Gram w Wiedźmina na PS4, bardzo mi zależy na pełnym komplecie trofeów i powoli się do tego zbliżam. Boję się jednak, że przegapiłem quest z zamachem na
spoiler start
Króla Radowida
spoiler stop
Sprawy z
spoiler start
Dijkstrą uregulowałem jak należy, współpracowałem z nim i odesłałem Triss w cholerę. Obecnie jestem na etapie wyprawy na Wyspę Mgieł i właśnie kompletuję ekipę, jest wśród niej Roche i Dijkstra.
spoiler stop
Kiedy konkretnie uaktywnia się quest Najciemniej jest pod latarnią lub jak go wywołać. Czyżby ta misja rozgrywała się już po ostatecznym pokonaniu Dzikiego Gonu?
nie przegapiłeś, quest uaktywnia się
spoiler start
po bitwie w Kaer Morhen
spoiler stop
Musisz popchnąć quest główny, bo jest Ci do tego zadania potrzebna Filippa, która pojawia się po Wyspie Mgieł i paru kolejnych zawirowaniach fabularnych.
A to jeszcze jedno pytanie, jest szansa, ze na tej wyspie mgiel to sie jakos przyzwoicie leveluje? Bo poki co gra sie konczy, a ja mam niecały 26 level. Celuję w 35 do trofeum...
Nie, to króciutki quest (dłużej się tam płynie, niż przebywa na samej wyspie).
Nie chcę Ci psuć zabawy, więc powiem tyle, że Wyspie Mgieł daleko do końca historii.
Co się zaś tyczy trofeum, to ja je wbiłem w dodatku, chociaż zanim się za niego zabrałem "zrobiłem" całą podstawkę poza ostatecznym zakończeniem. Wszystkie znaki zapytania (nawet te cholernie upierdliwe kontrabandy na Skellige), questy poboczne, zlecenia, i co tam jeszcze, a i tak dobiłem do, bodajże, 32 lvl.
ed.
Wiedźmina przechodzę/przechodziłem drugi raz. "Ostateczne rozwiązanie kwestii Dzikiego Gonu" odłożyłem na później i podejmę po przejściu drugiego dodatku, bo gra kończy się tak, że kończy się na amen, i chociaż twórcy pozwalają na włóczenie się po mapie po napisach końcowych, to jednak gryzie się to cholernie z tym co robi z bohaterami koniec historii.
Wyspa mgiel to jeszcze polowa gry. Nie powiedzialbym ze gra juz sie konczy, jeszcze sporo rzeczy przed toba. Sam pozniejszy quest z zamachem jest dosyc dlugi. Co do poziomow to po prostu posprawdzaj wszystko w velen i na skelige, zanim wyruszysz na wyspe porob te zadania ktore sa na mniejszy poziom, bo pozniej jak ruszysz fabule to moze sie okazac ze za zwykle questy nie bedziesz dostawal punktow, bo za wysoko lvl i wszystkie zadania beda wyszarzone.
Kurcze, troche mi tych znakow zapytania wprawdzie zostalo, ale watpie zebym wbil na wszystkich cos wiecej niz 27 level. A gram na Death March, dziwne.
No dobra, a tez robiles calaka?
Mnie najbardziej martwi zadanie z headshotami z kuszy...
Nie, nie zrobiłem, bo jakimś cudem nie wbiło mi trofeum za wszystkie karty z gwinta (a sprawdzałem listę kart w kilku różnych źródłach i mam wszystkie) i jednego, dosyć upierdliwego, trofeum z dodatku. Są tam jeszcze jakieś głupawe trofea, które są w moim zasięgu (np. wymaksowanie jednego drzewka), ale skoro CDP przycina, to mnie się odechciało w to bawić.
Mówi się trudno, przeżyję.
Najwięcej XP dostaje się za questy, szczególnie te z głównego wątku. Generalnie cała gra, mimo tych wszystkich łat, jest kompletnie spieprzona w kwestii poziomów doświadczenia, wymogów ekwipunku, itp.
Znalazłem schematy broni, którą można sobie pomachać na 40 poziomie, którego to poziomu nie sposób osiągnąć. Jest co prawda New Game+, ale tam wymagania ze schematów są jeszcze bardziej podwyższone, czyli paragraf 22.
Jakiś bęcwał nad tym myślał.
to prawda, jeszcze żadnej grze, która miałaby tyle niedoróbek i wad nie dałem 10/10 :))
co do questu z kartami, zakladam, ze wiesz co robisz, ale sprawdź czy masz Kuroliszka - ja go mam, choc nie bylo na listach
No właśnie żadnej mi nie brakuje.
Questy związane z gwintem zrobiłem śpiewająco, bo, nieskromnie przyznam, pomiatam przeciwnikami, niczym burymi sukami. Od początku gry miałem też w pamięci, by z każdym napotkanym kupcem grać w gwinta, a każdego karczmarza przepytywać na okoliczność sprzedaży. Niczego nie przegapiłem, żadnego zadania nie spieprzyłem, wszystko cacy, tylko gra coś schrzaniła.
ed.
Sprawdzę, choć wydaje mi się, że mam.
Jeśli jakimś cudem go nie mam, to spytam od razu, gdzie go znalazłeś?
Najwięcej expa dostajesz za wątek główny, koobun robił zadania poboczne i znaki zapytania i skończył na 32 levelu, a ja głównie robiłem zadania główne i sporo dużych zadań pobocznych i skończyłem jakoś na 30 albo 31 levelu. Ze znaków zapytania chyba idzie mało expa, pomijałem je większość gry, tylko w Białym Sadzie chciało mi się za nimi ganiać.
W październiku przeszedłem dodatek i dobiłem do 38 poziomu skupiając się na wątku główny. Ogólnie polecam Serca z Kamienia, fabularnie jest dużo lepszy niż podstawka, przypomina bardziej klimatem wiedźmińskie opowiadania.
Myślę, że gdzieś tam w grze jest ukryta jakaś sprytna ścieżka pozwalająca robić zadania w odpowiednim czasie i kolejności, tak by zawsze dostawać za nie pełną pulę doświadczenia, i być może kiedyś jakiś maniak kabały, liczb pierwszych i wyliczania Pi do pierdyliarowego miejsca po przecinku, tę ścieżkę odnajdzie i opisze, ale póki co, my maluczcy, musimy się liczyć z tym, że za **** pana nie uda nam się rozszyfrować myśli jaka stała za takim a nie innym systemem przyznawania ikspeków.
Co nie zmienia faktu, że CDPRed i tak spisał się o niebo lepiej od Osidianu, który w Pillars of Eternity wymyślił coś tak piramidalnie idiotycznego, że może się to podobać jedynie gościom, którzy noszą koszule z zapiętym kołnierzykiem.
chyba nie ma takiego systemu, watpie w to
o ile na 25 levelu rzeczywiscie jestem sklonny uwierzyc w odpowiednie skalowanie questow do levelu, tak przeciez na 5-6 bylo z 10 questow dopasowanych i niemal kazdy dawal level up
po prostu tego nie przemysleli, albo po prostu tak ma byc
jak poplyne na wyspe to bedzie potem jeszcze jakis czas dla siebie samego? wiecie, zakupy, sprzedac zbroje, kupic mięsko, itd.?
czy juz wtedy do konca wir fabuly?
sorry, za drugi post, ale mozliwe, ze koobon juz poprzedni odczytal
a co do kuroliszka to nie wiem gdzie go znalazlem, po prostu mialem go w ekwipunku, a gdy sprawdzalem liste dostepnych kart to poradniki z sieci go nie uwzglednialy; Kuroliszek to chyba random drop, ale mozna jak cos poszukac w sieci
drugi dylemat jaki mialem z kartami to było dwóch jegomościów z bodajże Nilfgardu - no, ale są na wszystkich listach, więc tu powinno Ci się dodawać wszystko - jedynie poradniki w sieci wprowadzają w błąd odnośnie sposobu ich zdobycia - Rainfarn i Morteisen. Poradniki strasznie mylą tych gości, a mój problem wynikał z tego, że kupiec w Podgajach pojawiał się tylko w okolicy południa i łatwo go przegapić
ps. a tak w ogole to dzieki wszystkim za podpowiedzi, duzo mi rozjasnily
Jeszcze masz sporo czasu zanim dojdziesz do tego momentu. Poza tym gra cię o takim momencie w fabule uprzedzi. Jakiś tam NPC ci powie, że nie będzie już odwrotu i lepiej się przygotować.
Widzę, że strach, że bitwa w Siedliszczu to koniec gry nadal aktualny :D
Na Skellige jest Cyklop, na którym łatwo farmić do 36 levelu(przynajmniej był kiedyś). Co godzinę się respawnuje. Potem ostatnie zadanie na 31 level i jest 37 na koniec gry.
Dodatek dał mi 41 level ale też trzeba umieć cwaniakować :)
Prawie do samiusieńkiego końca możesz robić co chcesz.
Pamiętaj tylko o tym żeby pokończyć wszystkie questy związane z towarzyszami i krewnymi i znajomymi Królika, przed wypłynięciem na Wyspę, bo możesz utracić do niektórych z nich dostęp. Zresztą generalnie o kumpli, ex-kumpli, kochanki i ex-kochanki trzeba w tej grze dbać i ich zlecenia robić w pierwszej kolejności.
Zlecenia na potwory, znaki zapytania i mniejsze questy poboczne można trzepać kiedy się chce.
ed.
Dodatek jest faktycznie bardzo, bardzo fajny (zaryzykuję stwierdzenie, że to najlepszy dodatek w jaki grałem), a żeby dopełnić szczęścia w roli głównej występuje w nim David Beckham, którego to piłkarza bardzo zawsze lubiłem.
To strasznie cienko u was coś z tym poziomem doświadczenia. :P Ja nie doświadczałem grindu na mobkach. Skupiałem się na zadaniach pobocznych i zleceniach. Robiłem je jakieś 2-3 poziomy wcześniej niż było w zalecanych. Z kolei zadania główne robiłem z wyprzedzeniem zalecanego o 6 poziomów... :P Po zabiciu
spoiler start
Eredina
spoiler stop
dostałem osiągnięcie za wbicie 35 poziomu doświadczenia, zaś po zakończeniu dodatku stanąłem na 38 lvl. Teraz mam jakieś pół paska expa do 40. Niestety nie bardzo mam co robić, a latanie za znakami zapytania, czy kontrabandami na Skellige nie mam zamiaru. :D
Popełniłem jednak dwa duże błędy podczas przechodzenia gry... :P
spoiler start
1. Nie zebrałem złota w iluzji Pana Lusterko pod koniec dodatku. XD (a miecz żmii już tak haha)
2. Nie miałem questa z zamachem na Radowida. Właśnie przez to jedno uchybienie zastanawiałem się nad powtórzeniem gry... Nie jestem pewny od czego to zależało. Myślałem nad dwoma opcjami. Pierwszą jest krycie Jaskra przed Dijkstrą, szpieguś się lekko wkurwił, w Kaer Morhen mi niestety nie pomógł. :P Druga rzecz to oczywiście złamanie nogi przy odbiciu Filippy. XD Osobiście obstawiałbym to drugie, haha, ale nie mam zielonego pojęcia kiedy ten wątek miałby się zaczynać...
spoiler stop
Co do dodatku również zgodzę się, że był bardzo zacnie wykonany.
spoiler start
Jeden z lepszych momentów w mojej historii gier to było ostatnie życzenie Olgierda, związane z różą jego żony. Strasznie źle czułem się uczuciowo podczas tego zadania. Strasznie szkoda zrobiło mi się tej pary. Mam natomiast mieszane uczucia odnośnie samej postaci Gauntera O'Dima. Od początku dodatku intrygowało mnie to, kim on jest. Niestety nie dowiedziałem się (a profesorek w Akademii Oxenfurdzkiej narobił mi jeszcze większego smaka na ogarnięcie postaci Pana Lusterko). Chociaż plus jest taki, że dalej pozostał jedną wielką tajemnicą. Coś jak G-Man w serii half-life, chociaż ten był dużo bardziej charyzmatyczny.
spoiler stop
Niektórzy w tym wątku jeszcze tej gry nie przeszli więc mógłbyś te swoje przechwałki ukryć przy pomocy odpowiedniej opcji.
Generalnie, cała ta pogoń za poziomem doświadczenia i tak nie ma wielkiego sensu (poza wbiciem trofeum), bo najlepszy sprzęt można bez większych problemów zdobyć i co więcej, można go używać. Mówię rzecz jasna o wiedźmińskich zestawach.
Kontrabandy są upierdliwe (jeśli ktoś się za nie ma zamiar wziąć, polecam takie ustawienie drzewek umiejętności, by maksymalnie zwiększyć udźwig), ale za to przynoszą fortunę, która była mi potrzebna do zrobienia wszystkich najlepszych wersji wiedźmińskiego rynsztunku i uzbrojenia, i do wymaksowania zaklinacza z dodatku.
Pierwszą jest krycie Jaskra przed Dijkstrą, szpieguś się lekko wkurwił, w Kaer Morhen mi niestety nie pomógł. :P
mi tez nie pomogl niestety z powyzszego powodu, mam nadzieje, ze to nie to
Nie, to nie to.
Jak pisałem wyżej, do zadania potrzebna jest Filippa, więc...
A propos dodatku...
spoiler start
Ten cały Pan Lusterko śmierdział mi od samego początku, i przy pierwszym przejściu, bardzo się zdziwiłem, że nigdzie nie wypłynął.
spoiler stop
dVk
Ja wiem czym zawiniłeś i nie miałeś questa ze spiskiem.
spoiler start
Złamałeś mu nogę. Żebyś dołączył do spisku musisz mu sprzedać informacje na temat planów Emhyra. Czyli wybrać tą drugą opcje, bez łamania ;)
spoiler stop
mohenjodaro
Jak chcesz spisek to bez spoilowania powiem tylko żebyś był miły dla Dijkstry.
edit;
Tak to ten koleś.
mają rozmach skurczybyki, zatrudnić Fronczewskiego tylko do tej jednej kwestii
