https://en.wikipedia.org/wiki/Artificial_scarcity
Dokładnie to samo, co z miniNESem. Niedobór czyni produkt luksusowy bardziej pożądanym, ludzie ocipieją, media wspomną, koła się kręcą, a forsa i tak się zarabia. Nintendo doskonale wie, co robi i od lat taktyka się sprawdza. Z Wii U im nie wyszło, bo i nie przemyśleli ani targetu, ani nowego patentu na grę. A wystarczyło wrzucić Mariana na telefony i pokazac uśmiechniętego Japończyka w paru tokszołach, by popyt nakręcił się sam.
No wlasnie. Wszędzie wyprzedaja a my narzekamy ze drogo i malo kto kupi, czyli nintendo tradycyjnie w polsce :/
Własnie wystarczy poczekać nawet ten miesiąc na nową dostawę i kupić konsolę taniej...
Po co się spinać jak na premierę i jak nie ma w co grać.
@: ''...wszystkie egzemplarze, jakimi dysponował GameStop, zostały wyprzedane...''
Czyli, dajmy na to, mieli 30 egzemplarzy i wszystkie się sprzedały na pniu? Czy to powód, ażeby robić tyle szumu wobec nowej platformy ''big N''?
Konkrety proszę podać, a nie ogólniki.
ciekawe czy systemy naszych sklepów wytrzymają napór wygłodniałych graczy ;p
Mnie najbardziej bawi to, że wystarczy poczekać tydzień może dwa na nową dostawę, a ludzie ocipieli i kredyty biorą by konsolę kupić. To jak z samochodem w salonie, ktoś idzie sobie do salonu, wybiera wyposażenie jakie mu się podoba i słyszy że musi poczekać do następnego miesiąca bo muszą taki wyprodukować, gość ocipieje i kupi gorszy bo dostępny od ręki.
No co, badanie popytu przez prototypownie wręcz :) Wrzućmy trochę zobaczymy ile musimy wyprodukować. a tak na poważnie, jak się pojawi trochę więcej tytułów w bibliotece to pewnie za kilka miesięcy, może rok się skuszę. zobaczymy tylko jak z grami będzie.
Stać ich luźno to kupują, Nintendo potrafi sobie poradzić na rynku i widać efekty
Ten hejt jest nawet zabawny. Tak, firma i wielka korporacja wysłała do jednego z bardziej znanych sklepów tylko 30 egzemplarzy konsoli.
:D
A zdajesz sobie sprawę właśnie ta ogromna korporacja wysłała do ogromnych sieciówek takich jak np. Target dosłownie po 5 sztuk NES Classic? Że wyprodukowano ich tak mało że przed świętami 2016 schodziły za wielokrotność założonej ceny?
Zdajesz sobie sprawę że niektóre sieci typu Toys4Us dostawały dosłownie po 3 sztuki rzadkich Amiibo, więc schodziły sekundy po otwarciu sklepu i pojawiały się na Ebayu za 500$+ bo na rynku było dosłownie kilkadziesiąt sztuk?
Polecam czytankę, jak ktoś nie wierzy że Nintendo jest w stanie odwalić taką akcję:
http://www.nintendoworldreport.com/editorial/39199/the-disappointing-scarcity-of-amiibo
https://www.reddit.com/r/amiibo/comments/363r48/the_economics_of_amiibo_scarcity_or_why_we_cant/
http://www.businessinsider.com/why-you-cant-buy-nintendo-amiibo-2015-4?IR=T
Albo Jima Sterlinga jak ktoś nie lubi czytać:
https://www.youtube.com/watch?v=cRicuKHmjZA
Kupno konsoli Nintendo??
Hahahahaha :=)
Tyle hejtu, czyżby zakup PS4/XBO był aż tak nietrafiony (w końcu 90% tytułow na te konsole jest też na PC i w dodatku wygląda i działa dużo lepiej niż na zabawkach do TV) i teraz żal Polskie tyłki ściska, że nie zaczekaliście na prawdziwą rewolucję na rynku konsol?
Ten hejt jest nawet zabawny. Tak, firma i wielka korporacja wysłała do jednego z bardziej znanych sklepów tylko 30 egzemplarzy konsoli.
:D
Sami tutaj wróżbici i ekonomiści siedzą, dlaczego wy jeszcze na giełdzie nie obracacie albo nie pracujecie jako Prezesi Banków?
Cały świat się zachwyca tylko my hejtujemy bo nie ma po polsku a uczyć się języków innych nie chce :P
[5]
Wręcz przeciwnie - ta sytuacja może oznaczać albo [2] tworzenie sztucznego popytu, albo [1] całkowite odrealnienie Nintendo.
Wii u też się wyprzedało przed premierą
https://www.gry-online.pl/newsroom/przedpremierowy-sukces-wii-u-w-usa/z511595
Taka sytuacja nie oznacza absolutnie nic, wszyscy wiemy jak skończyło wii u.
Czyli co - tradycyjnie Nintendo dało dupy. Czasem się zastanawiam, jak ta marna firemka tak długo się utrzymuje na rynku a Sega przepadła marnie.