Cartoon Games - odc. 177 - Trafiony
Zabawne, na e3 pokazali gameplay CODa, ale większość nie wiedziała, że to cod, bo puścili od razu bez napisów żadnych, wszyscy byli pod wrażeniem, a gdy na końcu pojawił się napis COD to nagle zmienili zdanie...
Nie wierzycie, sprawdźcie w necie relację tych co tam byli.
Zabawne, na e3 pokazali gameplay CODa, ale większość nie wiedziała, że to cod, bo puścili od razu bez napisów żadnych, wszyscy byli pod wrażeniem, a gdy na końcu pojawił się napis COD to nagle zmienili zdanie...
Nie wierzycie, sprawdźcie w necie relację tych co tam byli.
Nawet jeśli, to i tak się nie dziwię. Po prostu ludzie oczekują od CODa innego typu rozgrywki, jakkolwiek by on dobry nie był.
Ja to widziałem tak - dopóki gość nie wysiadł z myśliwca, nikt nie był pewien, że to COD. Po wyjściu i pierwszych strzałach już wszyscy wiedzieli, że to był COD.
Wychodzi na to, że ludzie krytykujący CoD to zaślepiony hejtem tłum. Ja tam oglądając gameplay z bitwy kosmicznej byłem pod wrażeniem otoczki.
Dobrze, że ze znajomymi ogrywamy właśnie Battlefield Hardline w multi bo listopad 2016 będzie pełen wrażeń zarówno z nowego Call of Duty jak i Battlefielda a mając mało czasu, granie zarówno w multi BF 4, BFH, BF1 i CoD: IW oraz CoD 4: MW Remastered to potrzeba dużo czasu.
I tu się zgodzę z Tobą. Sam od około 30 sekundy wiedziałem, że to CoD, ale mimo wszystko niezwykle mi się to podobało nawet dalej. I sądzę, że pewnie zagram w tego CoDa, mimo wcześniejszego stwierdzenia, że go ominę w tym roku.
devilbila - > Bo krytykować CoD to było można przy 5-tej, 6-tej części, teraz nie ma sensu, tak samo ja obrona tej serii. Ktoś chce grać w CoD, to sobie kupuje, gra i ma gdzieś krytykę. Ja tego już nie krytykuję, bo przestałem być odbiorcą. To jest identyczna sytuacja jak z serią Assassins Creed, seria idzie w jednym kierunku, jest na to odbiorca, ja postawiłem krechę i się tym już nie interesuję.
@ up
bardzo logiczne podejście. ja również po prostu omijam gry, które mnie znużyły albo zwyczajnie nie interesują. jednak trochę też rozumiem żal i hejt - cod jest bardzo specyficzny i wbrew pozorom wyjątkowy (feeling gry). Tak samo z assassinem. Tym, którym się nadal wszystko podoba - bomba, niech się cieszą. Jednak są tacy, którzy obydwie serie bardzo lubili, zanim stały się wtorne i tąsmowe i zwyczajnie tęsknią za tym, co było kiedyś (stąd narzekanie)
Brakuje trzeciego obrazka. Zestrzelony myśliwiec spada na skarbiec i rozbija bank.
no akurat to EA ostatnio sobie poczyna śmielej na tym polu. Serio, boję się jak bardzo potną BFa 1.
edit: brawa za dobry komiks!
bardzo potną bo słynna bitwa pod verdum ma być jako dlc mapa i dlc strony i pojazdy jakie tam wystąpiły. przecież day one dlc francja.
Gdyby Activision zainwestowało zamiast tego w jakieś Messerschmitty i Spitfire'y, to zapewne walka byłaby bardziej wyrównana. Komiks świetny :D
Messerschmitty i Spitfire'y to druga wojna światowa nie ośmieszaj się.. i sięgnij po książkę zamiast po gry-online
Tak mój drogi kolego, wiem, że to II wojna światowa. Pisząc o tych samolotach chciałem zwrócić uwagę na to, że powrót CoD-a do drugiej wojny światowej sprawiłby, ze mógłby on powalczyć z Battlefieldem. Więc radzę Ci, najpierw uruchom mózg i staraj się zrozumieć czyjąś wypowiedź, a dopiero potem komentuj. To nie boli.
Jemu chodziło że gdyby nowy COD był w czasach II Wojny Światowej, miałby większe szanse w konfrontacji z BF 1.
Pisałem to zanim Ravager wysłał odpowiedź.
Czy ja wiem... Lata była tylko druga wojna, ja w to nie zamierzam grać, ale wydaje mi się, że tematyka może być świeższa niż odgrzewanie po kilku latach drugiej wojny (może już nawet 10+, tak ten czas leci).
Ja jestem zainteresowanym nowym CoDem i jak kampania okażę się przyzwoita to z chęcią zagram. Podoba mi się, że poszli jeszcze dalej w przyszłość, a nie w delikatny futuryzm.
może i śmieszne :) ale i tak CoD jak co roku zgarnie najwięcej golda z rynku :)
To się liczy dla Koticka i jemu podobnych, dla twórców liczy się przede wszystkim, że dostarczają dobry produkt (no chyba, że jest klapa finansowa i nie ma co do garnka włożyć). Jak się coś robi tylko dla kasy to nigdy nie będzie miało duszy.
Chyba tylko idiota kupi nowego BF'a. Pomysł z WW I jest super. Ale wiecie co nie jest super? 4 mapy w podstawce, francuska i rosyjska armia w formie DLC podczas, gdy w podstawce mamy amerykańską, która gówno zrobiła w porównaniu do dwóch poprzednich które wymieniłem. Nawet nie chodzi o koszt... wszystkie gry są teraz cholernie drogie. A kiedyś nowa gierka na pc kosztowała 120 zł... Chodzi, żeby utrzeć nosa EA!!! Chyba tylko ubisoft ratuje ich przed mianem najgorszego deva. A tym co mają dość EA i innych tego pokroju devów polecam Epic Games. Najlepsze podejście do gracza w przemyśle gier. Dobrze, że również nasze rodzime CDP red nie robi nam wstydu!
Ubisoft wydaje też dobre gry, na dodatek oryginalne i nastawione na wymagającego odbiorcę. A ilość chwytów na wydojenie odbiorcy to jest wina bardziej klientów niż firm. Możesz być zdziwiony, ale ludzie kupują te DLC, płacą w mikropłatnościach itd. A co do cen gier na polskim rynku to zauważ, że u nas poziom płac jest ZNACZNIE niższy niż na zachodzie i tu jest główny problem.
@Eryk55 A czy to jakis BF miał 4 mapy na starcie? NIE, poprostu bóldupisz tu na forum że nie masz pieniędzy na nowe gry. Myślisz że te 1mln łapek w góre na trailerze BF1 samo się wbiło? Ludziom się poprostu to podoba, czyli jak kupie nowe Call for Money to nie jestem idiotą? Nie, dziękuje wole kupić BF1 i BYĆ idiotą.
Na Ś.P. Amidze można było pograć w "Air Duel: 80 Years of Dogfighting".
Wyborne, milordzie.
Dobre ;D
Ale ten czy ten dwupłatowiec nie powinien zestrzelić statku kosmicznego? ;]
