Wiedźmin 3: Dziki Gon - wszystkie duże błędy znikną po kolejnym patchu
Nie widzę w tym twittcie nigdzie informacji że to ma być "ogromna" aktualizacja. Wręcz przeciwnie że ma jedynie naprawić główne błędy które zostały ostatnio zaraportowane przez graczy. Więc może na przyszłość trochę mnie kreatywnej twórczości przy pisaniu newsów, bo tylko nakręcacie hype sugerując że coś dużego nadchodzi.
No ostatni dodatek ma sporo błędów i to widocznych na pierwszy rzut oka niestety. Bardzo dużo jest wiadomości w których widnieją oznaczenia Debug i zazwyczaj są to wiadomości nieprzetłumaczone.
Ja znalazłem mnóstwo literówek w polskich tekstach, widać, że to nie była ich główna wersja językowa :/ Ponadto nie jestem w stanie poprawnie ukończyć zadania z corvo bianco bo podczas renowacji winnicy wyjechałem do Novigradu, nie zadziałał trigger i teraz w miejscu gdzie powinna być ściana do zburzenia z przejściem do stołu alchemicznego wciąż stoi mi komoda :/ Problem bardzo popularny na internetach.
Widzę Unity już dawno pobite, a brak możliwości ukończenia niektórych zadań przez bugi, to kpina.
Ja przeszedłem zarówno podstawkę jak i oba dodatki zaraz po premierze, wykonałem WSZYSTKIE questy w grze, więc nie wciskaj mi kitu, że po 20 patchach masz jeszcze jakieś problemy.
Jakiego kitu? I co mnie obchodzi, że ty to wszystko bez problemowo przeszedłeś?
Niech naprawią "brak możliwości ukończenia niektórych zadań przez bugi" w pierwszej kolejności.
Sprawa jest o tyle śmieszna, że na F4 był hejt. A na wiedźmina, który pomimo wersji 1.21 potrafi mi wychodzić do pulpitu bez pytania nikt nie narzeka. Na marną (nie bójmy się tego powiedzieć!) optymalizację też nikt nie narzeka. Grafika na poziomie Bfa 4, który chodzi w 100 klatkach, tutaj mamy w 45. Jasne, otwarty świat. Szkoda tylko, że co krok i tak doczytują się tekstury mimo dysku SSD i pamięci na ultra - czyżby ten świat jednak nie był taki duży?
Prawda jest taka, że ludzie sami sobie robią krzywdę. Twórcy rzucą kilka głodnych kawałków jak darmowe DLC na premierę i wszyscy klaszczą jak do Rubika, więc na resztę przymykają oko, bo to dobry dev. Pamiętam czasy jak Ubi stanowiło wzór najlepszego deva, bo innowacyjne tytuły, wsparcie i inne takie. Nie twierdzę oczywiście, że trzeba wszystkich za każde potknięcie gnoić, ale trzeba do wszystkiego podchodzić na chłodno, a nie fanbojówka i podjarka.
Co ty pieprzysz? Mój komputer nie spełnia minimalnych wymagać a gram komfortowo prawie na średnich w Ful HD. I nie zapominaj że wiedźminie jest otwarty i wielki świat, nie jak w Bf. I nigdy mnie nie wywaliło do pulpitu. Optymalizacja według mnie jest bardzo dobra.
To jest wstyd że pomimo około 15 patchy (mogę się mylić, ale na pewno było ponad 10) gra nadal ma bugi. Nawet teraz grając w Krew i Wino zauważam pochodnie trzymane przez niewidzialnych strażników, postacie zapadające się pod ziemie, ogromne błędy w tłumaczeniu (a nawet ich brak) na tablicach ogłoszeń, czy fatalna wręcz optymalizacja, która po patchu 1.21 jest jeszcze gorsza niż była w podstawce. Mimo że twórcy chwalili się nową technologią która pozwalała trochę odciążyć CPU, to jednak spadki płynności są odczuwalne.
"Na marną (nie bójmy się tego powiedzieć!) optymalizację też nikt nie narzeka. Grafika na poziomie Bfa 4, (...)"
Więc na jakim poziomie jest grafika w F4?
http://i.imgur.com/nb0X4Qm.png
https://staticdelivery.nexusmods.com/mods/952/images/1024-1-1448835329.png
"Więc na jakim poziomie jest grafika w F4?"
Na niskim. Ale jakie to ma znaczenie? Rozmowa jest o wiedźminie 3, nie o falloucie 4.
"Sprawa jest o tyle śmieszna, że na F4 był hejt. "
Nie, rozmowa jest o F4 i hejcie na niego, a obok wrzuca się grafikę wiedźmina i pisze o jego słabej optymalizacji, przyrównując to właśnie do gry Bethesdy (wzmianki o BFie pomijam, bo gry różnią się strukturą), która to pokazuje czym słaba optymalizacja jest.
"Nie, rozmowa jest o F4"
Nie, cały ten news jest o wiedźminie 3, po jaką cholerę mieszacie w to fallouta 4 więc?
Ja mieszam? Czy osoba na której post odpowiadałem miesza?
O czym by nie była, to W3 tak samo zabugowany jak F4, a nawet bardziej.
Ludzie, czytajcie proszę co ja piszę.
Powtórzę jeszcze raz: nigdzie nie pisałem, że fallout ma dobrą grafikę. Pisałem tylko, że zarówno wiedźmin 3 jak i fallout 4 mają bugi. I tylko ten drugi został shejtowany.
A graficznie porównałem Wiedźmina 3 do Bfa 3/4. Fallout 4 jest tak samo skopany optymalizacyjnie jak wiedźmin 3. Chyba, że ktoś zrozumiał "Grafika na poziomie Bfa 4" jako "fallouta 4" :D
A co do listy błędów zapraszam tutaj:
http://forums.cdprojektred.com/forums/166-Wsparcie-Techniczne
Sam miałem wątpliwą "przyjemność" zgłoszenia kilku(nastu?) błędów.
"Ja mieszam? Czy osoba na której post odpowiadałem miesza?"
Obaj.
Mój komputer nie spełnia minimalnych wymagań, a Wiedźmin chodzi mi na średnich w 60 klatkach i spadki mam jedynie w Novigradzie gdzie muszę zmniejszać do 30 klatek.
Dla porównania, przy tym samym kompie Fallout 4 mi się co chwilę zacina przy minimalnych ustawieniach i wywala do pulpitu.
To świadczy jednak, że optymalizacja jest zrobiona jak należy i jeśli ktoś mówi inaczej to albo hejtuje dla samego hejtu albo ma komputer na windowsie 98.
Co do samych bugów to są, na początku było ich sporo jednak pierwsze 3 patche większość problemów rozwiązała. Po jakimś 5 czy 6 patchu błędów już nie znajdowałem.
Co innego sam dodatek. Pograłem trochę i rzeczywiście pojawia się kilka błędów w tłumaczeniu ale większych usterek nie doświadczyłem. Mam natomiast spadki przy 60 klatkach więc musiałem zmniejszyć ustawienia na niskie żeby wszystko płynnie chodziło co i tak jest bardzo dobrym osiągnięciem jak na mój sprzęt. Spodziewałem się tego, w końcu twórcy zapewniali, że graficznie Toussaint wygląda lepiej co się najwidoczniej odciska na wymaganiach graficznych.
A na Fallouta jest hejt bo:
- bugi są znacznie większe niż przy Wiedźminie. Jeśli w ciągu pierwszych 5 godzin gry dwa razy wywala mnie do pulpitu i trzy razy musze restartować bo znikają tekstury to coś jest nie tak.
- fabuła ssie po całości
- rozwój postaci ssie po całości
- dialogi ssą po całości
- znajdowany loot ssie po całości
Porównując Fallouta 4 do New Vegas wydaje się jakby to New Vegas było nowszą częścią oferującą znacznie więcej contentu, gdzie rozwijanie perswazji czy otwierania zamków ma znaczenie, a z npc faktycznie da się pogadać.
Fallout 4 sam w sobie może być dobrą grą, stabilnym 7/10, ale w porównaniu do poprzednich odsłon to poza systemem walki jest to gigantyczny krok wstecz.
Cieszcie się, że nie graliście w recenzencką wersję podstawki na PS4 :P
@pieterkov
Sęk w tym, że cdprojekt sam poprawia swoją grę a nie tak jak w przypadku Fallouta robią to moderzy.
Co to zmienia? Bugi to bugi.
No i co w związku z tym? To niczego nie tłumaczy.
Nie tak jak EA, BioWare czy Ubisoft- oni wydają gry bez błędów. W dodatku tak skomplikowane i złożone- tylko podziwiać.
Hejt z rana jak śmietana.
Pewien Polak wydał ulepszenia tekstur moim zdaniem całkiem realistyczne. Link poniżej
http://www.nexusmods.com/witcher3/mods/1021/?
I tutaj się nie zgodzę akurat bo moderzy też czasem dadzą od siebie coś dobrego :)
Wydawałoby się, że po niedawnym debiucie ostatniego i bardzo udanego dodatku Wiedźmin 3: Krew i Wino oraz aktualizacji 1.20, studio CD Projekt RED na dłuższy czas pożegna się z Geraltem. Jeszcze przed premierą rozszerzenia twórcy jednoznacznie stwierdzili, że w ciągu najbliższych kilku lat nie mamy co liczyć na powrót do świata znanego z wiedźmińskiej sagi Andrzeja Sapkowskiego. Jak się okazuje, nie oznacza to wcale, że zespół skończył ze wsparciem dla gry (...).
Nie wiem jak można było łączyć jedno z drugim, no ale dobra...
Źle to wytłumaczyli. Mieli na myśli, że nie będą tworzyć gry i dodatki związane z Geraltem na dłuższy czas, ale nadal będą naprawiać Wiedźmin 3. ;)
No i pozostaje nam tylko czekać aż załatają tego Wiedźminka na amen, wydadzą wersję GOTY i można grać...
Oraz przy okazji zapomnieć o wszystkich obowiązkach ;)
No błędów w dodatku jest i to sporo , mi np po odblokowaniu wszystkich mutacji nadal mam zablokowany slot na dodatkowy znak , do tego dziwne błędy z zabarwianiem zbroi , problemy z ukończeniem dwóch zadań, nie przetłumaczone teksty w opisach...... troszkę by się tego jeszcze nazbierało
Mam takie pytanko, bo pojawiło się kilka modów graficznych do W3 pod tym wątkiem.
Jak to jest, że zwykły użytkownik nie związany z branżą jest w stanie stworzyć ładniejszą grafikę, tekstury obiektów, trawy, wyposażenia czy nawet oświetlenie? Dlaczego nie robią tego producenci gier? Jeżeli potrafi robić to casual w domu to dlaczego profesjonaliści w studio nie mogą zrobić takiej grafy jak niektórzy moderzy? Czy chodzi tu głównie o multiplatformowość, która ogranicza developera? Bo chyba inaczej tego nie widzę.
Pytasz serio?
Przecież gry na wszystkie platformy mają być takie same. Żeby użytkownicy konsol (na których stoi rynek) nie czuli się "pokrzywdzeni" że płacąc więcej za grę wygląda dużo gorzej niż na PC. A że konsole nie radzą sobie z grami multi-platformowymi to tnie się grafikę na również na PC, gdzie właśnie te mody, o których mówisz występują ekskluzywnie na tą platformę.
Poza tym takie mody w większości przypadków obciążają sprzęt, zwłaszcza jak jest ich kilka i żeby zrobić ze Skyrima ładną perełkę trzeba mieć mocny sprzęt, na który może sobie pozwolić jakiś tam nie duży % graczy. A jeśli gra jest już przygotowywana na PC, to dla większości a nie dla % z komputerem 4000zł+, żeby tu też coś zarobić...
Co za problem zrobić inne, ładniejsze tekstury, cienie, geometrię obiektów, wody, zasięg renderowania? Wiele z tych rzeczy da się zmienić w samym pliku konfiguracyjnym i nie trzeba specjalnie robić pod to modyfikacji...
Ja to widzę tak: gdyby zrobili ustawienia ultra na poziomie trailera E3 to zagrałby w to 1% graczy i byłby płacz, że na kartach za 3000zł można grać co najwyżej na wysokich. A tak? GTX970 za 1400zł oferuje UBER (jakby ultra było za mało, nie?) w 60fps i wszyscy są happy. A jak ktoś ma potwory pokroju 980+ to sobie pobiera modzika i pokazuje kolegom jaki jest koks.
Tak jak tu koledzy napisali. Takie oprogramowanie nie jest zrobione z gumy, nie da się stworzyć czegoś co będzie działało na tosterach i miało grafikę jak Doom, a po zmianie ustawień będzie wyprzedzać epokę. Twórcy mają ograniczony czas, pieniądze, a cały proces produkcyjny jest ograniczany przez różne czynniki, które mają na celu maksymalizację sprzedaży.
Czyli tak jak myślałem, że to przez ograniczenia konsol.
Nawet W3 nie musiałby mieć grafy z E3 bo to nie realne przy obecnym sprzęcie (może teraz 1080 dała by radę to pociągnąć) ale ostrzejsze tekstury czy zwiększenie LOD.
Moim zdaniem to jest trochę nie fair względem osób, które kupują PC do gier za np. 6000, a dostają praktycznie to samo co dostaje gracz konsolowy za 1400. Według mnie jest to krzywdzące dla osób, które wydały tyle kasy na PC i chcieli mieć coś więcej niż na konsolach (oprócz fps'ów). Aczkolwiek rozumiem, że to konsole są tym docelowym miejscem zbytu i to w nie się celuje w pierwszej kolejności. Szkoda, ale nie sądzę aby to się zmieniło.
I nie mówię, że grafa w W3 jest słaba, po prostu jakoś tak mnie naszło po zobaczeniu modów.
ja dodatek mam przed sobą, a w podstawkę dawno nie grałem. Nie mam więc aktualnego rozeznania.
dotychczas było tak, że patch poprawiał pewne błędy, ale powstawały nowe.
dobrze, że poprawiają, ale dziwne, że jakoś cisza o glitach i błędach w wiedźminie, a o falloucie głośno cały czas.
brawa również dla gola! to chyba pierwszy news o wiedźminie, który z marszu nie wszedł na główną.
W ciemno strzelam, że połowa komentarzy o tym jak nowe patche psują grę i więcej bugów niż było...
Jak się komuś wydaje, że łatanie takiej kobyły wygląda tak, że sobie siedzi 2 kolesi, piją kawkę i piszą kod to oznacza tylko, że się w życiu żadną pracą nie skalał oprócz koszenia trawnika w koło chałupy, bo inaczej mama zabierze kabel od komputera.
Ale w główkę to ty się puknij na noc. Może pomoże.
Gram od premiery W3, poźniej "Serce z Kamienia" a teraz "Krew i Wino" i nie miałem żadnych bugów uniemożliwiających skończenia zadań pobocznych i głównych. Był też jakiś quest ze Skellige którego nie dało się zrobić a zrobiłem i nawet uwagi nie zwróciłem. Uważam że na tak rozbudowaną grę odwalili kawał dobrej roboty a to że patchują i coś naprawiają to tylko +. Poczekam na nowego patcha i zacznę grać od nowa.
Też nie miałem żadnych poważniejszych bugów. Ze dwa razy jakiś npc zniknął i tyle :D. Nie mam pojęcia o co tak ludzie płaczą. Pewnie maja zasyfione pc-ty
Przywołaj konia, wsiądź na niego, otwórz konsolę i wpisz: KillHorse(). Potem przywołaj nową Płotkę.
Mnie rozbawiło to, że od stycznia wojowałem z supportem, bo miejscówka przy zamku Zutzer nie chciała mi się "zaliczyć". Dałem sobie spokój, bo wciąż wciskali mi, że to z mojej winy, bo użyłem moda na zmianę oświetlenia.
Patrzę na opis łatki 1.20 i co?
I naprawa zamku Zutzer.
Nie wiem o co chodzi ale po ostatniej aktualizacji mam masę problemów z grafiką. Zawsze działało mi wszystko ładnie elegancko a tu bugi nagle jak w Skyrim przy jakimś zdupanym modzie
mam to samo, niby da się grać, ale zabija przyjemność z eksplorowania świata i uniemożliwia zbieranie niektórych rzeczy...
Mam nadzieje że główny błąd - wiedzmiśkie zmysły - też zniknie wraz z nowym patchem