Nie mogli tak od razu?
Ja pierdziele czy im naprawdę tak trudno było przyciemnić te oczy jak je tworzyli? Przecież to wygląda 1000 razy lepiej. Nie wiem o czym oni myśleli... a nie czekaj $$$
Na liście jest np. dalsza optymalizacja i poprawki stabilności, wizyta u fryzjera (czyli poprawki w prezentacji włosów), więcej opcji w kreatorze postaci, kolejne spojrzenie na sceny „filmowe” oraz animacje w nich i poprawki w inscenizacji romantycznych podbojów Scotta Rydera. W ramach udobruchania fanów do gry mają też zostać dodane darmowe przedmioty kosmetyczne. ---> I właśnie dlatego lepiej poczekać te kilka miesięcy. Gra będzie bardziej miodna, bogatsza, lepiej działająca...może tańsza. Same plusy...
A kobiety dalej szkaradne. Przy tworzeniu ME: Andromeda Bioware trochę zapuściło się za daleko w chęci nie ukazywania kobiet jako rzekomego obiektu seksualnego.
Jedyne co dodali to przyciemnienie gałek ocznych co w sumie poprawia odbiór całości bo nie ma się już wrażenia wytrzeszu oczy, ale nie nazwałbym tego patchem poprawiającym animacje.
Patch w "gratisie" i "po cichu" dodaje też ulepszoną wersję Denuvo. Jednak EA się broni... chociaż i tak już po ptakach.
Cały ten wielki hejt na Andromede jest przez to, że ludzie oczekiwali czegoś lepszego niż Trylogia a w najgorszym przypadku tego samego poziomu.. a tak nie jest, bo Andromeda nie jest lepsza od Trylogii ani nie jest też gorsza, jest po prostu inna i jeśli tylko wkręcimy się w klimat pioniera, w międzyczasie będziemy bawić się świetnym systemem walki a chwilami podziwiać piękny kosmos to ta gra ma bardzo dużo do zaoferowania i potrafi nie raz zachwycić. Mam za sobą 41% gry i 60h na liczniku i nie chce kończyć za szybko wątku głównego, chcę cieszyć się każdą chwilą z tą grą. Czekałem bardzo długo i nie jestem zawiedziony.
Fajnie, niech łatają, i tak za pół roku się kupi, taniej, i lepszej jakości.
Tak w ogóle patrzę na te facjaty, patrzę i ogólnie nie podobają mi się jakoś, nawet nie technicznie, ale z uwagi na sam dobór modeli. Takie jakieś plastikowe, nijakie, młodociane mydłki jak z okładek pism młodzieżowych. Żadnego piętna doświadczeń, żadnego charakteru, nic w nich ciekawego.
Z tego, co czytam o ME: A, może się okazać, że w ogóle nie kupię, zamiast czekać na ludzką cenę i kompletne upaczowanie. Szkoda byłoby, ale cóż. Z okazji tej premiery za to urządziłem sobie powrót do poprzedniej trylogii. Nadal miodzio.
W porównaniu do animacji twarzy z takiego Wieśka to dalej era PS1. Już nie wspomnę o uszach, które przy odrobinie samozaparcia ulepiłbym z plasteliny bardziej kształtne.
Jak by jeszcze ktoś nie zauważył to z Multi zniknęła jedna mapa taki "lifting" bo po co naprawić błędy jak można je na stałe usunąć. :) Brawo BioWare oby tak dalej.
No niby "banda debili", ale to oni trzepią teraz grube miliony.
Jeszcze pierdyliard patchy i za rok będzie można pomyśleć o zakupie gry w tak 75% przecenie!
Duża zmiana w animacjach twarzy?
Współczuję tym ludzią którzy zaczęli grać w dniu premiery. A wystarczyło wstrzymać się parę tygodni i nie trzeba było by oglądać tych przeraźliwie kiepskich facjat. Jeszcze parę tygodni ewentualnie miesięcy i na poważnie będzie można rozważyć zakup Andromedy.
Ja już grę skończyłem i odinstalowałem. Nie żałuję ani minuty spędzonej z nią. Niech poprawiają, inni którzy jeszcze nie grali będą mieli jeszcze lepsze doznania z gry.
Nie kumam od lat - nie moga jak kiedys sprawdic gry wydac i tyle . Zero patchy itp a nie produkt finalny dostajemy wtedy jak gra juz zostanie stara i zapomniana w wersji pudelkowej w formie GOTY . Kiedys patch to byl w przypadku kryzysowym albo do Expensiona z cyzms nowym + łatanie a dzis nie umia nawet twarzy w grach zrobic
Ale jedno muszę jasno powiedzieć. Ja mam niezbyt mocny komputer. Większość ustawień na średnie część na niskie lub wyłączone.
Przed patchem bardzo mocno przycinało, a teraz zdarza się to niezwykle sporadycznie. Użytkownicy z dobrymi komputerami nie odczują tego tak mocno jak ja ale w moim przypadku różnica jest kolosalna.
Poprawiono również część animacji. Dla przykładu rozmawiając z trzema obcymi kiedy jeden z nich mówi dwaj pozostali na niego zerkają. Pierdoła, a cieszy :)
Nie wiedziałem, że kupiłem wczesną wersję BETA. Na razie nie gram, czekam aż wydadzą wersję finalną.
Żaden patch nie przywróci im reputacji.
Ja tam żadnej różnicy nie widzę - postacie płci żeńskiej nadal wyglądają jak szympansy z zatwardzeniem - zwłaszcza ich wargi i twarze...Główna bohaterka ujęta na 1-nym ze screenów powyżej z kucykiem wygląda jak idź i nie wracaj..na szczęście z twarzy nr7 czy 6 ( jakby czarna) udało mi się stworzyć w miarę przyzwoitą przedstawicielkę płci pięknej...Bioware schodzi na psy - toż to lepszy edytor postaci był w DA:O wiele lat temu...Zamiast go rozwijać - z każdym kolejnym rpg jest coraz gorszy i coraz bardziej uproszczony jakby był tworzony wyłącznie pod konsole a te całe opcje nosa,brwi,policzków nic prawie nie robią - nie da się stworzyć innej niż predefiniowane(szympansów) twarzy...Przypuszczam że to wina zarówno silnika jak i położenia małego nacisku na ten aspekt - najprawdopodobniej obecni graficy Bioware po prostu uwielbiają wielkie wary nie dając wyboru innym(nawet zmniejszone na minimum wciąż są wielkie)...Po prostu dla mnie główna bohaterka (ta z kucykiem z trailerów) ma po prostu debilną gębę i wielkie wary i basta...Nie mam zamiaru grać taką potwornością i straszydłem a twórcy nie dają nam wyboru bo każda kolejna twarz to kolejne straszydło czasami jeszcze gorsze od poprzedniego...Czy tak ciężko zaprojektować chociaż jedną "laskę" miłą dla oka??
A ta cała kotaku wygląda jak żywcem zerżnięta z DA:I - Casandra czy jak jej tam ...
O ile mam rację zdjęcie z miniaturki nie ma nic wspólnego z nowym patchem a pokazuje różnicę między pierwszą wersją (EAA) a wersją premierową i było przykładem na obrzydzanie żeńskiej postaci po premierze. Sprawdźcie to bo wychodzi na to że wrzucacie porównania bez sprawdzenia źródła.
I bardzo dobrze. Wczoraj dorwałem cyfrowo Inkwizycję za równowartość 35zł w wersji goty. Za rok, dwa kupię Andromedę naprawioną i ze wszystkim. Skończyłem wczoraj Horizon, biorę się za goty Śródziemia. Czasami się wkurzam, że mam na wszystko mało czasu, ale przynajmniej się nie nudzę, a i gier jest tyle że można na pewne tytuły poczekać. Zresztą pomimo preordera na W3 na steam to zagrałem dopiero w goty na PS4 niecały rok temu. Nawet na wybitne gry warto czekać.
No i elegancko, jeszcze poczeka się kilka miesięcy, może w międzyczasie wyjdzie jakieś DLC i kupi się jakieś complete edition.
Kapitalizm to jednak fajna sprawa.
Banda debili. Teraz będą łatać i poprawiać grę przez kolejne pół roku, bo nie chciało się tego od razu zrobić na etapie produkcji. Żal na to patrzeć. Jeszcze wiele do poprawy. Czekam aż w końcu wezmą się za animacje twarzy i ruchów postaci. Na koniec całkowita przebudowa postaci żeńskich. Te poprawki będą trwać wieczność, bo trzeba przebudować całą grę od podstaw. Zanim skończą, to i tak już nikt nie będzie pamiętał o tym tytule. Oczywiście jeśli poprawia co powinni, bo ciągle zajmują się nie tym co trzeba. Rayder wciąż czeka na zmianę twarzy.
Czy u was po patchu też pojawiły się przy wyborze opcji dialogowej numerki klawiatury numerycznej (tak jak na screenie)? Dzisiaj grałem pierwszy raz po aktualizacji i od razu rzuciło mi się to w oczy. Trochę mnie to irytuje bo niepotrzebnie "zaśmieca" to interfejs podczas rozmów... Ktoś wie czy można to wyłączyć?
Odpalam patcha 1.5 i.. WOW, naprawili te ryje.. w końcu można pogadać z Adison bez obawy o nocne koszmary. Naprawdę twarze na plus.
Potem.. miejsce w ekwipunku się zwiększyło..brawo! I za nim zacząłem podziwiać resztę zmian w tym patchu to gra zaczęła być przeciwko mnie..
Zaczęło się od wizyty na Nexusie.. cholera jak tam szarpie! fps leci chyba poniżej 27 kl/s to czuć! Myślę sobie, a dobra da się żyć.
a potem to już ARMAGEDON..
- Błędy w teksturach
- Jeszcze wolniejsze doczytywanie tekstur..
- Problemy z dźwiękiem podczas dialogów ( przycinanie )
- Podczas lądowania na planetach efekt '' POD MAPĄ ''
- Jeszcze gorsza optymalizacja
- Problemy z dźwiękiem Nomada ( brak dźwięku silnika, dopalacza.. )
- Wolniejsze wchodzenie w dialogi z NPC na silniku gry.
Ogólnie to gra się czasem nieźle sypie.. Nawet Multiplayer odpaliłem 2 razy ( wczoraj i dziś ) po około 20 min wywalił '' Kod błędu '' 2x..
Na nowym patchu mam już ponad 15h i oprócz twarzy wszystko inne jest na minus..Łaaaaaj BioWare?
Być może wersja na PC jest stabilniejsza, ja gram na PS4 i cienko Andromeda chodzi na tej konsoli..
Ok, jeśli ktoś ma zawieszenia gry na animacjach to rozwiązaniem jest... reinstalacja sterowników karty graficznej. Ta nowa ....... wersja zabezpieczenia tak głęboko grzebie w systemie że ....... DirectX, i trzeba sterowniki na nowo instalować, inaczej wywala błąd DirectX.
Postać mi się zacina na ścianie - tzn.ciągle prze na ścianę - nie mogę wtedy nawet włączyć menu i wczytać gry ani w żaden sposób się od tej ściany oderwać - trzeba proces zamykać - co za kpina...ahh te BugWare
"Nienaturalny makijaż " he he he he he. No weź. Za dużo mody na sukces, gdzie kobiety kładą się spać z "naturalnym" makijażem i z takim samym albo lepszym "naturalnym makijażem" wstają po całonocnym wypoczynku.
Naturalny makijaż to jak "żywy plastik", naturalna blondynka itd. Nie można było po ludzku?
Fatalnie pokazany makijaż, poprawiono. O mamo.
Dalej słabo to wygląda.
Swoją drogą bardzo chętnie bym obejrzał porównanie tomografii głowy osób kupujących gry EA i Bioware w preorderach lub na premierę ewentualnie świeżo po premierze z tymi co kupują ich gry po 6 miesiącach. Wyniki były by zapewne interesujące.
A mi się te stare wersje podobały bo przypominały mi postacie z anime. A tak w ogóle to Andromeda jest świetną grą. Moim zdaniem bije wszystkie poprzednie produkcje BioWare na głowę.
Takie sceny będą mi się przypominać zawsze przy ME:Andromeda. Nie wiem, czy to się kiedyś zmieni. Jest zabawnie :) Mina Raydera na zastosowane łatki jest epicka.
https://www.youtube.com/watch?v=-4hLiNmdLFg
Marudzccie dalej. Ja już ponad 10 godzin i jak na razie 9/10 pozytywne zaskoczenie już myslalem ze bioware nie da rady a kiedyś byłem fanem firmy i ich produkcji RPG. W końcu coś dobrego w gatunku.
Uwielbiam komentarze typu : ,, Jeszcze parę łatek i zainwestuje '', '' kupię na wyprzedaży '' , '' poczekam aż stanieje '' , '' nie kupuje pół produktu ''
Macie kompy za średnio 4, 5 tysięcy a nie stać was na grę za 200zł? Każdy kto czekał na grę 5 lat ma w dupie, że jest kilka gorszych animacji twarzy ( już lekko poprawione ) czy innych niedociągnięć. Gra jest bogata w zawartość i można, eksplorować, walczyć ( system walki jest miodny! ) lub poświęcić czas na głupie skanowanie minerałów ( to też bywa czasem fajne! ) albo przejść sam wątek główny który też jest dobry. W grze jest kilka fajnych smaczków które zrozumieją tylko gracze którzy znają bardzo dobrze trylogie i naprawdę jest świetna zabawa. Gra ma klimat i odkrywanie nowych planet jest super.Nie żałuje zakupu..
Prawdziwi fani Mass Effect kupili grę na premierę i większość dobrze się bawi ( w tym ja ) a wy czekajcie na SALE skąpe cebule albo grajcie na piracie! tfuu..