Witam. Zacząłem pracować 11 marca. Od tego dnia zacząłem się wpisywać na listę obecności. Przepracowałem w sumie 4 dni po 7-10 godzin. Wczoraj dostałem grafik do końca miesiąca i pierwsze papiery do wypełnienia na, które składają się odbyte szkolenie bhp :), zaświadczenie, czy jestem zarejestrowany w urzędzie pracy i kwestionariusz osobowy. Nie ma tam żadnej rubryki o numerze konta do przekazywania wypłaty ? Kiedy takie informacje się przekazuje ? Jak dostanę umowę ?
Pytam ponieważ to moja pierwsza praca i nie chciałbym dać się oszukać.
Pozdrawiam.
Idź do nich w poniedziałek z rana i się zapytaj.
Ja takie informacje podawałem zanim podpisałem umowę.
informacje o numerze konta powinny być widoczne na umowie o pracę jaką podpisywałeś.
Jeśli jej nie podpisałeś to aż dziwne że zdecydowałeś się pracować bez niej.
Czekam ciągle na umowę... w Polsce to norma. Tak niestety zakłady pracy oszukują ludzi. Chodzi mi o to czy dane o numerze konta gdzie się wpisuje ? W umowie ?
Żadna tam norma. Tydzień bez umowy to trochę długo. Numeru konta nie wpisuje się na umowie tylko na dodatkowych papierach które firma powinna Tobie podsunąć w momencie podpisywania umowy.
No dobrze... czyli w takim razie powinienem dostać arkusz z numerem konta w momencie kiedy dostanę umowę, tak ?
każda umowa jaką podpisywałem (czy to o pracę, czy zlecenie/dzieło) zawsze miała paragraf o terminie płatności, w jakiej formie i w przypadku przelewów na konto podany był numer konta
Numer konta podawałeś przed podpisaniem umowy ? Czy może dostaje się jakiś oddzielny arkusz w momencie podpisywania umowy ?
Ja w państwowej firmie pracując mogłem w kasach podać numer konta wypełniając odpowiedni druk, albo co miesiąc podchodzić tam i brać gotówkę...
Czy może dostaje się jakiś oddzielny arkusz w momencie podpisywania umowy ?
Na dwa tygodnie przed podpisaniem umowy dostałem komplet dokumentów (kwestionariusze osobowe itp.). Był tam oddzielny arkusz do podania numeru konta bankowego.
Zacznijmy od pryncypiów
Od stosunkowo niedawna.
Art. 29. § 2 KP
§ 2. Umowę o pracę zawiera się na piśmie. Jeżeli umowa o pracę nie została zawarta z zachowaniem formy pisemnej, pracodawca przed dopuszczeniem pracownika do pracy potwierdza pracownikowi na piśmie ustalenia co do stron umowy, rodzaju umowy oraz jej warunków.
"informacje o numerze konta powinny być widoczne na umowie o pracę jaką podpisywałeś."
Może być, może nie. Może to być zrobione w innym dokumencie/oświadczeniu.
A jak sobie zażyczy to może i żądać wypłaty w kasie i nic go to nie obchodzi, że pracodawca nie prowadzi obsługi kasowej.
Czyli jak teraz we wtorek dostarczę kwestionariusz osobowy, szkolenie bhp, menadżer zawiezie moje papiery do swojego kierownictwa gdzieś do innego miasta... i przywiezie mi umowę to powinienem wtedy od razu wskazać numer konta, tak ?
Nic nie napisałeś o firmie, ale mogę cię zapewnić że u mnie np. nikt nie wejdzie na teren firmy bez statusu gość/zatrudniona osoba i jest to odpowiednio oznaczone. Osobną kwestią jest kwestia BHP i innych procedur bezpieczeństwa wdrożonych w firmie. Pracę podejmujesz z chwilą podpisania umowy, jeśli zostałeś pozytywnie zrekrutowany to pracujesz od dnia... w tym dniu pierwsze co dostajesz po wejściu do firmy to zaproszenie do podpisania umowy która określa warunki obustronne, oraz twoje obowiązki wynikające z stanowiska pracy. Dziwię się że jeszcze gdzieś w Polsce panuje wolna amerykanka i ktoś pracuje w domyślnie (właśnie sporządzamy dla Pana umowę).
Jeśli chodzi o nr konta wpisujesz go w umowie, osobnym kwestionariuszu tego samego dnia (pierwszego zatrudnienia).
No widzisz... taki mamy nad morzem klimat. Niestety ale w Polsce to nic nie jest kontrolowane... Nie wiem. Jedyne co mi pozostaje to tylko zrobić zdjęcie listy obecności ale i tak pewnie w niczym mi to nie pomoże gdybym nie dostał pieniędzy na koniec miesiąca.
Czyli jak teraz we wtorek dostarczę kwestionariusz osobowy, szkolenie bhp, menadżer zawiezie moje papiery do swojego kierownictwa gdzieś do innego miasta... i przywiezie mi umowę to powinienem wtedy od razu wskazać numer konta, tak ?
Wskazanie konta jest ważne przed wypłatą. Kluczowa jest przede wszystkim umowa o pracę, którą już powinieneś mieć tak samo jak być przeszkolny z zakresu BHP. I to jest przede wszystkim podstawa to zmartwienia o wypłatę, a nie czy poddałeś gdzieś nr konta czy też nie.
Jak nie zgłosisz do PIP to na pewno nie zostanie skontrolowane. Jak zgłosisz to na pewno przyjdą. Z tym, że PIP to ostateczność.
Dostałem formularz o odbytym szkoleniu BHP ale oczywiście tylko do podpisania. Żadnego szkolenia nie miałem.
"Niestety ale w Polsce to nic nie jest kontrolowane"
I bardzo dobrze. Co ma państwo do twojej pracy? To umowy między tobą a pracodawcą. Czy na piśmie czy na gębę - jaka różnica?
Ale skoro ty lecisz na skargę do internetów bo cię chcą oszukać - to ja bym na miejscu tego pracodawcy zapłacił ci i wyjebał z roboty.
Jeszcze raz powtarzam. Byłem najpierw na rozmowie o pracę się dowiedzieć jakie są warunki etc. Umówiłem się na dwa dni próbne. Żebym sobie zobaczył co i jak itp. Byłem wtedy dwa razy po 7 godzin. Kazano mi się wpisać na listę obecności więc tak też zrobiłem. Po tych dwóch dniach zapytano się mnie czy jestem zadowolony i czy chcę podjąć pracę. Powiedziałem, że tak. Dostałem grafik do końca miesiąca i, że w ciągu dwóch dni zostaną przygotowane dla mnie papiery. Wczoraj je dostałem. Kwestionariusz osobowy, szkolenie bhp i zaświadczenie o zarejestrowaniu w urzędzie pracy. Teraz menadżer, ma te papiery przekazać do kierownictwa w innym mieście i dopiero mam dostać umowę. Więc czy mam to totalnie w dupie ? Nie mam... nie chcę po prostu zostać oszukanym. Czy to jest takie dziwne ?
Pytałem się wczoraj czy dzień rozpoczęcia pracy na umowie będzie zgodny z tym kiedy przyszedłem pierwszy raz... odpowiedział, że nie, że to zależy kiedy kadrowy przygotuje papiery. Zapytałem się czy w takim razie dostanę pieniądze za te dni, w które byłem. Odpowiedział, że tak.
No nie gadajcie że praca bez umowy to norma. Są firmy które absolutnie na coś takiego sobie nie pozwalają (mam szczęście że też w takiej pracuję). A tak poza tym to mi by się od razu lampka ostrzegawcza zapaliła i zastanowiłbym się czy to dobre miejsce do pracy skoro kręcą już na samym początku.
Nigdy nie przyszedłbym do pracy bez podpisanej wcześniej umowy, ew. podpisanej pierwszego dnia pracy PRZED jej rozpoczęciem.