Cześć,
od czasu absurdalnego wzrostu cen gier mam ogromny problem z podjęciem dobrej decyzji o zakupie.
Czy macie jakieś konkretne źródła / recenzje / kanały YT, które pomagają Wam ocenić sens zakupu?
W moim przypadku często spotykam się z sytuacją gdzie gra chwalona przez recenzentów nie przypada mi do gustu, a ta która wygląda kiepsko na youtube, okazuje się niesamowicie grywalna.
Co sądzicie?
Fora internetowe i opinie na Steam - chyba najlepsze źródła. Plus "zaufani" recenzenci.
Oceny na różnych portalach (z przymrużeniem oka), gameplay'e na YT, sprawdzeni recenzenci z podobnym gustem (opinię na ten temat trzeba sobie wyrobić przez dłuższy czas) i zdrowy rozsądek.
Tylko materiały z gry i recenzje. Opinie zwykłych graczy są nic nie warte, bo każdy może sobie napisać co chce nawet nie widząc gry na oczy.
Recenzje u quaza, arhn.eu, a nawet na samym tvgry.pl czy Zagrajniku są bardzo dobrym źródłem informacji.
Ja sie nikim nie sugeruję. Jak chcę zagrać to kupuję. Obejrzę gameplay na yt i już wiem czy mnie interere.
Jakbym patrzył na opinie innych to nie zagrałbym m.in. w The Evil Within czy Alien Isolation.
Poza tym zawsze mogę sprzedać jak nie podejdzie bo na ps4 to nie problem. Na PC niemożliwe.
No musi mnie interesować i minimum 9/10 w większości recenzji.
Najlepiej sprawdzać oceny społeczności na Steamie. Tam np. takie GTAV dostało mieszane recenzje, podczas gdy na GOLu recenzent uznał tę grę niemalże za arcydzieło. Albo DiRT 4 - Na GOLu średniak, na Steamie mieszane recenzje, a w takim CD Action dostało solidne 8,5/10.
Mi wystarczy, ze obejrzę 10 minut gameplayu na tubie i już wiem czy gra mi się spodoba. Recenzjami niezależnie kogo nie warto się sugerować.
Jest coś takiego jak gust. Kto ma lepiej wiedzieć czy dana gra ci się spodoba od ciebie samego? Wystarczy obejrzeć sam gameplay, bez youtubera drącego japę (którym często dystrybutor płaci za pozytywne opinie o danej grze), i już wiem czy dana gra mnie zainteresuje czy też nie.
Recenzje i filmy na YT.
ja wiem jakiego typu gry lubię i głownie takie kupuję, przede wszystkim są to tytuły aaa, innymi się raczej nie interesują.
No i nie kupuję gier na premierę jedyny wyjątek Wiedzmin123,
cena też robi swoje, często głupio kupuję coś bo tanie, ale już mam nadzieje przeszło mi to.
co do samego youtuba to raczej patrze by się przekonać do nie zakupu, a jedna gra jaka kupiłem na podstawie obejrzanego gempleju to dying light bardzo fajna tak na marginesie.
Jeśli interesuje mnie jakiś tytuł, dużo wcześniej czytam na jego temat, w tym jego (przewidywalny i oficjalny) koszt, tematyka, elementy, typ itd. Na podstawie tych informacji wiem np, że w najbliższym czasie na pierwszy ogień pójdzie Hellblade :)
Ja tam kupuję przed premiera niewiele wiedząc o grze :P na ten moment mam zamówione mario vs króliki i aven colony
Zawsze liczę na to że nie będzie tragedii, choć bardziej preferuję gry na 6-8 ocenę niż niektóre hity.
Na takiej czy chcę zagrać czy nie, recenzje mam gdzieś.
Ja na podstawie recenzji, ale nie tych na znanych portalach...bo te cz często są do kitu. Najlepiej poczekać na pierwsze oceny graczy.
[link]
Na takiej podstawie, że chce zagrać. Jak opinie na forach są pozytywne to tyle mi starczy. Oczywiście nie ma mowy o kupnie gry PC na premierę w pełnej cenie. Wole poczekać to pol roku. Na konsoli to co innego.
Czytam opinie na Reddicie, przeglądam kilka recenzji. Najczęściej kupują mnie takie hasła jak gameplay i replay value.
Nie czytam recenzji za bardzo z prostego powodu, lubie jak gra mnie zaskakuje od samego początku. W reckach zazwyczaj różne atuty są opisane (co jest naturalne to nie zarzut wobec recenzji) a ja wole sam to odkrywać. Często minusy dostrzegam dopiero jak ktoś o nich gdzieś napisze na zasadzie sugestii, więc paradoksalnie częściej czytam recenzje po ograniu niż przed. Dlatego często ryzykuje i podejmuje decyzje o kupnie po tym czy gra mi się podoba z trailerów itp i z lakonicznych opinii. Wiem że mało to racjonalne, ale póki co mi się sprawdza całkiem fajnie.
Ja sprawdzam czy mi sie podoba ogladajac kilka odc z gameplaya na yt dotychczas nie zawidołem sie na żadnym zakupie a kilka ich było ale czytam tez recenzje na steam i komentarze tu na gry online choc czasem gra jest nazywana bardzo kiepska a dla niektorych to hit
@up czyli pieprzysz głupoty?
Kupiłem sporo gier, wbrew pozorom jeszcze pojawiają się dema. Najświeższe przykłady: FFXV, Forza 6 czy Life is Strange, wszystko na XOne to gry które kupiłem w ostatnich 6 miesiącach po wcześniejszym zagraniu w demo lub rozdział 1.
Jogurt teraz tez sa dema np payday2 i nie tylko
Muszę chyba wyraźnie zaznaczać "żarcik" albo "dowcip" przy poście.
Doskonale wiem, że są na tym świecie dema w klasycznej postaci, choć często wydawane długo po fakcie albo po prostu będące wyciętym pierwszym levelem lub, jak to ostatnio w modzie, udostępnioną na powiedzmy weekend pełną wersją gry. Ale od dekady słyszę narzekanie na brak wersji demonstracyjnych, na tym forum codziennie widzę jojczenie, że teraz wersja demo to gra sprzedawana na premierę, którą później się łata przez pół roku.
Mam zaufanych recenzentów, których czytuję i oglądam od dobrych 15 lat i których gust pokrywa się z moim w większości przypadków.
Poza tym mam też studia, które robią gry skrojone pode mnie oraz serie, które i tak kupuję, co by się nie działo. Zazwyczaj mnie nie zawodzą - strategie Paradoxu i Creative Assembly kupuję zwykle na premierę lub trochę po (jak już je ciut załatają), jak do tej pory nie wyszedłem na tym źle, Naughty Dog czy Sony Santa Monica to tez gwarancja przynajmniej dobrego poziomu.
Różnie, ostatnio kupiłem Inversion i Stasis po 10 zł w biedronce bo pudełka prezentowały się nawet nieźle ;/
Tak, mam sposób.
1. Czytam opinie o grze zwykłych ludzi, nie pseudo-ekspertów i recenzentów. Jak zwykłemu graczowi się podoba to mi pewnie też.
2. Ściągam pirata, żeby sprawdzić czy działa dobrze (nawet jeżeli spełniam wymagania, to przecież wiadomo jak robione są optymalizacje).
3. Jak działa przynajmniej na średnich i widzę że producent nie dyma w upe, kupuje. Jak nie działa zadowalająco bądź widzę że producent jednak dyma w upe w jakikolwiek sposób to usuwam...
1. Czytam negatywne recenzje na steamie.
2. Wyciągam powtarzane przez wiele osob wady gry.
3. Zastanawiam się czy te wady będą mi przeszkadzać.
4. Rzucam okiem na gameplay na youtubie.
5. Podejmuje decyzje.
Nie wolno zapomniec o zaletach pamiętaj!
Na podstawie własnego doświadczenia, oraz własnego upodobania co do gatunków gier.
Polecam gorąco kanał Quaza i arhn.eu na YT. Natomiast najważniejsze to znaleźć recenzenta lub innego opiniotwórcę, który ma podobne gusta co Ty. ja już nie wierzę materiałom "większych" recenzentów, zwłaszcza zachodnich.
https://www.youtube.com/watch?v=lG2dXobAXLI - polecam ten filmik, dużo mówi o takich recenzjach.
Mogę jeszcze polecić kanał AngryJoeShow, jeżeli znasz angielski
1. Zdrowy rozsadek.
2. Skrupulatne selekcjonowanie gier, w ktore potencjalnie zagram, od najbardziej trafiajacych w moj gust do tych najmniej.
3. Gameplay na YT.