Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Oxfordy czy derby?

10.04.2016 22:39
Herr Pietrus
1
Herr Pietrus
224
Ficyt

Oxfordy czy derby?

Na wstępie zaznaczę od razu, że póki co ranga "imprez", na jakie muszę zakładać garnitur jest tego rodzaju, że ich uczestnicy mogą w większości nie znać nawet wspominanych wyżej określeń. Niestety, jak się juz człowiek naczyta blogów i liźnie internetowej wiedzy, zaczyna kombinować.

Swego czasu pytałem was nawet o jakieś dostępne stacjonarnie oxfordy, ostatnio zacząłem sie jednak zastanawiać, czy kupowanie takich butów to nie jest jednak przesada. Oczywiście wszelkie blogi dla lalusiów vel eleganckich gentlemanów są zgodne, do garnituru tylko wiedenki, ale czy na rozmowie kwalifikacyjnej czy innym spotkaniu tej rangi, nie będą one raczej wyglądać jako zbyt eleganckie i, w konsekwencji, nie zrobią z noszącego pajaca zamiast "szarmanta"? Oczywiście chodzi o czarną wersję... Może lepiej olać tego rodzaju wywody nie będąc biznesmenem z nowym Huracanem i nadmiarem wolnego czasu i, kupując kolejną parę, znowu postawić na to, co króluje w sklepach? Czy derby do garnituru (na wspomnianej rangi "imprezach") to już wpadka w rodzaju krótkiego rękawa u koszuli, białych skarpet i marynarki po starszym bracie - zawodniku sumo? Na stronach znawców elegancji sugeruje się, że jednak tak, ale nie obracam się w towarzystwie ludzi przebierających w rodzajach bawełny na koszule jak gracz w płytach głównych do kręcenia nowego i7...

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2016-04-10 22:41:58
10.04.2016 23:08
2
odpowiedz
zanonimizowany561661
45
Senator
Image

Jeżeli ma być na okazje służbowe do garnituru to tylko --->

Jak masz inne buty na elegancką imprezę albo spotkanie biznesowe to jesteś wieśniakiem. Wiem coś o tym bo sam chodzę w sportowych i już nieraz czułem się jak z innej bajki.
Jak chcesz być eleganckiego nie masz wyboru.

A koszule tylko białe, ewentualnie delikatne kolory pastelowe i oczywiście tylko jedwab.

Witamy w świecie biznesu :)

Ja mam koszulkę polo, dżinsy i skórzane trampki - niech mnie ktoś zmusi do zakładania czegoś innego.

post wyedytowany przez zanonimizowany561661 2016-04-10 23:14:07
10.04.2016 23:13
raziel88ck
3
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Polecam. Są świetne.

10.04.2016 23:38
Minas Morgul
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

Nie ma nic lepszego, niż klasyczna para oksfordów o prostym i nieprzekombinowanym designie. To, co wrzucił Soul, to praktycznie standard. Na wszystkich spotkaniach formalnych, oksfordy to oklepana klasyka, na którą nikt praktycznie nie zwraca uwagi.

P.S. Niech mi ktoś odpowie na jedno pytanie. Czy coś się zmieniło w kanonie formalnego ubioru przez ostatnie 10 lat? :D.
Pytam, bo w tej chwili oksfordy to standard, ale pamiętam, jak ponad 10 lat temu szukałem butów na studniówkę. Nie miałem pojęcia, co to są wiedenki, oksfordy, bo trudno było tego oczekiwać od konesera koszulek zespołów metalowych i t-shirtów z wizerunkami mopsów. Chodziłem od sklepu do sklepu i nosz do uja wafla, wszystko z łatkami, sratkami, albo szpiczaste i tak wydłużone, że pasowałoby te szpice zawinąć, umieścić na jednym dzwoneczek, a na drugim trąbkę. W tej chwili W KOŃCU, nawet w zapadłych dziurach da się kupić normalnie i elegancko wyglądające buty.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2016-04-10 23:41:44
11.04.2016 09:48
Fett
4.1
1
Fett
233
Avatar

Panie, te wydłużone to jeszcze jakoś uszły. Najgorsze były takie ścięte z przodu. Nie mam pojęcia jak to się nazywa, ma na to mówiliśmy kierpce :P

BTW. wydawało mi się, że jesteś starszy ;)

11.04.2016 21:31
4.2
zanonimizowany840667
28
Generał

Mówisz o kaczych dziobach? Coś obrzydliwego. Albo takie z zadartym nosem, tzw. alladyny.

10.04.2016 23:41
Herr Pietrus
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
Herr Pietrus
224
Ficyt

co polecasz, raziel? :)

Soul - no właśnie, to nie jest póki co - nie wiem, czy jasno to oddałem - świat biznesu, w którym królują naprawdę drogie garnitury i jedwabne koszule. :)

Może więc w takiej sytuacji lepiej pójść w derby, by, nawet na tak "wizerunkowo ważnej imprezie" jak rozmowa kwalifikacyjna czy podobne oficjalne spotkanie nie wyglądać zbyt elegancko i po prostu "nie na miejscu"? Zwłaszcza, gdy zdarzy się spotkanie na tyle mało oficjalne, że garnitur trzeba założyć, ale buty niekoniecznie powinny być aż tak formalne... Chyba, że zgadzacie się z teorią, iż do garnituru niesportowego pasują tylko oxfordy bez względu na stopień formalności spotkania - bez różnicy, czy chodzi o rozmowę kwalifikacyjną w nadętym korpo, uroczystość państwową czy też imieniny u cioci Gieni i wielkanocne śniadanie u wuja Zbyszka.

Minas Morgul - normalne - tak, jak najbardziej, w każdej zapadłej dziurze jest w końcu jakieś ryłko czy wojas i cos normalnego trafisz. Ale oxfordy to wciąż towar rzadki. Chyba, że mówisz o zapadłej dziurze we Francji, no to nie wiem...

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2016-04-10 23:45:08
11.04.2016 00:12
NewGravedigger
5.1
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

załóż monki, przyciągniesz uwagę

12.04.2016 11:17
raziel88ck
5.2
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Oxfordy.

10.04.2016 23:49
Minas Morgul
6
1
odpowiedz
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

Pamiętaj, że wiele zależy od specyfiki Twojego miejsca pracy, a nawet przyszłego pracodawcy. Gdy aplikowałem do mojej ostatniej pracy, zwykły smart casual był już formą elegancji i wiem, że ubierając tam garnitur, wyglądałbym śmiesznie... Ja przynajmniej stosuję się zasady, by na rozmowach kwalifikacyjnych starać się być o jeden krok bardziej elegancki, niż standard wśród pracowników. Chodzą obsmarkanych swetrach? Smart casual. Chodzą w garniakach bez krawatów? Ubieram krawat - itd. itd.
Ważne uroczystości, istotne spotkania? Pełen formal i tam za dużej elastyczności nie widzę.
Natomiast zdarzają się mniej formalne okazje, gdzie nie wypada przyjść w bluzie z kapturem i jeansach.
Ja znalazłem sobie "złoty środek" - marynarka sportowa, nieco bardziej casualowe koszule. Poza tym większa dowolność w kwestii butów. Nie wiem, co Ci napiszą spece od stylu, ale we Francji przynajmniej, do takich mniej formalnych marynarek i koszul, nawet szmaciane trampki wydają się standardem...

post wyedytowany przez Minas Morgul 2016-04-10 23:53:57
10.04.2016 23:51
TeRiKaY
7
odpowiedz
TeRiKaY
182
Senator

od wielu lat uskuteczniam - służbowo oxfordy, mniej formalnie mokasyny

11.04.2016 09:49
koobun
😁
8
odpowiedz
5 odpowiedzi
koobun
42
wieszak

A koszule tylko białe, ewentualnie delikatne kolory pastelowe i oczywiście tylko jedwab.

11.04.2016 10:25
8.1
2
zanonimizowany561661
45
Senator

Tylko dlaczego cię to śmieszy? Pewnie dlatego że w naszym kraju "chłopów, robotników i dresów" eleganckie ubieranie się jest zabawne.
Nie bronię eleganckiego formalnego stroju, jestem fanem t-shirtów i spodni robotników czyli jeansów. Głównie dlatego że jestem gruby i jest mi za gorąco w garniturze.
Ale to nie zmienia faktu że pracując w korporacji jako ktoś więcej niż szeregowy pracownik powinieneś trzymać się dress code odpowiedniego dla twojego miejsca pracy. Dotyczy to szczególnie spotkań formalnych.

Więc aby rozbawić cię jeszcze bardziej rozwinę temat:
- garnitur ciemny z dobrego materiału
- koszula biała, bez wzorów, z dobrego materiału
- buty jak wyżej na zdjęciu, oczywiście wyglancowane na błysk
- drogi zegarek, jak masz tani to nie zakładaj
- drogi smartphone
- skórzana aktówka
- jeżeli laptop to również drogi
- elegancki krawat
- elegancka zapalniczka
- elegancki wizytownik, No i oczywiście stylowe wizytówki, nie takie robione za 10zł

Nic tak nie rozbawia jak człowiek elegancko ubrany na spotkaniu który wyciąga stary telefon za 200 zł. Jak nie masz drogich rzeczy nie zabieraj ich ze sobą.

Ja się tak nie ubieram on kilkunastu lat, bo ogólnie "mi to ch.." ale jak chcesz awansować, chcesz aby ludzie zwracali na ciebie uwagę, chcesz być wysłuchanym itd musisz się dopasować. Jak będziesz już prezesem dużej firmy to będziesz mógł przychodzić w kolorowej koszulce.
Główna różnica między strojem formalnym i nie formalnym to brak krawata.

Teoretycznie firmy z branży nowych technologii promują stroje sportowe, ale po pierwsze nie jesteśmy prezesami Apple, po drugie nie mieszkamy w Kalifornii.

11.04.2016 10:38
wysiak
8.2
1
wysiak
95
tafata tofka

Mam wrazenie, ze chodzilo o ten "oczywiscie tylko jedwab". Nawet Saville Row nie sprzedaje chyba zadnych koszul formalnych z jedwabiu, praktycznie wszystko to bawelna.

11.04.2016 10:46
koobun
8.3
koobun
42
wieszak

Naprodukowałeś się jak głupi, nawaliłeś wycieczek osobistych chociaż nic o mnie nie wiesz, a mnie śmieszy jedwabna koszula, bo to szczyt wiochy, panie ekspercie.

Nie chce mi się dementować reszty tego bełkotu, ale nie jest prawdą, że koszula musi być bez wzoru, a garnitur ciemny. Choć oczywiście większość uczestników biznesowych spotkań ma granatowe garnitury i białe gładkie koszule.

post wyedytowany przez koobun 2016-04-11 10:51:50
11.04.2016 10:52
8.4
zanonimizowany561661
45
Senator

Każda rozmowa na forum jest skrótem myślowym.
Ujmę to inaczej, koszula powinna być jak najbardziej gładka jak najmniej zgrzebna.

Kaboon ---> Nie znam cię i mam cię w dupie, nie wiem dlaczego zakładasz że chciało by mi się gadać na twój nieistotny dla nikogo temat. Piszę na temat stroju formalnego. Jak masz coś do powiedzenia w temacie to słucham, jak nie to wypad.

Na tym poziomie na którym grozi większości z nas spotkanie formule moje rady są wystarczające.

post wyedytowany przez zanonimizowany561661 2016-04-11 10:58:23
11.04.2016 21:25
8.5
zanonimizowany840667
28
Generał

Jedwabne koszule to chyba tylko do smokingu. Do garnituru większość będzie z bawełny. Bardzo fajnym materiałem na koszule jest np. twill.

11.04.2016 12:09
😃
9
1
odpowiedz
zanonimizowany561661
45
Senator

No dobra to jeszcze: zęby, paznokcie, włosy i zapach

11.04.2016 21:05
Herr Pietrus
10
odpowiedz
5 odpowiedzi
Herr Pietrus
224
Ficyt

Cóż, pogarda i kąśliwa ironia sączące się z postów Soula wystarczająco dobitnie sugerują, że żuczki takie jak ja faktycznie powinny mieć w dupie, czy to oxfordy, czy derby, ważne, by to nie były sandały ani adidasy, a skarpetki nie były białe. A już miałbym problem, bo jedyne osxfordy w sieciówkach, jakie nalazłem u siebie i mają fajny fason, są z polerowanej skóry...tymczasem problem raczej z głowy.

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2016-04-11 21:06:06
11.04.2016 22:12
10.1
zanonimizowany561661
45
Senator

Może po prostu masz kompleksy. Eleganckie ubieranie się leczy takie szaleństwa jak to że przypisujesz sobie że piszę o tobie/do ciebie. Czy to ci pomaga że niezależnie od tematu uważasz że cię atakuję? Nie znam cię i nie chcę cię poznać.

Ja nie mam problemu z ubieraniem się, wkładam skarpetki do sandałów (w lecie zrobię ci zdjęcie) i nie muszę wkładać eleganckich butów na które mnie nie stać aby udawać kogoś kim nie jestem.

11.04.2016 23:46
Herr Pietrus
10.2
Herr Pietrus
224
Ficyt

a teraz pokaż mi gdzie w swoim poprzednim poście stwierdziłem, że pisałeś tylko i wyłącznie O MNIE/do mnie.

oczywiście wyżej już to zrobiłeś, ale to chyba jest to twoje dobre wychowanie.

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2016-04-11 23:47:42
12.04.2016 00:20
10.3
zanonimizowany561661
45
Senator

" żuczki takie jak ja"

post wyedytowany przez zanonimizowany561661 2016-04-12 00:42:42
12.04.2016 01:06
Herr Pietrus
10.4
Herr Pietrus
224
Ficyt

twoje ogóle stwierdzenia są pewna sugestią także dla żuczków takich jak ja.
myślałem, że to proste...

12.04.2016 10:34
10.5
zanonimizowany561661
45
Senator

Jeżeli czujesz się "żuczkiem" to nie ma znaczenia co powiem i tak będziesz się się za takiego uważał i zapewne nim jesteś.

Nie wiem jednak dlaczego uważasz że tekst na temat ubrania ma być "pogardliwy i kąśliwy" pod twoim adresem.
W twoim wieku powinieneś już wiedzieć że nie wszyscy ludzie są sobie równi i nie wszyscy są tacy sami. Jedni chodzą do pracy w garniturach inni w kombinezonach.

Jeżeli chcesz być traktowany jak "żuczek" to ubieraj się jak "żuczek". Nie zmienisz tego czy jesteś głupi czy mądry, ładny czy brzydki. Ale możesz elegancko się ubrać i próbować piąć się w górę. W sportowym stroju Ala adidasy, t-shit i szorty kariery nie zrobisz.

11.04.2016 21:14
Bukary
11
odpowiedz
Bukary
222
Legend

To łatwy wybór: oksfordy (gładkie) są bardziej uniwersalne, tzn. pasują na każdą (mniej lub bardziej formalną) okazję. Derby nie nadają się na bardzo formalne spotkania.

Nie wiem, skąd się wzięło przekonanie, że oxfordy są "za eleganckie" na jakąś okazję, kiedy zakłada się garnitur. Może chodzi o lotniki? Chociaż tego rodzaju buty również nie są, moim skromnym zdaniem, zbyt formalne (pod warunkiem, że zakłada się garnitur).

Problem polega na tym, że trudno u nas kupić dobre oxfordy za niewielką cenę. Chociaż zdarzają się świetne okazje. Rok temu kupiłem (jak się okazało: świetne) oxfordy ze skórzaną podeszwą na wyprzedaży w sklepie internetowym (Massimo Dutti). Tu są podobne:

http://www.massimodutti.com/pl/pl/m%C4%99%C5%BCczyzna/buty/eleganckie/eleganckie,-czarne-pantofle-c1313043p7072045.html?colorId=800&categoryNav=1315507

To nie są, rzecz jasna, buty z najwyższej półki. W tej cenie nie można jednak wymagać lepszej jakości.

post wyedytowany przez Bukary 2016-04-11 21:26:15
11.04.2016 21:23
12
odpowiedz
zanonimizowany840667
28
Generał

Derby nie pasują do garnituru formalnego. Do nieformalnego spokojnie możesz założyć derby, monki albo nawet brogsy. Zależy też od towarzystwa, w jakim będziesz się obracał, bo jeśli to mają być np. korposzczury średniego i niskiego szczebla (takie z kartą uwieszoną u szyi) to nie ma znaczenia. Oni sami noszą garnitury z poliestru.

Druga sprawa to budżet, jaki masz na buty. Nie ma sensu kupować butów polskich producentów typu Gino Rossi, Wojas, Bata bo mają one paskudny design. Moim zdaniem najlepszy wybór w niezbyt wysokiej cenie to buty firmy Yanko, ewentualnie Loake ale tylko z serii 1880. Jeśli masz większy budżet to Crockett&Jones będzie odpowiedni a jeśli jeszcze większy, to szyte u szewca - Januszkiewicz, Kielman albo jeszcze wyższa półka. Z tym, że czarnych oxfordów raczej nie warto szyć na miarę, z powyższych marek spokojnie dostaniesz coś fajnego.

Ewentualnie jak chcesz coś mniej formalnego i bardziej uniwersalnego niż oxfordy to możesz rozważyć lotniki. Najfajniejsze są bezszwowe, ale takie to praktycznie tylko u szewca.

A, i nie zapomnij o prawidłach, najlepiej cedrowych.

post wyedytowany przez zanonimizowany840667 2016-04-11 21:27:52
Forum: Oxfordy czy derby?