Cześć. Zamierzam się zapytać , żeby potem się nie przejechać , czy jeżeli jestem w zasięgu LTE to po wykorzystaniu limitu danych nadal będę mógł korzystać z internetu w normalnej prędkości? Czy są nakładane wtedy jakieś ograniczenia lub "lejek" ?
Po iluś GB spadnie prędkość do 10mb/s po kolejnych kilku do 2 mb/s aż pewnie przykręcą taki lejek że nie będzie się dało korzystać. Będzie bez limitu, ale ze śmieszną prędkością.
To bez Limitu to ściema, powinni zakazać takich reklam i dojebać Polkomtelowi KARY za wprowadzanie klientów w błąd. Oczywiście, ten "limit" JEST podany na umowie w takim sensie, że po przekroczeniu iluś GB dostajesz lejek i internet zwalnia. W Playu jest to np. teoretycznie 100gb (tak jest na umowie), ale w praktyce po sciagnieciu 200-250gb założą lejek. W Plusie, ludzie raportują, że jest to dużo, dużo mniej.
wysiak --> chodzi o usługę, która nazywa się "LTE bez limitu GB", w praktyce nie wygląda to tak że nie ma absolutnie żadnych limitów, ale o tym poniżej.
Azoni --> teoretycznie możesz korzystać nadal bez spadku prędkości, w praktyce ma jednak zastosowanie jeszcze coś takiego jak FUP - Fair Usage Policy. Tłumacząc na normalny język, chodzi o w miarę sprawiedliwy podział dostępnej przepustowości pomiędzy użytkowników. W praktyce może to oznaczać, że po wykorzystaniu większej ilości GB (zazwyczaj ponad 100-150, czasami nawet później, zależy to od obciążenia i możliwości sieci) możesz napotkać spadek prędkości. Dzieje się tak żeby wszyscy użytkownicy mieli takie same szanse uzyskać zadowalającą prędkość połączenia. W skrócie - Ty już się naściągałeś, pozwól też innym :)
Koleżka ma i z tego co mówi to ten internet generalnie działa kiepsko, po wykorzystaniu limitu internet jakby zwalniał o połowę ale tak, wciąż działa.
Natomiast ja trochę nie rozumiem tego że skoro to jest internet bez limitu to dlaczego można sobie wybrać jeden z kilku dostępnych pakietów za różne ceny..?
wysiak --> chodzi o usługę, która nazywa się "LTE bez limitu GB", w praktyce nie wygląda to tak że nie ma absolutnie żadnych limitów, ale o tym poniżej.
Limitu nie ma na ilość danych o ile jesteś w zasięgu LTE ale jak już przerobisz powiedzmy 100GB to nagle internet mocno zwalnia, da się otwierać strony i oglądać YT czy pisać na FB ale nic ponad to zbytnio :)
>>> grish
Sam pracuje w telekomie i zawsze mnie rozwalaja placzacy klienci, ze 'mialo byc bez limitu, a teraz mnie blokujecie/internet zwalnia', a wyglada jakby siedzieli 24h na telefonie/necie
w czym cie rozwalają? bez limitu to bez limitu, mogą siedzieć 24/24 i powinni miec taka mozliwosc jesli w ofercie jest wielkimi wołami LTE BEZ LIMITU
Za granicą bez limitu znaczy, że nawet możesz 1TB ściągać dziennie a lejka oj tak ci nie założą bo bez limitów.
>> IGG
Rozumiem, ze jestes jedna z tych osob co przynosi wiadro by skorzystac z Wielkiej Dolewki w KFC? "No przeciez tez jest bez limitu!!" ;D. Albo idziesz do restauracji 'jesz ile chcesz' i siedzisz od rana do nocy?
Nie. To, ze jest bez limitu nie znaczy, ze masz ciagnac ile fabryka dala. Trzeba znac umiar. Fair Usage Policy jest spotykany i tylko łoś moze sie na to burzyc.
<<<---
To, ze jest bez limitu nie znaczy, ze masz ciagnac ile fabryka dala.
To po cholerę nazwa "bez limitu"? W KFC masz wielką dolewkę, a nie wielką dolewkę*
*pod warunkiem że nie wypijesz więcej niż 2l.
Żyjemy w czasach gdzie oglądanie jednego turnieju na Twitchu potrafi spokojnie zeżreć 50GB danych (1080p 60FPS). Na youtube są filmy 4k z bitrate z kosmosu. Ściągnięcie jednej gry ze steama potrafi zeżreć 60gb. Po postawieniu świeżego systemu można takich ściągnąć 10 jednego dnia.
Jak najbardziej robienie klienta w balona, nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. Fair to wobec mnie jest mój provider, bo mogę ciągnąć ile dusza zapragnie 24/7 i nie wykastruje mi prędkości po tygodniu. To jest internet bez limitu.
Nie. To, ze jest bez limitu nie znaczy, ze masz ciagnac ile fabryka dala. Trzeba znac umiar.
bo Ty tak powiedziałeś? :) jak jest BEZ LIMITU to ja to rozumiem jako BEZ LIMITU, nie muszę znać umiaru w niczym
Piotrek.K >> I właśnie przez takich jak ty firmy robią co im się podoba, bo nikt im ani słowa nie powie tylko mówicie jest fajnie. Skoro bez limitu to bez limitu a skoro bez limitu na określonych warunkach to niech piszą o tym!
Ja mieszkając za granicą z takim czymś się jeszcze nie spotkałem, że jak bez limitu to nagle mi lejek nakładają.
Z tego wszystkiego rozumiem że naszę państwo jest głupie i pozwala osobom trzecim oszukiwać obywateli . W takim razie jaki internet na wieś , gdzie nie ma możliwości podpięcia kabla? Plus wydaje się najlepszym wyjściem ( o ile o czymś jeszcze nie wiem).
Ja mam z playa. Jest napisane w umowie, że po 100gb będę miał 2mb/s. Ale sciagnalem już ponad 2tb(internet do ps4 podłączony) i dalej jest w okolicach 20mb-50mb. Czasami, ale bardzo rzadko spada poniżej 5mb/s. Ale, to i tak jest bardzo dobrze.