Nowy komputer ciężko złożyć w takiej cenie. Aczkolwiek warto mieć na uwadze inne aspekty, takie jak gry na premierę 200-250 PLN w pudełkach. Konto LIVE ok. 200 PLN? rocznie.Czyli przez powiedzmy 3-5 lat się troszkę robi.
NO i najważniejsze, KOMFORT grania w shootery :) teraz coraz więcej ludzi kupuje produkty typu XIM4 żeby mieć lepsze staty, bo nawet AIM ASSIST nie jest tak dobry jak myszka i klawiatura, fakt, że sterowanie konsolwe ciężko rozłożyć na klawisze, ale mimo wszystko. XIM4 to wydatek ok 800 PLN.
Dźwięk - średniej klasy słuchawki na PS4 kosztują ok 500 PLN, slabe ok 200-300 PLN... / Na PC mamy za 350 KOZACKIE i dobrze wyciszające.
Odległość od TV, a od monitora, to też różnica (zależy kto gdzie gra)...
Nie ma co porównywać, to troszkę inne światy, sam fakt, CO MOŻESZ na PC, a co możesz na XBOX zamyka temat. Grać w gre + alt TAB i odpalić film 4K na YT po prostu instant, bez szukania, wpisywania BEZ KLAWIATURY.. o czym my w ogóle gadamy. Napiszcie prace, obróbcie film/zdjęcie na XBOX ^_^...
W kwestii samego grania Xbox wypada lepiej (bez shooterów), jeśli zaś chodzi o cały internet, naukę, prace etc. to komputer daje nam za 2x drożej 10x więcej możliwości ;) kropka
Zdecydowanie nie jest to sprzęt, który odniesie jakikolwiek sukces w Polsce. Ale np w Stanach, gdzie większość ludzi gra TYLKO na konsolach ma to nawet sens. Gry multiplatformowe będą działać i wyglądać najlepiej na tej konsoli. A to tych gier jest najwięcej na rynku.
Na GOLu i na paru innych rodzimych portalach zawsze było pełno użytkowników którzy pisali głupoty odnośnie konsol. Co kogo obchodzi, kto jak wydaje swoją gotówkę. Na XOX leci masa preorderów a ci i tak swoje, 'kto to kupi skoro nie ma gier'. Nie ma gier? A cody, battlefieldy, nfsy, assassyny? Wszystkie multiplatwormy sprzedają się lepiej na XONE niż na PC. A konsola i tak sprzedaje się zauważalnie gorzej niż PS4. Także tego, PCtwocy to taka mniejszość co lubi być głośno. Jak wszystkie inne dewiacje, homosie, ekolodzy itp.
Chyba już na serio jestem za stary na internet i komentarze. Czuję jakbym miał dostać raka od czytania tych gównianych wypowiedzi NIE NA TEMAT. Teraz każdy gimbus i inny dzieciuch dzieli się swoimi wątpliwej jakości przemyśleniami przy każdej okazji. News jest na temat ceny i dostępności Xbox One X. Można całkiem sensownie podyskutować tutaj np na to że cena w Polsce wydaje się być bardzo uczciwa bo cena w dolarach po przeliczeniu na złotówki i dodaniu podatku byłaby zauważalnie większa. Można też zastanowić się nad innymi rzeczami jak atrakcyjność względem bezpośredniej konkurencji. Jakieś durne przemyślenia na temat "nauki" na PC pasują tutaj jak świni siodło.
W tej generacji z Microsoftem się rozminąłem i nie zamierzam kupować, więc nieco z boku, na chłodno mogę to skomentować.
Cena zaskakuje bardzo, bardzo pozytywnie - jako, że Scorpio ma być alternatywą dla peceta "z górnej półki", to osobiście "optymistycznie" zakładałem jakieś 2500 - 2600 zł., w wariancie pesymistycznym nawet 3000 zł. Ciekawe czy MS z taką ceną za samą konsolę wyjdzie na zero, czy dokładają do interesu a zarobią na grach, jak to bywało w starszych generacjach?
Cenowo Scorpio miażdży mocnego peceta, tutaj (zwłaszcza biorąc pod lupę ceny obecnych grzałek do kopania bitcoinów) blaszak nie nawiąże żadnej walki, jest bez szans. Jeśli idzie o jakość widzę to podobnie - o ile z tym 4K (które na pecetach jest totalną niszą) może być na sprzęcie Microsoftu różnie, to HDR (na PC "nisza w niszy") w grach może się wreszcie upowszechnić (chociaż tutaj już Sony zrobiło "pierwszy krok"). Czytnik 4K BR również w standardzie (jest już też w slimie o ile dobrze kojarzę?), kolejny plus.
Pięta achillesowa to gry - chodzi mi tu oczywiście o eksy, które na Xboxie w tej generacji nie istnieją. Z drugiej strony już w poprzedniej generacji multiplatformy okupowały listy sprzedaży, więc może to nie mieć aż takiego znaczenia. Moim zdaniem Microsoft sprzedażowo nie ma już szans żeby w tej generacji dogonić Sony, PS4 idzie jak czołg, Japończycy są poza zasięgiem. Swoje jeszcze jednak z tego tortu uszczkną, czego im życzę :). Dla tzw. "mocnego" PC to będzie świetna alternatywa - super jakość bez drenowania kieszeni. IMO oczywiście.
Fajnie, wy sobie możecie teraz składać pcta za 3k o "podobnej mocny obliczeniowej", jednak ten pecet będzie pecetem, który będzie mógł wszystko, nie tylko grać, a na konsoli nie bardzo.
Wiec kupujecie za tyle samą funkcję grania, to jest cały problem mocnej konsoli, kosztuje tyle co pecet prawie, a nadal tylko do grania.
No i oczywiście nie macie wyboru jak tą moc gra wykorzysta, nie będzie 60 fps tam gdzie chcecie i nic z tym nie zrobicie, nie będzie ultra wide. Będzie tak jak na ps4 pro, wszystko pójdzie w rozdzielczość, prawdziwą albo fake i tyle z tej mocy.
Jedyny atut tej konsoli to i tak moc, bo exów to ona nie ma za bardzo pożądanych, także jestem ciekawy jak sobie ostatecznie poradzi.
Kupno konsoli aktualnie mija się z celem. Rozumiem, ktoś lubi pograć na padzie siedząc w wygodnej kanapie albo na taborecie.Chociaż argument o padzie i wygodnym siedzeniu jest również możliwy na kompie. :D Większość gier z Xbox'a jest dostępna na PC. Zakladam, że kolejne nowe też będą z opcją Play Anywhere.
Ostatnio składałem kompa, zapłaciłem coś koło 7-8tys ale inwestycja na parę lat minimum.(1080Ti Strixa 11GB i i7 7700K) + reszta. A w razie czego sprzęt się sprzeda i dorzuci do nowego. Jedyny sens brać konsole to chyba PS4 bo tam exclusivy nie wychodzą na blaszaka.
Szkoda tylko, że cała dodatkowa moc jest marnowana na zwykłą rozdzielczość, czasami nawet na to jej nie starcza. Nie uświadczymy lepszych tekstur, lepszych efektów czy wyższego framerate'u. Bez sensu.
https://www.youtube.com/watch?v=FOdi6Cmgtwc
Jedyna różnica jaką widzę to, że na One X dowalili jakiejś mgły co wcale jakoś super nie wygląda.
Nie bez powodu nie pokazują jak wyglądają gry na One X. Pokazują tylko gry, które jeszcze nie miały premiery, po to, żeby nie dało się porównać z resztą platform. Jedynie Gearsy 4 pokazali na One X, a jak to wygląda każdy widzi. Wszystko to tylko ściema marketingowa, nie wiem czemu ludzie to kupują.
200$ kontra 500$, czy warto to niech sobie każdy sam odpowie na to pytanie.
Kłótnie kłótniami, co lepsze PC czy konsola. Ale PC ma coś czego nie ma żadna konsola w 100%. Coś co jest dla mnie bardzo ważne, bo wielokrotnie wracam do tytułów nawet z początku lat 90-tych. Kompatybilność wsteczna, coś co oferowało Sony w okresie PS2 i początków PS3 (szczególnie w Japonii, bo tam modele miały wbudowany hardware z PS2). Wiadome, że takie praktyki odchodzą w zapomnienie, mimo że Microsoft robi tą niby wsteczną kompatybilność, ale nigdy nie jest to 100% tytułów i myślę, że w przypadku kolejnej generacji również z tego zrezygnują jak Sony. Pójdą pewnie w remastery, na których można lepiej zarobić małym kosztem.
Sprzęt komputerowy możesz wymieniać wielokrotnie, ale zawsze jest jakaś metoda zagrania w stare gry, naprawdę jest znikomy procent gier których za nic nie da rady odpalić. Niestety żeby ogrywać wszystkie ulubione tytuły to konsolami można zarosnąć po sufit, PC wystarczy jeden.
I to jest dla mnie argument nie do podważenia, lubię gry wideo i do bardzo wielu nich wracam. Konsole to takie jednorazówki na pewien okres czasu, bo kiedyś możesz już nie mieć możliwości zagrać w ulubioną grę, bo sprzęty to będą same szroty, części zamienne będą nie do zdobycia i zostanie tylko gra na płytce pod warunkiem że to konsola jeszcze z przed ery Internetu, bo jak tytuł z PS4 czy X1 to serwery już dawno wyłączone, a 30GB patch nie do zdobycia, a gra niegrywalna. O taki czarny scenariusz przyszłości :D
Jak na limitowaną edycję nowej wersji to nie jest tak drogi.
Inna sprawa że to co zachęciłoby do kupna (biblioteka tytułów) z generacji na generację jest coraz uboższa i nie zachęca do kupna potencjalnie nowych klientów (jak np. moja skromna osoboa, która chciałaby wrócić do konsol ale jedynie handheldy mają zachęcającą ofertę gier a stacjonarne - już nie bardzo).
1.Guntor
Przez kopanie niestety komputery stały się obecnie mało oplacalne.
Zamiast kupować RX 570 do komputera za 2500zł, to musimy wsadzać znacznie gorszego GTXa 1050ti który jest wsadzany nawet do PC za 3000zł, bo nie ma innej alternatywy.
Najbardziej podobają mi się teksty w stylu "Kto to kupi? XD hehehe lolololo" ewentualnie "po co kupować konsolę bez exclusivów, do tego służy PC"
Uświadomcie sobie że Polska jest jednym z nielicznych krajów, w których Pecetowy Beton jest tak silny.
Większość zachodnich narodowości kupuje konsolę albo dwie i gra we wszystko, multiplatformy i exclusivy, jednocześnie pier**ląc jakieś pobieranie sterowników, bawienie się suwaczkami w ustawieniach itp. Grają szybko, łatwo i przyjemnie.
A wy później jojczycie, że gra wychodzi miesiąc, dwa, sześć po premierze konsolowej (albo w ogóle) a działa gorzej niż na kalkulatorze, a te wasze i-siódemki i GeForce'y leżą i się nudzą.
Jakim jełopem trzeba być, żeby pisać że zakup PC-ta za 5k i więcej (kilka postów wyżej, nie trzeba długo szukać) jest lepsze niż zakup konsoli za 1000~1200zł ewentualnie 2k w przypadku rynkowej nowości jaką jest X one X.
No ale jak się jest graficznym onanistą, który szuka pikseli na swoim monitorze 4k, albo sprawdza poprawność liczenia klatek we Fraps'ie, to pewnie ma to sens.
Ja zamiast tego wolę włożyć płytkę w dniu premiery i grać, najczęściej bardziej stabilnie niż na PC-towych portach, a do tego grę można bezproblemowo sprzedać lub wymienić, co wychodzi o wiele taniej niż obecnie na PC, gdzie cena gier dociera do 200zł. No chyba że ktoś, kto kupił kompa za 5k pierdzieli się później z kupowaniem kont ze steam'a na alledrogo - janusze gamingu nie śpią.
Do tego dochodzą jeszcze tytuły ekskluzywne.
Jedyny istotny plus PC o którym ktoś mądrze wyżej napisał to wsteczna kompatybilność.
I piszę to wszystko jako osoba, która do czasu ukończenia studiów grała tylko na PC.
I owszem, może gram w 1080p i 30fps, a nie jak PC master race w 4k i 60fps, ale wiecie co - wali mnie to. Bawię się równie dobrze.
średnie detale/ultradetale, 30fps/60fps, to rozmowy typu bułka, czy chleb, co to za różnica jak i w jednym i drugim przypadku konkretny użytkownik ma przyjemność z grania?
Moja 360 i pusty portfel pozdrawiaja.
Preorder złożony. Skę sprzedam albo dam dzieciakom - dwa Xy w domu to już ładny ekosystem pod granie w multi :D
Lel, ta cała wojenka co jest lepsze. Po co to? Normalni ludzie grają i się dobrze bawią, a w międzyczasie jakieś ciule z kompleksami muszą je sobie leczyć poprzez takie wojny.
Dla mnie najlepszymi konsolami są: NES, SNES, PSX, PS2, PS3, X360.
Ciekawi mnie dlaczego pad nie ma dodatkowych przycisków jak to miało miejsce w przypadku pada "Elite".
Wg. mnie to epickie rozwiązanie zmniejszające czas reakcji pod czas gry.
Co im z super sprzętu jak nie ma na tej konsoli ciekawych gier, no może z wyjątkiem Forzy. Microsoft sam się już pogubił, a Sony tak naprawdę nie ma żadnej konkurencji:)
Dla kogo jest XOX?
Na pewno nie dla PCMR bo po co komuś konsola na której co najwyżej gry będą wyglądały i działały podobnie. A wszystkie tytuły są multiplatformowe. W dodatku biblioteka gier PC jest o kilka tysięcy pozycji bogatsza a pecet bardziej wielozadaniowy.
Nie jest też dla posiadaczy PS4. Wątpię ,że biblioteka gier XOX przeciągnie na swoją stronę zwolenników Sony. Zresztą konsola Sony posiada na chwilę obecną jakieś 400 tytułów więcej z czego około 20-25 to gry AAA.
Nie jest też dla posiadaczy XO. Jak pokazuje rynek i jeśli można wierzyć analityką to na 5 sprzedawanych PS4 od premiery prosiaka tylko jedna to PS4 pro a więc jak widać gracze konsolowi stawiają grafikę na drugim miejscu za ceną. Sam MS twierdzi ,że to ciągle ta sama generacja i wszystko co na XOX będzie też na XO. Dlatego nie wierzę w to ,że posiadacze XO rzucą się masowo do sklepów po XOX. Zwłaszcza jeśli nie posiadają tv 4K.
Więc dla kogo jest XOX? Jest to konsola dla snobów tych samych co kupują nowego "ajfona" tylko po to żeby mieć nowszy model a tak naprawdę nie wykorzystywali potencjału poprzednika. Jest tez dla ludzi którzy dopiero teraz 4 lata po starcie generacji zaczynają z nią przygodę.
Cena jest ok. Ale jeśli wierzyć plotką i w 2019 roku zobaczymy PS5 co będzie też początkiem nowej generacji to XOX jest najwyżej na 2/3 lata a nie jak to konsole mają w zwyczaju na 5/6. MS bez biblioteki gier chce rywalizować swoją nowa konsolą z PCtami jednocześnie swoim play anywhere sugeruje ,że konsola nie jest ci do niczego potrzebna i aby grać we wszystkie tytuły z XOX wystarczy średni PC z Win 10. Po prostu mistrzowie. Pisze celowo ,że rywalizują z PC a nie PS4 bo gdyby chcieli rywalizować z Sony to musieli by uderzyć w to co PS4 robi najlepiej i dlaczego ta konsolę wybrali konsumenci czyli gry. A oni zamiast w gry inwestują w moc.
MS olał konsumenta na początku obecnej generacji dbając jedynie o największe rynki co od początku było wielkim błędem. Liczyli na to że fani x360 wybaczą im takie podejście i się pomylili. W dodatku XO jest o 30 % mniej wydajny od PS4 co też miało swoje odbicie na sprzedaży. Jednak to brak exów był główną przyczyną słabego wyniku XO. MS tego jednak nie rozumie i myśli ,że ludzie czekają na konsolę która dorówna mocom PC a wystarczy spojrzeć na Switcha i już wiadomo ,że jedyne co może zachęcić do kupna konsoli to biblioteka exów a nie moc. Można mieć najsłabszą konsolę na rynku a i tak będzie się sprzedawać jak ciepłe bułeczki. Amerykanie nie rozumieją rynku konsol i potrzeby konsumenta. Takie jest moje zdanie.
Pcmr zrozumcie w końcu że ta moc nie jest wam do niczego potrzebna. Skoro na konsoli za 1k ex wyglądają lepiej niż gry na pc za 8k. A 60fps? Praktycznie w każdej grze online na konsoli mamy 60fps. A ze kosztem grafiki? A kogo To? I zrozumcie jedno. Konsole to maszynki tylko i wyłącznie do gier z małymi dodatkami, więc nie rzucanie argumentami ze na pc można wiele rzeczy, bo pc został po to stworzony, a konsolę tez w swoim celu. Więc jak już chcecie porównywać to na poletku growym.
Temat jest o nowym Xboxie, ale oczywiście dumna rasa na "P" musi wbijać i udowadniać wyższość PC nad konsolą. Może poonanizujecie się gdzieś indziej? Pisze wam to pecetowiec od małego. Ogarnijcie się z tym trochę, bo kolejne te same argumenty lecą, kolejne "PC IS SUPREME" i nic z tego nie wynika oprócz spamu.
Co do samej konsoli - cena jak mówiłem, taka jak przewidywana i taka jaka była w założeniach. I bardzo spoko, za przyzwoitą kasę dostajesz przyzwoity sprzęt do grania. Exów zbytnio nie ma, ale widać po prostu, że X celuje w multiplatformy i tutaj może sporo ugryźć.
A ja się pochwalę i napiszę że taką cenę co do złotówki przewidziałem jak różnej maści eksperci wieszczyli cenę z podatkiem od nowości na poziomie 2500zł.
Do usunięcia
Mnie najbardziej interesuje, która konsola ogarnie jako pierwsza 21:9 w 3440x1440. Mam taki monitor od PC, gram praktycznie wyłącznie w Fifę a chętnie bym się przesiadł na bardziej grywalne platformy. Jednak do tej pory ani X1 ani PS4 tego nie ogarniaja.
Przy specyfikacji X One X nie moge znaleźć tego info z czego wynika, że albo nie jest doprecyzowane albo nie obsługuje. Wie ktoś coś ?
MS zrąbał dla mnie pewien ważny aspekt. Mianowicie - wsparcie dla twórców niezależnych. Teraz mamy często taki motyw, źe dana gra wychodzi na PC i PS4 a nie na Xboxa. Dotyczy to mnóstwa gier niezależnych: Hellblade, Pyre, Salt and Sanctuary i jest tego więcej. Dużo gram w indyki ale mając tylko Xboxa ominęłoby mnie dużo świetnych gier. Tu minus dla MS.
Nie miałem neta przez 4 dni, najgorzej było w weekend bo lało niemiłosiernie. PC został odepchnięty na drugi tor, zostały wyciągnięte gry planszowe, aż w końcu po podłączeniu xboxa360 i uruchomieniu Top Spin 4 emocje nam towarzyszyły do 1 w nocy, wtedy pomyślałem, że konsole jednak mają moc.
Spodziewałem się wyższej ceny. Konsola pewnie nieźle sprzeda sie w USA bo tam ludzie jednak grają na konsolach. Jak kogoś nie stać na PC za te 3-4 tysiące to wydaję się byc to ciekawa alternatywa by grać w przyzwoitej jakości w gry multiplatformowe.
Nowa premiera konsoli i znowu wpisy jak nie opłaca się jej kupować. Niby pecet jest tak mocną platformą tylko z wpisów fanów tej pltatformy w tym wątku raczej dostrzega się jedną wielką panikę i strach. Po kiego wała tak "doskonała" platforma jak pc potrzebuje obrony i to jeszcze w tak niegrzeczny sposób niszcząc wątki kompletnie jej nie dotyczącej?
Mimo, że raczej nie jestem zainteresowany (zwykłe PS4 powinno mi posłużyć do końca tej generacji) to jednak kibicuję Microsoftowi, aby ich nowy Xbox okazał się dla nich sukcesem. Jeśli nowa generacja sprzętu już wejdzie to chyba nie chcemy, aby do gry weszło tylko Sony, prawda? (bo jednak Nintendo idzie swoją drogą i raczej nie będzie brało udziału w tym wyścigu... chociaż po ogromnym sukcesie Switcha... kto wie)
Rozmyślam nad kupnem tej konsoli kiedy będzie dostępna, ale wstrzymam się. Nie widzę na razie sensu w kupowaniu konsoli na którą gier praktycznie jeszcze nie ma.
Moja odpowiedź może być tylko jedna ---->
No to można już odliczać dni do starcia pomiędzy X a Pro i wtedy zobaczymy na co stać konsole Microsoftu.
Niech MS nie zapomni, że liczą się gry i ich jakość a nie moce obliczeniowe i duma, że na naszej konsoli gry wyglądają ładniej niż u konkurencji.
Gdy MS zacznie produkować gry na wyłączność zbliżone poziomem do tych od Sony to zakup takiej konsoli zacznie nabierać sensu, ale teraz? Zdecydowanie lepiej kupić porządny PC. Wróć.. Dokupić do PS4 oczywiście bo to najlepsi koledzy do najlepszej rozrywki :)
Co wy w ogóle wyjeżdżacie o komputerach za 3 tys. PLN i GTX1050Ti? Przecież tą konfigurację można porównywać co najwyżej z poprzednią generacją, czyli XONE/PS4.
XONEX to przynajmniej poziom GTX1070 i komputerów za 6 tys. PLN.
Ale nie zapominajcie, że efektywność wykorzystania mocy przez konsole jest sporo wyższa, więc XONEX posłuży na pewno dłużej niż wspomniany komputer.
Jak nie dowierzacie, to sprawdźcie jaki GPU siedzi w XONE i czy jego komputerowy odpowiednik z 2013 jeszcze do czegoś się nadaje, a podstawowy XONE spokojnie jeszcze posłuży 4 zanim wyjdzie następca XONEX.
TL;DR
XONEX jest 3 razy tańszy od odpowiednika PC, a mimo to podziała kilka lat dłużej.
Zarówno x-kom, jak i Neonet zaktualizowały ceny Xboksa One X. W obu sklepach można kupić nową konsolę Microsoftu w cenie takiej jak sugerowana, czyli 2099 zł.
Ha ha, januszom nie wyszło tym razem xD
Edycja limitowana, a w środku nic, co by ta nazwę choć trochę usprawiedliwiała. Cena też odstrasza. 2100 zł za klocka podobnego i troszeczkę mocniejszego od ps4 pro. Który pewnie nie uciagnie Full HD w 60 fps. Nie mówiąc o 4k, które jest lansowane tak bardzo przez ms i Sony. Jak było widzieliśmy. Czekam na śmiech w przypadku ms ;)
Żeby to miało ręce i nogi, to trzeba jeszcze do takiej konsoli kupić zajebisty TV, szczerze mówiąc, wolę wywalić więcej w PC a ubolewam tylko nad tym że na blaszaku nie pogram w UFC.
Aż sprawdziłem ile wychodzi złożenie PC o podobnej mocy obliczeniowej do Scorpio. Wyszło mi 3000zł ze wszystkim. Może GTX 1050ti nie jest tak dobry jak układ graficzny nowego Xboxa, ale to tylk pokazuje że jeżeli ktoś liczy na to aby grać w gry multiplatformowe, to nowa konsola Microsoftu jest dobrym wyborem.
Jeśli chcę najlepszej wydajności i grafiki i musi to być konsola to nowy xbox jest najlepszym wyborem. Nawet exy w najbliższym czasie jakieś się pojawią.
Dobra alternatywa dla multiplatform zamiast pc. Bo o exach choć w połowie tak dobrych jak na ps4 można już zapomnieć.
Ma ktoś popcorn? Bo jedziemy z koksem :D
MS wprowadza dobre gry do Golda, na to właściciele PS4 (dalej WPS4): my mamy exclusivy od Sony.
MS wprowadza EA Access, WPS4: my mamy exclusivy od Sony.
MS wprowadza pad Elite, WPS4: my mamy exclusivy od Sony.
MS wprowadza wsteczną kompatybilność, WPS4: my mamy exclusivy od Sony.
MS wprowadza napęd Ultra Bluray, WPS4: my mamy exclusivy od Sony.
MS wprowadza Xbox Game Pass, WPS4: my mamy exclusivy od Sony.
MS wprowadza możliwość zaprojektowania sobie własnego pada, WPS4: my mamy exclusivy od Sony.
MS wprowadza najpotężniejszą konsolę na rynku, WPS4: my mamy exclusivy od Sony.
Jest niezły ubaw z posiadaczy PS4 :D
PS. Mam nadzieję, że ostro gracie w te nie exclusivy od MS i zapychacie im konto swoim hajsem. Więcej kasy dla MS, lepsze gry dla Xbox One :D
Nie jestem nawet w połowie zainteresowany, a o zachęcie nie ma mowy.
Granie "multi platformowe" ? Nadal jest sporo świetnych gier, które nie wychodzą na xboxa, a inwestowanie w drogą maszynkę, która tylko w jakieś części odda wrażenia jakie są na piecu, nie ma sensu. Ponieważ nadal nawet blockbustery nie będą posiadać 60 klatek(bo nie) itd. Ok złożenie dobrego pc to jest dzisiaj 5000. Ale to jest na lata. Podczas gdy obecna generacja a zwłaszcza xbox starzeje się w tempie hiperprędkości sokoła Millenium. Biorąc pod uwagę, że ten model może być nieformalną zapowiedzią nowego xboxa w ogóle.
Z własnego doświadczenia wiem, że zakup jednej platformy do grania jest bez sensu. Raczej prędzej niż później zaczyna brakować porządnego blaszaka.
Dlatego zakup tak drogiej konsoli zamiast pc mija się z celem. Natomiast jeśli posiada się dobrego pc to kupuje się zwykłą wersję konsoli. Czyli najtańszą. Jak nie będzie na nią gier to się ją sprzedaje. A przecież coś lepszego do blaszaka zawsze można dokupić. Choćby kartę graficzną :-). Jestem na nie. Szkoda kasy.
No i nie czarujmy się w tej generacji Microsoft poległ. Po co reanimować trupa?
