Forum: Ekipa remontowa Warszawa

Stary, mój stolarz - firma na literkę A z Krakowa - jest teraz ścigany przez prokuraturę.
Podobno właściciel nabrał zaliczek na 10 mln zł i zapadł się pod ziemię.
U mnie tylko miały być ostatnie poprawki, ale współczuję ludziom co wykańczali wielkie domy i wdupili po 200-300k.

Kojarzę twoją historię, dlatego nie szukałem stolarza w Krakowie :D

U mnie "na szczęście" tylko zajęło mu to kilka miesięcy dłużej niż wynikało z umowy i nie do końca dokładnie wszystko zrobił, jakieś niedoróbki etc. To takie rzeczy z kategorii boli, ale da się z tym żyć. Część nawet poprawił. Jak przyszła ekipa wykończeniowa na wykończenie "po stolarzu" to poczuli krew (ale to chyba normalne wśród ekip, że krytykują inne) i pokazywali mi wszystkie niedoróbki. Części to bym nawet nie zauważył.

Na marginesie - no, i to rozumiem, nabrać zaliczek na 10 mln zł. Z takim hajsem to już można coś zrobić, a nie robią wałki na 30-50-100 tysięcy. Jak kraść to miliony, jak pieprzyć to księżniczki :D

No tak, to u mnie z trójki architekt-stolarz-ekipa zadowolony jestem tylko z ekipy, może dlatego, że Ukraina to nie Kraków ;-)
Nigdy więcej interesów z tym przeklętym miastem. Były nawet momenty, że ta ekipa (z polecenia architekta zresztą) dzwoniła do mnie, że architekt w ch... leci.
Aczkolwiek swoje też - w granicach rozsądku - próbowali bumelować i jednak pare razy do poprawek ich wzywalem, więc bazując na wpisach w wątku, wybrałbym Twoją ekipę.

Kurde to ja miałem konkretnego farta. Ekipa z polecenia architekta, opędzlowali całe mieszkanie w 3 tygodnie od stanu deweloperskiego. Przy okazji z meblarzem weszli w taką synergię z pracami, że robili jednocześnie i od tamtej pory z tego co wiem to współpracują i się polecają nawzajem. Po 3 tygodniach mogłem się wprowadzać. Z perspektywy czasu zmieniłbym jedynie ułożenie lamp sufitowych w salonie bo i nam się sytuacja i koncepcja zmieniła, ale to detal.

xanat0s

a jaki miałeś zakres prac? Były jakieś wyburzenia/konstrukcja nowej ściany, sufity podwieszane, przenoszenie punktów wod-kan, kontaktów, gładzenie ścian? Ilu ich tam jest?

Robią we 3 (szef + dwóch pracowników, ale pracują wszyscy, nie tak, że szef tylko bierze hajs :)).

Było wyburzenie ścian + stawianie od nowa w innych miejscach, dużo sufitów podwieszanych, przenosili wod-kan, kontakty, ledy, gładzili ściany, czyli wszystko, co napisałeś :) W łazience odpływ liniowy robili, w kilku miejscach kładli beton Jeger na ścianach. Do tego montowali drzwi ukryte, drzwi przesuwne, kładli podłogi, listwy etc.

Ogólnie oni mają założenie, że zostawiają mieszkanie praktycznie do wprowadzenia, więc nawet telewizor mi powiesili :) Osadzanie zlewu, umywalki, podłączanie zmywarki, pralki etc. Tylko indukcji nie podłączyli.

To daj proszę namiar na krzysztof.tempowski na gmailu

Wysłałem :)

Widziałem, dzięki. A jeszcze jedno - Ty miałeś jakiś projekt zrobiony przez architekta? Nie w kontekście polecania architekta tylko realizacji jego pomysłów przez tę ekipę ;)

Projektu nie robil architekt, tylko projektant wnetrz, ale tak, projekt byl. Ekipa dostala cala dokumentacje od projektantki - nie tylko wizualizacje, ale tez dokladne rysunki techniczne (sciany do wyburzenia/sciany do postawienia/gniazdk do przeniesienia etc). Ekipa wszystko dostala na tacy, z wymiarami etc.

I rozumiem, że bez problemu zrobili tak jak było zaprojektowane?

A swoją drogą projektantki nie polecasz? :)

Tak, zrobili dokładnie tak, jak zaprojektowane.

Projektantkę w sumie mogę polecić, to przyjaciółka mojej siostry i nie jest jakoś mocno doświadczona - ciężko mi więc też ew. przewidywać, jaka byłaby (w formie zachowania, dodawania jakichś rzeczy, poprawek etc. w kontekście rozliczeń) dla osoby, która byłaby osobą obcą.