Odrodzenie II wojny światowej. Czy duże marki wrócą do tej tematyki?
Dlaczego we wszystkich takich filmach o drugiej wojnie światowej, zapominacie o jednej z najlepszych gier osadzonych właśnie w tych realiach z ostatnich 5 lat, jakim jest Red orchestra II? RO2 ma ogromną społeczność, która jest świetna, są również mody do RO2. Nowy mod do RO2 jest osadzony w I WŚ :D Pamiętajcie o tej grze.
beldarot 12 - jeśli mnie pamięć nie myli, T-bone wspomina w tym filmie o dodatku Rising Storm do RO2. ;)
Duzi wydawcy wrócą do II wojny jak już gracze zaczną wymiotować na widok współczesnej wojny, a widząc wojnę przyszłości dostaną biegunki czy innej obstrukcji.
Ja osobiści chętnie zobaczył bym pójście dużych wydawców w stronę zimnej wojny. Poza World in conflict i Wargame nic dużego w tej tematyce nie wyszło, a chętnie pojeździłbym sobie takim BRDMem czy Szyłką w Battlefieldzie.
Ja nie tyle lubię drugą wojne co lubie taki ,,naturalizm'' na polu walki. Ile można walić z tych gównianych karabinków plazmowych, autonamierzających pociskow i oglądać te mechy. Musi być czuć ból, starania, pot, a nie ,,o wcisnę jeden przycisk i działko samo zacznie strzelać za mnie''.
The Division, ale jako Cichociemni w okupowanej Polsce. II wojna światowa jest naprawdę "elastyczna", ale pociąg do nowoczesnych urządzeń i i broni jest zbyt duży.
Jednostki specjalne podczas II WŚ to temat rzeka. Tyle było działań i tyle sukcesów. Aż dziw, że po wojnie tylko Francja dalej w nie inwestowała.
Dziwne że T-bone nie wspomniał o nadchodzącym Blitzkrieg 3 chyba że też jest urażony tym że jest on pod multi a nie pod kampanie singlową jak jedynka. Ten multik dzisiaj to taka ebola gier ,,poważnych".
Odnośnie 6:05
podczas drugiej wojny światowej nie było Ukrainy
Więc drogi T-bone ta bitwa toczyła się na terenie dawnej Polski Lub ZSR
Rosja składa się z kilku mniejszych kraików. Wtedy to byli Kozacy , Ukraińcy itd... Mimo ,że na mapie ich nie było ,bo byli pod okupacją...
@beldarot 12 - właśnie Red Orchestrze moim zdaniem daleko do miana gry dobrej, a co dopiero jednej z najlepszych. Mechanika tej gry jest tak toporna, że odechciewa się grać. Drewniana animacja, drewniane strzelanie, cała gra ocieka topornością; jak się pogra sporo w takie gry jak Battlefield 4 to potem każda gra z drewnianą mechaniką "śmierdzi topornością", nawet jak to jest II wojna. Podobnie ma się sprawa z Heroes & Generals, które oprócz tego że jest niezwykle toporne, to jeszcze "polane sosem" pay-to-win.
Nie jest toporne, a "realistyczne" nie aż tak bardzo jak Arma, ale jednak trochę jest, dlatego tak fantastycznie gra się w RO2. Satysfakcja zabicia przeciwnika jest ogromna, bo praktycznie każda kula może ci zabić. Nie ma tak jak w BF że biegasz i strzelasz jak pojebany... Do takich gier trzeba nie wszystkich ciągnie, bo nie wszyscy pragną jakiegoś wyzwania..
Jak dla mnie cała nadzieja w DICE i oby Battlefield 5 był II wojenny. Niestety po zgraniu w fragment ala II wojenny w Call of Duty Black Ops 3 jestem pewien, że CoD który powróci do II wojny to będzie takim samym gniotem jak wszystkie nowe CoDy, pewnie będziemy napierali przed siebie z MP40 z dziesiątką niedorzecznych gadżetów, walili we wszystko co się rusza i wszystko będzie wokół wybuchało! Na dzień dzisiejszy nie ma żadnego nowego i dobrego FPSa II wojennego na rynku (w wyjątkiem Spiper Elite, ale to trochę inny trym gry który na multi mnie kompletnie nie interesuje).
Nawet jak stworzy grę w tematyce II wojny światowej z fajną fabułą pewnie będzie trwała nie więcej niż 6-8h. Ja przynajmniej raz w roku pogrywam w cod'a 2. Imo najlepsza gra osadzona w II wojnie światowej na równi z RO2
T-bone w samo sedno. Wszystko zaczyna się na ekranie. Jeżeli Christopher Nolan robi WW2, Mel Gibson robi WW2, to WW2 będzie na fali. Niestety wątpię czy fala pójdzie w jakość, coś nowego i ciekawego, banksterzy i finansiści wszelacy to zacofane mendy, a niedzielni developerzy to też cwaniaki - kręcą te swoje EA, kupują Porsche i słuch po nich ginie . Zamiast takiego powiedzmy nowego 101 Airborne to Normandy w formie X-Comu wieszczę najwyżej jakieś siódme wody po kiselu Call of Duty.
RPG rzadko kiedy eksploatują nie fantastyczne klimaty.
Z chęcią bym ujrzał grę w stylu Fallout bądź Mass Effect z dojrzałą fabułą w świecie II wojny światowej. Zamiast jakieś wielkiej epickiej historii bohatera, można byłoby skupić się na wojnie w mikro skali. Wybór jednej z lokacji startowej wiążący się z wyborem narodowości głównego bohatera niczym w Dragon Age początek. Olbrzymia część fabuły mogła by się wiązać z wojną partyzancką, szpiegostwem bądź po prostu próbą przetrwania w świecie, który niewiele się różni od tego co przedstawiają gry z zombie. Stworzenie takiej gry pozwoliłoby na wiele ciekawych questów pobocznych i na sporo płatnych dodatków. Wręcz niewyczerpalne źródło pomysłów branych z historii.
Szkoda, że Battlefront, wydawca serii Combat Mission, startując z okresu IIWŚ zaczął zmierzać do czasów bardziej teraźniejszych (włącznie z ostatnim konfliktem na Ukrainie), zamiast w drugą stronę.
Combat Mission w realiach IWŚ albo Wojen Napoleońskich mógłby być ciekawym doświadczeniem (jako taktyczne potyczki w skali nie większej niż batalion).
ja bym chciał zobaczyć far cry w 2 wojnie światowej ale żeby była to gra na miare far cry 3
Z utęsknieniem czekam na jakąś dobrą produkcję w tym uniwersum. Marzy mi się FPS jakości CODa 2.
Chyba każdy fan starych cod'ów czeka z utęsknieniem za kolejną gra tego studia w tematyce II WŚ. Jak dla mnie mogą odświeżyć grafikę z cod'a 2 bez zmian misji dodać misje z cod5 i gra gotowa. W sumie nie wiem dlaczego activision od dobrych kilku lat unika tego tematu. Zamiast tworzyć grę na podstawie gotowych wydarzeń tworzy jakieś wymyślne wydarzenia w przyszłości.
PS: nie orientuje się ktoś czy są mody w cod'a 2 poprawiające grafikę. Szukałem w internecie jednak nie mogłem znaleźć.
Czekam
t-bone dobrze gada ale dzisiaj ludzie kupuja cody za miast wzbogacac firmy ktore sie staraja Commandos 2 man of courage 10/10 (jedna z 12 gier 10/10)
i hidden and dangerous ktory byl bardzo trudny
Duże marki wrócą do drugowojennej tematyki tylko wtedy gdy obecnie najpopularniejsza seria pierwszoosobowych strzelanin czyli Call of Duty wykona pierwszy krok w tym kierunku po którym wszyscy inni duzi wydawcy będą mieli pewność że taki zabieg jest opłacalny i że ludzie faktycznie czują zapotrzebowanie na taki temat. Tak było w 2007 roku z pierwszym Modern Warfare i tak będzie wtedy gdy Activision da zielone światło jednemu z trzech studiów deweloperskich pracujących nad kolejnymi odsłonami serii Call of Duty.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni tak jeden Sniper Elite nie czyni odrodzenia. Za wcześnie na takie stwierdzenia. O ile strategie mają się dobrze to II wojenne gry akcji juz słabo. Ostatnia produkcja była z 2014 (Enemy Front) a więc do czasu wejścia SE4 minie przynajmniej 2 lata bez gry wojennej. Nie liczę gierek sieciowych jak Heroes&Generals czy Batalion 1944 bo dla mnie to nie kompletny produkt bo nie ma kampanii, historii, fabuły... Gry z prawdziwego zdarzenia wciąż brak. Cieszy mnie ze Sniper Elite żyje i powstaje kolejna część. Czekam tez na powrót Brothers in Arms, Call of Duty i Medal of Honor, Hidden&Dangerous tudzież innej sensownej gry z kampania solo zamiast gierki nastawionej na multi.
Choć nie jestem jakimś wielkim fanem realiów II wojny, to naprawdę radośnie bym przywitał porządnego FPSa z kampanią single o tej tematyce. To co jest teraz kompletnie mnie już znudziło i chciałbym ponownie zagrać w coś gdzie nie ma żadnych bajerów futurystycznych. W ogóle to co teraz jest serwowane niezbyt do mnie trafia. Chyba wolę albo II WŚ lub dalsze realia, ale nadal pozbawione gadżetów, albo s-f na maxa z obcymi, potworami, mutantami, innymi światami/planetami itp.
Call of duty jest winna śmierci serii medal of honor, bo EA było tak uparte że chcą pokazać pazura że ich seria też pójdzie w czasy współczesne aby dokopać CODowi i co?...po dwóch tytułach w czasach współczesnych nie miała szans przy Call of duty i marka Medal of honor odeszła w nieznane.
Ogólnie chciałbym sequela do Enemy Front.
Chciałbym powtórkę z historii, czyli żeby Medal of Honor znowu zapoczątkował boom na II wojnę światową. Może wtedy CoD wróciłby na dobre tory i też zrobił II wojenny tytuł. Inni wydawcy poszliby tym śladem i zagralibyśmy w sequel Enemy Front oraz świętowalibyśmy powrót Brothers in Arms... :) Ach dobrze że za marzenia nie karają :P
A czemu nikt nie zrobi prawdziwej wojny z udziałem NATO, Rosji, ChRL, Japonii itd? Wyzwalanie Moskwy to byłoby coś...
Nie, ale hipotetyczny konflikt w "gorącej atmosferze" byłby zdecydowanie lepszy niż futurystyczne, zupełnie odrealnione konflikty.
@Adrianun - od 2014r (gdzie wyszedł dobry Enemy Front) nie zapowiedziano żadnej strzelanki osadzonej podczas II wojny światowej więc już nie liczę na powrót to tego najciekawszego okres dla gier. Dobrze że doczekamy się Sniper Elite 4 bo inaczej to ten temat wyginąłby kompletnie w grach.