Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Komiksy cz. 1

22.04.2024 16:30
Iselor
1
Iselor
26
Generał

Komiksy cz. 1

Jeżeli wątek o komiksach (zachodnich, nie mandze) jest to przepraszam (może się zagapiłem albo co), proszę w takiej sytuacji moderację o usunięcie wątku.

Nie jestem jakimś wielkim fanem komiksów, ale "coś tam" w domu mam. Ktoś czyta, ktoś zbiera? Ten wątek może być o komiksach zachodnich wszelakich: DC, Marvel, Kaczory Donaldy i cała reszta nie z Japonii :) Luźne dyskusje, recenzje, zapraszam!

22.04.2024 16:41
claudespeed18
2
odpowiedz
claudespeed18
203
Liberty City Finest

Idę właśnie odebrać paczkę z komiksami do Paczkomat(u).

Wzięło mnie w tym roku jakoś wrócić po 25 latach do komiksów. Choć nie miałem za dzieciaka ukierunkowanego tematu.
Co wpadło w ręce od znajomych czy z promek albo się spodobało. Między innymi Marvel(głównie Spider i X-Men), DC(Supek i Batman), Żółwie, Donaldy, Garfield, Wiedźmin, Transformers oraz inne jakieś pojedyncze rzeczy.

Raz nawet Valerian wpadł i stąd kojarzyłem co nieco w filmie, choćby te zwierzaki co tworzą perły.

W sumie sporo też Star Wars było i to już seria lub losowe dalsze losy, np Dark Empire, które myślałem będzie potem wzorem dla nowych części ale tak nie jest.

Aktualnie kupiłem parę Conan'ów i zbieram Thorgala. Conana poznawałem z książek dawniej, serii Amber i pojedynczych co wpadło w ręce. Mam też kilka serii na oku i zobaczymy czy zacznę zbierac.

Bo jak z grami to wychodzi bardziej kolekcjonowanie niz użytkowanie, tutaj czytanie :)

post wyedytowany przez claudespeed18 2024-04-22 16:44:03
22.04.2024 16:51
mohenjodaro
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

Ja się wychowałem na Tytusie i Donaldach (oraz gigantach). Mieszkałem 10 metrów od antykwariatu, więc nie tylko na bieżąco kupowałem Kaczory Donaldy, ale też skupowałem Mickey Mouse oraz Donald Duck (bo i pod takim tytułem wydawano w Polsce te komiksy, jeszcze z innym tłumaczeniem np. nazwy Kaczogród). No i oczywiście Giganty, miałem pierwszą serię z lat 93-94 i potem od 1997 też przez kilka lat zbierałem...

Aż wyrosłem. I dziś nie jestem w stanie tego czytać, wydaje mi się infantylne. Nie umiem czerpać radości z komiksów. Kupiłem nawet ten aktualny numer Kaczora Donalda, ale to nie to. Szkoda, bo np. Dragon Ball Z dalej sprawia mi przyjemność.

Może pora się zmierzyć z jakimś poważniejszym komiksem typu Thorgal, ale kojarzę, że średnio mi się zawsze podobały, a te wszystkie Marvel/DC to już kompletnie mnie odrzucały od siebie.

22.04.2024 16:57
zielele
3.1
zielele
145
Legend
22.04.2024 17:21
mohenjodaro
3.2
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

Ciekawe, brzmi jak Severance ;)

22.04.2024 19:07
zielele
😃
3.3
zielele
145
Legend

muszę ten serial nadrobić, ale z takich porównań to Paper Girls to takie Stranger Things.

22.04.2024 16:56
zielele
4
odpowiedz
6 odpowiedzi
zielele
145
Legend
22.04.2024 17:00
zielele
22.04.2024 17:02
zielele
22.04.2024 17:06
claudespeed18
4.3
claudespeed18
203
Liberty City Finest

Ciekawe czy Preacher by mi się podobał po obejrzeniu serialu. Widziałem wiele narzekania znających komiks. Mi sam serial bardzo się podobał. Mocne i dość rozrywkowe show.

22.04.2024 17:18
Hayabusa
4.4
Hayabusa
231
Tchale

Serialu nie widziałem - za to komiks to jazda bez trzymanki. Sądzę że się nie zawiedziesz.

22.04.2024 17:25
Wrzesień
👍
4.5
Wrzesień
58
Stay Woke

O, z pierwszego posta to tylko "Dni, których nie znamy" nie posiadam. Spoko lista.

22.04.2024 18:19
claudespeed18
4.6
claudespeed18
203
Liberty City Finest

Serial Preacher jest mocno pop..... i to pozytywnie. Pierwszy sezon jest stonowany ale od 2 już jest coraz mocniej. Najbliższe co przypomina z innych seriali to The Boys.

22.04.2024 17:20
Drenz
5
odpowiedz
Drenz
21
Generał

Jak ktoś chce coś poważniejszego, ale nadal rozrywkowego to polecam trylogię Katanga, Złoto i krew, 1629 albo przerażająca historia rozbitków z Dżakarty. Aptekarz diabła., Orły Rzymu, Hokka Hey, czy Król rozpustników.

22.04.2024 17:23
Flynn
6
odpowiedz
1 odpowiedź
Flynn
3
Pretorianin

Czytam i polecam następujące tytuły:

"Akira" Katsuhiro Otomo
"Black Hole" Charles Burns
"Building Stories" Chris Ware
"Dni, których nie znamy" Timothe Le Boucher
"Fun Home" Alison Bechdel
"Ghost World" Daniel Clowes
"Lekcje aktorstwa" Nick Drnaso
"Maus" Art Spiegelman
"Monster" Naoki Urasawa
"Niedoskonałości" Adrian Tomine
"Persepolis" Marjane Satrapi
"Zakładnik" Guy Delisle
"Zmarszczki" Paco Roca

Mógłbym wymieniać dalej, bo ilość dobrych tytułów jest niezmierzona. Ale gdybym miał się ograniczyć do moich ulubionych, to wybrałbym powyższe ;)

post wyedytowany przez Flynn 2024-04-22 17:26:50
22.04.2024 19:02
zielele
6.1
zielele
145
Legend

"Fun House" i "Persepolis" czekają na półce na swoją kolej. :3

22.04.2024 17:23
Wrzesień
7
odpowiedz
Wrzesień
58
Stay Woke

Ja jestem z "pokolenia Tm-Semic", więc komiksy towarzyszyły mi od dziecka. Potem gdzies w wieku nastoletnim przestałem się interesować (no i też troche nie za bardzo było czym), aż znowu jakieś 10 lat temu ponownie złapałem bakcyla. Obecnie z różnych względów kupuję raczej mało (w zeszłym roku ledwo 8 komiksów), ale wciąż mam z tym kontakt.
Uważam, że to naprawdę fajne hobby, no i rynek w Polsce jest w tym momencie na tyle bogaty, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie, niezależnie od upodobań.

22.04.2024 19:00
Hayabusa
8
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

Tak po mojemu, to na powyższych listach mocno brakuje Sandmana.

22.04.2024 19:03
zielele
9
odpowiedz
zielele
145
Legend

jeszcze to!

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4813375/pan-zarowka

mi się podobało, ale mojej dziewczynie nie, więc ostrożna polecajka.

22.04.2024 19:39
Texas84
10
odpowiedz
Texas84
149
Generał

U mnie komiksy to były głównie Mickey Mouse, Donald Duck i w tamtych czasach Donald i Spółka. Mam chyba wszystkie. Późniejsze serie Kaczor Donald i Gigant (Kaczora mam od pierwszego numeru do nie wiem nawet którego). Z innej beczki to serie Asterixa.
A z takich poważniejszych to miałem (może gdzieś jeszcze mam) jakiś o kowbojach i o podboju Ameryki przez Corteza (Herman Cortez i Podbój Meksyku). Nie pamiętam tytułu o kowbojach.

22.04.2024 20:10
11
odpowiedz
AnnataR
158

Polecam dowolny komiks Guy'a Delisle, świetnego obserwatora rzeczywistości – jego prace to nie tylko dzienniki z podróży, ale też pełne humoru i głębokiej refleksji historie, które pozwalają spojrzeć na świat z zupełnie nowej perspektywy.
https://kultura.com.pl/235-delisle-guy

post wyedytowany przez AnnataR 2024-04-22 20:10:48
22.04.2024 20:36
12
odpowiedz
Jerry_D
57
Senator

Jean Van Hamme, William Vance "XIII" - Taka tożsamość Bourne'a, zwłaszcza zawiązanie akcji. W sumie nigdy mi się nie chciało sprawdzać po datach, kto od kogo zgapiał.
https://lubimyczytac.pl/cykl/1769/xiii
Szczerze mówiąc od "Dnia Mayflower" jeszcze nie czytałem i nie wiem jak wypada bez scenariusza van Hamme'a. Plus do tego o postaciach pobocznych z XIII

Jean Van Hamme, Philippe Francq "Largo Winch" - Niekonwencjonalny milioner stale pakujący się w rozmaite afery.
https://lubimyczytac.pl/cykl/15573/largo-winch-integral

Grzegorz Rosiński, Jean Van Hamme "Szninkiel"
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4947463/szninkiel

Milo Manara "Giuseppe Bergman" - Jak to u Manary, bez gołej baby się nie obędzie, ale fajny klimat, trochę przygodowy, trochę ansurdalny.
https://lubimyczytac.pl/cykl/18866/giuseppe-bergman

The Coldest City - gra wywiadów w zimnowojennym Berlinie.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4916413/the-coldest-city

22.04.2024 20:53
ddawdad
13
odpowiedz
ddawdad
63
Przegryw

Ostatnimi czasy bardziej siedzę w mangach raczej, ale zachodnie komiksy też jednak mi się zdarza zbierać na potęgę. Co prawda głównie zbieram historie o Spider-Manie i Batmanie to jednak jakieś Sandmany czy inne bardziej niszowe historie też się znajdą, więc pewnie będę zerkał od czasu do czasu, by wypatrzeć coś ciekawego.

22.04.2024 21:16
Iselor
14
odpowiedz
2 odpowiedzi
Iselor
26
Generał
Image

Udało się! Dwie serie komiksów: Wielkie Pojedynki Marvela oraz Ciemna Strona Marvela w komplecie :)

22.04.2024 21:17
Iselor
14.1
Iselor
26
Generał
Image

No i to.

22.04.2024 23:29
Texas84
👍
14.2
Texas84
149
Generał

Kolekcja wygląda zacnie

22.04.2024 22:39
Hayabusa
15
odpowiedz
3 odpowiedzi
Hayabusa
231
Tchale
Image

W sumie skoro już przy komiksach jesteśmy... ktoś tutaj też czytał Rorka? Albo w ogóle jakieś inne komiksy Andreasa?

Dla mnie większość jego dzieł ma mocno poplątaną fabułę ale przez to wciągającą bo nie wiadomo co się stanie i w którym kierunku potoczy, nie ma prostych klisz. Tym co kompletnie mnie przekonuje to jednak styl graficzny - obsesyjny, dziwny, taki który idealnie IMO pasowałby choćby do adaptacji Lovecrafta.

Obok - jedna z grafik.

22.04.2024 23:00
Zły Wilk
15.1
Zły Wilk
67
Konsul

Kojarzę Rorka, był chyba fragment kiedyś w czasopiśmie Fantastyka, albo w takim dodatku do fantastyki o nazwie Komiks. Postać Rorka wydawała się dość intrygująca i enigmatyczna.

22.04.2024 23:06
Hayabusa
15.2
Hayabusa
231
Tchale

Yep, pierwszy raz Rork ukazał się u nas w latach 80. ale CHYBA nie w komplecie. Jakoś po 2000 wypuszczono wreszcie całość, w przyzwoitej jakości.

Powiedzieć że postać Rorka była tajemnicza, to nic nie powiedzieć. Zresztą ten komiks był pełen dziwnych postaci.

22.04.2024 23:23
Bukary
15.3
1
Bukary
222
Legend

Cały Rork (dwa tomiszcza) stoi u mnie na półce jako jedna z pereł w koronie. Gorąco polecam.

22.04.2024 22:43
Hayabusa
16
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale
Image

Zresztą, jeśli już przy grafice jesteśmy: uwielbiam komiksy duetu Trillo - Risso za ich stronę wizualną. Ze scenariuszami i pomysłami bywa różnie, np. Ja, wampir ma ciekawy pomysł i punkt wyjścia, ale w pewnym momencie wchodzi takie deus ex machina i kombinacje że gdyby nie styl i chęć poznania historii do końca - jaka by nie była - to cisnąłbym w kąt.

Niemniej, jak wspomniałem, styl graficzny jest fest.

22.04.2024 23:00
Wrzesień
17
odpowiedz
3 odpowiedzi
Wrzesień
58
Stay Woke
Image

A ja pójdę trochę w klimaty retro i polecę serię "Ekspedycja. Bogowie z Kosmosu". Seria dla mnie o tyle ważna, że był to pierwszy poważny (poważny w tym znaczeniu, że nie był Kaczorem Donaldem) komiks jaki dostałem w życiu.
Opowiada o grupie kosmitów, którzy przed tysiącami lat przybywają na ziemię, aby rozwinąć gatunek homo sapiens i pomóc im stworzyć inteligentna cywilizację.
Sama fabuła z dzisiejszej perspektywy ma już trochę archaiczną narrację i bywa naiwna, ale to wciąż bardzo fajna historia, w dodatku posiadająca ten klimat oldskulowego s-f, którego brakuje w dzisiejszych komiksach.
Aktualnie można w Polsce kupić wypuszczone przez Prószyńskiego piękne wydanie zbiorcze na 400 stronach w twardej okładce. Polecam.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/252004/ekspedycja---bogowie-z-kosmosu

22.04.2024 23:04
Wrzesień
17.1
Wrzesień
58
Stay Woke
Image

Warto dodać, że za rysunki odpowiada tu słynny Bogusław Polch, znany z ilustracji do Kapitana Żbika, Funky Kovala, czy pierwszych komiksów o Wiedźminie (które też zresztą można dostać w podobnym, fajnym wydaniu zbiorczym).

22.04.2024 23:09
Drenz
17.2
Drenz
21
Generał

Ekspedycja to jeden z moich ulubionych polskich komiksów. Zaczytywałem się za młodu a potem sobie sprawiłem wydanie zbiorcze. Czyta się nadal dobrze, choć kiedyś robiło większe wrażenie.

22.04.2024 23:23
Wrzesień
17.3
Wrzesień
58
Stay Woke

Wiadomo. Jak czytałem to za dzieciaka, to był dla mnie zupełnie inny świat. Teraz też się dobrze bawiłem i myślę, że nawet jakbym całkiem umiał wyłączyć nostalgię, to wciąż czytałoby się naprawdę spoko.

22.04.2024 23:04
Drenz
18
odpowiedz
2 odpowiedzi
Drenz
21
Generał
Image

Ja w tej chwili czytam zbiorcze Orły Rzymu. Marini jak zwykle mistrzowskie rysunki, scenariusz też jest ciekawy choć bez rewelacji. Polecam.

22.04.2024 23:30
Texas84
18.1
Texas84
149
Generał

Ciekawie to wygląda.

23.04.2024 14:08
Hayabusa
18.2
Hayabusa
231
Tchale

Sądząc ze stylu graficznego: Delaby odpowiada za rysunki?

WRÓĆ, okazuje się że Marini. Eh, wiedziałem że kojarzę ten styl, ale nie autora.

post wyedytowany przez Hayabusa 2024-04-23 14:09:40
22.04.2024 23:07
Drenz
19
odpowiedz
Drenz
21
Generał
Image

Warto też przeczytać pierwszy tom o rozbitkach z Dżakarty 1629 - Aptekarz diabła. Rewelacyjny wstęp do ciekawej przygody i fabuły. O ile ktoś lubi morskie historie przygodowe.

22.04.2024 23:09
papież Flo IV
📄
20
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
papież Flo IV
83
Prymas Polski
Image

Otarłem się w przeszłości o parę komiksów, ale porzuciłem ten temat gdy się przekonałem, że dla większości ludzi komiksy kojarzą się nie z Donaldem czy Kajko i Kokoszem tylko z marvelowymi facetami w rajtuzach.
Donaldy od giganta to prawdziwy gigant sentymentu, nie zbierałem ich, ale w świetlicy szkolnej było tego od groma, to był główny punkt tamtejszej rozrywki. Piękne dobre czasy z kolorkowymi obrazkami nie pochodzącymi jeszcze z ekranu smartfona, który wtedy był tylko dla dorosłych i to tych głównie bogatszych.
Teraz może i daleko mi do jakichkolwiek lektur książkowych aczkolwiek istnieje jedna seria, która całkowicie skradła moje serce i do której wiele razy powracałem. Nie będę wyjątkowy, nie jest to nieznana seria, po prostu kupiłem opowieść o pewnych harcerzach, których głównym celem było uczłowieczenie małpy. Wydawało mi się to tak głupie i niedorzeczne, szczególnie, że zapamiętałem również grę, która nigdy nie powinna powstać, że w wieku szkolnym sięgnąłem z ciekawości po parę ksiąg zebranych jeszcze przez mojego tatę w młodości, sięgnąłem drugi raz, trzeci, no i jakimś cudem wsiąknąłem w te abstrakcyjne przygody legendarnej trójki.
Potem się okazało, że mój kolega również ma parę książek, zaczęliśmy sobie wypożyczać i od tego czasu chciałem ich więcej i więcej. Na kompie miałem kilka pobranych w wersji cyfrowej, ale to nie wystarczało. Akurat trafiłem na czasy, gdy zaczęły wychodzić najnowsze wydania wszystkich komiksów także każde przypadkowe wejście do empika kończyło się przytargnięciem do domu kolejnej części. Efekt końcowy widać na zdjęciu, kolekcja wszystkich 31 oficjalnych ksiąg + 2 albumy z wyobraźni Papcia Chmiela, które jednak nie były już tak wciągające. Kiedyś też je chciałem skompletować, ale zajawka patriotyzmem i polską historią skończyła się po skończeniu szkół i dorośnięciu także zostawiam ten pomysł może na jakieś przyszłe dzieciaki w rodzinie. Choć nie wiem czy dzisiejsze młode latorośle fascynują takie rzeczy. Mnie tak, szczególnie księgi o żołnierzach i NATO, to była lektura obowiązkowa przed zabawą w wojsko:-P

22.04.2024 23:25
Wrzesień
20.1
Wrzesień
58
Stay Woke

Czytałem Tytusa w dzieciństwie i co jakiś czas sobie przypominam, że fajnie byłoby kupić sobie te komplety serii, które można dostać w necie, ale zawsze w końcu jakoś pomysł się rozmywa.

23.04.2024 01:31
Hayabusa
20.2
Hayabusa
231
Tchale

Otarłem się w przeszłości o parę komiksów, ale porzuciłem ten temat gdy się przekonałem, że dla większości ludzi komiksy kojarzą się nie z Donaldem czy Kajko i Kokoszem tylko z marvelowymi facetami w rajtuzach.

Ludzie czasem mają bardzo głupie opinie. Do dziś pamiętam jak dobre dwadzieścia lat temu jakaś babka z ministerstwa edukacji podawała fakt że komiksy - wówczas - nie przyjęły się nad Wisłą jako sukces polskiego systemu edukacji :D

post wyedytowany przez Hayabusa 2024-04-23 01:32:01
23.04.2024 16:46
Wiedźmin
20.3
Wiedźmin
37
Senator

Obok Thorgal oraz Kajko i Kokosz to właśnie Tytus, Romek i A'Tomek najbardziej lubiłem czytać w latach 80' i 90' z komiksów. Do dziś trzymam te cenne skarby, bo zawsze fajniej do tego wrócić w formie papierowej niż w PDF na kompie. Tytus, Romek i A'Tomek wiecznie żywy w naszych głowach :)

post wyedytowany przez Wiedźmin 2024-04-23 16:56:31
23.04.2024 13:57
Hayabusa
21
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale
Image
9.5

Czas pociągnąć wątek i trochę polecieć klasykiem, ale klasykiem szczególnym jakim jest Bilal.

Twórca frankofoński, ALE wywodzący się z Jugosławii i perspektywa kogoś zza Żelaznej Kurtyny sprawia, że IMO jest on jednym z lepszych twórców komiksu politycznego.

Obok jedno z jego dzieł które mam na półce i mogę polecić, czyli "Polowanie"

23.04.2024 14:05
22
odpowiedz
Jerry_D
57
Senator

Janusz Christa "Gucek i Roch" - To też jest całkiem, całkiem.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/231988/gucek-i-roch

23.04.2024 14:06
Hayabusa
23
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale
Image
7.0

Z innej beczki coś czego w sumie nie mogę polecić mimo sporego potencjału, czyli "Sailor Twain" Marka Siegela.

Jak nietrudno zgadnąć jest to inspirowane Markiem Twainem i jego spojrzeniem na Missisippi, ale tutaj mamy rzekę Hudson i żyjącą w tej rzece syrenę.

Styl graficzny - co kto lubi, ma swoje momenty ale ogółem nie jest aż taki super, IMO.
Większym problemem są postaci i scenariusz. Z jednej strony super sprawa, komiks ma ca 400 stron i akcja toczy się niespiesznie, jak wody wielkiej rzeki. Tempo narracji jest idealnie dobrane do treści.

Niestety autor mnoży wątki, dodaje postacie które w zasadzie albo nie wiadomo po co są, albo nigdy nie zostają rozwinięte a ostatni tom to jakiś groch z kapustą. Widać że autorowi zależało na tym, aby pospinać wszystkie klamry opowieści i zamknąć całość, ale jak się popełniło 2137 wątków to staje się to problemem. W dodatku kulminacyjny punkt historii jest mało zrozumiały. Nie będę spoilerować, ale w pewnym momencie robi się bardziej dziwnie, niż sensownie.

PS No i postaci dwóch braci Francuzów są strasznie meh... dosłownie papierowe.

Ogólnie rzecz biorąc nie jest to zły komiks, może się spodobać ale nie, to NIE jest arcydzieło i nie, to NIE jest komiks który mógłbym z czystym sumieniem polecić.
No chyba, że ktoś lubi tomiszcza i nie przejmuje się zbytnio scenariuszem.

post wyedytowany przez Hayabusa 2024-04-23 14:13:57
23.04.2024 14:17
Hayabusa
24
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale
Image

Z rzeczy o których warto wspomnieć, ale nie będę się rozpisywać: Milo Manara. Warto poznać, nawet jeśli gość ciągle nie potrafi narysować nosa ;)

Osobiście najwyżej cenię jego Storie brevi, ale Manara to Klik!, Przygody Giuseppe Bergmana, Małpa, Borgia i wiele wiele innych.

Mimo zastrzeżenia powyżej, bardzo lubię jego styl graficzny. Widać, że mocno zakorzeniony w sztuce włoskiej.

23.04.2024 20:03
Zdzichsiu
25
odpowiedz
Zdzichsiu
134
Ziemniak

U mnie głównie superbohaterzy z nostalgii do TM-Semica, bo na Spider-Manie czytać się nauczyłem. Obecnie w Polsce jest świetny okres, by na powrót wkręcić się w ten gatunek. Egmont i Mucha Comics ciągle wypuszczają klasyk za klasykiem w zbiorczych edycjach z twardymi okładkami, a Hachette robi kolekcje typu obecnie trwająca Bohaterowie i Złoczyńcy DC.

W kartonach leżą jeszcze wszystkie Tytusy z Kajko i Kokoszami. Pewnie w końcu kupię ładniejsze edycje, żeby nie mieć pożółkłych zeszytów, ale najpierw superhero. Głównie czytam i zbieram Spider-Mana, Daredevila, Batmana i Punishera. Reszta mnie nie obchodzi poza jakimiś wydaniami z crossoverami albo np. ostatnio wydanym Ghost Riderem, świetna rzecz.

Kiedyś zbierałem Thorgala i dociągnąłem do 30 któregoś tomu, ale strasznie wnerwia mnie sposób wydawania tego w Polsce. Objętość jednego zeszytu sprzedawana w twardej oprawie za 40 zł. Tymczasem w superbohaterach można kupić zagraniczny omnibus na 1200 stron za 300 zł. Nie wiem, dlaczego nikt jeszcze nie wpadł na to, żeby wydawać Thorgala w zbiorczych, ale tańszych wydaniach. No i telenowela z seriami pobocznymi też zrobiła swoje. Ale pierwsze tomy bardzo lubiłem swego czasu.

Z mangi mnie wkręcił Dragon Ball Full Color od JPF, ale w zamian za pokolorowane strony jest fatalne tłumaczenie, więc raczej z sentymentu polecam.

post wyedytowany przez Zdzichsiu 2024-04-23 20:08:07
28.04.2024 13:38
Wiedźmin
26
odpowiedz
Wiedźmin
37
Senator
Wideo

Pierwszy komiks jaki wpadł w moje ręce to był Kajko i Kokosz: Szranki i konkury (1985). Wydanie oryginalne tego komiksu było co ciekawe czarno-białe w dwóch albumach. Tak mnie oczarował ten komiks, że zacząłem kupować wszystko z tej serii od kogo się dało, gdzie na szczęście wychodziły inne przygody w kolorze. Dopiero w 2005 roku pojawiła się wersja pokolorowana Szranki i konkury w trzech albumach jak na załączonym filmie.
https://www.youtube.com/watch?v=7zKvTBBiU04&ab_channel=KomiksowaNawijka

Forum: Komiksy cz. 1