Ile kosztuje taki wyjazd do ciepłych krajów na 7dni powiedzmy?? Czy taniej jest latem? Czy wyjazd w więcej osób to mniejsze koszty? Gdzie najlepiej?
Co usunąłeś mój temat ? Nie stać cię na taki wyjazd i nigdy nie będzie.
Miał być rekord łapek w dół, a pod tym samym numerem tematu jest twój temat :)
To wina moda. Jakiś mod jest zły. jakiś mod szczerzy kły, kto spotyka moda w lesie ten na drzewo szybko zmyka.
Zdefiniuj co oznaczają dla Ciebie ciepłe kraje, bo dla jednego będzie to basen morza śródziemnego, dla innego amazońska dżungla, a jeszcze dla innego pustynia :)
Ogólnie taniej jest wtedy gdy ludzie nie mają ustawowego długiego wolnego (dotyczy to okresów ferii, wakacji czy też świąt wszelakich).
Więc teraz: im bliżej świąt i nowego roku tym będzie drożej.
Co do ilości osób i ceny to znowu zależy gdzie, czym i kiedy oraz co na miejscu.
Idąc dalej ceny zależą też od tego czy jedziesz z biurem czy sam wszystko jesteś w stanie ogarnąć. Jak z biurem to idziesz do biura i zadajesz to pytanie które na forum, tylko dodatkowo podajesz zakres dat które Cię interesują.
Jak sam organizujesz to po pierwsze określasz na początku ile ludzi, potem ile z tych osób chce wydać max, potem daty pasujące wszystkim i na koniec lokację.
Taka Chorwacja czy Grecja pewnie jest tańsza na wiosnę niż w lecie, na jesieni tej wczesnej ceny będą porównywalne do letnich, ale ciut niższe i trochę mniej ludzi.
Ale już np. Egipt powinien mieć stałe ceny cały rok... prócz zwyżki w okresie wakacyjnym i świątecznym.
A taka Indonezja np. wyjdzie taniej niż wszystko inne, pod warunkiem, że pół roku wcześniej znajdziesz tanie bilety lotnicze.
Tydzień majówki w Chorwacji samochodem wyniósł mnie jakieś 1500 pln/osoba, a kilka lat wcześniej 2 tygodnie też samochodem jakieś 2000 pln/osoba w obu wariantach 4 osoby.
Są koszty które są nie zmienne bez względu na ilość osób takie jak bilety lotnicze, ale z drugiej strony są koszty takie które możesz rozbić jak np. wynajem dom dla 10 osób wyjdzie taniej niż pokój dla 2 osób w hotelu.
2 tygodnie w Australii natomiast wiele lat temu kosztowały mnie 7000 pln/osoba dla 2 osób, z czego loty to 50% wartości całości (trafiłem na dobrą cenę).
Gdzie najlepiej - zależy co lubisz. Jak smażenie się na plaży to pewnie Egipt/Bułgaria. Jak inne atrakcje to zależy jakie.
Fajnie to rozpisałeś. ;D Jeśli chodzi o biuro czy samemu to sam nie wiem czy dałbym radę sam wszystko załatwić. Bardziej chodzi mi o takie klimaty jak "Gran Kanaria"(no to z "Pamiętniki z Wakacji"). 1500zł Dla jednej osoby na tydzień z wyżywieniem to chyba dobra cena jak podałeś.
uszek@
jak chcesz Kanary to sprawdź 2 rzeczy:
1. stronę https://www.ryanair.com/pl/pl/
na kanary latają z Modlina na Fuerteventura oraz z Krakowa i Modlina latają na Grand Canarię
sprawdź terminy lotów i ceny
(doczytaj dokładnie ile kosztuje bagaż rejestrowany (duży bagaż), czasem jego cena przewyższa cenę lotu - lub spróbuj spakować się w podręcznym, powinieneś dać radę)
Jak się dobrze pakujesz to np. w 2 osoby możecie brać tylko jeden bagaż rejestrowany na 2 osoby + 2 podręczne i spokojnie się spakujecie.
2. booking.com, hotels.com sprawdź sobie ceny noclegów na Fuerte i Grand Canarii (im dalej od portu/lotniska tym powinno być taniej, ale to oznacza wynajem auta, lub przejazd w inny sposób (nie byłem na kanarach, więc nie wiem jak wygląda tam transport publiczny).
Ewentualnie zamiast samochodu/komunikacji/taksy niektóre hotele oferują odbiór z lotniska (jak ktoś prowadzi swój domek, to myślę, że nawet jak nie ma oficjalnie takiej usługi to jesteś w stanie się dogadać, lub chociaż spróbować dowiedzieć się jak do nich dotrzeć - co polecają)
I obczaj sobie jakie są ceny na poszczególnych wyspach (sprawdź dobrze lokalizację na mapie) w terminach kiedy wam/tobie loty odpowiadają
teraz tak w ofertach hoteli będziesz miał na pewno opcję śniadanie/bez śniadania - tutaj już sam musisz ocenić czy warto płacić czy nie, czasem w cenie można dać całe wyżywienie - czy warto ? osobiście nigdy nie brałem, żywiłem się zawsze w knajpkach lub gotowaliśmy sami (jak było to mieszkanie a nie hotel) dzięki czemu poznasz też jedzenie lokalne i nie jesteś uzależniony od tego co akurat Ci podadzą. Niby wygoda z żarciem, ale zbyt duża zależność od miejsca gdzie śpisz (godziny, typ jedzenia, a najgorsze jest czasem to, że po prostu można źle jedzeniowi trafić).
Polecam więc albo żywić się po knajpach, albo gotować samemu (jak są warunki) co oznacza, że nocleg nie może być w dziurze w której nic nie ma :P (a tutaj z pomocą przychodzą mapy google i street view, a czasem właściciele noclegu).
http://www.przedreptacswiat.pl/aktualne-ceny-na-wyspach-kanaryjskich/
pierwszy lepszy link z google nt. cen na kanarach (nie wiem czy aktualny, więc weź z 20-30% zapasu :P)
http://www.koniecswiata.net/afryka/wyspy-kanaryjskie-kanary-hiszpania/karta-kraju/
tej strony używam zawsze jak jadę gdzieś gdzie nie byłem - aby zdobyć ogólne rozeznanie
Biura podróży? Różnica w cenie między jeden tydzień a dwa tygodnie to dwieście złotych, mniej więcej. Ciepłe kraje? W maju wszystko na południe od Węgier, to "ciepłe kraje", począwszy od Bułgarii. A może nawet od pięknej Rumunii. Jakoś drogo nie jest. Jest też Kutaisi w Gruzji, dolot tanimi liniami, a pobyt za grosze. Abo, jak mawiają Ślunzoki, Armenia. Tyż tanizna.
Grecja to tani standard, ale najtaniej znajdziesz opcje w Albanii. Wybierz Sarandę nad Morzem Jońskim. Przyjemnie, ciepło, tanio, blisko Korfu.
Ja niedawno wybrałem się na zimny weekend do Sztokholmu. Bardzo zimno nie było, ale ceny są skandynawskie i trza się do tego przyzwyczaić. Byle gówno x2 albo x3, w stosunku do Europy cywilizowanej. ;) Krótko mówiąc, w poszukiwaniu ciepła i taniochy, omijaj Skandynawię szerokim łukiem :D