Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Gabe Newell sceptykiem konsol nowej generacji

26.07.2005 11:08
Piotr44
1
Piotr44
205
Generał

Święta racja, to co powiedział Gabe Newell już dawno było podnoszone jako wielki problem (szczególnie w wypadku PS3), tylko te głosy zostały zagłuszone prze natarczywy jazgot reklamowy nowych konsol.

26.07.2005 11:23
👎
2
odpowiedz
zanonimizowany1278
0
Senator

„Zaczynamy [producenci gier] widzieć odbiorców gier jako kompletnych kretynów, którzy nigdy nie domyślą się, że okłamujemy ich przez cały czas.”.

o prosze, a jednak przyznal sie. po klamstwach jakimi faszerowal nas na Gabe przez ostatnie lata przyszla pora aby przemowil glos jego sumienia..
hmm.. jak on brzmi?

"To jest problem, gdyż w dalszej perspektywie wpłynie to na sprzedaż"

26.07.2005 11:27
U.V. Impaler
3
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Hehe... Trudno się dziwić takiej postawie. Panowie z Valve nie zdołali jeszcze rozgryźć jednego Xbox-a (Half-Life 2 wciąż w obróbce), a tu trzeba brać się za kolejnego.

26.07.2005 11:29
4
odpowiedz
zanonimizowany1278
0
Senator

Piotr44 -> problemem nie bedzie nowa technologia, a support ze strony producenta sprzetu. jesli przygotuja (w wielkim uproszczeniu) dobre tutoriale o sdk, to kazdy programista wskoczy w nowy jezyk czy sposob programowania szybciej niz to sie wydaje panu z Valve.

26.07.2005 11:33
5
odpowiedz
Chupacabra
133
Senator

w sumie ma racje, co wlasciwie wiadomo o architekturze tych konsol, sam procesor cell nie bedzie kompatybilny przeciez z x86, trzeba bedzie tyle narzedzi i oprogramowania przerabiac, o to moze ciut zajac czasu :)

26.07.2005 11:47
Piotr44
6
odpowiedz
Piotr44
205
Generał

Cioruss--> To nie jest takie proste, problem jest nie w tym że programiści nie połapią się o co chodzi w SDK, tylko w tym że dotychczasowe dobre rozwiazania będzie można do śmieci wywalić. Tworzenie zupełnie nowych spełniających tę samą funkcję rozwiazań, może potrwać wiele, wiele lat, wystarczy spojrzeć ile lat były pisane niektóre gry na PC, gdzie ze znajomością sprzętu nie było przecież problemu.

26.07.2005 11:49
7
odpowiedz
zanonimizowany217608
27
Konsul

U.V. Impaler - jak się ktoś śpieszy to się diabeł cieszy i później powstają komercyjne gnioty więc Valve niema co się śpieszyc bo nie na tym rzecz polega żeby robić zaraz kolejnego Hl'a bo konsole nowej generacji są na horyzoncie Valve swoją kasiore zarobiło i wszystko na ten temat a graczy którzy bedą grali w HL2 na Xpudło nie zabraknie bo nie tak szybko przejdą na np. X360 np. przez cene.

Jak najbardziej się z nim zgadzam pierwsze gry to chyba powstaną na siłe i poza dobra grafika to niczym szczególnym pewnie się nie wyróżnią to sa tylko moje domysły. i zgodze się jeszcze z jednym że gry na konsole nowej generacji będą powstawały długo raz że bedzie to świeży produkt który twórcy gier będą musieli poznać od podstaw czyli kolejna lata/miesiące zawalone nauką developingu na konsole nowej generacji próbuą wyeliminowania błędów, wprowdzeniem poprawek itd... jednym słowem zgadzam sie z nim na całej lini.

26.07.2005 11:52
👍
8
odpowiedz
zanonimizowany211852
9
Generał

bedą grali w HL2 na Xpudło nie zabraknie bo nie tak szybko przejdą na np. X360 np. przez cene.

Wbrew pozorom 300 dolarów to nie jest dużo. Nawet w Polsce.

26.07.2005 11:56
Aceofbase
9
odpowiedz
Aceofbase
93
El Mariachi

wbrew pozorom niektorzy oprocz grania musza jeszcze jesc , pic, mieszkac, studiowac, ubierac sie --> a to wszystko kosztuje.....

26.07.2005 11:58
10
odpowiedz
zanonimizowany211852
9
Generał

Aceofbase ---> no i? 300 dolarów to nadal mało.

26.07.2005 12:13
Piotr44
11
odpowiedz
Piotr44
205
Generał

micpl187 -->To nie o tym dyskusja, ale jak już zacząłeś to… masz rację 300 czy 400 USD to nie jest wielki majątek, problem zaczyna się gdy znudzi ci się już oglądanie samej konsolki za 300USD i będziesz chciał w coś zagrać, ceny gier na konsole zawsze były wysokie, a na nowe mają być znacznie wyższe, co z tego że dostajesz tani sprzęt, jak płacisz potem potworny haracz na grach. Koniec końców okazuje się to drogie przedsięwzięcie.

26.07.2005 12:18
12
odpowiedz
zanonimizowany211852
9
Generał

Piotr44 ----> nie pisałem o tym, ale jak już zacząłeś... odniosłem się do wypowiedzi

bedą grali w HL2 na Xpudło nie zabraknie bo nie tak szybko przejdą na np. X360 np. przez cene.

Jeśli ktoś ma Xboxa ( i kupuje już te drogie konsolowe gry) to co mu przeszkodzi kupować gry na X360? Wygląda na to, że autor cytatu miał na myśli zaporową cenę konsoli. A wg mnie 300 dolarów to mało.

26.07.2005 12:22
13
odpowiedz
ArturNOW
44
Pretorianin

Co z głupoty koleś opowiada. Przecież producenci gier na konsole od dawien dawna otrzymywali za każdym razem nowe technologii, hybrydy 8 i 16-bitowe itp. Przecież PS2 w niczym nie przypomina x86 więc WTF. koles chyba czuje sie zagubiony, bo jedynie umie dziergac kod zgodny z x86, gdzie wszystkie bledy programistow "sa wybaczane" przez procesory w tej architekurze, ktora potrafi dzialac na kiepksim kodzie... bo tak w rzeczywistosci jest. Architektura procesorow z konsol nie wybacza niechlujstwa. Ogolnie slowa tego specjalisty kloca sie z tworcami silnika unreal 3, ktorzy twierdza, ze kilka tygodni zajelo im przepisanie go na potrzeby PS3... oczywiscie wstepne, ale zeby wszystko dzialalo...

26.07.2005 12:27
14
odpowiedz
ArturNOW
44
Pretorianin

ceny gier sa problemem w Polsce, bo nie mamy dystrybutorów gier na konsole. Zobaczcie co się stalo po wejsciu EA na polski rynek. Gry tej firmy są tańsze, a także szybko osiagaja ceny 79zł... Na zachodzie gry na PC i konsole są w tej samej cenie...

Na X360 gry nie mogą być dużo droższe, bo nikt ich nie kupi... dlatego M$ chce zdobyć miliony klientów, co zniweluje koszty produkcji.

26.07.2005 12:37
Ryslaw
15
odpowiedz
Ryslaw
165
Patrycjusz

Gry na x360 mogą startowo kosztować koło $60, czyli w Europie będzie to 60 euro.

26.07.2005 13:49
16
odpowiedz
NFSV fan
93
Generał

300 dolarów to mało? Zależy jak dla kogo. Można napisać że jak na taki sprzęt jest to relatywnie niewiele. Natomiast egoizmem byłoby stwierdzenie że jest to obiektywnie niewiele. Jest naprawdę cała masa osób w Polsce które zarabiają ok 1000-2000zł i często z tej kwoty muszą utrzymać całą rodzinę. I naprawdę nikt lekką rączką nie wyda pół pensji na maszynkę do grania. To jest dobre dla osób z pensją 5000-8000zł ale nie 2000zł (a to o ile się nie myle jest średnia krajowa może nawet gorzej).

Druga kwestia - Gabe na pewno wie co mówi i na pewno na programowaniu się zna. Najlepszym dowodem engine Valve - Source, tworzony bardzo długo ale też jest to obecnie engine umożliwiający stworzenie najbardziej realistycznej grafiki. Nie wymaga przy tym super-sprzętu do działania więc na pewno twórcy wykazali się niemałymi zdolnościami programistycznymi. Engine nie korzysta z wielu nowinek technologicznych (którymi np naszpikowany jest engine Dooma III) co jest także dowodem na to że w starszych technologiach drzemie niewykorzystany potencjał. Dlatego też jak to zostało napisane "wywalanie starego kodu do kosza" na pewno może budzić niepokój.

26.07.2005 13:54
17
odpowiedz
zanonimizowany271205
0
Pretorianin

i bardzo dobrze że będą problemy z konsolami, mam nadzieje że producenci znowu zwrócą uwage na gry na pecety bo to własciwie jedyna nie odmużdżająca virtualna rozgrywaka, nie polegająca tylko na łądowaniu paluchami po padach,
boleje nad przeżucaniem się developerów na konsole nikt normalny nie przełknie takiego kitu że może być dobry fps na konsole a o strategi już trzeba zapomnieć. fps musi miec mysze a gry na konsole robi sie pod pady i co z tego że da sie podpiąc klawiature i mysze, skoro walka wygląa tak że steruje sie crosshairem na poł ekranu w durne boty.

a valve w przeciwieństwie do sony cz m$ nie wali takiej ściemy tylko robi swoje, na E3 2005 publika dostała porcje mocnej socjotechniki a nie zdrowej informacji. już teraz powoli wychodzą problemy jakie będą z nowymi konsolami,

26.07.2005 13:54
zarith
😊
18
odpowiedz
zarith
246

nfsv fan --> lol. 300 baksów za konsolę to niewiele, koniec kropka. jasne że nie stać na nia chińczyków pracujących za miskę ryżu dziennie, afrykańczyków którzy miski ryżu od swiąt nie widzieli czy polaków pracującym w przeróżnych kerfurach za 500 złotych miesięcznie. ale każdy, kto potencjalnie jest targetem, może sobie tę konsolkę kupić. szczególnie, że jak ktoś zarabia średnią krajową, nawet jeśli nie kupi sobie konsolki od razu, to odłoży po 300 miesiecznie i też kupi.

26.07.2005 13:55
19
odpowiedz
Amadeoosh
6
po prostu Ama

60 Euro... Drogo :/

26.07.2005 14:08
Ryslaw
20
odpowiedz
Ryslaw
165
Patrycjusz

NFSV --- > 300/360 dolarow za konsole o mocy nowego xboxa to bardzo niewiele. Cala konsola kosztuje mniej niz karta graficzna z gornej polki.

Jesli zas chodzi o Gabe Newela to z tego co wiem, nie jest programista.

Ijon --- > Jeśli chcesz się wypowiadać na temat konsol, miej choć odrobinę pojęcia na ten temat.

26.07.2005 14:14
😊
21
odpowiedz
borban
118
Konsul

dla mnie to Jest glos rozpaczy i niemocy;)Teraz trzeba bedzie zakasać rekawy i uczyc sie duzo i szybko:)Valve nie bedzie juz moglo pisac sobie engine latami zakladając ze kasa za jego licencje nie zając i nie ucieknie:)zobaczycie teraz kto ma talent i moc przerobową a kto tylko jest wyrobnikiem:)

26.07.2005 14:45
22
odpowiedz
zanonimizowany211852
9
Generał

Niech się Valve uczy, a nie płacze. Skoro Criterion, Inosmniac Games i dziesiątki innych potrafili i nadal potrafią zadziwić jakością na trudnej w programowaniu PS2 (jak to ktoś napisał w lipcowym CDA - po co nowa generacja skoro Criterion potrafi zrobić na PS2 coś takiego jak Black), to chyba tuzy pokroju Gabe'a i jego Valve też dadzą sobie radę na PS3 i x360.

26.07.2005 15:05
23
odpowiedz
zanonimizowany1278
0
Senator

gabe pitoli glupoty od dobrych trzech lat, jak nie dluzej. pytanie w jakim celu w ogole zabiera glos w tej sprawie. pewnie msci sie, bo sony nie chcialo zaimplementowac steama w swojej nowej zabawce.

ArturNOW -> trafiles w 10tke, czego widac nie potrafia zrozumiec szanowni oponenci.

26.07.2005 15:07
😜
24
odpowiedz
zanonimizowany1278
0
Senator

sorki, nie odswiezylem i koledzy borban i micpl187 wyprzedzili mnie o 20 minut ;) (ta praca...)

26.07.2005 16:09
25
odpowiedz
Tweety32
121
Konsul

Co z tego, ze 300 dolarow za taka konsole to niewiele jesli:
1 - w Polsce konsola bedzie kosztowac 2000+ zl na poczatku, potanieje dopiero po miesiacach (a za 2000 to ja sobie PC-ta upgraduje tak, ze ho ho! na 2 lata starczy)
2 - gry beda po 250 zl. To nie dla mnie... Ja mam gierki < 80 zl na pieca :-)

Oczywiscie na konsoli sie lepiej gra niz na piecu (w pewne typy gier) - to nie ulega watpliwosci - nie neguje wartosci rozrywkowej konsol - gra na padzie w bijatyke czy w ogole siedzac przed TV to sama przyjemnosc. Ale dopiero teraz jestem w stanie kupic sobie PS2, albo XBoxa 1. Ale ceny gier dalej mnie powalaja...

26.07.2005 17:32
26
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Gierki na konsole są drogie, to fakt. Nie wiem, jak dużo, ale od każdego egzemplarza gry dolę biorą producenci konsol.
Nie znam statystyk piractwa ale wydaje mi się że odsetek osób używających nielegalnego oprogramowania na konsole jest mniejszy niż na PC. Stąd i wyżej ustawiona barierka cenowa - trudniejszy dostęp do piratów.

26.07.2005 17:47
27
odpowiedz
zanonimizowany135328
46
Generał

Trudny dostęp do piratów nie jest tutaj czynnikiem wpływającym na poziom ceny, ale właśnie wspomniana opłata licencyjna. To właśnie na tym zarabiają firmy produkujące konsole. Średnio wynosi ona 17-15% ceny produktu.

26.07.2005 18:45
28
odpowiedz
Tweety32
121
Konsul

Nie wiem jaki jest odsetek piratow na konsole, ale... pokaz mi kogos kto kupuje terez konsole bez zadnego chipa. W ogole wszyscy maja poprzerabiane konsole, ciekaaawe po co....

26.07.2005 19:03
29
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Tweety, sytuacja na świecie jest inna niż w Polsce. Przerabianie konsol za Odrą czy oceanem to folkor.
I nawiązująć jeszcze raz do wypowiedzi Gabe'a. Jeeez, każdy developer powinien posikać się w majty mając świadomość że ma 3 dwuwątkowe rdzenie procesora, z których każdy może robić co innego. Nie jest to oczywiste aż tak proste jak mówię, ale można z góry zaplanować np. jeden rdzeń na symulację fizyki, drugi na współpracę/support dla GPU a trzeci na I/O. dźwięk i inne duperele. I problem z głowy :))))))

26.07.2005 19:28
30
odpowiedz
zanonimizowany211852
9
Generał

Tweety32 ---> jeśli jest aż tylu piratów, to dziwne, że ktokolwiek ma jeszcze ochotę produkować konsole. W końcu w tym interesie zarabia się na grach, a nie na sprzęcie.

26.07.2005 22:49
😊
31
odpowiedz
zanonimizowany217608
27
Konsul

i tu się z toba zgodze jest takie prawo w przedsiebiorczości: jeżeli np wyprodukowanie tabliczki czekolady kosztujue 2zł dla producenta a sprzedaje ją no powiedzmy za 4zł to mu sie to poprostu opłaca dlaczego bo zawsze ktoś to kupi a pieniądze za produkcje się zwrócą :) zreszta co my się bedziemy gracze przejmować czy to next gen konsole czy nextgen PC czyli co z tego wszytkiego wyniknie itd itp lalalalala :) nie ma sobie zaprzątać ty głowy bo to nie my tworzymy gry tylko developerzy :) a mnie tylko ciekawi co z tego wyniknie :)

26.07.2005 23:57
32
odpowiedz
Tweety32
121
Konsul

micpl187 -> Jak ceny sa po 250 zl to gre kupi powiedzmy 1000 osob u nas i juz zarobek naprawde niezly.
A jakby gra byla za 50 zl to by pewnie z 10 000 osob ja kupilo, ale coz, widac marketingowcy wyliczyli, ze lepiej jak kupi mniej za drozej.

27.07.2005 00:02
33
odpowiedz
zanonimizowany211852
9
Generał

Tweety32 ---> widać tak wyliczyli. I widać bardziej im się to opłaca. Wbrew temu co próbujesz sugerować ci marketingowcy to nie są ludzie z d... wzięci.

27.07.2005 12:59
👎
34
odpowiedz
zanonimizowany1184
89
Generał

Gabe ma racje. Zamiast rozszerzyć świetny Source, będą musieli pisac pseudo engine od nowa. I nie jest to bynajmniej problem samego Valve.

Wiekszość firm będzie wypuszczała mniej lub bardziej niedopracowane produkty, bo zamiast dopieszczać gameplay i szczegóły - będzie pisać engine pod konsole. A te będą miały zawsze pewne ograniczenia, co ograniczy proces implementacji nowych technologii - konsola i tak nic nowego poza ustaloną z gory specyfikacją nie pociągnie.

Valve ma świetny engine, jeden z lepszych dostęnych na rynku. Pracowali nad nim pare lat. Nie należy się więc dziwić takiej reakcji. Po co Valve miało by tracić kase na pisanie gorszego, okrojonego silnika od nowa na konsole, zamiast rozbudować już istniejący? Dla mnie to bzdura, ale cóż, rynek ma swoje prawa, a ludzie i tak wiedzą "swoje" i kupią konsole, bo "są tanie".

27.07.2005 14:46
35
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Zodiac -> O czym Ty mówisz ? Nowe konsole będą miały więcej pałera niż Source jest w stanie wykorzystać. Mają wymarzoną sytuację- świetny engine który będą mogli znacznie dopieścić.

27.07.2005 14:52
😁
36
odpowiedz
zanonimizowany211852
9
Generał

tracić kase na pisanie gorszego, okrojonego silnika od nowa na konsole, zamiast rozbudować już istniejący

You've made my day!

Ciekawe ile będą musieli okroić, żeby te żałosne G5 i Cell'e uciągnęły ich Source'a...

27.07.2005 15:02
😃
37
odpowiedz
zanonimizowany198994
40
Generał

E tam, wystarczy stworzyć emulator PC na te konsole i już niczego nie trzeba tworzyć od nowa. A ile nowych możliwości to stwarza? ;)

27.07.2005 15:02
😊
38
odpowiedz
zanonimizowany1184
89
Generał

Jeśli nie okroić żeby dostosować do już istniejących konsol (o co mnie dokladnie chodziło) to zmodyfikować i to ogromnie by całośc była dopracowana pod konsole nowej generacji.

A to już jest masa pracy, zupełnie inna technologia, a do tego zupełnie różna. Co z tego że G5/Cell to nowoczesny procesor, który potrafi przetwarzać ogromne ilości danych skoro dopracowanie programu pod każdą architekturę będzie realizowane oddzielnie. A to gwarancja, że owe dopracowanie będzie kiepskie, a to zaś oznacza, że ten power w 100% nie zostanie wykorzystany.

Dlaczego? Ano dlatego, że zanim programiści napiszą soft w pełni wykorzystujący takiego Cell, to wejdzie Cell II i znowu zabiją nas reklamy i teksty jaki to nowy uklad jest mocny, szybki i tak dalej. Dlatego uważam, że Gabe doskonale podsumował ten proces - robieniem debili z użytkownikow :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-27 15:00:45]

27.07.2005 15:09
👍
39
odpowiedz
zanonimizowany211852
9
Generał

Jeśli nie okroić żeby dostosować do już istniejących konsol (o co mnie dokladnie chodziło)

A skąd ci to do głowy przyszło? Artykuł zdaje się był o czymś innym.

Co z tego że G5/Cell to nowoczesny procesor, który potrafi przetwarzać ogromne ilości danych skoro dopracowanie programu pod każdą architekturę będzie realizowane oddzielnie. A to gwarancja, że owe dopracowanie będzie kiepskie, a to zaś oznacza, że ten power w 100% nie zostanie wykorzystany.

W tym momencie zaczynam się dziwić jakim cudem na PS2, Xboxa i NGC ukazały się jakiekolwiek gry. Według teorii twoich programiści nadal powinni pracować nad konwersją swoich engine'ów, a tu nie wiedzieć jakim sposobem PS2 ma bibliotekę ponad 900 gier.

Ano dlatego, że zanim programiści napiszą soft w pełni wykorzystujący takiego Cell, to wejdzie Cell II i znowu zabiją nas reklamy i teksty jaki to nowy uklad jest mocny, szybki i tak dalej.

I Sony strzeli sobie samobója wypuszczając nowego Cell'a zanim wydawcy gier będą w stanie w pełni wykorzystać możliwości pierwszego? Bredzisz.

27.07.2005 16:27
40
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Gabe ma z czym innym problem - woli być producentem silników a nie gier- bo i Sony i MS proponuje SDKity z niezłym middleware - ale ten middleware trzeba kupić i to pewnie za grubą kaskę. Jak ktoś chce od zera w assemblerze skodować Source na nowo, to na pewno musi być wyzwanie :) Tylko po co jak można nabyć silnik Unreala 3, do tego np. Havok i Ageia i zająć się produkowaniem gier :))))

27.07.2005 18:01
41
odpowiedz
Krzych Ayanami
107
Konsul

Pamiętałbym o jednej rzeczy Zodiak.
Tworcy gier na konsole uczą się programowania paltform przez cały okres ich "życia" - i jest to normalne. Nikt nie robi z tego problemu. To jaką część możliwości sprzętu wykorzystują nie jest najważniejsze, jeśli efekty są zadowalające.

Jednak konsole mają to do siebie, że programiści mogą zrobić coś, co w przypadku komputerów jest wykluczone - mogą zoptymalizować kod gry pod tą platfromę na którą się zdecydowali. Bo wiedzą, że dokładnie taki sam sprzęt o identycznej konfiguracji będzie u wszystkich osób, które na zakup programu się zdecydują.

W przypadku peceta można o tym zapomnieć bo programistom po prostu nie chce się tego robić - po chorelę mają się martwić jak gra będzie chodzić, skoro gracz zawsze dojdzi do wniosku, że "jak kupię nową kartę to gra nie tylko będzie mi lepiej chodzić, ale rónwież pochwalę się przed kumplami jaki to mam fantastyczny sprzęt" ?

Zarówno Sony jak i Microsft ostro pracują nad narzędziami, któe pisanie gier mają ułatwić i pewne efekty w rodzaju filmików liczonych na kodzie gry można już w sieci znaleźć. Więc pisanie gier na platformy nowej generacji z pewnością jest możliwe.

Wiadomość Gabe Newell sceptykiem konsol nowej generacji