Dzięki, ze otworzyłeś mi oczy. Dziś odinstaluję Steama i sprzedam swoje PS4.
Co prawda pogram głównie w bierki, dupę biskupa i starocie z GOGa, ale za to korporacje zobaczą, gdzie raki zimują, a co!
Tak to jest jak się kupuje UbiSyfy Ubisoftu.
Najgorsze są jednak takie drobnostki jak np. to, że już nigdy nie zobaczymy dobrej gry w uniwersum Gwiezdnych Wojen, chyba nie muszę mówić dlaczego (EA, Disney fuj).
Dlaczego są płatne multi w konsolach, dlaczego są pocięte gry (dlc), dlaczego steam rządzi i wiele, wiele innych pytań bym tu napisał...
A dlatego, że na to pozwalacie! Wiadomo nie wszyscy ale większość z was jest za tym co wam korporacje wciskają to wy to łapiecie jak lep muchy.
Dobrze że chociaż jest trochę tych sprzeciwów jak np. MS chciał wprowadzić blokadę gier odsprzedawanych. Konsolowcy zareagowali na to a pecetowcy nie bardzo, i steam ma się coraz lepiej i Gaben śmieje się wam prosto w twarz.
Gracze nie pozwólcie się dymać z kasy!!!
Biorąc pod uwagę, jakie promocje są na PSPlus(ostatnio 135 zł za rok grania)czy XLive to faktycznie z głodu idzie zdechnąć. No ale tak, to juz jest, niektórzy chcieliby wszystko za darmo.
W sumie z jednej strony racja, ale z drugiej nic mnie to nie interesuje i kupuję to co mi się podoba. Czy to DLC, abonamenty, gry. A, że komuś to nie odpowiada, że jest taki stan rzeczy i są tacy graczy? A niech mnie i ich w pupke pocałuje:D
Całe szczęście, że jestem zwykłym, szarym userem PS4. Kupuję pudełka, a jeśli jest dobra okazja, to i cyfrówkę się zdarzy dodać do koszyka :)
w jaki sposób ktoś kupując skrzynkę ze skinem lub season passa psuje gry innym graczom i dlaczego niby normalni ludzie to tacy którzy tego nie kupują?
season passy to dawanie pieniedzy w ciemno, moga najwieksze badziewie wypuscic a i tak juz jelenie pieniadze wydaly
skrzynki rozwalaja np call of duty gdzie albo wydajesz gruba kase, albo nie masz dostepu do najlepszych broni
Microtransakcje to najgorsze co mogło branżę gier spotkać. To działa tak jak wydawanie kasy na raty. Kupiłbym to ale 200 zł to za drogo. Ale po 2 czy 5 złotych będę płacił, bo to tanio... :(
Ale to wy pozwalacie na Microtransakcje, bo takie coś juz dawno powinno być w gotowym produkcie, który się kupuje.
Mnie mimo, że stać na nowe gry na konsole to ich nie kupuje tylko kupuje min. po 2-3 latach po premierze gdy już są tanie. Jak kosztowały po 199 w dniu premiery to kupowałem, teraz ze minimum 239 zł. to nie kupuje i tyle. Gdyby tak robił chociaż co drugi gracz to twórcy by się opamiętali, a tak to zrównują nasze ceny z cenami z Niemiec i się cieszą.
DLC nie kupuje prawie żadnych, jedyne co kupiłem to te do Wiedźmina bo są warte swojej ceny, a tak to płacić ponad 100 zł. by mieć parę samochodów (jak np. Forza) to dymanie graczy, a i tak to kupują.
za plusa w playstation płacę, fakt że też uważam to za nie fer, ale na pocieszenie są gry w ramach abonamentu
co do samych gier to od pewnego czasu mam zasadę przecena z mniej jak 70% to żadna okazja
fakt że jak jakąś grę uważam za wartą ceny to mogę dać więcej ale nie pełną cene.
Ostatnio nabyłem gry od ubi w tej ich promocję na za 200zł
Watch Dogs 2 i Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands obie w Złota Edycja
myślę ze warto tym bardziej ze podstawki od biedy będę mógł odsprzedać.
Jednak cza przyznać ze ceny gier osiągają dość powalone poziomy, często nawet nie aaa, ale i te dziwne niezależne.
Cóż, masz trochę racji. Ale większość ludzi to debile, i co zrobisz, można jedynie ręce załamać nad np. obrońcami mikropłatności w grach które nie są f2p.
To nie jest "głosowanie portfelem" czy "demokracja". To wszystko to tylko uzależnienie od ogromnych firm, których marketing jest wystarczająco skuteczny, aby ludzie milionami garneli się do takiej rozrywki. Brak realnej alternatywy sprawia, że jest jak jest, a nie wyimaginowane "głosowanie portfelem" - nie ma czegoś takiego. To wszystko jest jak ta scena z płaszczem: "Nie mamy pana płaszcza, i co nam pan zrobi?" - tak samo z graczami - można zrezygnować ze Steama, można przestać kupować korporacyjne produkcje, napompowane marketingiem, ale co z tego wyniknie? Co wyniknie z tego, że zrobi to jedna osoba, dwie lub nawet setki? Nie da to absolutnie nic, bo w zamian nie mamy wyboru. To jest tylko i wyłącznie monopol.
czyj monopol?
Ja dotąd kupiłem jednego season passa i jest to civ6 i jestem zadowolony. Co do DLC kupuję w dniu premiery tylko do EUIV i Stellaris ale to gry, w które gram najczęściej i chcę żeby długo były rozwijane. Resztę gier i DLC kupuję na wyprzedażach.
MS chciał wprowadzić blokadę gier odsprzedawanych. Konsolowcy zareagowali na to a pecetowcy nie bardzo
Z tego co się orientuje, to odsprzedawanie gier które już się ograło w większości dotyczy konsol, bo na komputerze od dawna większość gier działa tylko przez Steama, Origin itp. Dlaczego twoim zdaniem gracze PCtowi powinni przejmować się odsprzedawaniem gier przez konsolowców?
To nie wina graczy a ekonomii. Szkopuł polega na tym co zrobić żeby mniej wydać (mniejsze koszty) a więcej zarobić. I taki efekt.
No i taniej nie ma mimo że koszty mniejsze (eliminacja nośników pośredników itd itp) gdyż Jak to mówią w branzy "nadwyżki są zgarniane przez kapitalistów" cała energia idzie na to zeby obniżać koszty bo każda obniżka to zarobek dla kapitalistów. W przeciwnym wypadku trzeba by co roku zwiększać cene jak to monopole robiły za komuny i jeszcze robią.
Kolejny bólo-dupowy temat... aż chciałoby się wam wojownikom o wolność naszą i waszą sprzedać - maść na hemoroidy!
2/10
Odpowiedź jest prosta - gracze są głupi.
A dlaczego? Bo kupują badziew niepotrzebny żadnemu normalnemu człowiekowi, a co zabawniejsze, producenci tak namącili ludziom w głowach, że wychodowali sobie rzesze bałwanów którzy będą zawsze stać w ich obronie.
Jeśli coś jest bublem to prosta sprawa - Nie kupuję! Szkoda cennego czasu i nerwów.
op prawde mowi, jak ktos chce to niech wydaje miliony na skrzynki czy inne season passy, ale niech bedzie swiadom ze jest idiota i psuje gry normalnym ludziom