Wylatując ostatnimi czasy na tygodniowy urlop, mieliśmy opóźnienie o ponad 3,5 godziny. Gdy mieliśmy wystartować poinformowano pasażerów o awarii samolotu. Przez to musieliśmy wysiąść i czekać. Zgodnie z prawem przysługuje mi (podobno) rekompensata w wysokości 400 euro (dystans 3000km)..
Pytanie, jakie są szanse na uzyskanie odszkodowania ?
Czy kierować ów reklamację do linii lotniczych z którym biuro współpracuje czy do samego biura podróży, gdzie wykupiłem wycieczkę ?
Myślę że temat ciekawy, możliwe że przydatny w okresie letnim dla paru użytkowników ;)
Gdyby było tak łatwo, to co tydzień zgarniałbym od Ryanair 200 euro za opóźniony lot Warszawa - Wrocław - Warszawa.
Powodzenia :)
3,5h opóźnionego startu czy 3,5h opóźnionego lądowania ? bo to różnica :) Liczy się opóźnienie na końcu podróży.
Pisz reklamację do obu, ale najpierw przeczytaj umowę jaką podpisałeś z biurem,.
Pewne warunki musza byc spelnione:
- Lot europejska linia lotnicza lub z europejskiego portu.
- Opoznienie dotyczy planowanego czasy wyladowania, nie opoznionego odlotu. Na dluzszych trasach czas latwo nadrobic wiec bylbym ostrozny.
- Opoznienie musi wynikac z winy przewoznika. Jesli jest to wina pogody to zapomnij. W przypadku awarii to nie wiem, ale moze to nie byc takie latwe.
1. Lot sie odbywal z PL i w dodatku europejską linią lotniczą..
2. Z tego co pamiętam wylądowaliśmy właśnie ponad 3h pozniej, samolot nie nadrabial straty czasu..
3. Opoznieniem byla awaria samolotu- poinformowali pasażerów..
Jednak w dalszym ciagu się zastanawiam, czy uderzać do linii czy biura podróży..
Ja nie dość, że nie dostałem odszkodowania, to jeszcze ochrona lotniska mi najebała za próbę uzyskania takiegoż.
Z United leciałeś? :)
Odszkodwanie za opóźnione czy odwołane loty można uzyskać od linii lotniczych. I nie jest to wcale takie trudne. Jeśli przyczyną była np. usterka techniczna, to przewoźnik ma wręcz obowiązek wypłaty odszkodowania. Wiadomo, że nie jest to w jego interesie i będzie się bronić jak może żeby nic nie wypłacić ale i na to są skuteczne sposoby.
Polecam firmę Zwrotair.pl . Są bardzo skuteczni i pobierają najniższą prowizję na rynku, wyłącznie w momencie wygrania odszkodwania.
Reklama pierwszorzędna ;)
no ba, te firmy sa zajebiszcze. Wywalcza dla ciebie odszkodawanie w wysokosci 250 Euro a ty do reki dostaniesz 50 :p
Właśnie piszę reklamację.. Teraz na spokojnie obliczylem i się okazuje że wylot byl opozniony o 3.5h a samo ladowanie bylo rowne 4h po godzinie wyznaczonej na umowie..
Żeby mieć podkładkę, czy jest w internecie jakaś strona gdzie można sprawdzić konkretne godziny wylotu/lądowania konkretnego lotu, w sensie czy jest gdzieś dostepna taka historia lotów ?
No tak. Za to można takie pieniądze zyskać, są te ustawowe obostrzenia w kwestii długości lotu i czasu opóźnienia. Tylko, że to straszna batalia na pisma jest podobno. Gdzieś o tym czytałem ostatnio tylko nie pamiętam już gdzie.
Ostatnio pisałem maila do Tui wprawdzie w innej sprawie, ale i tak mi nikt nie odpisał :)
Nie odpuszczaj im. Prawo jest prawem.
400 euro drogą nie chodzi ;)
Kilka lat temu napisałem uzasadnioną reklamację do biura podróży i jednym pismem zyskałem 15% zwrotu wartości wycieczki wiec czasem się opłaca :)
A to papierowe pismo pisałeś, czy mailowo? Pewne papierowe.
Tak, wyslalem poleconym. Trudniej wtedy firmie "przeoczyc" pismo i co za tym idzie odpowiedz.