Okej. Ostatnimi czasy napotykam ogłoszenia pracy zdalnej dla brytyjskiego sklepu przez firmę Rapid Staff. OGłoszenie znajdziecie sobie tutaj -> http://rapidstaffeurope.com/blueprint-3/
Ogłoszenia pojawiają się również na stronach z ogłoszeniami pracy, na grupach na portalach społecznościowych itd. Miał ktoś z tym do czynienia? Jakieś refleksje? Pracował ktoś w UK (zdalnie, albo i na miejscu)?
Druga sprawa to zarabianie przez internet. Ogłoszenia również pojawiają się od prywatnych ludzi, zazwyczaj piszą te same bzdury, owijanie kota w bawełne że Ty robisz krok do przodu a inni nie i takie tam. Trudni się ktoś czymś takim? Nie chodzi mi o zarabianie przez internet na utrzymanie ale np. żeby sobie dorobić. Treść ogłoszenia (w spojlerze bo jest długa)
spoiler start
Witaj w projekcie!
Nazywam się XX i
na początku chciałbym Ci pogratulować,
że należysz do nielicznego grona osób,
które zamiast cały czas narzekać
i bezczynnie patrząc jak ich życie przemija,
zdecydowały się zrobić COŚ,
aby wyjść z aktualnej sytuacji
i w jakiś sposób zmienić swoje życie na lepsze.
Każdy człowiek ma jakieś swoje cele i plany życiowe,
ale tylko mały procent z nich jest na tyle odważnych,
aby podjąć decyzję i rozpocząć działanie.
Także na starcie już masz ogromną przewagę nad większością ludzi.
Bo inni tylko chcą, a Ty zaczynasz działać.
Teraz tylko od Ciebie zależy czy to wykorzystasz czy nie.
Na pewno znasz to stwierdzenie:
"Jeżeli chcesz zacząć zarabiać,
zawsze musisz coś zainwestować."
Nawet jeżeli idziesz do pracy na etat to
wcześniej musisz zainwestować swój czas w naukę,
abyś był na tyle kompetentny, aby szef chciał Cię zatrudnić.
Czasem są to większe, czasem mniejsze pieniądze.
W XXI wieku co raz większą rolę zaczyna odgrywać internet.
Staje się coraz bardziej modny
i co raz więcej firm również się w nim pojawia .
Chcesz przykładu? Proszę bardzo.
Jeszcze 5 lat temu nikt by nie wpadł na pomysł,
żeby kupować chleb przez internet.
Teraz wystarczy wejść na stronę Tesco,
kliknąć w odpowiednie miejsce,
a chleb na następny dzień przywiezie Ci kurier.
Także w dzisiejszych czasach jak Cię nie ma w internecie,
to po prostu nie istniejesz.
I właśnie z tego względu właśnie teraz powstała możliwość,
aby zarobić, zanim zainwestujesz!
I uprzedzam Twoje pytanie - zarobisz, zanim coś komuś polecisz.
Ale zanim Ci pokaże tą możliwość, to jeszcze Ci coś opowiem.
Działam w zespole,
do którego, aby mieć dostęp musiałem
opłacić wejście do dwóch programów
partnerskich w kwocie około 400zł.
Ty nie inwestujesz ani złotówki
Nie żałuję ani złotówki, bo dostałem
za to:
silne wsparcie zespołu od samego początku
narzędzia, które pozwoliły dodać
skrzydeł mojemu biznesowi
szkolenia warte ok 16 000zł
możliwość uzyskania wielu
szkoleń po kosztach, w tamtym
roku w sumie za szkolenia warte
około 5 000zł zapłaciłem jakieś
150zł
masę dodatkowych pomysłów
na dodatkowe pieniądze
gotowe rozwiązania, których
nie muszę sam szukać. Dzięki
temu zrobiłem coś do czego
mógłbym jeszcze w rok nie dojść.
poznałem wiele osób, które oprócz tego, że są wspaniałymi partnerami biznesowymi to są również po prostu dobrymi kumplami
możesz mieć to samo,
i nie musisz za to płacić 400zł.
Dam Ci zarobić, bez Twojej inwestycji.
Na początek proponuję Ci zarobek w kwocie około 500zł.
Wymaga to około 2 godzin pracy.
I jest to dosyć proste. Jeżeli potrafisz
w podstawowej mierze posługiwać się
komputerem to dasz sobie radę.
Praca polega na doradztwie produktów bankowych dla przykładu otwarcie lokaty przez klienta daje nam średnio 70-150 zł, doradzamy też konta osobiste a otwarcie jednego konta daje nam około 50-80 zł. Konta, które polecamy
są zazwyczaj darmowe. Dodatkowo na początku pokazuje
w jaki sposób zarobić około 500 zł jeszcze zanim zaczniesz
doradztwo. Na samym doradztwie zarobisz 3-5 tysięcy złotych przy wkładzie czasowym rzędu 2 godzin dziennie. ;)
Jeśli będziesz wytrwały to pokażę Ci jak zarobić o wiele większe pieniądze.
Cały system tłumaczę krok po kroku.
Jedyne czego wymagam to dokładne wykonywania moich wskazówek.
Praca nie jest ciężka, nie wymaga jakiś specjalnych umiejętności
oraz zajmuje raczej niedużo czasu.
Dodatkowo, jeśli sprawnie i bez
ociągania wykonasz kolejne zadania,
które ode mnie dostaniesz to pokażę Ci jeszcze
jak zarobisz około extra 1000 zł.
Jak nie zarobisz, zapłacę Ci za
Twój czas. Zgoda? Tylko pod jednym warunkiem.
Musisz wykonywać wszystkie moje polecenia
dokładnie tak jak Ci je napiszę.
Uprzedzając Twoje pytanie dodam, że biznes,
którym się zajmuje jest w 100% legalny oraz moralny.
Współpracuję z serwisem money.pl, który jest największym
w Polsce portalem o finansach i biznesie.
Jaki ja mam z tego zysk?
Jeśli dobrze Cie przeszkolę i zainwestuje w Ciebie swój czas mam dodatkowo od Ciebie 20% dochodu. (oczywiście nie zabieram Ci tego tylko dostaje dodatkowo)
Zaznaczam że w tym biznesie nie inwestujemy pieniędzy. Jedyne co poświęcamy to czas.
Jeśli Cię to interesuje odpisz na ten email,
a jeżeli nie to po prostu zignoruj tą wiadomość i wróć do tego co robiłeś 5 minut temu.
W tej wiadomości odpowiedz mi na poniższe pytania:
1. Napisz parę słów o sobie.
2. Czy masz jakieś doświadczenie w jakichkolwiek programach partnerskich, jeśli tak, to jakie?.
3. Dlaczego chcesz skorzystać z tej możliwości zarabiania?
4. Czy deklarujesz się, że zrobisz wszystko wg instrukcji, które Ci podam bez MARUDZENIA i OCIĄGANIA.
Pozdrawiam XX
spoiler stop
Czołem!
Piramida finansowa oparta na nachalnym wciskaniu produktu. Nic nowego, szczyt piramidy zarabia, reszta nie ma nic.
Tak jak to Slasher ujal. W UK roi sie o tych piramidowych popaprancow, od sprzedarzy jakis dzemow, poprzez wycieczki/wakacj az po doslownie wszystko z czym mamy na codzien do czynienia, gaz, woda, elektrycznosc...
Na tym sie nie zarabia, a tylko traci nie potrzebnie pieniadze(za czlonkostwo-miesiecznie), czas (8-10 godzin dziennie spotykasz naiwniakow i probujesz ich do tego sklonic) i ostatecznie zycie...wiecej bys sie nachapal/la jakbys sie wzial/ela do normalnej pracy i tyral/a po 9-10 godzin dziennie :D
To nie jest piramida. Są programy partnerskie związane z usługami bankowymi, gdzie za namówienie klienta do wzięcia kredytu, dostajesz 100-200 zł prowizji. Gość jest typowym pośrednikiem zapisanym do takiego programu i teraz szuka frajera, który wykona całą robotę za niego, a on sam zgarnie większość kasy nie robiąc nic, zaś parobkowi rzuci ochłap. Nie ma sensu dawać wykorzystać się pośrednikowi, który zgarnie cały szmal za Twoją pracę, skoro możesz sam się tym zajmować i zarabiać 100 procent kwoty. Acha, wejście do programów partnerskich jest zawsze darmowe i może to zrobić każdy. Wejdź na www.forum.optymalizacja.com, tam Ci doradzą do jakiego się najlepiej zapisać, choć będziesz musiał posiadać do tego stronę internetową.
A jak ustosunkujecie się do pierwszej części postu? Tj. ogłoszenia pracy zdalnej dla brytysjkiego sklepu.
Na Go Worku pod hasłem Rapid Staff jest dość obszerna dyskusja.
1. RapidStaff jest pośrednikiem pracy, tzn. znajduje Klienta (np. sklep internetowy) i oferuje mu, że będzie miał pracownika dla nich za 5000 PLN/mc, Tobie odpala 2800 PLN/mc (co prawda zasadnicze pytanie co mają na myśli dochód netto - bo może się okazać, że jeszcze potrzebujesz założyć własną działalność - mogą być celowe lub niecelowe błędy w tłumaczeniu)
2. 15-30h to na tydzień/miesiąc - dopytaj
3. praca na pewno jest obwarowana tysiącem warunków których nie jesteś w stanie spełnić w 15-30h i pewnie musisz robić 8h dziennie jak w normalnej robocie, ale nie masz ubezpieczenia, zusu i innych dodatków (patrz: "deklaracje o zarobkach na żądanie")
4. słowo "kontrakt" oznacza własną działalność gospodarczą, lub jest błędem tłumaczenia - do dopytania, za 2800 PLN do ręki, z czego musisz sam opłacić ZUS, księgową etc. to nie sądzę, aby było warto, no że chyba rzeczywiście można robić 30h/mc w dowolnych przez Ciebie wybranych godzinach.
5. "elastyczny grafik" - zależy jak dla kogo, dla Ciebie elastyczny będzie wtedy gdy np. możesz w 2 dni przepracować po 12 h (24 z 30), a następnie mieć kilka dni wolnego, dla pracodawcy elastyczny grafik znaczy, że dzisiaj pracujesz 8-10, jutro 12-14, a pojutrze 20-24 ;)
6. z wyjazdem na szkolenie to lepiej dokładnie sprawdzić po kogo stronie są koszta, rezerwacje etc. oraz w jaki sposób firma zabezpiecza się przed stratami z tej okazji (np. do pół roku od szkolenia, albo robisz u nich, albo wylatujesz i płacisz całość wartości szkolenia)
Sama praca w teorii może polegać na tym, że Klient zamawia coś w sklepie netowym, Ty dostajesz to zamówienie, wystawiasz fakturę, wysyłasz potwierdzenie zamówienia do Klienta, sprawdzasz stan magazynowy, wysyłasz zamówienie do magazynu.
edit
ps. po poczytaniu na gowork, najlepiej w cv nie podawać pełnego adresu, a w przypadku gdyby ktoś od was chciał jakiś depozyt/ubezpieczenie to podziękować za współpracę. Wszelkie opłaty związane (szkolenia, ubezpieczenia, transport na szkolenie/rozmowy) z przyjęciem nowego pracownika powinny być po stronie pracodawcy, a nie pracownika. Jak jest inaczej, można się spodziewać większych kłopotów w przyszłości.
Niesamowite że ludzie się łapią na takie historie, im dłuższa i bardziej ukryta istota pracy tym bardziej wygląda to na zwykły kant.
Wszystko za darmo, zostałeś wybranym, pracuj godzinę dziennie, wystarczy być ogarniętym, mały nakład pracy i 3-6-9-15tyś. na rękę...
Praca polega na doradztwie produktów bankowych
Wstydu oszczędź :)
Sam zwrot 'produkt bankowy' u każdego zdrowego człowieka wywołuje reakcję odłożenia słuchawki/zmiany kanału/ wyłączenia filmiku/zmiany strony.
Nie ja się wstydzę :) Ale hmm..Czyli ciężko. Ogólnie poszukiwania pracy cały czas trwają. A niedługo będę musiał się zabrać za naukę programowania. Od czegoś trzeba zacząć, a nóż widelec się uda i się przyda :)
A jeszcze jedno pytanie mam - co sądzicie o Traffic Monsoon? Ostatnio zobaczyłem, i ludzie na fejsbuku też się obnoszą ile to oni nie zarobili na tejże stronie. Podobna strona to jakieś MxRevShare, dziwna nazwa, śmierdzi Ponzi.
Miał ktoś z tym do czynienia kiedykolwiek? Może się wypowiedzieć?
TM polecam- 3 godziny zaangażowania w poniedziałki i środy i można przy ogarnięciu się dostać na luzie 4,5k CHF.
MxRevShare polecam. Sam zarabiam w tym programie.
TM już raz upadł (miał robić para-bank, kantor czy coś tam jeszcze), opowiadali bzdury, stracili paypala, payza robiła problemy. Jakimś cudem promotorzy znaleźli idiotów wśród swoich podkomendnych którzy jeszcze raz wpompowali w tą piramidę trochę kasy i chodziło dwa miesiące dłużej. W tym momencie nie ma reklam do klikania ani specjalnie możliwości odzyskania czegokolwiek.
Tak samo o glebę zarył w zeszłym roku PaidVerts, który całkiem konkretnie "piramidował" do góry do czasu wielkiego swapu (trochę z tego wypłaciłem jak paypal działał) i MyTrafficValue (były połączone).
Na MxRevShare jeszcze można trochę dorobić (do 100reklam na dobę da ci 50centów). Ale to nic innego tylko zawoalowany ponziaczek.
Ogólnie najpierw czytaj HYIP forum a potem się zastanów. W niektórych piramidach jak będziesz jednym z pierwszych uczestników i będą one wystarczająco rozreklamowane to przez pierwsze miesiące (2, 3) zarobisz ponad wkład, ale to klikanie do znudzenia...
Nikt mi nie wmówi że to dodatkowa praca na 15minut dziennie w domu przy komputerze - to zajmuje w cholerę czasu, musiałbym być bezrobotny żeby robić to fulltime.
Mam wrażenie że się Jj zgrywasz, a ja serio pytam :D A jak to wygląda? Bo zazwyczaj jak ktoś mi mówi o zarabianiu w necie to trzeba szukać innych ludzi, którzy zsukają innych i taka piramida się robi. Tutaj jakieś paczki się kupuje, ale o co dokladnie chodzi to nie wiem :)
Powiem na przykładzie MxRevShare w którym działam. Kupujesz paczki reklamowe. Każda paczka daje ci dzienne naliczenie 2,5% i działa przez 44 dni po których wypracowuje 110%. Żeby dostawać naliczenia musisz wyklikać przynajmiej 10 reklam na 100 możliwych. Za naliczenia kupujesz kolejne paczki. Im więcej paczek tym większe naliczenia. Do tego masz jeszcze system poleconych. Najlepiej wejść z dużą sumą żeby po kilku miesiącach reinwestowania zacząć wypłacać pieniądze. Można zarabiać bez wkładu klikając same reklamy, ale da ci to mały zysk. 1 reklama kosztuje 0,005 centa. Codziennie możesz wyklikać 100 reklam co da ci 0,5 centa. Po 10 dniach jest to 5$, a po miesiącu 15$. Pamiętaj o ryzyku, bo program to piramida finansowa i w każdym momencie może paść. Serwisy tego typu żyją z wpłat innych użytkowników i zewnętrznych reklam.
Złota łopata dla mnie, ale nurtuje mnie jeszcze jdna sprawa.
Co sądzicie o money2money? Ktoś podejmował się prób zarobku internetowego ale nie tego w stylu "zbieraj innych ludzi aby oni coś inwestowali a ty dostawaj prowizję". I nie mówię tutaj też o trafficmonsoon, mxrevshare itd..
Praca zdalna to obecnie niestety grosze w porównaniu z tradycyjną. Firmy płacą 2-3 zł gimnazjalistą za pisanie tekstów po 2 - 3 tys. znaków.
Nikt z Was przeglądając internety nie zetknął się z hasełkiem Rapid Staff?
