Zamówiłem pierwszy raz myszkę w sklepie internetowym na allegro.
Oczywiście okazało się to błędem, scroll jest jakby wciśnięty do środka i nie działa a dwa boczne przyciski ledwo chodzą.
Mam związku z tym kilka pytań:
-Jak zwrócić i zażądać zwrotu pieniędzy lub wymianę myszki?
-Jak długo to będzie trwało?
-Za przesyłkę będę musiał zapłacić, zwrócą mi za nią pieniądze?
Zamiast pytać na forum napisał byś do sprzedawcy dzięki czemu miałbyś rzetelniejsze źródło informacji.
1. Do 14 dni od daty zakupu możesz zwrócić towar bez podania przyczyny, po upływie tego czasu możesz wymienić myszkę w ramach gwarancji bądź żądać zwrotu pieniędzy w ramach rękojmi. Nie musisz wysyłać paragony, wystarczy ksero, bądź jakikolwiek dowód zakupu. Więcej tu: prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia/
2. Zależnie od sprzedawcy, od tygodnia do miesiąca.
3. Tak, za przesyłkę będziesz musiał zapłacić, chyba że sklep zaoferuje przyjęcie kosztów na siebie.
Zwrócić można jak przedmiot jest sprawny, a ten ewidentnie nie jest. Prawdopodobnie uszkodzeniu uległa w transporcie, ale możliwe też, że sklep wysłał sprzęt powystawowy. W takim wypadku kontakt ze sklepem, przedstawienie sprawy i żądanie wymiany na sprawny.
Masz 14 dni na zwrot. Moim zdaniem najlepiej będzie również pogadać ze sprzedawcą. Wszystko zależy od tego jaki jest to sklep. Jeśli jest to wiekszy sklep typu ole ole czy euro to bedz problemu powinni Ci odesłać nową myszkę. Gorzej jak to jakiś maly sprzedawca to wtedy trochę bujania będzie. I nie wiadomo czy Ci oddadzą za wysylke. Jest ryzyko,ze potrącą Ci nawet koszt wysylki jaki oni sami ponieśli ( ja raz miałem coś takiego). Wystawiłem negatywa i w rewanżu również dostałem.
Stwierdziłem że jak mam płacić za przesyłkę to nie będę się w to bawił, myszka została naprawiona ręcznie i działa :)
Dziękuje za odpowiedzi a temat do skasowania :)
Jeśli sprzęt był wadliwy z winy sprzedającego, to on pokrywa koszt przesyłki. Gorzej, jak Ci się naprawdę sypnie, odeślesz ją i cofną Ci gwarancję ze dłubanie przy niej.
No tak ale firma mogłaby powiedzieć że to wina kuriera albo coś?
Już trudno, myszka nie działa w 100% ale jest okej, więcej nie korzystam z sklepów internetowych więc nie będę miał takich problemów.
Dlaczego?
Chciałoby ci się bawić w zgłaszanie reklamacji i czekanie kto wie ile na zwrot pieniędzy lub myszki?
I znów śmiech :D.
Oczywiście, że bym chciał bo mam do tego prawo a pieniądze nie rosną na drzewach.
Jeśli kupiłeś myszkę bo miałeś taki kaprys to dzwonisz, dogadujesz się, zamawiasz kuriera, tego samego/następnego dnia przyjeżdża kurier, zabiera paczkę, za 2-3 dni przyjeżdża kurier z nową myszką, faktycznie strasznie dużo zachodu. Jeśli Ci się stara zepsuła i trzeba było Ci szybko nową to robisz to samo, co wyżej opisałem tylko umawiasz się na zwrot kasy, a zamiast zamawiania kuriera, wsiadasz w samochód/autobus/idziesz na nóżkach do najbliższego sklepu i kupujesz na miejscu.
Każda normalna osoba by z reklamacji skorzystała.
Pewnie kupil jakies chinskie padlo za 30 zl :P
btw. "Sklep internetowy" to nie jest to samo co "sklep internetowy z allegro"
Jest to sklep internetowy który sprzedaje swoje towary na allegro, tak trudno to zrozumieć? ;)
Już to widzę jak kuriera przybiega do mnie w jeden dzień a nową mi odsyłają a po dwóch dniach przybiega uśmiechnięty z nową, nie wiem w jakim świecie ty żyjesz ;)
Ja żyję w świecie w którym kupujący ma określone prawa, ty najwidoczniej w świecie "wstydzę się bo jeszcze coś mi powiedzą i sobie pomyślą".
Serio jestem ciekaw co to za sprzęt kupiłeś, że bardziej ci się opłacało "naprawić samemu" i utracić gwarancję niż odesłać do sklepu.
Jest to sklep internetowy który sprzedaje swoje towary na allegro, tak trudno to zrozumieć? ;)
Jesli dla ciebie np Morele.net jest tym samym co Mietek Ktory Ma Sklep Ynternetowy, a na allegro sprzedaje i czesto nie ma nawet zalozonej dzialalnosci to zyczyc tylko powodzenia w zakupach.
btw. Na takich ludziach to kokosy sie zarabia :) jak widac sami sie po mydlo schylaja zeby ich zrobic w d..... :D
@Karol0018: Żyję w świecie gdzie kurier dostarcza paczkę do paczkomatu o 10-12 rano w sobotę, a czas podróży paczki z rąk w sklepie do paczkomatu to 22h. Kilkukrotnie zamawiany kurier przez kogokolwiek z domowników nigdy nie przyjechał później niż następnego dnia roboczego, więc pojawienie się go w ciągu wspomnianego 1 dnia to nic specjalnego. Dwa w zaistniałej sytuacji zadzwonił bym i powiedział, że myszka uszkodzona i albo zwracają kasę albo wymiana na nową, szanujący się sklep nie będzie się szarpał dla 20-30PLN(patrząc na twoje zachowanie nie podejrzewam, żeby była droższa) bo dla nich bardziej się liczy opinia niż twoje grosze.
Zgadzam się z Kilgurem, tacy klienci jak ty to złoto, nie to że nie upomina się o swoje to jeszcze się z gwarancji wycyckał swoją "naprawą".