https://www.youtube.com/watch?v=pKGvEF0NAy8
co znaczaja te zdania na kartce?
Liczy sie kazde zycie.
Prawdopodobnie nie lubią katolików i wierzących. Nic związane z nauką kościoła.
Rzeczywiscie bez 5 lat filologi i 10 lat w zagranicznej szkole tych arcytrudnych 3 slow napisanych wielkimi drukowanymi literami nikt nie potrafi Przetlumaczyc.
Proba przelozenia tego tekstu czasowo porownywalna jest z przetlumaczeniem wszystkich dziel szekspira. Na szczescie kolega z 2 posta obdarzony zatrzymywaniem czasu uporal sie z tym w 2min. W rzeczywistosci zajelu mu to zapewne 20 lat nieustannej analizy manuskryptu i rozwiklania gramatycznych zawilosci tychze 15 liter.
Byc moze pomogla mu grupa 100 najwybitniejszych naukowcow z calego swiata ktora skonstuowala wehikul czasu i wyslala do alternatwnej rzeczywistosci uzytkownika Fizzly Pizzly ktory majac wytatulowane na klatce piersiowej te 3 wyrazy zdolal w ostatniej sekundzie dobiec do klawiatury i wstukac tlumaczenie zanim zmarl w ciezkich meczarnich.
Chwala Fizzly Pizzlemu bez ktorego ludzkosc nigdy by nie odgadla tego tlumaczenia. A uzytkownik kochamsare obejrzalby filmik z YT i poszedl smutny spac do konca zycia zastanawiajac sie o co chodzilo w tym zarcie.
One word: SARKAZM
w pełni uzasadniony
kochamsare - pewnie w U.S. and A. była znowu jakaś zadyma, jakiś czarny dzieciak stracił życie, jakiś rasista stwierdził, że jego życie nic nie jest warte. Pojawiły się protesty afroamerykańskiej (i nie tylko) społeczności z bilbordami: black lives matter (życie czarnych ma znaczenie), na kolejnym proteście pojawił się ktoś z bilbordem: all lives matter (każde życie ma znaczenie) i zaczęła się ogólnokrajowa dysputa.
To takie moje domysły się, bo nie śledzę kraju hamburgerami i colą płynącego.
Ale z tego co można zobaczyć na youtube: jak czarny mówi to białego: whity (białas, czy jak to się pisze) to wszytko jest OK, ale jak biały powie do czarnego: nigga (czarnych) to już jest problem, jak czarny powie do czarnego nigga to wszytko gra. Takie zakłamanie społeczne.
Żeby nie było, że tylko hameryka jest zła, u nas jest podobnie: kobiety uczestniczące w czarnym proteście przeciwnicy nazywają mordercami dzieci, a przeciwników czarnego protestu pisiorami, gdzie tak określane osoby mogą mieć zupełnie inne poglądy niż się ich szufladkuje
Nic murzynów nie zabolało, bo Joey Salads i 98% pranksterów-kretynów z youtube walą ustawki w każdym filmiku. Ostatnio z resztą była o to afera:
http://www.craveonline.com/design/1145871-popular-youtuber-joey-salads-racist-social-experiment-exposed-fake
A BLM to zbiorowisko rasistów-SJW, niewiele ma wspólnego z protestami przeciętnych czarnych obywateli :)
Dokładnie, nie ma co takich debilnych filmików brać na poważnie: to są ustawione gówna dla debili.
Oryginalny tekst to " black lives matter". czyli to co mial na pierwszej kartce.
Chodzi o to ,ze ten tekst stal sie hymnem czarnych. Uzywaja wszedzie gdzie mozna a zaczynalo sie oczywiscie od zabicia czarnego przez policje. Dla wyjasnienia policjant byl bialy. Dalej nie musze chyba pisac.
A czarnych tutaj zabolalo, ze nieejst czarny. A porzy okazji o zmienienie tekstu z black na all. Czyli jak all to juz nie black tylko. Co powiedzial w 2:40
No juz inna sprawa, ze koles stal sobie najprawdopodobniej w jednym z najgorszych miescu dla nie czarnego co wyjasnil koles dalej w bialej koszulce
A calkiem inna sprawa, ze to zwykla ustawka, co wyjasnil Amadeusz w poscie wyzej..
To dotyczylo innego filmiku.
Ale fakt faktem zawsze sie zastanawialem przy tego typu filmikach, ze nigdy nikomu nie stalo sie nic. Co najwyzej to widzialem popchniecia i bieganie. No i po co biegna za kims jak chwile wczesniej stali i gadali kilka minut z tym kogo gonia. wtf.
I w tego typu filmiki srednio wierze. A sytuacje z czarnymi w sumie wnioskuje raczej przekazuje tylko po wiadomosciach. Wlasnie sobie zdalem sprawe. Bo tak patrze teraz przez te lata .. nie widzialem nigdy problemow z czarnymi czy takich reakcji co w filmikach, wiadomosciach co dzien pokazuja i pisza.
nie śledzę kraju hamburgerami i colą płynącego.
Czyżby? Nie oglądasz amerykańskich filmów i seriali, nie czytasz amerykańskich książek, nie słuchasz amerykańskiej muzyki, nie nosisz dżinsów, nie używasz urządzeń, które stworzone zostały dzięki pracy naukowców amerykańskich, nie chłoniesz świadomie i podświadomie amerykańskiej kultury, która przenika wiele warstw Twojego życia? Nawet gdy kupujesz pluszowego misia w sklepie, to bardzo możliwe, że jest to wzór wzoru wzoru zaprojektowanego w USA. Wykonane w Chinach, ale kulturowo zalewające nas od drugiej strony.
Nawet ten portal, w temacie rozwiązań technologicznych i informatycznych, zawiera sporo "amerykańskości". Nie mówiąc już o tym, że sam internet... Sami wiecie... ;)
Czy to się komuś podoba, czy nie... Zatem ten cały dziecięcy, infantylny internetowy hejt na USA, mający pokazać, że oni są potęga, ale ja się im ugnę, bo ja mam jaja i jestem niezależny :D... jest po prostu... taki jaki jest.
Wyjedź na pustelnię, zostań eremitą, zbuduj szałas (byleby nie podpatrzony w jednym z amerykańskich filmów) i może przestaniesz "śledzić kraj hamburgerami i colą płynący".
Czy tylko mi się ten napis skojarzył z South Parkiem? :D
polecam firmę zajmującą się pomocą z angielskim Qwerty
[link] Ja się nauczyłam angielksiego w 10 dni za dobrze by teraz nie umieć. Polecam wejść na ich stronę internetowo [link] i zapoznać sie z dobrym cennikiem. przypominam mi zajelo to 10 dni a zaczynalam od zera. tylko podstawy jak one two tree.
Make America Great(Britain) Again :D