Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Last Train Home | PC

24.06.2023 16:38
AIDIDPl
1
1
AIDIDPl
172
PC-towiec

https://www.youtube.com/watch?v=q0lJ9A4AtFo

Cicho o tej grze a może być wybitna w swoim gatunku.

30.08.2023 09:56
InzynierMamon
😍
2
odpowiedz
InzynierMamon
14
Legionista
9.0

Wczoraj na Twitchu na kanale THQ Nordic pokazano pierwszy gameplay gry - można obejrzeć tutaj: https://www.twitch.tv/videos/1911889460

Ogólnie zapowiada się całkiem ciekawa wariacja nt. Company of Heroes wzbogacona o bardzo ciekawą, a względnie zapomnianą historię, no i rozwijanie swoich żołnierzy oraz tytułowego pociągu pancernego dodaje dużo głębi do wyborów podejmowanych w trakcie walk i po nich.

Jeden z developerów powiedział że contentu ma być na ok. 30 godzin i w finalnej wersji dubbing będzie czeski, po Kingdom Come: Deliverance można się domyślić, że coś takiego jest potrzebne grom. Czekam z niecierpliwością

30.09.2023 16:27
3
odpowiedz
czołgistaWOT
1
Junior

Ma ktoś jakiekolwiek info na temat przewidywanej ceny ?

28.11.2023 23:24
baltazar1908
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
baltazar1908
23
Chorąży
7.5

chyba sobie ściągnę bo jak sadze te 7,5 chyba siegnie poza tym jest na torrent, pytanie tylko czy to czeska gra jak kingdom come deliverance czy radziecka jak te atomic heart to bylo dzielo godne polecenia.

29.11.2023 00:07
5.1
pafciuu
25
Legionista

Czeska i gadają tam w tym swoim śmiesznym języku. :P

17.04.2024 11:30
5.2
Friskikx
74
Pretorianin

oni mówią to samo jak słyszą polski jak świszczemy to tarzają sie ze śmiechu na glebie a rosjanie mówią na nas "pszeki" pszekanie czyli szeleszczenie tak że ten tego

29.11.2023 20:08
👍
6
1
odpowiedz
icichacal
89
Pretorianin
9.0

Super gra od sąsiada !

01.12.2023 12:27
7
odpowiedz
Macieyon
36
Chorąży

Do autora: biali nie dążyli do przywrócenia caratu, a do utworzenia demokratycznej Rosji, kontynuując niejako to, co rozpoczęła rewolucja lutowa i działania Kiereńskiego. Biali otwarcie gardzili carem i caratem. Wizerunek białych jako procarskich wykreowała propaganda czerwonych, żeby zniechęcić do nich ludzi. Wizerunek ten utrzymywali jeszcze długo po zdobyciu władzy w Rosji i po utworzeniu ZSRR. Mamy 2023 rok i myślę, że warto porzucić wykreowaną przez sowietów komunistyczną propagandę i przestać pisać takie bzdury, które pod siebie wymyślili komuniści.
Pozdrawiam.

02.12.2023 16:37
8
1
odpowiedz
1 odpowiedź
tomek001
1
Junior

Zapowiada się fajna gra, pograłem 10 minut i wciąga, żołnierze, I wojna światowa, czeski język, fajna zimowa sceneria.

04.12.2023 16:27
xao
8.1
xao
60
Pretorianin

genialna jest :) tez po czesku XD mam beke non stop Ano :)

04.12.2023 16:20
xao
😍
9
odpowiedz
xao
60
Pretorianin
10

"Pane, tahle hra je dobrá!" Dla mnie rewelacja. Mapa taktyczna przypomina z CoH i zarzadzaniem z aktywna pauza poczynanianmi max 10 zolnierzy roznych klas. Raczej skradanka.
Na mapie strategicznej zarzadzasz pociagiem-baza troche jak w TWoM, Xcom i na biezaco ustalasz po drodze, jakie zadania podejmiesz. Jest fabula, sa trudne momenty, jest bieda ze wszystkim co potrzebujesz :) Jest git. Dla niektorych nawet 10/10
Swietnie przemyslana gra survivalowa, SUPER!!!! WCIĄGA!!! "Ano, pane!"

09.12.2023 12:45
-eca-
👍
10
odpowiedz
-eca-
53
Pancor Jackhammer

Walka nie jest zbyt trudna, szczególnie jak ktoś ogrywał CoH. Natomiast im dalej tym trudniej z żywnością, paliwem etc. Musiałem się cofnąć o jakieś 6 godzin gry(dobrze, że są autosave-y) i ogarnąć oddział. Zlekceważyłem chwilowy głód, choroby i rany etc. Nastąpiło wymarcie kluczowych członków drużyny. Sama gra jest naprawdę dobra.

11.12.2023 09:21
11
odpowiedz
Vie
26
Pretorianin
8.5

Gra ma bardzo fajny klimat (wydaje mi się, że czuć trochę wpływy Frostpunka). Wczoraj udało mi się dotrzeć do Władywostoku i skończyć grę na najwyższym poziomie trudności (za pierwszym podejściem i bez żadnych wtop na poziomie zarządzania, które wymagałyby wczytania save'a sprzed wielu godzin). Szczerze mówiąc nie było to specjalnie trudne, a jakimś wymiataczem nie jestem - dla przykładu wymienionego wcześniej Frostpunka przeszedłem za pierwszym razem na normalu na styk - do samego końca nie byłem pewien, czy nie zabraknie mi zasobów. Tutaj tego nie było. Ewidentnie zabrakło jakiegoś testowania pod tym kątem na dalszym etapie gry.

Zarządzanie
Jak wspominałem, grałem na najwyższym poziomie, a mimo tego ta warstwa nie nastręczała specjalnych trudności. Pod koniec musiałem sprzedawać (czy wręcz porzucać) płótno, węgiel i jedzenie, bo nie mieściły mi się w składzie – i to wszystko właściwie nie zatrzymując się praktycznie wcale (poza barykadami i walkami) przez cały ostatni odcinek. Powiedzmy, że przez pierwsze 1/3, może 1/2 gry trzeba było się przejmować, oszczędzać zasoby i kombinować, ale potem brakowało mi co najwyżej prochu i metalu - nie starczyło do opracowania wszystkich ulepszeń. Zwłaszcza podczas misji bojowych zdobywa się tego masę. Choćby z tego powodu nie warto jest unikać żadnych starć.

Możliwe, że miałem po prostu farta, bo na forach widziałem, że niektórym zdarzały się serie np. 10 kolejnych wydarzeń na mapie, które nie dały absolutnie żadnych zasobów. Zwłaszcza na początku może to być sporym problemem. Z drugiej strony nie wiadomo, czy ci gracze nie przesadzali albo może mieli po prostu problemy z zarządzaniem, trudno powiedzieć.

Walka
Przede wszystkim bardzo podobało mi się, że walk nie ma za dużo. Starć jest raptem kilka na odcinek podróży, dzięki czemu każde jest unikalne i nie ma się poczucia, że gra zalewa nas bzdurnymi walkami w celu sztucznego przedłużania czasu rozgrywki. Każda mapa jest unikalna i ręcznie zaprojektowana, nie ma tu żadnego generowania proceduralnego. Raczej nie ma szans, żeby "zmęczyć się walką", jak w XCOM, Knight's Tale czy pododbnych tytułach.

Na początku bitwy są dosyć wolne i na swój sposób wymagające, ale jak odkryje się porażającą głupotę komputera, starcia stają się banalne. Można np. wychylać się z krzaka, dać zauważyć wrogowi, poczekać aż podejdzie, wychylić się z nowu i tak aż do chwili, gdy dotrze do krzaka i dostanie po głowie. Da się to spokojnie robić na oczach innych wrogów, którzy będą powtarzać to samo i ginąć jeden po drugim przy tym samym krzaku. A to tylko jeden z trików, które szybko się odkrywa.

Najlepszą klasą jest bezdyskusyjnie zwiadowca/snajper - trzech i więcej takich gagatków pozwala rozwalić absolutnie wszystko: wozy opancerzone schodzą na 3 silne strzały (umiejętność na bodaj 3 poziomie doświadczenia), a czołgi są za wolne i można do nich walić i uciekać do skutku. Na 5 poziomie zwiadowca zyskuje szybki ruch nawet w trybie cichego poruszania się. Wtedy po prostu biegnie się nimi po mapie i czyści wszystko w biegu - nawet jeśli strzały zwabią innych wrogów, można zwyczajnie uciec i chwilę poczekać - zwiadowcy mają zdolnośc chowania się w szczerym polu. Wielokrotnie zdarzało mi się wystrzelić salwę, zabijając np. 4 wrogów, co powodowało atak kolejnych paru, którzy po parunastu metrach pogoni spokojnie tracili aggro i wracali na swoje posterunki, mimo że moi snajperzy stali dosłownie 2-3 metry od nich na środku ulicy - po prostu znikali na ich oczach.

**********

Mimo powyższych niedociągnięć gra bardzo mi się podobała i jest jednym z przyjemniejszych tytułów ostatnich lat. Nie kosztuje dużo, sprawia frajdę, ma klimat (zwłaszcza jak się ustawi oryginalne audio). Nie jest przesadnie trudna, więc nie ma specjalnie źródeł frustracji. NIe jest też zbyt długa, dzięki czemu nie sposób doznać przesytu i dotarcie do portu na końcu podróży nie wywołało u mnie myśli „wreszcie”, tylko raczej „to już?”. Zdecydowanie warto zagrać.

Gra Last Train Home | PC