W sumie to ciekawe w jaki sposób powstają nowe słowa i jak udaje im się zrobić karierę. Niestety spora część bywa po prostu głupia jak tytułowe "Jaki masz filing"?
Pamiętacie czasy jak strasznie modne zrobiło się mówienie "Cze". Szczególnie popularne było to za czasów świetności gadu-gadu :) Później pojawiło się słowo "zajebiście", które zresztą na stałe wpadło do słownika..
Natomiast do poruszenia tego tematu skłonił mnie tytuł artykułu na jednym portalu "Uratowała pasażerów przed atakiem bombera". Co to do cholery jest bomber? Dla mnie to akurat jest idiotyczne.
Bomber ->
Jak można takich rzeczy nie wiedzieć i siedzieć na growym forum... Pffff..
Kjx bombermana mam nawet na płytce, oryginał kupiony na ebayu lata temu. Natomiast zaczynałem od Dyny na pc w latach '90, także jakby nie było bomber jest mi znany :-)
Im więcej nowomowy, tym bardziej niedouczony pismak. Słabo toleruję w źródłach pisanych z zapędami na opiniotwórcze albo informacyjne. Owszem, niekiedy się nie da napisać czegoś inaczej (nowe technologie, odkrycia naukowe) ze względu na brak polskich odpowiedników, ale to akurat zrozumiałe.
W mowie potocznej nie obchodzi mnie w sumie jak kto rozmawia, najwyżej się dopytam (czasem niestety trochę złośliwie) o co chodzi powtarzając dziwny wyraz, którego użyje mój rozmówca.
ed.
heh, Dyna Blaster, co to była za gra. Łupało się całymi dniami. W Bombermana nie grałem, ale słyszałem.
Zawsze można użyć jakże wykwintnego "tudzież"
To ja już wolę anglicyzmy.
Co jest niby wykwintnego w słowie "tudzież"? Normalne słowo.
Najgłupsza to jest lewacka nowomowa, np. "homofob", "psycholożka" itp.