No właśnie. Planuję taką "płytką" wycieczkę maksymalnie do Ostrawy i okolic.
Na co zwrócić uwagę?
Czytałem, że trzeba kupić winietę - z drugiej strony czytałem, że dojazd autostradą do Ostrawy jest darmowy.
Na pokład muszę wziąć komplet żarówek, bezpieczników, kamizelkę (jedna wystarczy?), zapasowe koło, apteczkę i trójkąt. Coś jeszcze?
Podobno jest duży problem z kradzieżami (w miejscach turystycznych i na parkingach) - prawda to to?
Swoją drogą to sobie uważaj na słownictwo, bo upubliczniając twoje dane wraz z wypowiedziami trochę by ci mogły zaszkodzić na renomie, jakby pewne osoby zobaczyły jakim słownictwem operujesz i w jaki sposób zwracasz się do ludzi, klienci byliby zachwyceni.
Jeżeli tylko do Ostrawy, nie musisz kupować winiety. W aucie nie potrzebujesz mieć nic ponad to, co wymagane jest w Polsce.
I rozumiem, że dotyczy to drogi "jedynki"? :)
Jak z parkowaniem na miejscu? Są sensowne parkingi, czy trzeba zostawiać samochód na jakichś dzikich polach?
Trzeba na coś przy tym uważać?
Jeżeli tylko do Ostrawy, nie musisz kupować winiety. W aucie nie potrzebujesz mieć nic ponad to, co wymagane jest w Polsce.
A guzik prawda. Tak się składa, że jeżdżę często to Ostravy i Opavy służbowo i nie raz potrzebowałem, żeby samochód "doposażać" na takie wycieczki.
Fakt - na tym odcinku autostrady nie potrzebujesz winiety, ale jak na każdej czeskiej drodze musisz mieć w "głównej kabinie" samochodu odblaskowe kapotki w ilości osób jadących autem. Ponadto wymagany jest "zestaw naprawczy" do reflektorów - żarówki (po 1 sztuce każdej żarówki) i bezpieczniki (też po 1 sztuce z każdego rodzaju) - te zestawy można kupić w każdym sklepie z częściami za jakieś 20 - 30 zł w formie plastikowego pudełka.
Trzeba uważać na ceny piwa. Jest tak tanie, że łatwo się zatracić.
I jeszcze na bezpruderyjne Czeszki trzeba uważać.
A ty chujku złamany zaraz będziesz musiał kolejnego nicka rejestrować więc lepiej trzymaj ryj na kłódkę.
Cienkim bolcem to cię robili, frajerze.
Swoją drogą to sobie uważaj na słownictwo, bo upubliczniając twoje dane wraz z wypowiedziami trochę by ci mogły zaszkodzić na renomie, jakby pewne osoby zobaczyły jakim słownictwem operujesz i w jaki sposób zwracasz się do ludzi, klienci byliby zachwyceni.
Nie do ludzi, tylko do takiego gównozjada jak ty. Upubliczniać dane to sobie możesz leszczu.
Masz rację, jesteś uroczym widokiem spocony, zapluty podludziu z małym fiutkiem. To było na tyle, poświęciłem takiemu gównu jak ty zbyt dużo czasu. Czuj się wyróżniony i spieprzaj.
Nie przeceniaj się, nie potrafisz odpuścić, jesteś na to za słaby :)
GOL nigdy nie zawodzi.
@ksips: to było co prawda lata temu, ale bawiłem w Ostravie dość często bo mieszkałem w okolicy. Nikt nas nogy nie okradł. Nie wydawała się gorsza od Krakowa pod tym względem.
Jeśli uważasz, że w dyskusji aktualnie prowadzi
a) Medico della Peste - daj mi łapkę w górę
b) pytamniebladze - daj mi łapkę w dół
Kiedyś byli kochankami ale ich drogi się rozeszły a romans zakończył w brutalny sposób.
ksips - Jeździmy regularnie zarówno do Ostrawy jak i Trinca na czeski hokej (16.10 jedziemy na derby - bilety już są). Do ostatniego zjazdu w Ostrawie A1 jest bez winiety.
Nie doposażam samochodu obowiązuje Konwencja Wiedeńska pomimo kontroli nie było sprawdzane wyposażenie pojazdu. Uważać trzeba na prędkość oraz na alko w Czechach obowiązuje absolutne 0.00 za to strzyżą jak za zboże.
Polecam dobrą knajpkę z żarciem w Ostrawie "Aura" na Opavská (świetna Ostrawska czesnakowa i piwko "rzezane")
Ogólnie wszędzie można pić alko oraz palić zielone - nie ma z tym żadnych problemów :)
Warto mieć zapas ichniejszej gotówki gdyż z płatnością kartą słabo to wygląda a przelicznik w kantorach jest lichwiarski :D