgra z mechaniką, a tytuł na prawdę wciąga. Są pewne wady jak na przykład polowanie, na prawdę da się to przeboleć. Czekam na dokończenie fabuły, a jak na obecny stan - 18h i 5 rozegranych gier nie mogę się oderwać.

20.12.2018 12:23
odpowiedz
1 odpowiedź
luk81
3
Junior

UWAGA
nie polecam tej gry, szkoda pieniędzy!!
długo szukałem takiego survivalu, klimat jest na 10tke
ale grywalność max ze 3
rozpoczynałem kilkanaście razy na max poziomie, przetrwanie, kilka razy zagryzł mnie wilk, kilka razy umarłem z głodu, lub wyziębienia. mapa jest tak pusta jak to można sobie wyobrazić. nie można skakać! jeśli dojdziesz do nawet małej przeszkody musisz kluczyć aż obejdziesz.

ciągle jedzenie i picie, przykładowo, znalazłem zupę i czekoladę, zjadłem wieczorem, rano mam już żołądek na czerwono, w okolicy nie ma nic, buty sobie można wygotować...

za ostatnim razem kiedy mi się tak przydarzyło, ledwie doszedłem do jakiejś budki, zdążyłem rozpalić ogień i padłem

ogólnie wciąga klimatem ale potem nudzi, zniechęca
chciałem zwrot kasy ze steam ale napisali że za długo grałem( ponad 2h za pierwszym razem) trudno, strata kasy

w The Foresta chętnie bym jeszcze pograł, chciałbym jakiś dodatek do niego, lub inną , kolejną gierkę na jego podobieństwo

25.12.2018 17:04
👍
odpowiedz
BiskenPiP
15
Legionista

Grę kupiłem na świątecznej wyprzedaży, i nie żałuję ani złotówki.... UWAGA... gra nie jest skierowana dla dzieci, tylko dla bardziej dojrzałych graczy. Super klimat, tryb fabularny, muzyka i to uczucie że na twoich plecach zaraz wyląduje wilk 9/10!

02.02.2019 10:11
odpowiedz
1 odpowiedź
luk81
3
Junior

No tak, wiele osób opisuje że gra nie jest dla dzieci, że trzeba myśleć i takie tam...
Ostatecznie usunąłem ją i mam to z głowy. Nie jest ani dzieciakiem chcącym rozwalić jak najwięcej z grubej spluwy, ani człekiem który pierwszy raz spotkał się z sandboxem przetrwania.
Gra jest nudna, momentami nie realistyczna tylko naciągana.
Przykład. Rozpoczynasz grę. Pojawiasz się w jednej z kilku lokalizacji.
Idziesz. Zbierasz parę patyków, jakieś owoce róży lub kamienie. Idziesz. Palec ciągle wciska W . Wyznaczasz sobie jakiś kierunek ale to w sumie obojętne. Cała mapa to jakiś zarys północnego regionu, z bliska wcale pięknie to nie wygląda, no i jest pusto!! wielkie nic
AHa, masz przy sobie praktycznie nic i jesteś słabo ubrany, temp -10 wiatr, grożba hipotermii i odmrożeń.
W końcu trafiasz jakiś budynek, 90% wszelkich skrzyń jest pusta, ale może się fartnąć i będą zapałki. Tylko że ogień można rozpalić tylko na zewnatrz albo miejsce wyznaczone, tz jeśli zamarzasz i masz patyki i zapałki a wlazłeś do zimnej stodoły to ognia nie rozpalisz. Zresztą, lekka zmiana ubioru niewiele pomoże, też zamarzniesz, spożywanie jedzenia niewiele daje, szybko pasek spada a danej lokalizacji nic więcej nie ma. To wychodzisz z tego domu i idziesz dalej, znowu długie minuty W W W W , można by jakiś ciężarek położyć..
Po drodze paski żarcia i wody spadły, oczywiście hipotermia, dochodzę do jakiś małych domków, niestety pomimo rozpalenia ognia już się nie rozgrzewam, padam , kolejny raz zdechłem ...mam dość.
Wilki niedżwiedzie, ktoś napisał że atmosfera grozy, że ci niby wilk za plecami??!!
wez przestań, jakiś tam wilk w oddali, wszystkie obejdziesz bokiem i musisz przypadkiem trafić na niego za górką czy coś.
Zresztą, możliwości obrony żadnej, aha można rzucić kamieniem hehe 1/100000 na trafienie
Żadnej broni na zasadzie zrobienia jakiegoś kija ...cokolwiek
aha zapałki są niezwykle rzadkie, więc w sumie to rozpalanie ognia to niezwykłe zjawisko.\
dla jednych to bardzo realistyczne (i to chyba ci nie wiedzą co to być w terenie) a dla innych nie (jeśli kiedyś wyszedłeś w góry żeby po całym dniu wrócić i obyć się zupką chińską i batonem)
Spróbowałem wcześniej na mniejszym o jeden levelu
Miałem odrazu śpiwór zapałki jakiś żarcie, a w pierwszej lokalizacji, całe ubranie dobrą kurtkę i buty, mnóstwo innych rzeczy, niestety znudziło mnie (może nie potrzebnie zaczynałem od level intruz, tak wiem)
Możecie hejtować moją ocenę bo gra ma powyżej 8
dla mnie to był zawód, wielkie oczekiwania, pierwszy taki klimat, a potem nuda, wnerw, nuda, wnerw, zniechęcenie.

27.05.2019 15:11
Barklo
odpowiedz
Barklo
115
Generał
Wideo
8.5

Spoko gierka warto zagrać , szkoda tylko że na razie można zagrać w dwa pierwsze rozdziały . Jest mrocznie , klimatycznie momentami trudno i o to chodzi . Od mnie gra dostaje 8.5 pkt . Zapraszam na serię z I i II rozdziału . https://www.youtube.com/watch?v=JOjIzQU8QPI&list=PLVYHO_RNJKKi2BTv7RaATo0xaRCaZ2ywA&index=2&t=0s

12.07.2019 22:33
odpowiedz
OttoKahn
2
Junior

Oczywiście zawsze znajdą się hejterzy, którzy mają kosmiczne oczekiwania albo liczą na łatwą strzelankę, a potem są zawiedzeni, ale dla mnie ta gra jest rewelacyjna.

+ klimat
+ utrzymuje w napięciu (liczne zagrożenia, którym można jednak sprostać jak się zrozumie mechanikę gry)
+ ciekawa mechanika polowania
+ rozległe obszary do eksploracji

Od czasu wydania gry każdy jej aspekt jest wciąż rozbudowywany przez jej twórców. Od oprawy wizualnej, przez dostępne lokalizacje, po zagrożenia i możliwości przeciwdziałania im. Twórcy gry wciąż pracują nad jej udoskonaleniem, a więc ma ona potencjał by być jeszcze lepszą.

03.01.2020 18:01
odpowiedz
harvald
4
Junior
4.0

Gra od początku jest głupkowata. Grafika ręcznie rysowana powinna być plusem, dzięki przejrzystości, lecz brak detali sprawia, że jest całkiem nieczytelna. Sztucznie podniesiony poziom trudności poprzez brak tutoriala i całkiem nieintuicyjny interfejs. Umarłem z zimna zaraz po katastrofie, bo nie wiedziałem jak się otwiera jakieś menu, jak się wykonuje przedmioty, że w ogóle krwawię (bo graficznie to nie jest pokazane), a do tego zamarzałem stając tuż obok pożaru, co jest już żałosne. Po pierwszej śmierci chciałem rozpalić ognisko, ale znów nie wiedziałem jak. Rzucałem na ziemię patyki, potem klikając je podnosiłem. Próbowałem przyłożyć do nich zapaloną zapałkę, ale to nic nie dawało. Bezsens.

25.02.2020 12:26
odpowiedz
paweldzok
1
Junior

Po włączeniu gry mam czarny ekran , nigdzie w katalogu gry nie widzę Launchera . może ktoś pomóc ?

02.03.2020 20:03
Kosiciel
👎
odpowiedz
Kosiciel
112
Generał
0.5

Straszny crap + drama devów z GFN. Kijem nie tykać.

15.05.2020 23:14
odpowiedz
1 odpowiedź
bravo6
18
Centurion

Cześć powiedzcie czy mapy lub mapa w trybie kampanii różni się od tej w trybie survivalu sandboxa .Czy jeśli przejdę kampanie to już będę znał wszystkie miejscówki ?Czy to dwa oddzielne światy?
Pozdrawiam

26.06.2020 23:02
odpowiedz
JonaszGrzybiaRz
1
Junior

Cześć.
Trudno nie zauważyć, że gra ta jest najbardziej klimatyczną grą survivalową dostępną na razie na rynku. Sposób w jaki jest przedstawiona czyni ją wyjątkową na tle innych survivali.
Jest bardzo cicha i przedstawia walkę osamotnionego człowieka z naturą. Do tego fantastyczna fabuła, w której każda z unikalnych postaci ma swój niepowtarzalny charakter (Szara Mateczka <3). Moja opinia w skali od 1/10 wynosi 9,5 tylko dlatego że w pewnym momencie gra robi się po prostu monotonna przez długie wędrówki, chociaż ma to też swój klimat.
Polecam kupić

26.06.2020 23:07
odpowiedz
HITimpraHIT
17
Pretorianin

Nie pamiętam kiedy grałem ale pamiętam że szybko się zniechęciłem.

O ile grafika mi się podobała to nie rozumiałem (może jestem za głupi) paru rzeczy. Najbardziej zapadło mi w pamięć dlaczego kiedy jest się zmarzniętym nie da się otworzyć drzwi i wejść do budynku żeby się ogrzać.
Może się nie znam na surwiwalu :/

08.07.2020 19:44
😂
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1340544
0
Chorąży

Przeszedłem trzy rozdziały i podzielę się serią absurdów, jakie występują w tej grze:

- Bohater z przebitą na wylot ręką może się wspinać, ale już z lekkim przeciążeniem nie. Ba nawet nie może zejść po linie!

- Bohater wpieprza tyle co stado lwów. Ilość żarcia jaką pochłania jest nienormalna. Rozumiem, że jest zimno i organizm musi wytwarzać ciepło i potrzebuje jedzenia, no ale NIE AŻ TYLE!

- Bohater chla więcej wody niż ludzie żyjący na pustyni. Jest zima. Nie potrzeba tyle chlać. Po każdym posiłku, trzeba się nachlać. Czyli na zmianę żremy i chlamy.

- Minus 20 stopni to dla naszej postaci temperatura zabójcza, szybko traci temperaturę i zamarza. Jakby tak było, to byśmy nie wychodzili z domu w zimę, bo byśmy padali.

- Odczuwamy tylko zimno. Dziwne, ale prawie przy 70 stopniach postać nie odczuwa przegrzania. Nawaliłem węgla, ubrałem się grubo i ustałem przy ognisku i NIC, nadal żyję. To tak jakby na Saharze napalić ognisko w południe i przy nim stać. No, ale naszej postaci nic nie jest...

- Pojedynczo wilki nie atakują ludzi, no chyba, że się je sprowokuje. Ja tego nie robiłem, a i tak zapieprzały za mną przez pół mapy.

- Wilki zamiast uciekać kiedy do nich celujemy, zapieprzają na nas. WTF? Strzał powinien je odstraszyć, ale tego nie robi.

- W trzecim rozdziale gramy Astrid - kobietą, czyli normalne, że je mniej. Aha, czyli w grze też jemy mniej? Ha, chciałoby się. Żre tyle, co pięciu wygłodniałych drwali i chla tyle samo.

- W trzecim rozdziale, kiedy trzeba odnieść ranne osoby do bazy, misje są oskryptowane i zawsze, mniej więcej w tym samym czasie wychodzą wilki. Nawet podczas śnieżycy.

- Nie wiedziałem, że niedźwiedzie polują w nocy...

- Wilki polują podczas śnieżycy. Zasięg widzenia to kilka metrów a one i tak nas wyczują. Węch? Może. Ale przy takim wietrze to trochę dziwne.

- Kiedy wykonujemy jakąś czynność, temperatura ciała bohatera spada. Yyyy... Dziwne. Jak rąbiemy gałęzie, albo oprawiamy jelenia, to chyba się męczymy i rozgrzewamy, bo przecież wykonujemy jakąś czynność, która wymaga siły. Czyli się ruszamy i krew krąży szybciej.

- Żeby zabić niedźwiedzia w drugim rozdziale, trzeba włóczni. Yyyyy... Karabin go nie rusza, ale włócznia już tak? To ma być realizm?

- Tyle drewna wokoło, tyle płotów i desek, którymi zabite są okna, a nic co można by spalić. No to w końcu drewno. A drewno się pali. NIE. Nie w tej grze. Aby rozpalić i podtrzymywać ogień trzeba innego drewna. Innego znaczy patyków i gałęzi, czyli trzeba ich szukać. ABSURD! Takie drewno jest mokre? Może. Ale drewno cedrowe lub patyki, które sobie leżą gdzieś na śniegi już nie? Aha ok.

- W trzecim rozdziale, trzeba ogrzewać ocalałą z samolotu. Tylko, żeby to zrobić trzeba napalić ognisko, no bo przecież palący się samolot nie wydziela ciepła...

- Brak możliwości zeskoczenia z czegoś lub wdrapania się na cokolwiek. Całe szczęście, że możemy wchodzić po schodach.

- Upadek z wysokości większej niż metr kończy się złamaniem.

- Uwaga podczas schodzenia z pagórków. Można sobie skręcić kostkę...

- Mięso psuje się z olbrzymią prędkością, chociaż na zewnątrz temperatura poniżej zera.

- Brak możliwości zabrania ze sobą większych gałęzi, które spokojnie można podnieść i zanieść do schronienia. Trzeba je ciąć na wietrze i marznąć.

- Spanie w cieple zabiera kalorie.

To chyba tyle, jeśli chodzi o te największe. Wszystkich nie chce mi się wymieniać, ale byłoby tego mnóstwo. Ta gra powstaje już tak długo, że powinni to naprawić.

- Dziadku, dziadku! Właśnie pojawił się 5 rozdział The Long Dark!
- A co to takiego wnusiu?
- Ta gra, gdzie jest zima i trzeba walczyć o przetrwanie. Ta w której wilki się dziwnie zachowują.
- Aaa... Ta gra. Oj, pamiętam, pamiętam. Grało się w to jakieś 40 lat temu, grało...

post wyedytowany przez zanonimizowany1340544 2020-07-08 19:46:30
17.09.2020 20:52
leaven
odpowiedz
leaven
139
Konsul

Pewnie kupiłbym to gdyby nie ta zima. Nie cierpię w grach babrać się w śniegu.

14.10.2020 18:33
👍
odpowiedz
GeDo
74
Konsul
7.5

Ciekawa gra survivalowa fpp ze specyficzną grafiką.Wiele opcji do wyboru i sami sobie ustalamy jak wymagajaca ma byc rozgrywka(czy bardziej nastawiona na eksploracje czy na przetrwanie).Akcja dzieje sie na zasniezonym odludziu,więc warunki sa bardzo ciezkie .Szybko mozna zamarznac lub pasc ofiarą wygłodzonych drapiezników.Lubiącym wyzwania gra powinna przypasc do gustu

19.12.2020 17:02
odpowiedz
karnisterniak
146
Generał

Gra dostępna za darmo do jutra na EGS.

25.12.2020 14:03
odpowiedz
Piffpaff
1
Junior

Gra niby zaczyna się fajnie, pojawia się ciekawa historia, ale...

1. Poruszanie jest niesamowicie powolne co w połączeniu z bardzo biedną i nieurozmaiconą scenerią jest po prostu nieziemsko nużące. To nie to c o KCD czy Skyrim, gdzie po prostu chciało się iść, żeby podziwiać widoki.

2. Znajdźki to najczęściej bezużyteczny chłam w postaci jedzenia czy odzieży. Zasadniczo zbieranie wszystkiego nie ma sensu, a wyprawa przez monotonną krainę by otworzyć pudelku z kolejnym szalikiem i puszka psiej karmy to... na prawdę ambitny sposób na spędzanie życia.

3. Gdy dopada nas niedźwiedź animacja jest tak długa, że szybciej jest wyłączyć i włączyć grę niż czekać na jej zakończenie

4. Prawie wszystkie misje polegają na schemacie - idź kilometr przez pustynię tak, żeby nadrabiać dwa kilometry omijając po drodze wilki.

Z jednej strony niby elementy surwiwalu, ale bardzo biedne, niby jakaś tam fabuła. Niestety sama rozgrywka jest tak monotonna, powtarzalna i frustrująca, że już lepiej oglądać TVP.

29.01.2021 11:53
Miodowy
odpowiedz
Miodowy
91
Nigdy nie był młody
7.5

Nie spodziewałem się, że gra tego typu może mnie tak zainteresować.
Oprawa audio wizualna jest bardzo atrakcyjna, przyroda klimatyczna i różnorodność jest całkiem spora.

Niestety popełniłem błąd - jako, że nie lubię survivalu na zasadzie "nie jadłeś od 2 minut i umarłeś" albo "idziesz przez łąkę, gryzie cię wilk co wyłonił z podziemi, dostajesz kiły i umierasz za 3,2,1..." wybrałem najpierw niższy poziom trudności. Jego opis jest jednak przekłamany - poza paroma momentami jest tak łatwo, że żeby zrobić sobie krzywdę trzeba się postarać, a wilki spiętrzają na sam twój widok i nie zaatakują Cię nawet jak po nich przebiegniesz. Przez to gra na tym poziomie jest symulatorem sapania po bieganiu.

22.09.2021 18:29
papież Flo IV
odpowiedz
papież Flo IV
84
Prymas Polski
6.5

Ciężko, bardzo ciężko tą grę ocenić. Mamy tutaj jeden z bardziej klimatycznych światów istniejących w grach. Wylewa się on tu z ekranu, aż podczas grania potrafi być graczowi zimno. Przemierzając te śniegowe lasy i pustkowia czułem się trochę jak Leonardo Dicaprio ze Zjawy. Aż zachciało się wędrować po tym świecie... Niestety, z biegiem fabuły mocno żałowałem tych słów.
O ile początkowe misje dało się wykonać bez nudów, tak w epizodzie z niedźwiedziem dosłownie kilka razy trzeba przebyć wędrówki, które w czasie giernym trwają po kilka dni. Ja lubię w grach jak trzeba wyruszyć w daleką podróż, no ale nie co misję. Sama fabuła też mocno leciała jakimś tanim przygodowym filmem, który TV Puls chętnie by puściło w zimowy wieczór. Także nie zdołałem tej gry dokończyć, choć ta zimowa Kanada aż zachęca, bym spróbował uruchomić to jeszcze raz.
Mógłbym wymienić też parę dziwnych rzeczy z tej gry, tak jak na przykład te deski, które postać rozbija kilka minut i przez co w siarczystym mrozie przez tą chwilę potrafi ona dostać hipotermii, ale widzę, że wyżej koledzy wyczerpali ten temat.
Od siebie mogę dodać, że wilki są strasznie wkurzające, raz mnie zaatakował od razu po zakończeniu dialogu z jedną z postaci. Potem odkryłem, że "odgryzł" mi buta i okazało się, że łaziłem w samych skarpetach, które jakimś dziwnym cudem nie były przemoczone. Także nie wszystko jest dopracowane w tej grze, choć na pierwszy rzut oka nie wygląda to aż tak źle.

post wyedytowany przez papież Flo IV 2021-09-22 18:29:51
07.10.2021 21:22
Sadistic Son
odpowiedz
Sadistic Son
91
Imperator

Dziś wychodzi epizod 4, a na gryonline cisza. Ostatni news, że gra dostępna jest na Epic za darmo, jest z grudnia 2020, czyli sprzed 10 miesięcy. Poniżej link (jeśli mi go moderator nie usunie) do oficjalnej strony deweloperów gdzie informują o epizodzie 4.
https://www.thelongdark.com/news/episode-four-launch/

post wyedytowany przez Sadistic Son 2021-10-07 21:23:10
09.12.2021 08:04
odpowiedz
Logan
198
Bad Medicine

Do trybu survival dodano nowy region - Blackrock, który pojawił się niedawno w 4. epizodzie trybu fabularnego. A na gry online bez zmian - informacja przeszła bez echa.

post wyedytowany przez Logan 2021-12-09 08:05:00
04.01.2022 16:00
odpowiedz
1 odpowiedź
Ivanovv
2
Junior

Rozumiem że komuś może się gra nie podobać , ale pisać takie pierdoły że NIC NIE MIAŁEM NA POCZĄTKU RATUNKU , UMARŁEM , NIE UMIAŁEM TEGO , NIE POTRAFIŁEM NIC ... To raczej twoja wina że jesteś matołem i nic nie potrafisz , wystarczyło by obejrzeć krótki poradnik 15 minutowy. Większość pewnie liczyła na krwiożercze zombie ale nic z tych rzeczy (Na całe szczęście)

Nie spodziewałem się opinii na forum z grami że gra jest nierealistyczna... haha bo to jest gra generalnie , mówicie że siekiera się zepsuła , albo łom , no ludzie to jest gra musi się coś dziać.... Pokażcie mi w takim razie grę która jest realistyczna :D Tak powinna wyglądać rozgrywka że zaczynamy z niczym i z czasem mamy COŚ... na gotowo to nie tu.

Mały minusik bo gra mi się szybko skończyła z niedokończoną historią (grałem tylko fabułe , taka zwykła walka o przetrwanie macie racje jest lekko bez sensu , ale FABUŁA)

Chciał bym więcej misji więcej map i fabuły i tylko tyle , nie ma drugiej takiej gry , że jest survival , fabuła ale brak tych kretyńskich zombie albo obcych co je wrzucają do każdej gry !

Gra świetna , wg mnie jedna z lepszych , mam juz ponad 30 lat i nie jestem wybitym znawcom gier , ale podajcie mi jeden podobny tytuł ale bez zombie !

13.03.2023 11:28
odpowiedz
Novalogic
10
Legionista
10

Nie zgodzę się z tym, że tylko fabuła się liczy. W przypadku the long dark just bardzo duże grono graczy - takich jak ja - dla których najważniejsza część to eksploracja. A pod tym względem gra jest bardzo bogata, a nowych map nadal przybywa. Jeżeli potrzebujesz czegoś w rodzaju questów czy zadań żeby czerpać z gry przyjemność jak jest to zrobione w modzie wintermute, to zawsze możesz kompletować osiągnięcia, czy to wbudowane w grę, czy te ze steama. W pewnym momencie samo przetrwanie (jeśli wiesz co robisz to nawet na najwyższym poziomie trudności) przestaje być trudne. Można jednak postawić sobie za cel zdobycie unikalnego ekwipunku z krańców mapy do których ciężko się dostać (i wrócić żywym), albo wytworzenie takiego ekwipunku, odkrycie i sporządzenie map wszystkich lokalizacji, których jest bardzo dużo i które z uwagi na sposób rozgrywki nie są łatwo dostępne. Niektórzy zbierają skóry i inne przedmioty i dekorują nimi wbudowane w grę lokalizacje. A jeśli wykonanie tego wszystkiego na pierwszych dwóch poziomach trudności, które są naprawdę łatwe nie jest wystarczającym wyzwaniem, to gra na dwóch ostatnich poziomach (zwłaszcza najwyższym) czyni to wszystko BARDZO trudnym, a jednocześnie satysfakcjonującym.

Gdybyśmy jeszcze tylko dostali możliwość budowania schronień innych niż te znajdujące się na mapie gra stałaby się kompletna.

05.04.2023 03:01
odpowiedz
1_ArnolD_1
7
Junior
7.0

Nie wiem jak tą grę ocenić.... z jednej strony ma świetny klimat, szczególnie w nocy podczas zorzy, ale z drugiej strony jest pełna absurdów. Fabuła jest głupia i irytująca, szczególnie 4 część w więzieniu, pod koniec miałem tyle sprzętu i amunicji nazbieranej, że mogłem odstrzelić tych wszystkich więźniów z 15 razy aleeee nie, nie mogę bo fabuła jest liniowa i pełna beznadziejnych cutscenek i nasz bohater za każdym razem musi dostawać łomot...... szkoda słów. Kolejna rzecz irytująca to pseudo realizm...... niby jesteśmy grubo ubrani, niby się ruszamy a wciąż marzniemy, myślałem, że ruch rozgrzewa... Druga rzecz to strzelanie do wilków, mam rewolwer w ręku, który według opisu ma być potężny a w praktyce strzela chyba plastikowymi kulkami, czasami wilk nawet po 3 strzałach dalej na nas biegnie...gdzie w realu po jednym strzale nie było by co zbierać. Takich absurdów jest od groma ale szkoda czasu na ich rozpisywanie. Normalnie za klimat dał bym 9/10, ale ze względu na debilizmy daje 7/10

14.05.2023 13:33
😡
odpowiedz
Grajek
36
Centurion

Nie chce mi się ponownie pisać więc wklejam swój komentarz do tej gry jaki zamieściłem na Steam:

Gra o parametrach graficznych sprzed 30 lat. Liczyłem, że zrekompensuje to SI rozgrywki ale gdzie tam. Programiści skupili się na drobiazgach typu osłabianie Gracza przy chodzeniu a zapomnieli o najważniejszych problemach. Przykład? Dysponując siekierą i nożem można dednąć z powodu braku opału - drewna (nie mylić z rozpałką) w samym środku kanadyjskiej puszczy. Inna rzecz to żywność. Czy ktoś zadał sobie trud i zastanowił się ile mięsa dostaje się z zabitego, dorosłego jelenia i na jak długo to powinno wystarczyć? Podpowiem: ok. 100kg a na ile to wystarcza to każdy niech sobie przeliczy. Starali się zrobić real... ale tam gdzie naprawdę jest niepotrzebny a gdzie powinien być - "zapomnieli".
Niby gra jest bushcraftem ale tak naprawdę jest... szkoda słów.
Przy aktualnej cenie gry 120 zł jest to po prostu skok na kasę i nic więcej.
Moja ocena to: 4/10

Zaliczyłem jeszcze dodatkowo ok 20 godzin, wciąż grając pierwszy raz i bez spojlerów aż wreszcie dedłem utopiwszy się w bagnie i ...?...
Powiem krótko: odczułem ulgę i więcej nie chce mi się w to grać.
Niby jest to bushcraft ale brakuje mu "tego czegoś". Grafika jest brzydka jak na współczesne standardy, nie można nic zbudować ani postawić, tylko żmudnie zbieramy przedmioty w obrazkowo komiksowej scenerii lat '70 i rozkładamy je na podłodze przygodnego domku. Naprawdę nic ciekawego ani realnego...
Pozostaję przy swojej poprzedniej ocenie: 4/10

Zaliczyłem kolejnych kilkanaście godzin tym razem grając na własnych ustawieniach (za tą możliwość należy się Twórcom pochwała) i znalazłem kolejne bardzo poważne błędy.
- walka z wilkami czy to bronią białą czy palną jest nierealna nawet na niskim poziomie trudności (ale nie rozwijam tej wypowiedzi)
- nie można rozpalić ognia w pomieszczeniach, nawet we wielkiej hali zapory. To jest poważne naruszenie realizmu zachowań zwłaszcza jeżeli Awatarowi grozi śmierć i nie ma znaczenia gdzie rozpali najistotniejszy element tej gry czyli ognisko.
- druga rzecz której nie rozumiem to w stanie zagrożenia hipotermią rozpaliłem ogień przed zaporą, dodałem kilkanaście kawałków drewna z odzysku a przedłużyłem palenie o 7 minut? Czyżby gra miała wbudowane "ulepszenia" typu musisz dednąć i basta a my zwalimy to na buga? Bardzo kiepsko...
- trzecia istotna sprawa to bardzo źle skonfigurowana relacja zdarzeniowo - skutkowa pomiędzy czasem wykonywania czynności np. rozbijaniem przedmiotu a odczuciami na wskaźnikach życia. Rozbijając skrzynkę dedłem z hipotermi bo nie czułem, że robi mi się zimno czy głodno...
Czuję niesmak, naprawdę...
Może i ta gra byłaby fajna gdyby tego typu najistotniejsze elementy bushcraftu były zrobione sensownie i niosły chociaż odrobinę realizmu tak jak to Twórcy zrobili przy innych mniej istotnych parametrach rozgrywki.
Pozostaję przy ocenie 4/10.
Pozdrawiam.

Na koniec chciałbym jeszcze ostrzec adeptów rozgrywki przed pewnym utrapieniem. Podstawa gry nie umożliwia wczytania i zapisu stanu gry. Krótko mówiąc jak dedniesz to grę zaczynasz od zera. Dla mnie, gracza który nienawidzi grać na nieśmiertelność, w wydaniu tej gry jest to mocno błędne. Dlaczego? Bo we wielu miejscach gra jest bardzo nielogiczna, źle skonstruowana i generuje bugi. Przez błędy programistów musisz rozpoczynać udrękę eksploracji od początku. Wyobraź sobie, że np. po 50 dniach z powodu jakiegoś idiotycznego buga (ja tak miałem kiedy ognisko nie przyjmowało mi drewna do podtrzymania ognia) bezsensownie dedasz. To naprawdę nie jest śmieszne...

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze