No nie powiedziałbym, że odgrzewane kotlety z tej generacji to jakieś przełomowe gry. Ostatnie wielkie hity jak Elden Ring, BG3, czy Zelda to też nie dzieło Sony.
Niech spierdala !! Playstation Jimbo to gry singleplayer a nie gry usługi które chciałeś ładować na potęgę ...
PS5 pod wzgledem gier to tragedia. Liczba gier od Sony robionych pod PS5 wynosi jak narazie jeden, Spiderman 2. Nie tak sobie wyobrazalem ta generacje. Jim jak masz pierdolic glupoty to dobrze ze odchodzisz.
E tam, ja z tych gier Sony w które grałem, to się raczej zawiodłem (zwłaszcza po latach słuchania od pewnej części graczy, że to tak wysoki poziom, że ja p*******). Znaczy gry dobre, po prostu nie widziałem w nich nic takiego niezwykłego, czego nie widziałbym w innych grach AAA (a powiedziałbym nawet, że te gry to idealny przykład mainstreamowej rozrywki pod masy).
Może Uncharted 4 się trochę wyróżniało jakością wykonania wielu rzeczy, ale sama fabuła, cóż, przewidywalna i nieoryginalna, taki najbardziej typowy film akcji, tylko, że z dopiskiem "the video game". Spider-Man podobnie, każdy moment, gdzie nie gramy jako Spider-Man był po prostu koszmarny (głównie skradanie i te misje z układaniem pasków/kabelków, ale fabuła też nie powalała).
Jeśli Microsoft dowiezie obietnicę możliwości instalowania Steama na Xboxie to Sony bardzo się zdziwi gdy będzie można na Xboxie instalować PC porty ich gier :D.
Niby 30 lat w branży, a do dzisiaj chyba nigdy nie nauczył się nawet trzymać pada w łapie.
Exy Sony od mniej więcej ostatnich 6-7 lat lat stały się bardzo, ale to bardzo bezpieczne i raczej nie oferujące jakiejś większej różnorodności. Uncharted 4, God of War, Horizony i inne TPP experience'y. to były naprawdę dobre gry, w których faktycznie czuć było pieniądz, dbałość o detale, ogrom włożonej pracy... ale no właśnie pracy, a nie serducha. Wszystkie te gry wychodziły niemalże, że taśmowo, ale między ich premierami nagle zabrakło mniejszych gier oferujących nie tyle inny gameplay co zupełnie inne podejście. Za Shawna Laydena dało się wcisnąć Until Dawn, Bloodborne, Gravity Rush 2, The Last Guardian, remake pierwszego Ratcheta, nowe Gran Turismo czy ogarnąć początkową ekskluzywność dla Yakuzy 0 czy Persony 5. Po prostu coś się działo, a teraz? Rimejk, sequel czy rzeczy pokroju nowego Spidermana i God of Wara, które chyba bardziej celują w bycie bezpiecznym, samodzielnym DLC do swoich podstawek. Oczywiście trzeba też sobie uświadomić jak mocno zmieniła się branża - celowanie w różnorodność, nowatorskość czy nawet wracanie do zaniedbanych marek jest zbyt ryzykowne jeśli mówimy o rynku AAA. Ostatni Ratchet and Clank to naprawdę świetna, zabawna, przepiękna gra, w którą się po prostu fajnie gra, ale co z tego skoro nikt jej nie kupił i całość okazała się flopem?
To są w ogóle jakieś ekskluzywny na ps5? tym bardziej dobre? na ps4 wyszedł rewelacyjny Bloodborne a na ps5 same remastery i kontynuacje gotów, horizonów, spidermanów, które wyglądają jak DLC do poprzednich części z PS4. PS5 nie ma gier.
Jeszcze, niedługo na pewno Ragnarok wydadzą również na PC i już nie będzie tytułem ekskluzywnym.
Najlepsze gry? Żarty trzymają sie go mocno, Ryan rzeczywiście nadaje się już tylko na emeryturę. GTA, seria Dark Souls, RDR2 czy świeże Dragons Dogma 2 - to są GRY. Horizony czy Spiderki wypadają przy tych tytułach wybitnie blado. Nic dziwnego że wielu odczuwa ulgę, kiedy Jimbo w końcu się pakuje.
Jako wieloletni użytkownik PlayStation mogę powiedzieć, ze pod względem ex-ów to najsłabsza generacja PS. Najlepszym konsolowym exem tej generacji jest Returnal. Oryginalny, śliczny i świetny gameplay.
Z exów Sony które grałem dotychczas (te co wyszły na PC) to tak naprawdę jedynymi tytułami które mnie urzekły było Days Gone i The Last of us Part 1. Pierwszy Spider-Man miał fajną walkę i poruszanie się po mieście, ale na dłuższą metę gra była nudnawa i monotonna (syndrom ubi-gier). Horizon miał fajną grafę i klimat (ten uczuć "co tu się odj***ło dawno temu że tak to wygląda wszystko?!"), ale sama walka po czasie była dla mnie męcząca. Po przejściu podstawki był banan na twarzy że ukończyłem, fajne to było. Ale dodatek po godzinie wyłączyłem jak się okazało że jest jeszcze więcej walki i do tego trudniejszej. Dlatego "dwójki" raczej nie kupię, chyba że na dużej przecenie. God of War fajny ale jakoś nie mogę skończyć, bo jak zrobię sobie przerwę na parę tygodni to po powrocie już nie ogarniam mechaniki i o co tu w sumie chodziło w danym momencie, i muszę zaczynać od nowa. Po 3 takiej próbie odpuściłem, dlatego na Ragnaroka jakoś specjalnie nie czekam. Uncharted 4 mimo zajebistej przygody, strasznie mnie momentami wymęczył "sztucznym" poziomem trudności (tak, chodzi mi o tą megairytujaca ucieczkę przed transporterem, gdzie musisz zrobić wszystko DOKŁADNIE tak jak to sobie twórcy umyślili bo inaczej zgon).
Z reszty interesuje mnie jeszcze tylko Ghost of Thushima i The Last of Us Part II i jak tylko porty będą ok, to bierem w pełnej cenie po premierze.
„Ekskluzywy PS5 to najlepsze gry, jakie kiedykolwiek widzieliśmy”
Poprawmy to zdanie dodając „Ekskluzywy PS to były najlepsze gry, jakie kiedykolwiek widzieliśmy”. Obecne Sony robi gry od kalki bez jakiejkolwiek różnorodności. Żadnych FPS'ów, żadnych arcade wyścigów w stylu Motorstorma, żadnych RTS'ów czy temu pochodnych. Ot od dekady klepią TPP cinematic experience zmieniając tylko setting. Są to gry najwyższej jakości ale do porzygu bezpieczne, a w kontynuacjach często nawet UI nie zmieniają.
Nie przeczę, że gram w ich gry bo są świetne, ale za sterami tego cepa, Ryana, Sony zmieniło się w taśmociąg takich samych gier. Aż sami doszli do ściany wydając ponad 300mln dolarów na produkcję Spider-Mana 2 czego kompletnie nie widać i robią minę Pikaczu, że potrzeba wielomilionowej sprzedaży, aby to się spięło, a jak ktoś się potknie (Bend Studio i Days Gone) to uwalają markę i studio rozsyłają jako support dla innych.
W tym roku nie mają już chyba żadnych gier. Ostatnia wychodzi za niecały miesiąc - Stellar Blade i do końca roku chyba posucha na tej platformie. Nic nie mieli ogłoszone więcej na ten rok więc nie spodziewam się, aby coś wydali z zaskoczenia. Tak świetnie Jimi zarządzał studiami. Rozesłał je do klepania nudnych live-service i teraz nie ma ani tego, ani dobrych singli.
Na PS5 faktycznie nie ma co się szukać. Gry warte uwagi takich jak Returnal czy Ratchet & Clank są już na PC od dawna. Spider-Man 2 to nic więcej jak samodzielny DLC do Spider-Man 1, więc poza nowe misji nie odkryjesz tam nic rewolucyjnego, jeśli chodzi o rozgrywki. Na PC później czy prędzej tak będzie. God of War: Ragnarok? Też jest na PS4, więc nie trzeba mieć PS5, a na PC to tylko kwestia czasu. Horizon 2? Już jest na PC, ale to po prostu klon Assassin's Creed w świecie odległej przyszłości pełno dźungli i mechaniczne potwory, więc wypada słabo w porównaniu do inne hity na PS4 i PC.
Final Fantasy VII Rebirth i przyszły Death Stranding 2? To tylko TYMCZASOWE gry exclusive, a nie stałe. Wystarczy tylko poczekać.
Na PS4 zdarzają się perełki takich jak Bloodborne, Shadow of the Colossus, Days Gone i tak dalej. Ale coraz więcej gry exclusive już ukazali się na PC, więc na PS4 zostało już niewiele.
Rzeczywiście nie ma po co kupić PS5, jak ma nowoczesny PC i tańszy PS4 (ze względu na przykładowy Bloodborne czy Ghost of Tsushima). Przynajmniej nie w tej chwili. Szczególnie kiedy PS5 ma brzydki wygląd (błe!).
Chyba Jim Ryan się pomylił co do PS5 od PS4 i PS3. On nie jest na bieżąco.
Tytuł odpowiedni na wojnę.
A w temacie gdyby padło ekskluzywy od Sony to najlepsze gry jakiekolwiek widzieliśmy to jeszcze można by polemizować bo w rzeczywistości bez gier od Sony branża gier była by wybrakowana A gracze wiele by stracili.
„Pasztetowa to najlepsze jedzenie, jakie kiedykolwiek jedliśmy”
No coz, bywa i tak.
Exy są zajebiste, ale nie na PS5, a przynajmniej chyba nie tak jak każdy by chciał. GOW5 nie jest exem na PS5, bo wyszło też na PS4 więc nwm czemu jest w artykule. Taki Horizon exem jest tylko w "połowie". Samych exów tylko na PS5 nie jest jakoś bardzo dużo chociaż nowe, albo ostatnio wyszły, albo wyjdą, ale nie zmienia to faktu, że jeśli chodzi o exy to jest bieda. Ale nie wiem co się ludzie dziwią jakby z PS4 było inaczej. A na PS4 też początkowo to nic ciekawego nie było chyba z 4 lata trzeba było czekać na porządne i warte kupna exy.
Dla mnie to porząne exy zaczęły się dopiero od Horizona, przez GOWA, Spider Mana, Days Gone potem Detroit itd. Uncharted nic oryginalnego dla mnie to zbyt podobne do Tomb Raidera było podobne pod względem strzelania się z wrogami itd. więc nic świeżego. Teraz się zlecą znafcy, że przecież TR i U4 to nic wspólnego ze sobą nie mają całkowicie inne gry i w ogóle jakby Fifę do CODa porównywać xD.
Więc co tu dużo mówić nie żałuje PS4 Pro w 2019 roku lol. Chociaż trochę mnie wkurzyło, że potem szybko PS5 wyszło, ale albo konsoli nie było, albo teraz gier niewiele.
Jakie exy?
Najwięcej do powiedzenia ma Beton PC. grający na 1070-1080 i tasujący się 9 rok pod Wiedźmina 3. Ale czego dziwić po dzbanach którzy wybrali w 2020. CP2077 GOTY. Tylko błazny zapomnieli że gry od Sony wygrywają lub są w czołówce jako GOTY. A w 2013 i 2018 pokonali hity od R*.
Bo to racja. Nie ma AAA gier lepszy od gier sony. Jedynie studia jak rockstar pod względem jakości i wielkości doganiają a w zasadzie przeganiają studia sony. A tak, to kto?