Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Kapitan Ameryka Wojna bohaterów - recenzja filmu

07.05.2016 18:46
Scott P.
1
Scott P.
126
Generał

Dla mnie Wojna Bohaterów to olbrzymie rozczarowanie. Za dużo było tego wszystkiego. Non stop dorzucano do pieca nowe wątki, postacie, nawiązania, przeskakiwano od sceny do sceny bez ładu i składu. Przez to film stracił na prędkości, spójności, płynności. Człowiek zaczął zapominać w ogóle o czym jest ten film i o ludziach występujących w tej niezamierzonej czarnej komedii. Zaczęło się dobrze nawet bardzo dobrze a skończyło się bez emocji, nudnie i z naparzaniem ala transformers. Jeżeli komuś podobał się Iron Man 2, Thor 2, jeżeli kocha Guardians of the Galaxy, a Avengers 2 uważa za nowego Obywatela Kane’a to Civil War jest dla niego. Cała reszta niech omija kino szerokim łukiem i poczeka aż Marvel wysmaży coś lepszego.

post wyedytowany przez Scott P. 2016-05-07 18:52:05
07.05.2016 22:32
A.l.e.X
2
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Dużo słabszy niż CA: WS, oraz także słabszy od BvS - oceniłbym nowego CA na 5/10 i myślę że jest to właściwa ocena dla tego obrazu.

07.05.2016 22:54
3
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend

Też nie bardzo spodobała mi się nowa część Capa. Jedyna funkcja filmu w uniwersum Marvela to wprowadzenie nowych postaci i to chyba tyle. Sama walka to zero emocji, po prostu takie sparowanie się dobrych znajomych. Czuje się ten klimat, gdy kumpel przyniesie dwie pary rękawic i zaczniecie się naparzać po ryjach. Oczekiwałem jakiejkolwiek ciekawej śmierci, wywrotu fabuły (jak było to w komiksie), a tu klops. Największymi zwycięzcami tego spektaklu, jest Spider-Man i Black Panther. Do Pantery miałem sentyment komiksowy, a w filmie ponadto T'Challa wyszedł na najrozsądniejszego w tej całej zadymie.

07.05.2016 23:32
4
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał

Szczerze to skoczylem z tym crapem od marvela na iron manie 2.

Jakos sie wtedy to w miare fajnie ogladalo i byly to fajny wietrzyk swiezosci.

Ostatnio znajomy przyniosl Avengersow 2 (jedynki nie widzialem) i po 20min wylaczylismy to plastikowe gowno.

Nie wiem ale dla bykow po 20 lat to chyba juz za duzo na te film. Dzieci moze po 10-12 lat moze i moga ogladac te crapy co roku ale ja juz dawno odpadlem i nie sledze.

Chociaz ostatnio suicide squad przykul moja uwage, moze to bedzie kolejny powiew swiezosci?

07.05.2016 23:59
A.l.e.X
😁
5
odpowiedz
4 odpowiedzi
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

siara000 - bo te filmy są adresowane do bardzo młodego widza, gdzie treść jest daleko dalej niż akcja, oglądając CA:CW można było się czasem pośmiać, ale emocje w filmie były zerowe. Najlepsze jest to że ci co krytykowali jeszcze jakiś czas temu BvS teraz by wycałowali po jajkach Russo, kiedy film jest o wiele gorszy od wspomnianego BvS, gdzie czuło się że walka naprawdę będzie miała mieć miejsce, a w CW spotkali się znajomi aby zdemolować lotnisko.

dVk. - niby każdy miał jakiś cel, niby ginęli im bliscy ludzie, w tym rodzicie, ale ostatecznie koledzy wybaczają sobie wszystko, + całusek na dobranoc.

post wyedytowany przez A.l.e.X 2016-05-08 00:02:38
08.05.2016 12:39
sekret_mnicha
😜
5.1
1
sekret_mnicha
255
fsm

GRYOnline.plTeam

"kiedy film jest o wiele gorszy od wspomnianego BvS" > That's like, your opinion, man.

"ostatecznie koledzy wybaczają sobie wszystko, + całusek na dobranoc" > Dokładnie to samo było w BvS.

post wyedytowany przez sekret_mnicha 2016-05-08 12:39:59
08.05.2016 14:40
A.l.e.X
5.2
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

sekret_mnicha - ale było to lepiej wykonane, CA:CW jest po prostu słabym filmem i na pewno już najsłabszym filmem ze wszystkich Kapitanów.

08.05.2016 17:29
AraszTVGRY
5.3
4
AraszTVGRY
39
Retrognat

tvgry.plRedakcja

Lepiej wykonane? Serio motyw "Twoja mama tez ma na imię Martha? Od dziś będziemy kumplami" jest lepszym uzasadnieniem? A potem pojawia się kompletnie zgwałcony względem komiksów Doomsday, postać kluczowa w historii Supermana. W filmie sprawia wrażenie zwykłego, randomowego potworka, z którym muszą bohaterowie walczyć. Może mam coś nie tak z głową, ale zdecydowanie bardziej kupuję zgodę dwóch skłóconych przyjaciół niż zupełnie obcych sobie ludzi, którzy nagle stają się best friends. Tym bardziej, że Cap i Iron wcale do końca się nie dogadują i nie dają sobie całuska.

Widzisz, w tym całym swoim "mroku" BvS wychodzi o wiele bardziej infantylnie od praktycznie każdego filmu Marvela. To trochę jak z jakimś emo-dzieciakiem, który bardzo chce być mroczny i poważny, a wychodzi zupełnie na odwrót. Nie mam nic przeciwko poważnym adaptacjom komiksów - uwielbiam Dredda (tego z Urbanem) czy trylogię Nolana, gdzie humoru było jak na lekarstwo. Tam scenariusz (w miarę) trzymał się kupy.
BvS to scenariuszowy chaos. Lois Lane, która jest zbędna, brak motywacji Luthora (który notabene jest zagrany tak, jakby był kolejną inkarnacją Jokera), wątki, które są wrzucane do filmu, a potem ucinane (jak wątek polityczny), plus zateasowanie JLA w postaci jutubowych filmików.

"gdzie czuło się że walka naprawdę będzie miała mieć miejsce"

Bo była w deszczu i w nocy? I była "mhoczna"? Jasne, sama walka całkiem fajna, ale to ona właśnie sprawiała wrażenie wrzuconej na siłę.

Superman: Nie chcę walczyć z Batmanem
Luthor: Mam twoją matkę. Musisz.
Superman: Okay...

Pomimo zajebistego występu Afflecka jako Batmana, motywacje tej postaci też nie są jasne. Batman to przede wszystkim detektyw, a dopiero potem zabijaka. W tym filmie ten pierwszy aspekt jest zupełnie pominięty.

Jeżeli BvS podobał Ci się bardziej niż CW to cieszę się. Ja mam kompletnie odwrotne odczucia. Na BvS wymęczyłem się niemożliwie, a na CW bawiłem się świetnie. Nie dlatego, że było w nim więcej onelinerów, ale dlatego, że, moim zdaniem, był warsztatowo lepszy, scenariusz (w miarę) wszystko ze sobą łączył, a postaci miały jasne, uzasadnione (czasem lepiej czasem gorzej) motywacje.

08.05.2016 20:28
sekret_mnicha
5.4
sekret_mnicha
255
fsm

GRYOnline.plTeam

Arasz napisał z grubsza to, co ja chciałem. Dzięki :)

08.05.2016 08:16
6
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
McMenel
37
Centurion

BvS lepszym filmem ? Przecież to był zbiór niepołączonych niczym scen. Absurdalna w zasadzie sytuacja gdzie Batman który działa poza prawem mordując ludzi jest święcie oburzony na Supermana który działając poza prawem morduje ludzi i vice versa . Civil War nie jest filmem idealnym lecz zdecydowanie jest filmem lepszym. I te bezsensowne stwierdzenie " filmy Marvela są dla dzieci "... Nie one są dla wszystkich. I młodzieniec 12 letni znajdzie w nich coś dla siebie i człowiek starszy znajdzie także. Po seansie CW miałem zagwozdkę ponieważ obie strony wojny domowej miały zarówno rację jak i się myliły. Bracia Russo pokazali ambiwalentność obu liderów. Porównując te dwa filmy przypomina mi się słynna wypowiedź Jacka Braciaka u Kuby Wojewódzkiego. BvS to taki polski film wojenny gdzie wszyscy mówią o walce a wychodzi z tego takie nic. Gdzie CW walka jest obecna owszem lecz nie jest najważniejsza. Jest tłem do konfliktu uczuć , logiki i moralności. Mimo starań nadal nie jestem w stanie identyfikować się zarówno z Batmanem jak i Supermanem. Nie czuję wspólnej nici z nimi , brak tego metafizycznego kontaktu który czuję w CW. Chyba właśnie tego zabrakło w BvS. Możliwości zidentyfikowania się z bohaterem. Czy chciałbym być Batmanem ?? Nie bo jednak zabija dla mnie to nie do zaakceptowania. Czy chciałbym być Supermanem. Nie bo przez 90% filmu wygląda jak wyprany z uczuć. Co wcale nie jest zaskakujące skoro w całym filmie ma tylko 43 linie dialogu. To stanowczo za mało jak na głównego bohatera. Stosunkowo marginalna postać Black Phanter w CW jest pokazana z lepszym kunsztem niż główny bohater BvS.
Konkludując w sumie dwie quasi recenzje.
BvS - 4/10
CA:CW 8/10

08.05.2016 08:42
Blackbeard
6.1
Blackbeard
107
Non timebo mala

Batman który działa poza prawem mordując ludzi

Od kiedy Batman morduje ludzi?
http://tnij.org/4kx6uto

08.05.2016 14:42
A.l.e.X
😁
6.2
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

CA:CW - 5/10
BvS - 9/10

w rankingu oczywiście filmów o superbohaterach. Poza tym sami aktorzy są o kilka klas lepsi w BvS niż zbieranina komediowców z CA. Chyba że oceniałeś pod kontem żartów zawartych w filmie.

08.05.2016 10:32
Mitsukai
7
1
odpowiedz
Mitsukai
239
Internet is for Porn

Patrzac na to co robil z przeciwnikami w BvS wiekszosc raczej tego nie przezyla. Nawet przyjmujac komiksowa logike.

08.05.2016 11:36
8
odpowiedz
McMenel
37
Centurion

Ciągnięcie za sobą samochodu w którym są ludzie przez pół pościgu chyba jest morderstwem. Wątpię aby ktoś przeżył takie dictum.
Zresztą nawet Snyder twierdzi iż jego Batman morduje.

08.05.2016 17:53
Niedzielny Gracz
9
odpowiedz
2 odpowiedzi
Niedzielny Gracz
84
Konsul
5.0

Kolejny film Marvela dla dzieci. To naprawdę robi się nudne. Odnoszę wrażenie, że oni już nie potrafią/nie mogą zrobić produkcji na poziomie tych z DC.

Z perspektywy kinowego weterana na filmy z Marvela można iść z dziećmi, na DC zaś z żoną lub partnerką. Na drugi seans poszedłem z synem, który ma mniej niż 10 lat. Sala w zasadzie była pełna jego rówieśników. Tak to wygląda.

08.05.2016 21:01
9.1
3
McMenel
37
Centurion

Nadal nie rozumiem tego głupiego argumentu. To iż film jest PG-13 nie oznacza iż osoba dorosła nie może na nim się świetnie bawić i uważać za całkiem dobry film. To tak jak ze Shrekiem. Młodzież widzi inny film niż dorośli. Może ty jeszcze nie dorosłeś ?? Ja widzę bardzo ciekawe podejście do tematu wolności , odpowiedzialności za działanie , przyjaźni a także motyw zemsty który jest także całkiem ciekawie przedstawiony. Zarówno Zemo jak i T'Challa przedstawiają dwa aspekty zemsty. Jeden z nich jest nią kompletnie owładnięty drugi widząc do czego doprowadziła obsesja pierwszego nie chce się mścić. Każdy odbiera film inaczej.

08.05.2016 21:37
Niedzielny Gracz
9.2
Niedzielny Gracz
84
Konsul

Skoro nie rozumiesz, to po co odpowiadasz.

08.05.2016 19:19
Newbieee
10
odpowiedz
1 odpowiedź
Newbieee
59
Pretorianin

"Marvel znowu górą" najlepszy tekst, po prostu się uśmiałem :D

08.05.2016 20:28
sekret_mnicha
10.1
sekret_mnicha
255
fsm

GRYOnline.plTeam

Na zdrowie.

08.05.2016 21:46
11
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend
Image

BvS taki powarzny, mhroczny i dojżały!!!!111

08.05.2016 22:50
12
odpowiedz
Wycior, M D.
6
Konsul

najlepszym filmem o superbohaterach jest Defendor.

09.05.2016 00:28
Bukary
13
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
222
Legend

Z kina wyszedłem zadowolony. Oczekiwałem lekkiego filmu akcji i się nie zawiodłem.

Bawiłem się znacznie lepiej niż przy "Batman marta Superman". "Kapitan Ameryka" nie udawał filmu "poważnego", chociaż poruszał problemy również ważne, co "B marta S" (oczywiście, biorąc pod uwagę fakt, że to nie jest tzw. "kino ambitne").

Sceny akcji w tym filmie - znakomite. Początek - 10/10. Potem było nieco gorzej, ale to i tak (moim zdaniem) jeden z najlepszych filmów o superbohaterach.

W tym roku Marvel (także za sprawą "Deadpoola") zostawił DC daleko w tyle.

post wyedytowany przez Bukary 2016-05-09 00:28:39
09.05.2016 08:24
Strider.
13.1
Strider.
47
Pretorianin

Psst... Tak po cichu - między nami tylko: w pełni się z Tobą zgadzam. Marvel już nawet nie kopie leżącego (DC), tylko skacze nieprzytomnemu po głowie... Ale to tak tylko między nami, mam nadzieję, że nikt więcej na tym forum się o tym nie dowie, bo czeka nas lincz...

09.05.2016 12:48
Jamminsession
14
1
odpowiedz
Jamminsession
111
Konsul
6.0

Jak dla mnie słabo lepiej niż BvS ale i tak .... Cały ten konflikt jest mocno niewiarygodny. Tzn podstawy są i na początku filmu wydaje się że wszystko zmierza w dobrą strone, ale jednak później robi się z tego kłótnia kumpli w barze, dali sobie po mordzie a później po paru głębszych przeprosili się i wyrazili swój podziw i szacunek. Co jak mi się wydaje przy ich EGO powinno wyglądać mocno inaczej. Niby jest to głębokie i film sili się na jakiś dramat ale po prostu to nie działa. Wynika to pewnie mocno z kategorii wiekowej, w bohaterach nie widać jakiegoś konfliktu moralnego, wszystko jest takie wygładzone i ładne a nie oszukujmy się konflikty w "rodzinie" zazwyczaj ładne i delikatne nie są. W odbiorze przeszkadzał mi również słabe zdjęcia i jednak trochę zbyt duże nagromadzenie bohaterów.
Sceny walki i sekwencje akcji całkiem całkiem, fabularnie słabo.

09.05.2016 14:41
Wielki Gracz od 2000 roku
15
odpowiedz
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako

Co wy tak na siłę tego BvS bronicie, czy to naprawdę aż taki słaby film?
Co do Capa to jutro obejrzę, ale wiem że się nie zawiodę.

10.05.2016 11:04
Czarny  Wilk
16
2
odpowiedz
Czarny Wilk
129
Generał

GRYOnline.pl

Obejrzane. Obok Winter Soldier najlepszy film Marvela. Trzy główne plusy:
- jak to wspomniał kumpel po seansie, "czarny jak zwykle coś ukradł". W tym wypadku swoim występem dużą część filmu - Black Panther wypadł świetnie.
- potrzeba było sześciu filmów, żeby w końcu perfekcyjnie odwzorować komiksowego Spider-Mana. Jest idealny.
- w końcu doczekaliśmy się porządnego złoczyńca w kinowym uniwersum Marvela. Nie jest to jeszcze netflixowy poziom, ale jest zdecydowanie lepiej niż Red Skulle, Ronany i cała reszta jednowymiarowych wydmuszek.

10.05.2016 21:39
17
odpowiedz
zanonimizowany805622
111
Legend

Czemu miał ten film służyć?

spoiler start

Zero konsekwencji z tego wynika. Tego filmu równie dobrze mogłoby nie być w zasadzie - dość spory zawód.

spoiler stop

P.S - Nie, Civil War nie jest wcale lepszy od BvS - oba filmy mają swoje minusy, a główny konflikt w obu jest w zasadzie wymuszony i nie do końca uzasadniony logicznie, więc...

post wyedytowany przez zanonimizowany805622 2016-05-10 21:40:01
10.05.2016 22:20
A.l.e.X
😁
18
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

netflixowy poziom - teraz to łzy mi lecą że śmiechu, niektórzy to mają dowcip :)

10.05.2016 23:27
NewGravedigger
19
odpowiedz
2 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

świeżo po sensie mogę napisać jedno. Film przynudnawy.

Decyzje KA są zupełnie niezrozumiałe, dlaczego nie podpisuje? Bo nie. Dlaczego nie powie Tonemu czegoś? Bo nie uwierzy. Tragedia.

Chociaż dodanie antmana i SM jest fajne, to ich decyzje o zajęciu strony są również niczym nie uzasadnione!!

Same postacie AM i SM są świetne. Ogólnie bardzo napaliłem się na solowy film o spider-manie, bo pierwszy raz pokazano go tak, jak w komiksach - gadułę rzucającego sucharami. Jedyne co mi się nie podobało, to jakieś tkaie jego nierozgarnięcie życiowe.

Na plus końcowy twist, ale skąd Kapitan o tym wiedział do tej pory nie rozgryzłem.

11.05.2016 09:11
NewGravedigger
19.1
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

zapomniałem o największym minusie, tj. pracy kamery. Ostatnią taką padaczkę widziałem w Quantum of Solace.

11.05.2016 10:10
Czarny  Wilk
19.2
Czarny Wilk
129
Generał

GRYOnline.pl

Co do Capa, to "that was the point". Znaczy, idąc w ślad swojego komiksowego pierwowzoru, zaczyna być bucem który wszystko wie lepiej od innych i uważa, że ma zawsze rację i nikogo nie musi się słuchać. A skąd akurat w tym wypadku wie? Po zadymie z Hydrą w Winter Soldier ma fiksacje na punkcie antyrządowym. Tak jak Tony po Ultronie ma fiksację na punkcie tego że zrypał konkretnie i że on i jego kumple POWINNI być pod kontrolą. Ot, wada charakteru. Tak jak działania Starka w ostatniej konfrontacji. Logicznie rzecz biorąc, po tych wszystkich Lokich i Wandach powinien doskonale zdawać sobie sprawę, żę osoba kontrolowana nie jest odpowiedzialna za swoje czyny. A mimo to atakuje. Zachowuje się iracjonalnie, ale ta iracjonalność współgra w tym wypadku z jego postacią.

W ogóle Tony w tym filmie jak dla mnie wypada lepiej. Stara się przekonywać innych, szuka kompromisu, odsuwa Rossa jak długo może. A Cap w tym czasie biega, rozwala, wyzywa innych od zdrajców i oskarża o tworzenie rozłamu, mimo że to on tak naprawdę cały czas eskaluje konflikt. Jej, w końcu w pełni odwzorowano mojego znienawidzonego komiksowego Rogersa ;)

@Praca kamery - o tak, pełna zgoda. Zwłaszcza pierwsza akcja drużyny strasznie przez to straciła.

@Skąd Kap wiedział - nie zależało mi na tym tak bardzo by sprawdzać to osobiście, ale ponoć w Winter Soldier w piwnicy Zoli Kap ogląda kilka filmików z Buckym, między innymi jest tam dokładnie ten sam materiał o który cała zadyma była tutaj. Może ktoś potwierdzi/zaprzeczy.

Natomiast moje pytanie brzmi: Gdzie w czasie gdy połowa jego pupilków była ścigana przez prawo albo głęboko w Raft był Nick Fury i jego wciąż pachnący świeżością helicarrier? :D

11.05.2016 10:21
20
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany315478
93
Legend

mam wrazenie ze niektorzy to z zamknietymi oczami te filmy ogladaja

dlaczego cap nie podpisze dokumentow? bo nie ufa woli rzadow ktore moglyby wykorzystywac avengersow do swoich celow, po kapitanie 2 oczywiste jest ze nie moze sie na to zgodzic (i ma calkowita racje #teamcap)

gdzie jest nick fury? ukrywa sie i udaje martwego, niby co mialby zrobic w starciu z rzadami swiata i avengersami

film jest oczywiscie absolutnie rewelacyjny co widac po reakcjach widowni na calym swiecie, jedynie na golu (kto by sie spodziewal) jest mnostwo takich smutasow co mysla ze filmy marvela sa dla dzieci, albo co gorsza ze bvs kiedykolwiek stalo obok dobrego filmu

post wyedytowany przez zanonimizowany315478 2016-05-11 10:23:21
11.05.2016 10:35
Czarny  Wilk
20.1
Czarny Wilk
129
Generał

GRYOnline.pl

gdzie jest nick fury? ukrywa sie i udaje martwego, niby co mialby zrobic w starciu z rzadami swiata i avengersami
No po Sokovii cały świat wie że w powietrzu znajduje się w pełni sprawny helicarrier shield, kiepsko mu to udawanie martwego na tym etapie idzie. Co do tego, co miał zrobić - zaoferować pomoc. Odbić uwięzionych sojuszników. Zaoferować schronienie. W jakiś sposób zaznaczyć swoją obecność - w końcu jest dobrym wujkiem Avengerów i powinien jakoś zareagować widząc że jego pupilki mają kłopoty i nie mogą się dogadać.

A to, że film jest rewelacyjny wcale nie oznacza, że nie ma wad. I uporczywe udawanie, że tak nie jest, wcale nie jest lepsze od fanatycznego bronienia BvS czy uznawania go za absolutne dno - bo to był słaby film, ale też nie aż tak słaby jak niektórzy próbują uporczywie wmówić wszystkim dookoła.

11.05.2016 10:44
NewGravedigger
20.2
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Nie ma to jak na kilka argumentów od razu reagować agresją i wyzwiskami.

Film jest dobry, ale nie rewelacyjny IMO z powodów w/w a najbardziej właśnie kamery, ujęć i cięć.

Co do kapitana - to został przedstawiony właśnie jako buc, ja się mogę domyślać, że ma uraz po WS ale dlaczego nie siądzie i nie wytłumaczy tego Starkowi? Przecież ich rozmowę na ten temat można zamknąć dosłownie w 10 zdaniach.

I jeszcze raz wrócę do ant-mana i Spidiego, których dołączenie wyglądało mniej więcej tak: Chodź ze mną bić się z resztą superbohaterów! Ok!"

Dodajmy do tego jeszcze magiczne pojawienie się Kapitana w miejscu zamieszkania Buckiego. Przez pół filmu mówią, że odszukanie jego osoby zajęło 70 lat. Bucky jest w Bukareszcie. Wchodzi do mieszkania, gdzie stoi KA! Jak? Bo autentycznie tego nie zrozumiałem. Jak również tego, jak znalazła się tam niemiecka policja.

Tak samo tekst spider-mana, że Stark powiedział mu, jak będzie zachowywać się KA i co mówić. Wygląda mi to na wersję reżyserską w drodze.

post wyedytowany przez NewGravedigger 2016-05-11 10:50:10
11.05.2016 10:43
21
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany315478
93
Legend

sorry, wyparlem z pamieci avengersow 2, niemniej moge zyc z brakiem nicka fury, w filmie bylo wystarczajaco postaci, dla mnie to argument w stylu ''czemu cap/iron man/thor nie wezwie avegersow w swoim filmie?! gdzie oni sa?!'' - jasne, jest to zrozumiale jesli chodzi o sama historie, ale w rzeczywistosci niemozliwe jest by ci wszyscy aktorzy pojawiali sie w kazdym filmie

nie powiedzialem ze nie ma wad, chociaz w tym watku jeszcze nie znalazlem zadnych przekonujacych argumentow co do nich

bvs byl niestrawnym kupskiem, ktore nie dosc ze jest kupskiem z powodu tego jakie jest jest podwojnie rozczarowujace z powodu tego czym ten film mogl byc

cap probowal wytlumaczyc starkowi jego problemy przy pierwszej rozmowie na temat rejestracji, tony nie byl zbyt zainteresowany, poza tym stanal po stronie ktora chciala wyeliminowac bucky'ego, raczej nie byl zbyt sklonny do sluchania

do (mlodego) spideya przyszedl bilioner, naukowiec i bohater, gdyby iron man pojawil sie w twoim domu i prosil cie o pomoc to sprzeciwilbys mu sie? zwlaszcza gdybys nasluchal sie jak wiele dobrego mozesz zrobic?

post wyedytowany przez zanonimizowany315478 2016-05-11 10:48:49
11.05.2016 10:53
NewGravedigger
21.1
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

zwlaszcza gdybys nasluchal sie jak wiele dobrego mozesz zrobic?

zupełnie nie ma tego w filmie. Sam widzisz, że film pozostawia bardzo dużo do własnej interpretacji.

I nadal mówię, że sam film nie jest zły (aczkolwiek przed twistem kilka razy mi się ziewnęło) ale arcydziełem też nie jest. Fabuła jest dosyć chaotyczna plus to co wyżej.

Najlepszy tekst w filmie "you have the right to remain silent" :D

11.05.2016 10:57
22
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany315478
93
Legend

Dodajmy do tego jeszcze magiczne pojawienie się Kapitana w miejscu zamieszkania Buckiego. Przez pół filmu mówią, że odszukanie jego osoby zajęło 70 lat. Bucky jest w Bukareszcie. Wchodzi do mieszkania, gdzie stoi KA! Jak? Bo autentycznie tego nie zrozumiałem. Jak również tego, jak znalazła się tam niemiecka policja.

jak znalazla sie tam niemiecka policja? cala scena poswiecono na pokazanie jak ludzie na rynku zaczynaja identyfikowac bucky'ego, wlacznie z kioskarzem ktory zaczal wiac gdy go zobaczyl, zapewne mozna sie domyslac ze dal cynk policji. chyba ze chodzi ci konkretnie o niemiecka policje? coz, zwazywszy na to ze czesc filmu dzieje sie w berlinie, mozna zalozyc ze niemieckie sily specjalne byly w gotowosci do ataku

gdy twoj idol pojawia sie w twoim domu i prosi o cokolwiek to sie nie odmawia, niewazne czy chodzi o robienie dobra czy wycieczke do niemiec, tak to widze

post wyedytowany przez zanonimizowany315478 2016-05-11 10:58:59
11.05.2016 11:02
NewGravedigger
22.1
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Ty, no ale tam nie było żadnego przeskoku czasowego, Bucky został rozpoznany przez kioskarza, wrócił do domu a tam BAM, Kapitan i 50 gości :D

11.05.2016 14:57
Wielki Gracz od 2000 roku
23
1
odpowiedz
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako
9.0

Co do małej dyskusji powyżej.
1) Też mnie zdziwił brak Nicka, ale wydaje się niejako logiczny. Choć każdy widział helicarier, to nie widzieli przecież kto nim dowodził, a Nick chce pozostać martwy dla świata. Raczej logiczne.

2)Pojawienie się Kapitana u Buckiego raczej też nie powinno dziwić. Może same cięcia i były niefortunne, ale po rozpoznaniu go przez kioskarza poszedł cynk do policji -> cynk wykryło CIA -> wiedząc już gdzie mniej więcej szukać raczej problemów takiej organizacji to nie sprawiło -> Carter przekazała informacje kapitanowi. Raczej spójne i logiczne, tak jak poprzedni podpunkt.

3) Udział po konkretnej stronie pajączka i mrówki. Walczyli nie tylko dlatego, ze ich o to poproszono, ale bo też byli poniekąd związani z tymi ideałami. Ant-Man raczej wolałby ukrywać swoją prawdziwą tożsamość, szczególnie przed rządem. A Spider jest póki co początkującym bohaterem z ideałami podobnymi do Starka. Co prawda on też nie chciałby ujawnienia tożsamości, ale głównie dla szerszej publiczności. Do tego poniekąd obydwoje walczyli dla swoich idoli, co mogłoby być samą motywacją do tego.

Zresztą nie wszystko przecież musi być przedstawione na ekranie. W jakimkolwiek filmie znajdziesz niedopowiedzenia, te tutaj jednak można łatwo odgadnąć.

I jeszcze komentarz gdzieś powyżej, że konflikt tutaj jest nielogiczny i nieuzasadniony. Tu się nie zgodzę. Konflikt ten kręci się wokół dwóch rzeczy - ustawy i Buckiego (a także tego co z jego powodu się stało). O ustawę to nawet sam kapitan chciał ją podpisać po drobnych zmianach, tak po rozmowie ze Starkiem zniechęcił się do tego, a później widząc jak rząd by go ograniczał, to odrzucił ją całkowicie. Co do Buckiego to raczej też jest jasne - on poszukiwany zabójca, Kapitan i inni pomagali mu z gruntu stając się jego wspólnikami (według prawa). Jakby ktoś zauważył, to jednak walka pomiędzy nimi nie była taka ostateczna. Zespół IM chciał ich po prostu zatrzymać i aresztować, zespół Kapitana działał by powstrzymać Zemo. Oni dalej byli przyjaciółmi, ale po przeciwnych stronach barykady, dlatego nie zależało im na wzajemnym pozabijaniu się. Dalej widziałem gdzieś zarzut o szybkim pogodzeniu się tej dwójki. To nie była zgoda. To było chwilowe zawieszenie broni, bo i Tony wiedział teraz o poważniejszym zagrożeniu. A że o mało się nie pozabijali - Tonym kierował gniew (wyjątkowo nie ma się co dziwić), a nie rozsądek, walczył by zabić i się zemścić za wszelką cenę.

Swoją drogą Zemo został jak dla mnie jednym z najciekawszych złoczyńców. Jego plan był w pewnym stopniu skuteczny, gdyż udało mu się podzielić Avengers. Ciekawe było też to wydarzenie - przez cały film wskazuje, że ważny jest ten środek, który zimowy zdobył, a okazuje się, że ważniejsze było co potem (w sumie domyślałem się o kogo chodzi, ale to bardziej z tego, że były wspominki Tonego o rodzicach, i wiedząc, ze zginęli oni w "wypadku"). Czekam jak dalej rozwiną tą postać i jej plany, o ile to zrobią.

Osobiście dla mnie film zasługuje na mocne 9/10. Dobra fabuła, sceny akcji, dialogi. Jedyny minus to CGI, które w tym filmie jakoś mnie mocniej raziły niż w innych filmach Marvela.

11.05.2016 22:28
cycu2003
24
1
odpowiedz
cycu2003
236
Legend
7.5

Film dobry, to jest swego rodzaju wyczyn, że przy tylu osobach bohaterach całość się nie zawaliła. Niektóry postacie jak Vision czy Clint mają malutkie role ale nie dało się zrobić wszystkiego. Przyda się jeszcze z jeden raz kiedyś obejrzeć żeby wszystko załapać. Szczerze to dużo lepiej dla mnie się zapowiada Czarna Pantera (choć ponownie za mała rola) aniżeli Spiderman (trochę za bardzo dzieciak)

post wyedytowany przez cycu2003 2016-05-11 22:30:24
12.05.2016 03:07
TeRiKaY
25
odpowiedz
2 odpowiedzi
TeRiKaY
182
Senator

od momentu w którym Ross wpadł do siedzimy Av i zaczął im puszczać slajdy, do końca filmu miałem w głowie tylko jedną myśl - "czy ich nie pojebało?"
cały konflikt z tyłka wzięty, jedyna wina mścicielów to Sokovia, i to nie wina całej ekipy, a tylko i włącznie Tony'ego

12.05.2016 10:27
Wielki Gracz od 2000 roku
25.1

Nie zgodzę się. Także Nowy Jork jest częściowo winą po ich stronie. A dlatego, że Loki poniekąd chciał się zemścić na Thorze więc wybrał jego nowy, ukochany świat jako swój cel. Ale także widać, że nie zrozumiałeś przekazu i Visiona i generała. Od kiedy zaczęły się pojawiać takie jednostki jak Avengers (oraz organizacje jak Tarcza), to na świecie zaczęli pojawiać się złoczyńcy gorsi niż kiedykolwiek.

PS. Co wy z tym Ultronem składacie winę na samego Tonego? Przecież Bruce też mu przy tym pomagał, obaj są współwinni, choć oczywiście Tony bardziej, co nie zmienia jednak faktu, że to przez tą dwójkę Ultron powstał.

19.05.2016 17:09
3dD1e
25.2
3dD1e
163
Zuo market

Mi się wydaje, że te slajdy miały pokazać rosnące zniszczenia, których dopuszczali się sami avengersi podczas walki. Oczywiście można powiedzieć, że zniszczenie kilku budynków było nie do uniknięcia w takiej bitwie, ale zawsze znajdą się tacy, którzy powiedzą coś w stylu "to jest niszczenie mienia publicznego, to są koszty, trzeba było wymyślić coś innego".

Mi osobiście CW się podobało. Moje podejście do tego jest takie, że to film o poprzebieranych gościach z supermocami i supertechnologią. Czego więc się spodziewać? To by dziwnie wyglądało, gdyby było poważnie przez cały czas. Taka ukryta prawda z superbohaterami. Prawda, że koszmarna wizja? Zdecydowanie wolę się pośmiać z drętwych żartów.

gameplay.pl Kapitan Ameryka Wojna bohaterów - recenzja filmu