Castlevania - animowany serial Netflixa dostanie drugi sezon
Nawet przyjemnie się ogląda, dziś obejrzałem cały sezon. Myślałem, że będzie lepiej narysowana. Trochę nie wiem kto miałby być targetem bo akcja i fabuła są raczej dla dzieci max nastolatków, a poziom przemocy, krew i zabijanie na 18+. Może się rozkręci. W porównaniu z innymi animacjami na netfilksie wygląda mocno budżetowo.
mastarops - targetem są amerykańscy dorośli, którzy poziomem mentalnym nie odstają od dzieci (California xD)
Targetem mają być ewidentnie fani starszych gier, bo ci:
- od razu wyłapią że to "castlevania III reimagined", więc i fabuła będzie miała sens,
- w serialu napakowane jest mnóstwo smaczków, począwszy od kompletnych szczegółów jak krwawe łzy (bloody tears - ten utwór w różnych castlevaniach pojawiał się dobre kilkanaście razy), poprzez nawiązania do gry (bronie - noże, miotany topór, holy water, Vampire Killer, Alucard który wygląda identycznie jak ten z SotN, ekipa która rusza na zamek: Belmont, Alucard, Sypha i Grant),
Dla mnie świetny klimat, całkiem fajne sceny walki i nie jest to bezmyślna rąbanka gdzie Belmont po prostu nawala się z różnymi potworami przez 3/4 odcinka, czego trochę się obawiałem - w końcu Castlevanie to gry gdzie akcja nie ustaje.
Nie urwała mi dupy muzyka która nie ma startu do gier i przesadzona brutalność, choć podoba mi się że autorzy się nie patyczkowali i jak trzeba było spalić sympatyczną postać na stosie żeby popchnąć historię dalej - nie mieli z tym problemu.
Ode mnie szkolna piątka, odcinki śmignęły w moment i czekam na więcej.
Teraz jeszcze poproszę Symphony of the Night 2 i już w ogóle będę zadowolony.