Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Horizon Zero Dawn - zobacz pierwszy screenshot zrobiony na PC

15.03.2020 11:09
4
7
odpowiedz
zanonimizowany1243544
58
Konsul

Jeden z najoryginalniejszych exow Sony. Może i postacie drewniane ale sam świat ciekawy i wiele nadrabia.

15.03.2020 11:24
rafq4
6
7
odpowiedz
4 odpowiedzi
rafq4
162
Shadow in the darkness

Irek22 te mechaniczne dinozaury mają swój powód istnienia fabularnie :P to nie tylko pusty wymysł na przeciwników, ale ich istnienie jest wyjaśnione w fabule. I to tak, że sam się tego nie spodziewałem, gdy pierwszy raz ogrywałem.

Co do screena - graficznie lepiej niż na konsoli, co jest logiczne. Ostrzejsze tekstury, wygładzone krawędzie. Na PC to dopiero będzie można się pocieszyć widokami w grze i trybem foto :) ale że już mam na PSce, to raczej szkoda by mi było płacić drugi raz tylko dla lepszej grafy. W każdym razie PCtowcy będą zadowoleni :)

15.03.2020 11:35
7
7
odpowiedz
5 odpowiedzi
Likfidator
120
Senator

Gra ma trochę mało kontentu a momentami fabuła przynudza.

Właśnie, że gra ma idealną wielkość. Wciąż na tyle duża, by przesiedzieć kilkadziesiąt godzin i nadal na tyle mała, by od początku widać było koniec drogi.

Fabuła nie przynudza. Jest po prostu bardziej teatralno-książkowa niż filmowa. To nie jest gra, gdzie bohater ratuje się w ułamku sekundy co dwie cutscenki. To nie jest filmowy samograj jak gry Naughty Dog.

Horizon Zero Dawn skupia się na narracji środowiskowej. Podobnie jak gry Valve czy Zelda: BoTW. Sam świat subtelnie opowiada swoją historię. Do tego HZD ma bardzo spójną historię i jest to jedna z naprawdę nielicznych gier, gdzie warto słuchać audiologów i czytać notatki w terminalach.

Gra prowadzi równolegle 3 wątki: odkrywa bieg wydarzeń z przeszłości, teraźniejszość i rolę Aloy w tym wszystkim oraz bardzo subtelnie daje wskazówki na temat "innej siły", która stoi za tym co doprowadziło do wydarzeń przedstawionych w HZD.

Fabuła może wydać się trochę naciągana i nielogiczna w pewnych miejscach, ale
(mini spoiler, który nie zdradza niczego tak naprawdę)

spoiler start


Audiologi sugerują, że dawni ludzie stosowali dezinformację na szeroką skalę. Część rzeczy przedstawionych w HZD posiada narrację jak żywcem wziętą z Wiadomości TVP, co w parze z konfliktującymi faktami każe poddać w wątpliwość sporo rzeczy, które gra przekazuje. Dotyczy to głównie pobocznych wątków, które poruszają tematy które będą ważne w sequelu. Także późniejsze wydarzenia z wątku głównego jak również scena po napisach końcowych sugerują pewne rzeczy.

spoiler stop

Od początku nie podchodzi mi za bardzo ten świat z "mechanicznymi dinozaurami" - walka z robotami to nie to samo, co walka z przeciwnikami z krwi i kości.

Obecność mechanicznych dinozaurów jest bardzo mocno uzasadniona w grze. To nawet nie jest wróg, a jedynie fauna tego świata, która istnieje w bardzo konkretnym celu. Od samego początku gry jest mowa o dniu obłędu, gdy maszyny zgłupiały i sprowokowane zaczęły atakować ludzi, wcześniej tylko unikały. Fabuła gry później wyjaśnia co było przyczyną dnia obłędu.
Zresztą ciąg przyczynowo-skutkowy w tej grze jest zrealizowany wybitnie. Wszystko co dzieje się w świecie gry ma logiczne i spójne powiązania.

Głównym wrogiem w grze jest ktoś inny i to też jest tylko trybikiem większej całości.

Ładniejsza grafa niż na moim prosiaku. :)

Od strony technicznej niczego nie usprawnili. Po prostu zwiększyli odległość rysowania, szczegółowość cieni, złożoność post-process itd. To jest po prostu modyfikacja kilkunastu zmiennych w kodzie gry.

Zobaczymy jakie to będzie mieć wymagania, bo zwiększanie odległości rysowania w grach z otwartym światem potrafi zabić każdy sprzęt i wymagania rosną wykładniczo względem odległości rysowania.

Gra na konsoli wykazywała typowe problemy dla konsol z AMD Jaguarem, tj. odległość rysowania może była trochę wyższa niż w innych grach, ale kosztem bardzo niskiej różnorodności assetów. W ten sposób ograniczono ilość Draw Calls i mniejsza ilość tekstur pozwoliła na ich wyższą jakość.
Z racji tego, że jest to dedykowany silnik, a nie UE, Unity czy inny multiplatformowy gotowiec, HZD ma niski input lag i bardzo dobrze zbalansowane zużycie CPU i GPU, co słychać w pracy wentylatorów. GPU na PS4 Pro cały czas leci blisko 100%, a sama gra trzyma stałe 30 fps przez większość czasu.

Jest tylko jedna wielka bitwa, gdzie FPSy spadają nawet w okolicę 10-15, ale to dlatego że wszystko wokół płonie i ilość efektów cząsteczkowych zabija wydajność.

15.03.2020 10:53
Irek22
1
Irek22
154
Legend

Od początku nie podchodzi mi za bardzo ten świat z "mechanicznymi dinozaurami" - walka z robotami to nie to samo, co walka z przeciwnikami z krwi i kości. Niemniej jednak na pewno kiedyś, na jakiejś wyprzedaży kupię tę grę w wersji PC, choćby ze względu na krajobrazy.

15.03.2020 10:59
👍
2
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1311373
1
Legionista

Jedyny minus tej gry był taki że widać po prostu fakt iż jest to pierwsza odsłona tej serii. Gra ma trochę mało kontentu a momentami fabuła przynudza. Ale warto zagrać. Możliwe że w następnej części będzie widać większy budżet więc pasowało by znać fabułę z pierwszej odsłony. Ogólnie jednak jeśli mam podsumować czy podobała mi się gra to powiem szczerze że tak średnio chyba właśnie przez te mechaniczne dinozaury ale ogólną fabuła pomijając nudne momenty była dobra. Miała nawet ciekawy sposób wyjaśnienia czemu ten świat wygląda tak A Nie inaczej. Ciesz się że będziecie mieli okazję zagrać w Horizon na PC. Ogólnie polecam.

15.03.2020 16:56
Jackov
2.1
Jackov
45
Konsul

Na pewno niektóre pomysły zostaną rozwinięte, inne w ogóle usunięte i druga część będzie po prostu na zasadzie "więcej i lepiej". Niemniej, nie możemy mówić że budżet przekraczający lekko 40 mln dolarów to za mało. Nowe IP, więc nic dziwnego że twórcy bardzo ostrożnie podchodzą do tematu.

15.03.2020 11:00
STALKER__PL__
😍
3
odpowiedz
STALKER__PL__
35
Pretorianin

Ładniejsza grafa niż na moim prosiaku. :)

15.03.2020 11:09
4
7
odpowiedz
zanonimizowany1243544
58
Konsul

Jeden z najoryginalniejszych exow Sony. Może i postacie drewniane ale sam świat ciekawy i wiele nadrabia.

15.03.2020 11:11
SquerQ
👍
5
1
odpowiedz
SquerQ
61
Pretorianin

Świetna gra, chętnie przejdę jeszcze raz na pc :)

15.03.2020 11:24
rafq4
6
7
odpowiedz
4 odpowiedzi
rafq4
162
Shadow in the darkness

Irek22 te mechaniczne dinozaury mają swój powód istnienia fabularnie :P to nie tylko pusty wymysł na przeciwników, ale ich istnienie jest wyjaśnione w fabule. I to tak, że sam się tego nie spodziewałem, gdy pierwszy raz ogrywałem.

Co do screena - graficznie lepiej niż na konsoli, co jest logiczne. Ostrzejsze tekstury, wygładzone krawędzie. Na PC to dopiero będzie można się pocieszyć widokami w grze i trybem foto :) ale że już mam na PSce, to raczej szkoda by mi było płacić drugi raz tylko dla lepszej grafy. W każdym razie PCtowcy będą zadowoleni :)

15.03.2020 11:30
marcing805
6.1
marcing805
186
PC MASTER RACE

Tez już ograłem ale zagrałbym z chęcią drugi raz w 60 klatkach w oczojebnej grafice. Tak za promocyjne 30 złotych, bo więcej nie dam. Właśnie cena mnie zastanawia? Na konsoli nówki po 50 zł już są. Na Steamie pewnie dowalą pełne 60 dolców i chętnych nie będzie brakowało. Życie

15.03.2020 11:40
rafq4
6.2
rafq4
162
Shadow in the darkness

marcing805 pewnie tak właśnie będzie niestety, że na PC będzie kosztować nie wiem.. ze 150zł. Z biznesowego punktu widzenia pewnie biorą pod uwagę, że dla osób nie mających konsoli będzie to niejako nowy tytuł, więc spróbują nieco wydoić na nim

15.03.2020 14:11
Pitplayer
6.3
Pitplayer
80
Generał
Wideo

60 fps fajna opcja choć tak jak bardzo lubię strzelać z łuku to przy tej grze jakoś średnio mi szło i wolałbym celowanie myszką choć od dawna nie gram na PC.
Dla tej gry kupiłbym Steam Controller ale z tego co wiem SC+konsole wypada słabo przez dodatkowe urządzenia a jeszcze gorzej przez input lag ;(
www.youtube.com/watch?v=UGHIjCnqEo0&t=78s

15.03.2020 22:41
6.4
Olekrek
47
Rotmistrz

Pitplayer Ograłem na myszce, bo wkurzało mnie właśnie strzelanie z łuku. Jest niebo a ziemia, mimo że zanim podłączyłem myszkę i klawiaturę trochę pograłem. Tyle, że cała reszta wypada lepiej na padzie. Dużo wygodniej chodzi mi się na padzie niż myszce.
Są gry w których fajnie się strzela za pomocą pada np. The Last of Us czy Residenty Evile, a są takie w których to kompletnie nie działa - czyli większość FPS.

15.03.2020 11:35
7
7
odpowiedz
5 odpowiedzi
Likfidator
120
Senator

Gra ma trochę mało kontentu a momentami fabuła przynudza.

Właśnie, że gra ma idealną wielkość. Wciąż na tyle duża, by przesiedzieć kilkadziesiąt godzin i nadal na tyle mała, by od początku widać było koniec drogi.

Fabuła nie przynudza. Jest po prostu bardziej teatralno-książkowa niż filmowa. To nie jest gra, gdzie bohater ratuje się w ułamku sekundy co dwie cutscenki. To nie jest filmowy samograj jak gry Naughty Dog.

Horizon Zero Dawn skupia się na narracji środowiskowej. Podobnie jak gry Valve czy Zelda: BoTW. Sam świat subtelnie opowiada swoją historię. Do tego HZD ma bardzo spójną historię i jest to jedna z naprawdę nielicznych gier, gdzie warto słuchać audiologów i czytać notatki w terminalach.

Gra prowadzi równolegle 3 wątki: odkrywa bieg wydarzeń z przeszłości, teraźniejszość i rolę Aloy w tym wszystkim oraz bardzo subtelnie daje wskazówki na temat "innej siły", która stoi za tym co doprowadziło do wydarzeń przedstawionych w HZD.

Fabuła może wydać się trochę naciągana i nielogiczna w pewnych miejscach, ale
(mini spoiler, który nie zdradza niczego tak naprawdę)

spoiler start


Audiologi sugerują, że dawni ludzie stosowali dezinformację na szeroką skalę. Część rzeczy przedstawionych w HZD posiada narrację jak żywcem wziętą z Wiadomości TVP, co w parze z konfliktującymi faktami każe poddać w wątpliwość sporo rzeczy, które gra przekazuje. Dotyczy to głównie pobocznych wątków, które poruszają tematy które będą ważne w sequelu. Także późniejsze wydarzenia z wątku głównego jak również scena po napisach końcowych sugerują pewne rzeczy.

spoiler stop

Od początku nie podchodzi mi za bardzo ten świat z "mechanicznymi dinozaurami" - walka z robotami to nie to samo, co walka z przeciwnikami z krwi i kości.

Obecność mechanicznych dinozaurów jest bardzo mocno uzasadniona w grze. To nawet nie jest wróg, a jedynie fauna tego świata, która istnieje w bardzo konkretnym celu. Od samego początku gry jest mowa o dniu obłędu, gdy maszyny zgłupiały i sprowokowane zaczęły atakować ludzi, wcześniej tylko unikały. Fabuła gry później wyjaśnia co było przyczyną dnia obłędu.
Zresztą ciąg przyczynowo-skutkowy w tej grze jest zrealizowany wybitnie. Wszystko co dzieje się w świecie gry ma logiczne i spójne powiązania.

Głównym wrogiem w grze jest ktoś inny i to też jest tylko trybikiem większej całości.

Ładniejsza grafa niż na moim prosiaku. :)

Od strony technicznej niczego nie usprawnili. Po prostu zwiększyli odległość rysowania, szczegółowość cieni, złożoność post-process itd. To jest po prostu modyfikacja kilkunastu zmiennych w kodzie gry.

Zobaczymy jakie to będzie mieć wymagania, bo zwiększanie odległości rysowania w grach z otwartym światem potrafi zabić każdy sprzęt i wymagania rosną wykładniczo względem odległości rysowania.

Gra na konsoli wykazywała typowe problemy dla konsol z AMD Jaguarem, tj. odległość rysowania może była trochę wyższa niż w innych grach, ale kosztem bardzo niskiej różnorodności assetów. W ten sposób ograniczono ilość Draw Calls i mniejsza ilość tekstur pozwoliła na ich wyższą jakość.
Z racji tego, że jest to dedykowany silnik, a nie UE, Unity czy inny multiplatformowy gotowiec, HZD ma niski input lag i bardzo dobrze zbalansowane zużycie CPU i GPU, co słychać w pracy wentylatorów. GPU na PS4 Pro cały czas leci blisko 100%, a sama gra trzyma stałe 30 fps przez większość czasu.

Jest tylko jedna wielka bitwa, gdzie FPSy spadają nawet w okolicę 10-15, ale to dlatego że wszystko wokół płonie i ilość efektów cząsteczkowych zabija wydajność.

15.03.2020 11:51
rafq4
7.1
1
rafq4
162
Shadow in the darkness

Solidna recenzja, trudno się nie zgodzić. Thumb up.

15.03.2020 15:10
7.2
2
zanonimizowany1289696
12
Pretorianin

Największy plus / zmiany to będzie

spoiler start

gra na myszce.

spoiler stop

Czekam z niecierpliwością, szczególnie że zatrzymałem się ostatnio na 3/4 z braku czasu.

post wyedytowany przez zanonimizowany1289696 2020-03-15 15:11:12
15.03.2020 19:21
7.3
Bigodinho
56
Centurion

Przemek365

No nie wiem czy taki plus. Każdą gierkę, którą mogę to ogrywam na padzie.

15.03.2020 23:23
👍
7.4
zanonimizowany1299868
16
Senator

Likfidator
+++
Takie teksty lubię czytać.

Bigodinho
Ale przynajmniej gracze mają jakiś wybór i wybiorą to, co czują najlepiej.

16.03.2020 13:41
not2pun
7.5
not2pun
110
Senator

To jedna z tych gier, gdzie gracz sam musi odkrywać jej tajemnice, ponieważ nie wszystko jest podane na talerzu, jest to bardzo fajne gdyż często musimy sami posklejać w całość dostępne dane.
taka gra trochę jak ten sklep nie dla idiotów :)

post wyedytowany przez not2pun 2020-03-16 13:41:59
15.03.2020 12:21
8
odpowiedz
13 odpowiedzi
zanonimizowany146624
131
Legend

Największy minus tej gry, to później otwarty świat. Do momentu, jak szło się jedną ścieżką, ta gra byłą na 10/10. Potem jak zwykle zonk. Ot urok sandboxow.

15.03.2020 12:23
😂
8.1
3
zanonimizowany1284435
7
Chorąży

Wlasnie poczatek byl do bani i masa osob na niego narzekała, szlo sie jak po sznurku niczym w COD

15.03.2020 13:27
kaszanka9
8.2
kaszanka9
109
Bulbulator

Jak po sznurku, po wstępie można było iść gdzie się chce i robić co chce, a że ktoś tego nie robił to jego sprawa, co za bzdury.
Dwa razy przechodziłem, na spokojnie i prawie tylko wątek główny, robiąc to drugie, bez eksploracji i pobocznych traci się nieprawdę dużo z klimatu i treści tej gry.

15.03.2020 14:08
8.3
1
Gholume
75
Generał

kaszanka9, ty czytałeś komentarz, na który odpowiadasz? xD

15.03.2020 14:31
8.4
zanonimizowany146624
131
Legend

TwentySix chyba fanboje sandboxów poniżej 25 roku życia. A chodzenie jak to nazywasz "po sznurku" to największa zaleta gier nazywanych "wciągającymi", a nie nudą pełną robienia tych samych rzeczy w tej samej ultra gigantycznej, ale jednej lokacji ;) Takowe gry nazywa się po prostu "nużącymi". Ludzie już rzygaja sandboxami. Zresztą mozna spojrzeć na oceny gier liniowych i sandboxów. Tylko GTA/RdR 2 (w wersji na konsole), Zelda, Wiedźmin i Skyrim przychodzą mi do głowy, jeśli chodzi o wysokie oceny, a ze starszych liniowych gier znacznie większa część miała podobne oceny. Pomijam oczywiście Asasyny i Far Cry'e (poza jedyną prawdziwą częścią, jaką jest jedynka), ale to twory Ubisoftu, więc tego nie biorę pod uwagę, gdyz takie gry z marszu były wysoko oceniane, mino, że nic sobą nie reprezentowaly. Tylko Cyberpunk jeśli chodzi o sandboxy ma szansę na wysokie noty, ale robia go ludzie, którzy wiedzą, jak zachęcić graczy i się na tym znają - patrz Wiedźmin.

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2020-03-15 14:56:24
15.03.2020 14:49
😊
8.5
2
zanonimizowany1284435
7
Chorąży

Hydro = garsc bzdur, które nie mają zadnego pokrycia z rzeczywistoscia

Mozesz sobie hejtowac otwarte swiaty w nieskonczonosc, prawda jest taka ze ostatnie najwyzej oceniane gry to RDR2 i Zelda BOTW, a sprzedazowo nic nie jest w stanie mierzyc się z GTA (minecrafta nie liczę)

hyba fanboje sandboxów poniżej 25 roku życia

Po tym co piszesz to ja wnioskuje, ze ty masz sam pozniej 25 lat

Ludzie już rzygaja sandboxami

Zygaja chyba tacy hejterzy jak ty i goscie, ktorzy nie potrafią sie bawic grami, bo slupki sprzedazy pokazuja co innego :) taki Marvel Spider-Man jest najlepiej sprzedajaca sie gra na PS4 jak dobrze pamietam, a juz na pewno exem

. Tylko Cyberpunk jeśli chodzi o sandboxy ma szansę na wysokie noty, ale robia go ludzie, którzy wiedzą, jak zachęcić graczy i się na tym znają - patrz Wiedźmin.

No tak jak do tej pory zrobili jedną grę, która się swietnie przyjeła na swiecie i nagle stali się specami w tej kwesti oO

Piłeś? Nie pisz

Słaby początek

Odniosłem wrażenie, jakby wszystkie niedociągnięcia i minusy gry, z których twórcy niewątpliwie zdawali sobie sprawę, z pełną premedytacją trafiły na sam początek zabawy. Lokacja, w której zaczynamy przygodę, nie jest specjalnie ładna, na dodatek wygląda na pustawą. Liniowy charakter pierwszych misji też nie pomaga – wrażenie względnej swobody mija, kiedy co chwilę raczeni jesteśmy przerywnikiem w postaci drętwej rozmowy manekinów, a polskie głosy postaci brzmią tak beznadziejnie beznamiętne, jakby przebywało się na zebraniu koła niezbyt utalentowanych literatów.
Źródło: https://www.gry-online.pl/recenzje/recenzja-gry-horizon-zero-dawn-wiecej-takiego-postapo/za2e30

post wyedytowany przez zanonimizowany1284435 2020-03-15 15:00:22
15.03.2020 15:01
8.6
zanonimizowany146624
131
Legend

Dopisalem te cale dwie gry do listy, bo o nich w natłoku tych dziesiątek liniowych super ocenianych zwyczajnie zapomniałem, wybacz :P A co do Wiedźmina, to skoro robiąc tylko jedną serię na start dostają takie oceny, to pokazuje tylko fakt, że firmy pokroju Ubisoftu, to co najmniej 10 lig wstecz ;) Chcesz za to innych porządnych twórców? Polecam zapoznać się z grami Naughty Dog. I o proszę, ani jedna nie jest sandboxem i ani jedna nie ma oceny słabszej niż 9. Szok i niedowierzanie. :o Natomiast cytując fragment recki z Gol tylko pokazujesz hipokryzję, bo z tego, co wiem to ty byłes jednym z tych, który narzekał na recki golowe, a teraz nagle magicznie je cytujesz. Szkoda mi więc słów na dalszą dyskusję. Nie odpisuj, nie radzę.

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2020-03-15 15:07:15
15.03.2020 15:09
😂
8.7
2
zanonimizowany1284435
7
Chorąży

Masz racje nie bede odpisywal na twoje wypociny, to najlepsze rozwiazanie

15.03.2020 15:45
Kaniehto
8.8
1
Kaniehto
59
Generał

"chyba fanboje sandboxów poniżej 25 roku życia"
X D

post wyedytowany przez Kaniehto 2020-03-15 15:46:02
15.03.2020 16:26
😂
8.9
zanonimizowany146624
131
Legend

Czyli uderzyłem w punkt :) Wystarczy spojrzec na to, kto mi odpowiada

15.03.2020 19:15
8.10
1
laki2217
126
Generał

Rozumiem Hdryo, że nie lubisz sandboxów, ale to nie znaczy, że wszyscy nie lubią. Mam często takie wrażenie, że patrzysz przez pryzmat siebie. Pierwsze części fallouta to gry podzielone na sektory, ale o otwartym charakterze. Mogłeś robić co chcesz, ale miałeś narzucony wątek główny. Stalker ma otwarty świat też podzielony na sektory. Metro zamknięty świat do przedostatniej części (Ludzie chcieli w końcu styl otwartego świata jak w Stalkerze). Można wymieniać i wymieniać. Ja się ciesze, że jest różnorodność. Gdyby ludzie nie mogli odsprzedawać swoich gier na konsolach to każdy zastanowił by się dwa razy jak miał by do wyboru 6 kontra >20 godzin.

15.03.2020 19:19
8.11
zanonimizowany146624
131
Legend

Owszem, może to wyglądac na patrzenie przez pryzmat tylko mnie, to teraz napisze Ci cos, za co wszędzie jestem plusowany (czyli to już kwestia obiektywna): lepiej miec 6 godzin intensywnej i wciągającej, niż 50h powtarzalnej nudy.

15.03.2020 23:09
8.12
zanonimizowany817887
34
Pretorianin

Hydro2 W3 milion pytajników ze śmieciowymi wypełniaczami w postaci skrzynek z itemami o biednych statystykach, kontrabandami i obozami bandytów. Do tego open world i tak w tej grze nie ma sensu. Dopasowywanie questów tylko do konkretnego poziomu doświadczenia postaci, zrobisz coś po nie myśli twórców to dostajesz 2pd bo masz parę poziomów wyżej od dedykowanego poziomu do zadania. Najgorsze, że i tak utrudnili wymijanie tych questów, bo nierzadko w miejscach na wyższy level postaci i tak są questy na dużo niższy lvl. Nie czuć dowolności w robieniu questów przez ten w sumie wymierzający kary system. Kary, których i tak nie da się obejść. Ta gra nie ma nic wspólnego z otwartością. W3 ma masę zalet, ale akurat otwarty świat jest tam jednym z gorszych w grach. Ta tendencja do antagonizowania cdpr z ubi mnie zadziwia. Ubisoft przecież od 2 ostatnich odsłon czerpie z w3, grobowce=miejsca mocy, papirusy = wiedzminskie rynsztunki, tryb detektywa, polowania na zwierzęta wzorowane na zleceniach wiedźmińskich.

Naprawdę dobre open worldy skupiają się na jakimś dopracowaniu elementów technicznych, gameplayowych. Mają swoje własne niepowtarzalne mechaniki.
Wrzucają to w rozległe mapę, żeby robiło większe wrażenie.

Na przykład dowolności rozgrywki tak jak robił to kiedyś Morrowind- pełna dowolność klas w dużym świecie, ścieżek rozwoju masa, rpgowość w czystej formie. Jedynie system walki może już odrzucać.

W Legend of Zelda: BotW warunki atmosferyczne mają wpływ na nasze poruszanie się kiedy np pada deszcz nie da rady wspiąć się na skał. Kiedy jest zimno trzeba zdobyć sprzęt do ochrony przed zimnem. Można roztopić lodową barierę otaczająca pewne lokacje trzeba tylko mieć drewno i krzemień.

RDR2 wiadomo niesamowite detale. że wchodzić w kolizje z drzewami, skałami, npcami. Postać podnosi fizycznie każdy item, skóra ściągana ze zwierząt faktycznie z nich znika. Cena skóry za zwierze jest uzależniona od tego jak zabiłeś zwierzę. Jeżeli strzałami to zapłata będzie sowita, jeżeli strzelbą to dużo skromniejsza. Bandana użyta w trakcie napadów sprawia, że poziom poszukiwań postaci jest dużo niższy niż bez niej.

MGSV Phantom Pain z kolei jako open world wygląda pozornie nudnie, bo wszystko na mapach to wrogie posterunki, ale gra to niesamowity nacisk na dowolność rozgrywki. Mechanik, przedmiotów, broni jest oszałamiająca ilość i tylko od gracza zależy jak kreatywny będzie jego sposób gry. Każdą misję można przechodzić na dziesiątki skrajnie innych sposobów, wyszukiwać nowe rozwiązania itd.

Jeżeli już jakieś gry mają mieć sensownie wdrożony open world to te mające swoje własne unikalne mechaniki, znaki rozpoznawcze gameplayu, a nie ubigry z miliardem znaczników. W3 to gra z fantastycznymi side questami, postaciami i dialogami. Tylko open world to tam totalnie nie leży. Mechaniki to beznadziejnie nudny tryb detektywa i walka oparta na banalnym schemacie quen, atak, unik. Pytajniki sztucznie przedłużają grę nie wprowadzając żadnego treściwego contentu, bo czyszczenie kontraband na Skellige to jedna z ostatnich rzeczy, która ma coś wspólnego z dobrą zabawą w grach. Nie rozumiem kompletnie co widzą ludzie w otwartości świata W3. Usuń content fabularny, zostaje gameplayowy zmulacz. W3 akurat jest jednym z tych open worldów, gdzie otwartość nie jest absolutnie naturalna, nie pasuje do rozgrywki, gry, tylko wynika wyłącznie z mody, bo połowa gier AAA to dzisiaj nie korytarzówki a właśnie ogromne mapy, rywalizujące, która większa.

post wyedytowany przez zanonimizowany817887 2020-03-15 23:18:08
16.03.2020 10:32
8.13
akira23
74
Konsul

Widać, że sam nie zapoznałeś się z grami od Nd, albo grasz w ich gry od czasów ps3...
Rings of Power ma np. oceny na poziomie 49%...

15.03.2020 12:25
bmwbmw2
9
odpowiedz
9 odpowiedzi
bmwbmw2
61
PAPIEŻ GIER IV

żal mi sie robi tych co piszą że ładniejsze niż na ps4 .... wiem że ich ps 4 to słaba komórka taka. w porównaniu do kompa. Więc ogólnie smutam

15.03.2020 13:01
BlurekPL
9.1
BlurekPL
130
Generał

Co? XD

Przecież to oczywiste że gra będzie ładniejsza na PC, istnieje w ogóle jakaś gra która na PC wygląda gorzej niż na konsoli?
Ostatni taki przypadek to chyba Spider-Man 2 z 2004 roku mi przychodzi do głowy, gra na zwykłym PS4 robi wrażenie, na Prosiaku w ogóle wygląda cudnie, ale na PC na monitorze ultra-wide czy po prostu zwykłym 16:9 w 4k na Ultra będzie jeszcze piękniejsza, i HZD2 na PS5 będzie jeszcze ładniejszy, o to w tym wszystkim chodzi

15.03.2020 13:10
9.2
zanonimizowany1295728
18
Generał

istnieje w ogóle jakaś gra która na PC wygląda gorzej niż na konsoli?
GTA San Andreas

15.03.2020 14:45
9.3
zanonimizowany146624
131
Legend

Chyba na twoim pececie z biedronki zarażonej koronawirusem. Na normalnym komputerze San Andres wyglada lepiej wzgledem konsoli co najmniej o dwie klasy.

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2020-03-15 14:45:52
15.03.2020 15:03
9.4
zanonimizowany1284435
7
Chorąży

Chodzi o to, ze na PS2 i xboxie chyba tez byl jakis efekt, ktorego w wersji PC nie bylo i chyba nadal nie ma do dzisiaj, moze modami cos poprawili

15.03.2020 15:05
Legion 13
9.5
Legion 13
158
The Black Swordsman

planeswalker
Nie, nie wygląda lepiej. Ja na moim Radeonie 9600 (chyba) grałem w 1024x768. Konsole miały trochę ładniejszy post-processing, ale PC miały dużo wyższą rozdzielczość (maksymalnie prawie 3 razy większą), wyższe zasięgi widzenia i lepsza płynność.

15.03.2020 20:44
kAjtji
9.6
kAjtji
104
H Enjoyer
Wideo

https://youtu.be/YhA1rjd91p0

Wersja na PS2 była pod paroma względami lepsza, pod paroma gorsza. Przede wszystkim miała pomarańczowy filtr, który wywalili z PC. Parę samochodów miało dodatkową parę kół, spadochron miał animacje, helikopter miał lepsze animacje, tu i tam było więcej szczegółów, generalnie masa rzeczy, które na pierwszy rzut oka nie ujrzymy.

PCtowa (i Xboxowa) wersja miała zaś lepszy framerate, większy zasięg rysowanie, wsparcie dla większych rozdzielczości i więcej obiektów (walające się tu i tam worki ze śmieciami, kartony, skrzynki z gazetami itd. gra bez tego wygląda trochę pustawo).

Zmian jest z jakiegoś powodu masa, a to która wersja jest ładniejsza, to jak dla mnie kwestia sporna.

15.03.2020 21:19
WolfDale
😉
9.7
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

Nawet z ciekawością obejrzałem ten film o GTA. Widać przede wszystkim różnice w rozdzielczości tekstur i filtrze (który mi osobiście się podobał). Podejrzewam że filtr miał też za zadanie kamuflować pewne niedoskonałości i widzę że różnic jest znacznie więcej. Bo o ile zauważyłem brak kół bliźniaczych tak nigdy nie zwróciłem uwagi na okrojone pewne detale czy zmienione nazwy czy modele. I tutaj wersja PC wypada znacznie gorzej mimo że jestem głównie pecetowcem to ten tytuł zawsze najfajniej grało mi się na PS2. Może trochę nostalgii w tym jest, ale gdybym chciał się znów zanurzyć w rejony San Andreas to chyba kupiłbym konsolę.

15.03.2020 21:53
9.8
laki2217
126
Generał

Ogólnie sprawa GTA Sandreas PC/xbox a PS2 to na prawdę dość ciekawa sytuacja. Wersja dla microsoft zawierała o wiele więcej obiektów niż Ps2 (Nie tylko ograniczony zasięg renderowania). Śmieci, wraki, budowle, roślinność, dynamiczne cienie, rozdzielczość, framerate itp. czyli wydawało by się, że sony przegrywa we wszystkim. Ps2 mógł się pochwalić się efektami słonecznymi, ciemniejszą nocą, refleksjami świetlnymi, dodatkowymi animacjami, atmosferą, cyklami księżyca i pewnymi zmianami w cutscenkach. Ogólnie wydaje się jak by wersja dla microsoft a sony była robiona przez zupełnie osobne ekipy. Nie są to małe zmiany podyktowane ograniczeniami sprzętowymi. Wersję na androida i ios pomijam bo to inne czasy. Gdyby połączyć wszystkie dobre elementy z PS2 i PC to wtedy była by najlepsza wersja.

post wyedytowany przez laki2217 2020-03-15 21:56:04
15.03.2020 22:44
9.9
zanonimizowany146624
131
Legend

Nie wiem, co to za porównanie, ale u mnie San Andres wyglądał znacznie lepiej niż na PS2. Oczywiście móię o dniu premiery pecetowej, bo dziś to nic dziwnego.

15.03.2020 13:17
Rumcykcyk
10
odpowiedz
3 odpowiedzi
Rumcykcyk
114
Głębinowiec

Sporo gier które wychodzą z konsoli na pc jest na siłę sterowanie z pada którego nie można za cholerę zmienić. Często wyskakują podpowiedzi wciśnij AAAA albo XXXX i game over bo walimy w klawiaturę. Ta gra może mieć podobnie, że bez pada nawet nie ma co podchodzić.

15.03.2020 14:11
10.1
1
MewsoNs
61
Generał

Bo to takie chamskie lenistwo/oszczędność twórców portu... nie powinno tak być, na pewno nie w tych czasach gdzie obecne konsole niewiele różnią się od PC. Co do gry to poczekam na recenzję portu oraz cenę podobną do konsolowej, to,że jest to premiera PC nie usprawiedliwia twórców do krojenia pełnej ceny.

post wyedytowany przez MewsoNs 2020-03-15 14:13:14
15.03.2020 14:15
Rumcykcyk
10.2
Rumcykcyk
114
Głębinowiec

Nie tak daleko trzeba szukać jak np Dragon Ball Kakarot gdzie granie na klawie/mysz to udręka i męka pańska. Trzeba zapamiętać jaki klawisz odpowiada temu z pada. Gry mają sprawiać przyjemność, a nie dodatkowy ból głowy.

16.03.2020 17:16
10.3
shquoo
28
Chorąży

Skoro obsługa gry jest bardziej do pada przystosowana to grać padem i po problemie.

15.03.2020 13:45
11
odpowiedz
zanonimizowany1306555
16
Pretorianin

Premiera coraz bliżej. I fajnie, więcej osób pogra.

15.03.2020 14:22
Matysiak G
12
3
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Od początku nie podchodzi mi za bardzo ten świat z "mechanicznymi dinozaurami"

Ech, starość...

Co może być bardziej czadowego, niż mechaT-REX z wyrzutniami rakiet i laserami w oczach?

15.03.2020 14:59
13
odpowiedz
zanonimizowany1173954
45
Senator

Piękna gra Sony w tobie nadzieja na kolejne świetne gry.

15.03.2020 16:38
-=Esiu=-
👍
14
1
odpowiedz
-=Esiu=-
198
Everybody lies

Echh... Zazdroszczę pecetowcom, że będą mogli zagrać w Horiozna po raz pierwszy.

15.03.2020 16:47
Tomaszki
15
odpowiedz
1 odpowiedź
Tomaszki
19
Pretorianin

No cóż będzie trzeba kupić na kompa i ograć 3-4 raz :D a co do wypuszczania tytułów ekskluzywnych na inne platformy ? Hmmm myśle ze Sony może się na tym przejechać ale ich sprawa

15.03.2020 18:37
prekor
15.1
prekor
132
Generał

Tyle, że Sony nie wyda wszystkich swoich gier na PC. Podejrzewam ,że Sony będzie wydawać niektóre kilkuletnie gry na PC , które na swoje już na konsoli swoje zarobiły. A najnowsze gry od Sony dalej będą całkowity exluzuwami, żeby gracze mieli powód , aby sięgnąć po ich konsole. A portach gier Sony na konkurencyjne konsole można śmiało zapomnieć,

15.03.2020 17:00
👍
16
odpowiedz
zanonimizowany1248235
2
Junior

Noo ładne, ładne czkam.

15.03.2020 18:02
animatiV
17
odpowiedz
animatiV
89
Generał

„zapoznać większą liczbę ludzi z PlayStation i pokazać im, co być może ich omija”
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/horizon-zero-dawn-na-pc-oficjalnie-potwierdzony/z51d7fc

No na pewno nie obraz 21:9 który aż sam się prosi żeby pojawić się w tej grze. Tylko że konsola =/= obraz ultra panoramiczny.

post wyedytowany przez animatiV 2020-03-15 18:03:46
15.03.2020 21:27
18
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany1199216
16
Legionista

Nienawidzę znaczników, mikromapek itp. Po co robić coraz bardziej realistyczne światy żeby potem zapchać je obrzydliwymi znacznikami przenikającymi wszystkie elementy krajobrazu? Ciekawi mnie, czy da się to wszystko wyłączyć bo gra wygląda nawet całkiem.

15.03.2020 21:50
Dawko062
18.1
Dawko062
100
Pora umierać

Da, sam przechodziłem grę bez HUD'a.

15.03.2020 22:02
Persecuted
18.2
2
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

Otwarte światy są współcześnie tak duże i pełne detali, że znaczniki w większości przypadków stanowią konieczność. Nikomu nie chciałoby się drobiazgowo przeczesywać setek czy tysięcy kilometrów kwadratowych terenu w poszukiwaniu czegoś interesującego, dlatego też twórcy zazwyczaj starają się gracza jakoś naprowadzić. Kiedyś robiło się to po prostu wizualnie, w taki sposób, że "ciekawe miejsca" same rzucały się w oczy, bo mocno wyróżniały się na tle reszty. Dziś gry są tak szczegółowe i przepełnione obiektami, że trudno jest jednoznacznie odróżnić miejsce potencjalnie kryjące jakąś faktyczną zawartość, od zwykłej dekoracji czy rekwizytu, stanowiących jedynie element tła.

W takim Breath of the Wild się to udało, bo jest to gra przypominająca sandboxy z czasów PS2 i X360, tj. jest bardzo prosta i ascetyczna wizualnie, a także dosyć biedna od strony technologicznej. Świat ma całkiem duży, ale jest on konstrukcyjnie prosty, umowny i pozbawiony detali (wypełniają go przede wszystkim trawa, góry, skały, piaskek itd.), stąd stosunkowo łatwo jest wypatrzeć tam coś wartego naszej uwagi (bo wszystko co niezwykłe, z reguły mocno wybija się na tle reszty). W "normalnych" grach coś takiego jest niemal nieosiągalne. Nawet twórcy Wiedźmina 3 z czasem to zrozumieli, choć początkowo twierdzili, że u nich znaczników nie będzie ;).

post wyedytowany przez Persecuted 2020-03-15 22:10:07
15.03.2020 22:30
Pitplayer
18.3
Pitplayer
80
Generał

W Wiedźminie też na szczęście jest dużo opcji HUDa do włączenia i wyłączenia (duży plus dla Redów). Minimapkę mam wyłączoną i tylko włączam zwykłą mapę co jakiś czas w drodze do celu przez podziwiam widoki jadąc na Płotce zamiast mimowolnie gapić się w prawy górny róg ekranu. Z szybkiej podróży też staram się nie korzystać.
Tak właśnie powinno być w grach, dużo opcji do ustawienia według własnego uznania.

post wyedytowany przez Pitplayer 2020-03-15 22:54:31
15.03.2020 22:49
18.4
Olekrek
47
Rotmistrz

Da się mimo, że dziś takie rzeczy muszą być, bo światy są zbyt duże. Obecnie jest to nie wykonalne, by gracz zdołał zdobyć wszystkie potrzebne informacje np. o miejscu docelowy od NPCów czy ogólnie od świata. Zbyt dużo informacji musiałyby zawierać dialogi itp.
Dobrym przykładem są starsze RPGi. W takim Gothicu mieliśmy wszelkie informacje w formie dialogów, książek i notatek. Nie było znaczników, gps. Gracz dostawał od NPCa informacje jak ma dotrzec do danego miejsca i musiał sam kombinować. Świat był mały, dlatego to miało racje bytu. Dziś nie do zrobienia.

15.03.2020 23:23
topyrz
18.5
topyrz
77
O_O

Sprawa jest o tyle trudna, jak była kiedyś przy pisaniu RPG. W oldschoolowych reprezentantach tego gatunku musiałeś wpisać odpowiedni wyraz, żeby poruszyć dialog do przodu. A skąd wiedzieć, który jest odpowiedni, skoro interakcja w grze komputerowej jest tak bardzo utrudniona w stosunku do tej w rzeczywistości?

Podobnie ze współczesnymi grami. Nie wiesz na ile sobie możesz pozwolić w poznawaniu świata, więc żeby nie tracić czasu na bezproduktywną (w rozumieniu frajdy) tułaczkę, lepiej dać graczowi wskaźniki.

Oczywiście graczom powinno się udostępniać opcję do wyłączenia ułatwiaczy.

15.03.2020 23:30
18.6
1
zanonimizowany817887
34
Pretorianin

Pitplayer W W3 nie da się grać bez minmapy. Gra nie ma żadnych mechanik, jak ugryzć questy bez mapy. To nie Morrowind gdzie w dzienniku zawsze pisały jakieś wskazówki geograficzne. Do tego świat jest na tyle duży, że bez minmapy zostaje tylko oparcie gry na punktach w postaci oczywiście dużych lokacji jak Kasztel Wrońce, Novigard. Szlajanie się po dziczy, gdzie takich punktów już nie ma, to totalna męka jeżeli chciałoby się robić wszystkie side questy znakowane wykrzyknikiem, które pojawiają się gdzieś tam własnie też z dala od tych najbardziej rozpoznawalnych miejsc. Musisz siłą rzeczy jednak zaglądać na mapę jak sam piszesz, bo człowiek bez tego rozbija się bezsensownie po mapie i w sumie traci czas tą metodą na bezsensowne gubienie się po wielkich mapach .
Szczególnie życzę powodzenia z tą metodą na Skellige gdzie jest masa nużącego pływania na łódce.

Faktycznie jest za co chwalić cdp. Bo dali możliwość braku huda- to, że gra nie ma w ogóle mechanik dostosowanych do tego to już tam szczegół XD

16.03.2020 00:15
19
odpowiedz
AdamXvvX
57
Pretorianin

Pamiętam jak gra wyszła to obejrzałem z 5 odc na yt z niej. Kurde, wydawała się bardzo ciekawa, bardzo się cieszę, że jakaś porządna gra z ps4 wychodzi na pc. Mam nadzieje, że w przyszłości częściej będą stosowane takie praktyki :D

16.03.2020 11:07
20
odpowiedz
zanonimizowany736000
97
Generał

Calak zrobiony, ale co się wynudziłem to moje. Popychała mnie tylko ciekawa historyjka. Rozumiem, że to sandbox, bo nie ma multi, a gra ma oferować długi gameplay. Jakość nie istotna, im mniej szarych komórek u kupującego tym większy zachwyt do robienia tego samego przez 60h. W końcu gry od ubi robią furorę, ja ich nie kupuję od czasów wejścia Ps4/Xbox one. Więc na temat nowszych się nie wypowiem. Mapa wygląda z reguły w każdej lokacji tak samo - grupka dino i śmieć do zebrania, kolejna grupka dino i śmieć do zebrania. Naturalnie jeśli chcesz, możesz omijać, grać na niskim poziomie trudności i pchać fabułę do przodu. Co polecam dla tych, którzy nie robią osiągnięć. Wieje nudą - zdecydowanie wolę bardziej gry jak Uncharted czy God of war. No i granie myszką i klawiaturą to masochizm, gra doskonale jest wyważona pod pada.

16.03.2020 11:14
YojimboFTW
😐
21
odpowiedz
YojimboFTW
55
Generał

Irek22
Po prostu zagraj człowieku, nie pożałujesz.
Nie wszystko musi być z samego początku tak bardzo oczywiste. Niech nawet nie będzie do samego końca, jak w wielu grach, że tylko możemy teoretyzować.

Co w tym złego?

16.03.2020 11:28
Crisi91
22
odpowiedz
Crisi91
43
Centurion

Gra jest po prostu dobra, o ile krajobrazy i ogólnie cały świat jest naprawdę fajny, walki z maszynami też są spoko tak jakoś gra mnie w pewnym momencie znudziła i po prostu biegłem przez fabułę by ją ukończyć.

16.03.2020 11:36
YojimboFTW
😊
23
odpowiedz
4 odpowiedzi
YojimboFTW
55
Generał

Super!
Mi się podoba, że inni również będą mogli sobie zagrać, niekoniecznie posiadając konsolę Playstation 4 i przyjdzie im poznać tę znakomitą historię o której potem będziemy mogli porozmawiać. :)

Oby było więcej takich akcji oraz tytułów!
Gracze! Łączmy się!

Ty gnido! A Twoja stara to .. ;]
Chojrak w necie, cienias w świecie, achh <33
Cóż, taki mamy klimat. ^^

W każdym razie, HZD na PC, superowo! ;*

16.03.2020 12:09
😂
23.1
zanonimizowany736000
97
Generał

YojimboFTW
Gracze łączmy się, ale nie zagram na niczym innym jak na maszynie będącej docelowo maszyną biurową. Nie na platformie - docelową służącej tylko do grania. I nie zagram wcale jak tam nie wyjdzie. Gracze maszyn biurowych łączmy się, może tak powinno być.

post wyedytowany przez zanonimizowany736000 2020-03-16 12:10:18
16.03.2020 13:22
kAjtji
23.2
3
kAjtji
104
H Enjoyer

Wolfman_PL
Jak to jest grać na "sprzęcie do grania" słabszym od "maszyny biurowej", dobrze?

16.03.2020 13:28
23.3
zanonimizowany736000
97
Generał

kAjtji

Mega zajebiście jest grać na maszynie do tego stworzonej.

16.03.2020 14:42
YojimboFTW
23.4
1
YojimboFTW
55
Generał

Wolfman_PL
Nie ogarniam o.O

Gram na wszystkim, we wszystko.
Nawet Space Invaders na wyświetlaczu piekarnika jeśli się da ..

Jak pisałem wyżej, fajnie że HZD będzie można grać wszędzie i na wszystkim.

16.03.2020 13:40
keeper_4chan
24
1
odpowiedz
keeper_4chan
104
Generał

Oby nienawiść konsol-owców nie zakłóciła produkcji i premiery. :]

16.03.2020 21:07
RMK_99
25
odpowiedz
RMK_99
25
Pretorianin

Świetnie że będzie wsparcie dla 21:9 a nie tylko tego nieszczęsnego 16:9.

Wiadomość Horizon Zero Dawn - zobacz pierwszy screenshot zrobiony na PC