Ubisoft zabezpieczył swoją grę bardzo wysokim kosztem, ci którzy kupili orginalną grę są skrzywdzeni a to mija się z celem. Sam miałem kupić nowego Asasyna bo recenzje i z prezentacji na youtube wygląda to bardzo dobrze jednak nie chce narażać mojego komputera na takie obciążenie procesora przez zabezpieczenia. Twórcy nigdy się nie nauczą że jeśli ktoś gry nie chce kupić to nie kupi a przez swoje zabezpieczenia krzywdzą tylko graczy którzy kupili ich gre, swoją drogą crackerzy wkrótce złamią te zabezpieczenia więc nie rozumiem dlaczego Ubisoft zdecydował się na takie radykalne podejście do tematu. Zyskali może na tym tydzień lub dwa ale to jest Pyrrusowe zwycięstwo. Nie kupie gry dopóki będą zabezpieczenia które obciążają procesor a szkoda bo gra wygląda bardzo w porządku.
A to jak gra zużywa zasoby komputra to te zasoby się mogą wypalić? A jak nie będę włączał żadnej gry to komp może zardzewieje? Ludzie co Wy tu piszecie? To jak w pracy kończymy to powinniśmy serwerownie wyłączać bo nam się cory wypalą? Komputerowi to jeden kij czy jak ma chłodzenie chodzi na 100% czy na 2.. owszem może na siłę można powiedzieć,że zasilacz się bardziej "zużywa" może też dysk - jak kto ma talerz. osobiście mam drugi dysk "zwykły" 4 lata, zasilacz od 2009 (corsair 600W) gram dość dużo i nic jak dotąd w pc mi się nie "zużyło". oczywiście awaria zawsze może się trafić- dysk za 20k zł też się kiedyś może zepsuć, ale wiązanie tego z graniem w grę to tak jak by mówić że deszcz pada bo zabiłem pająka pod szafką dzień wcześniej.
Gra rzeczywiście ma problemy z nadmiernym zużyciem procesora. Przy niemal maksymalnych ustawieniach graficznych (1080, i7) uzyskuję w teście średnio ok. 57 fps, ale to nie znajduje potwierdzenia w czasie rozgrywki, ponieważ pojawiają się nagłe "przycięcia".
Ale muszę przyznać, że im dalej w las... tym lepiej wygląda. Memfis jest niesamowite. Także nocą.
Wystarczy poczytać sobie na Reddit ilu ludzi padło ofiarą tego gowna a przewagą jest właśnie awarie prockow oraz jak pamiętam to pojedyncze przypadki ramu.. Ta firma jest jak dla mnie skończona.
Teraz gdy dłużej sobie pograłem i pochodziłem po mieście a raczej po wiosce stwierdzam że chyba procek da radę.
Co prawda jest w większości użycie procka w 100% ale tylko 3 do 5 rdzeni jest 100% lecz nie ciągle, nawet czasami jest poniżej 80 %, natomiast 6 rdzeń chyba tylko raz działał w 100%, więc chyba da radę CPU. Temperatura CPU jest mała bo nawet nie przekroczyło 60 Stopni, więc jest szansa że procek nie ''wybuchnie''.
I za prąd trzeba więcej zapłacić i jakość gry cierpi bo granie przy przymulajacej grze to nie to samo. Ja jednak nie chcę takiego stanu rzeczy. Kupiłem i gram w evil within 2 jest dobrze. Po przejściu gdzieś za tydzień nabywam wolfensteina później myślę nad call od duty a jak tylko wersja sieciowa assasynow się pojawi to idzie do testów jak będą dalej cyrki to skończy się tylko na wersji sieciowej która będzie normalnie działać. Taki protest ze względu na antykonsukenckie podejście wydawcy. Lepiej niech nie fika z nami graczami bo nie będziemy kupować ich gier. Preorderowcy i dojni konsumenci to może być za mało. Ja zawsze mogę postanowić kupuje wszystko oprócz gier Ubisoft. Może to każdy z korporacją wydawniczą można wygrać. Można ją przymysic do prokonsumenckiej postawy wstrzymaniem się z kupnem.
Ja ogrywam właśnie WD2 na wysokich (okluzja SSBC reszta bajerów NV off) w 1440p, GTX980 i5 4690k 8GB Ram, 60fps przeważnie, czasem do 50 spadnie ale gra połatana chyba bez blokady, tak samo mam nadzieję bedzie śmigać Origins po jakimś czasie (oby zdjeli blokade)
Lepiej kupić konsole i wypożyczyć grę albo się wymienić niż katować blaszaka za 2 tysiące euro. Origins nie ma żadnych zabezpieczeń na konsoli. UBI leje na rynek PC i żyje z fanboyów albo casuali dlatego ich gry są proste i nie wymagające jakichkolwiek umiejętności albo intelektu. Podobnie było z GR:Wildlands w które na steam gra 2-3 tyś graczy a na PS4 15-20 tyś. Tylko, że gry na konsole mimo, że czasami trafiają się perełki exclusivy, generalnie służą leżeniu na kanapie i bezmyślnemu nawalaniu przycisków na padzie. I takież są ich porty na PC.
"Gdyby ta gra nie nazywałaby się Assassin's Creed to byłaby zajebistą grą, ale ze względu na to że nazywa się Assassin's Creed jest spierdoliną pierwszej klasy.?Z tego względu ode mnie ocena 0. "
Dobrze się czujesz?
kompa za 5k czy więcej
:D Średnio masz pojęcie o sprzęcie. Tyle to kosztuje jego procesor :D
Sprzęt do grania za 5tyś to obecnie żaden wyczyn ani tez żaden z tego sprzęt z kosmosu.
Kurde, to jest pierwszy Assassyn od czasów świetnego AC2 w którego mam szczerą ochotę pograć. Testował to ktoś na i5 7600k? Trochę mnie martwią pogłoski o 100%użyciu procesora na i5. Ktoś coś?
Oj wszystkie znaki na niebie wskazują, że na nowego AC poleci 10/10 :) Dawno nie grałem w grę w której system walki byłby tak satysfakcjonujący i po prostu fajny. Póki co mam 40lvl i trochę przeszarżowałem z fabułą. Dlatego póki co ją porzuciłem i chodzę tam, gdzie jeszcze mnie nie było. W tą odsłonę AC gra się po prostu świetnie, a postać samego Bayeka tylko w tym pomaga. W końcu doczekaliśmy się (a przynajmniej ja) bohatera, który jest po prostu charyzmatyczny i nie ma na uwadze tylko swojego dobra. Jako Medjay musi się troszczyć też o innych :)
Chcecie grać to grajcie, nie to nie .Ale trzeba powiedzieć że gra jest świetna ,od czasu Białego Wilka tak dobrze się nie bawiłem . Są błędy ( mój główny cel wpadł w tekstury i nie mogłem go zabić) ale przy tak ogromnym świecie niektóre błędy można wybaczyć
Zgadza się. Ja również ostatni raz tak dobrze się bawiłem przy okazji "Wiedźmina 3".
Ciągle "zwiedzam" Memfis. To moje ulubione miejsce w grze. Na każdym kroku odkrywam tam coś nowego. Senu bez przerwy coś spostrzega.
No i wreszcie wyglądam jak człowiek. ;)
Bukary, dzięki za sprostowanie. Sprawdzę jak to jest, kiedy tylko skończę Wolfa. ;)
Jeszcze jedno trzeba przyznać: efekty graficzne związane z pływaniem zasługują w "Origins" na duże brawa.
Ktoś pytał czy na i5 da się grać- gram na i5 4590 czyli procesorem już z małą brodą, 16gb ram (ddr3) i rx470 stabilne 30 klatek. Tak wiem, tu wszyscy komentujący mają i7 najnowszej odsłony milion gb ram i grafiki za 3k zł,więc niby gdzie ja ze swoim sprzętem do ludzi :D
Dlaczego usuwane są komentarze na pytanie o Drm x2 (nie było żadnej inf.na pudełku),awaryjności prockow oraz wakacji sponsorowanych przez Ubi? To są bardzo proste pytania na które każda szanująca się redakcja powinna odpowiedzieć.
Jak by ktoś chciał wiedzieć to na takim sprzęcie i5 2500k 4,2GHz, GTX 1050Ti i 8GB Ram to na wysokich 30fps(zablokowane) na luzie nowy AC chodzi. Z tego co widzę to jakbym zdjął locka to powinno być około 35-40fps.
Na konsole wyszedł patch 1.03. Może doczekamy się też czegoś na PC
Konsola ci pobrała czy jest jakieś info co dodaje/poprawia?
A na AMD Phenom dalej nie chce się nawet uruchomić... :(
Mam jakieś 40 godzin gry za sobą, więc można się pokusić o krótką ocenę.
To zdecydowanie jeden z dwóch najbardziej grywalnych "Asasynów". A wyglądem ustępuje tylko (czasami) "Unity". W niektórych miejscach jednak nawet Paryż może się schować ze wstydu. Jeśli chodzi o kwestie techniczne, żadnych błędów nie uświadczyłem. Żadnych. Problemem są tylko czasem dziwne i momentalne spadki liczby klatek, które wcale nie zależą np. od złożoności terenu czy liczby NPC na ekranie.
"Origins" to naprawdę świetna gra. Dopływam do Herakljonu i z niecierpliwością czekam na to, co się teraz wydarzy...
Generalnie nie kupuje gier od Ubi, ale na ACO sie skusilem i troche zaluje. Nie chodzi mi o jakosc samej gry, bo ta wyglada swietnie i zacheca do grania, chce zagrac, ale boje sie o procek.
Mam i5 cztery rdzenie i tez praktycznie caly czas wykorzystanie CPU 100% (czasem lekko spada ale wraca do 100). Temp. poszla 10 stopni w gore. Jakas porazka. Nie wiem czy to akurat wina tego drm czy samej gry, ale cos jest na rzeczy. Poki nie wypuszcza patcha obejde sie smakiem.
Oto dobry powod zeby nie kupowac gier zaraz po premierze, nie kupowac od Ubi (bo albo cos spartacza albo nawrzucaja ciulowych zabezpieczen ktore tylko przeszkadzaja uczciwym uzytkownikom) i nie kupowac na pc.
Po ostatnim patchu gra działa dużo lepiej i nie ma problemów z dźwiękiem przy korzystanie z g-synca. Mam nadzieję, że będzie można oddalać widok kamery od postaci i zrobią coś z animacją fizyki materiału. Puki co, gra trzyma te 50-70 fps. Jest lepiej, dużo lepiej, ale daleko do pochwały.
Panowie, w pobliżu grobowca Amenemhata III znajduje się zatopiony kompleks świątynny. Łatwo go przeoczyć, bo nie jest oznaczony na mapie za pomocą znaku zapytania itp. Poza tym
spoiler start
trzeba wskoczyć do jednej ze studni w ruinach,
spoiler stop
aby dostać się do środka. Polecam jednak troszkę poszperać, żeby rzeczywiście poczuć się jak Lara Croft.
Gra jest ogromna. A wiele zadań pobocznych zostaje w pamięci (np. załatwianie Wielbłądowi
spoiler start
posady w burdelu
spoiler stop
, rozbijanie siatki handlarzy dziećmi, usuwanie "klątwy" smrodu, śledztwo w sprawie makabrycznych
spoiler start
"pokazów" krokodyli
spoiler stop
itp.). Podobnie było w przypadku "Wiedźmina". Zauważyłem też jedną istotną rzecz: większość dodatkowych zadań dostarcza świetnego tła fabularnego do wątku głównego, czyli eliminacji kolejnych "zwierząt". Warto zatem najpierw w każdym miejscu wykonywać zadania poboczne, a dopiero potem brać się za eliminację celu.
Czekam na dostawę mojego egzemplarza do Empiku, jutro jadę odebrać, ale w między czasie oglądam na Youtubie i gra wygląda genialnie, dawno już tak na żadną nie czekałem, ale... muszę przyznać, że dialogi momentami są katastrofalnie kiepskiej jakości. I chodzi mi tu tylko o ich jakość. Historie wokół jakich się toczą są absolutnie bajeczne, ale dwie rzeczy mi się kompletnie nie podobają. Dziwny akcent postaci, do którego za cholerę się przyzwyczaić nie mogę i przede wszystkim jakość dialogów. Jako jakość rozumiem bardzo kiepskiej jakości żarty, płytki bezpardonowe wypowiadanie emocjonujących kwestii itd. Nie chce wychodzić tu na kogoś kto się czepia, ale ewidentnie widać, że UBI podglądało CDP i w większości przypadków wyszło im to na dobre... poza tym jednym.
Hmm, jestem w tych początkowych podziemiach zaraz po rozpoczęciu gry. Na GTX 1060 6GB, i5 7600k i 16gb ram na ustawieniach ultra na 1080p mam około 60fps a zużycie procesora skacze 50-70%.
Jedyny problem jest ze screenami, próbuję zrobić w czasie gry a robi się z menu, o co chodzi? :(
edit: wyszedłem na powierzchnię, przejechałem się wielbłądem, FPS i użycie procesora bez zmian :) Ale screenów dalej robić nie mogę, nawet jakiś program ściągnąłem ale ta sama akcja, robię zrzut z rozgrywki a robi się screen menu :(
Gra sprawia naprawdę dobre wrażenie, bardzo się cieszę z zakupu. Tym bardziej się cieszę że miałem kupić Elex'a ale honor portfela uratowany :)
edit2: okej, przy przejeździe wielbłądem przez Siwę gra momentami spadała do 30fps i procesor się wkręcał na obroty. Przy przechadzce po tej osadzie FPS pozostaje w okolicach 60fps z tym że procesor dalej na pełnych obrotach. Po odejściu od ludzików procesor zwalnia obroty.
Wysoka praca procesora w tłumie - Potwierdzam.
FPS czasem coś poskacze - Potwierdzam.
Gra sprawia mega dobre wrażenie - Potwierdzam. Po krótkiech przechadzce po Siwej jestem pod dużym wrażeniem, to będzie kawał dobrej gry,
Są tutaj niewidzialne ściany gdzie konczy sie mapa, czy zastosowali tutaj jakieś górki gdzie nie można się wspiąć.
Jak się przełącza na strzałki usypiające , bo cały czas mam tylko bomby ogniowe a umiejętność odblokowaną ( gram na padzie od Xbox)
Ok mam ( w ekranie wyposażenia)
Kupiłem i nienawidze sie za to.
Co prawda nie jest tak źle jak na benchmarkach na YT ale mogłoby być lepiej.
i5 4460 rx 480 8GB i 8GB RAM
Poza miastem 75 klatek, w mieście 35-45 klatek na ustawieniach wysokich. Da się grać. Oczywiście mógłbym pójść w ustawienia ultra i po prostu zablokować klatki na 30 ale co to za gra.
Wracam do gry :)
Oglądając pudełko wczoraj po pierwszej sesji w grze dostrzegłem jak bardzo jest ono zniszczone, porysowane, poobcierane :/ Wyraźnie używane i aż mi smutno, lubię kolekcjonować pudełeczka a odbiera mi to radość z całego zakupu, chociaż gra świetna. No ale nie po to się kupuje gry pudełkowe żeby mieć te pudełka w takim stanie, a całość była oryginalnie zafoliowana dodam. Zgłosiłem to do suportu wraz z zdjęciami, zobaczymy co mi odpiszą ;)
EDIT: Da się w tej grze chodzić powoli? Czy jest tylko bieg i szybki bieg?
A da się tę grę jakoś przypisać do steama, jeżeli już uruchomiłem grę w uplayu?
przeszedłem gre dwa dni temu na golu pisali ze sama fabuła ma miec 35h... po przejsciu fabuły wszystkich pobocznych mam 38h a fabułe skonczylem dwa dni temu wiec smiem watpic w te ich 35 h fabuły max 20
Też wam brakuje super dzienniczka który opisywał, miejsca, budynki, postacie itd...?
Strasznie lubiłem grową turystykę w wykonaniu ubi, jedna z niewielu rzeczy która wychodziła im świetnie bo ciężko było tu cokolwiek spartolić a tu w ACO nie dali tego w ogóle ;/
Zajrzyjcie koniecznie do sklepu w grze skórka jednorożca dla konia kosztuje jedynie 4,99 euro :D Oczywiście nikt do zakupów nie zmusza ale ceny za takie buble to jakiś żart.
Dobra, ciemno, czas spać :) Gra roku. Pięknie się Ubisoft odbił, nie że od dna ale od kiepskich i nudnych gier.
Btw. chodząc trochę po pustyni zacząłem słyszeć głosy, obraz się zaczął rozmazywać a z nieba zaczęły spadać ryby :D Taka ciekawostka.
Ten tryb photo strasznie obniża jakość na starcie, a jeszcze po wrzuceniu tutaj robi się już dramat. Screenów dalej robić niczym nie mogę więc da się coś z tym zrobić żeby zdjęcie z trybu zdjęć robiły się lepsze?
w alexandrii nawet po łatce sytuacja wygląda średnio, 30-45 fps zdażają się też spadki poniżej 30 ;/
Myślę o zakupie jutro bo będę w elektromarkecie, i5 4590, gtx 1060 6 gb i 8 gb ram, warto? Lubię serię assassin's creed, chodzi mi głównie o optymalizację czy na tej konfiguracji będzie można komfortowo grać na wysokich? A druga rzecz chodzi o te gówniane lootboxy, przeszkadza to w grze czy nie ma zbytniego wpływu?
Przeszedłem wątek fabularny i jestem pod wrażeniem, świetnie przedstawione narodzenie podwalin bractwa ... Nic mnie tak nie wciągnęło od Wieśka 3 , podchodziłem z rezerwą a tu taka niespodzianka.
Oby kontynuacja była po wydarzeniach z tej części, ten okres jest wręcz idealny do ogrywania Asassyna ;-)
Heh, wczoraj zrobiłem sobie polowanie na Łowców, jako, że byli mocniejsi levelem oraz lepiej machali mieczem, postanowiłem zapolować łukiem :D
Ścigałem jednego kolesia dachami (Aleksandria) i co jakiś czas sprzedawałem mu strzałę w czerep, to był jeden z bardziej emocjonujących i zarazem spontanicznych etapów w grze, w jaki miałem okazję zagrać w ostatnich latach, nie dość, że bydlak ścigał mnie po tych dachach, to jeszcze dołączyli się okoliczni żołdacy, więc naprawdę trzeba było się nakombinować, szczególnie, że wystarczyły trzy strzały od niego, żebym wyzionął ducha :D
W tej chwili maksuję leveł, co by zapolować na innych, kolesie są genialni :D Jednego pokonałem z przypadkową pomocą hipopotamów :D
Nie wiem dokładnie, jakie będę miał odczucia na końcu, ale na razie to dla mnie gra roku (~35h na liczniku) i jeszcze sporo przede mną, póki co czyszczę mapę z poboczniaków i ?, więc myślę, że te 50h+ na pewno padnie, szczególnie, że chcę przy okazji machnąć możliwie jak najwięcej aczików :)
po kilku godzinach ... "drewniana" animacja i walka , wyzwań wspinaczkowych zero , fabuły brak , wątku we współczesności brak, .... szukam jakieś plusy ... ale nic
Może nieco obiektywniej...
Gra jest bardzo ok, można spokojnie polecać i kupować. Przede wszystkim daje pełną satysfakcję po przejściu. Nie potrzebujemy grać więcej, czujemy się spełnieni.
Sama historia jest nieco czerstwa, ale widziałem gorsze. No nie jest to poziom Wiedźmina niestety. Masa, ale to masa posterunków itd. do obalania, twórcy probowali kombinować z questami pobocznymi, ale powtarzalność boli, mam wrażenie, że w Wieśku mniej mnie raziły powtarzalne questy.
Na plus i to chyba największy jak to w Ubi, to jest świetny level design! to jest chyba główna część w dodatki z parkour gdzie dostaniemy się wszędzie (żaden Horizon, Wiesiek czy inne tego nie dadzą). Daje to mega satysfakcję i różnego rodzaju podejście do np. posterunków, jak również obraca monotonne questy w coś nieco lepszego, czasem szczęka opada w dół jak widzi się ten ogrom.
Gra zasługuje na swoją ocenę i nie ma co narzekać, moim zdaniem jest to jeden z najlepszych Asasynów, żaden mnie tak nie wciągnął, no może I czy II. Myśle, że jak miałbym dobrego PC to jeszcze bardziej podkreśliłbym świetny level design i jak na nudne hasło Egipt = pustynia, to wykorzystali to tak perfekcyjnie, że rzadko coś się powtarza, cały czas wow, wow to nowe, wow tamto nowe.
71h (bez pośpiechu) starczy na zrobienie 100% gry, Wieśka 100% zajęło mi ok 100h, ale w Wieśku statkiem dłużej się podróżowało i relatywnie więcej się biegało. W Asasynie można od razu wrócić do miasta czy gdzieś, za to dłużej się plądruje twierdze czy większe posterunki, ale jak ktoś ogarnie to potem nawet zabijanie elite jest łatwe, robiąc znaczniki na mapie + side questy, jesteśmy over power z poziomem i sprzętem.
Kupiłem, pograłem trochę i optymalizacja nie jest zbyt ciekawa, gtx 1060 6gb i5 4590 i 8 gb ramu, mam wszystko na wysokim poziomie i gra pokazuje mi wydajność na niskim poziomie, czasami zdarzy się też zółty napis stabilna ale częściej jest czerwona niska, jestem na samym początku w siwie, podczas jazdy wielbłądem są odczuwalne spadki klatek, czasami podczas biegania i raz na jakiś czas zdarzają się jednosekundowe przycięcia, do tego komputer buczy na cały regulator podczas grania w assasina gdzie w innych grach praktycznie go nie słychać, świat jest bardzo ładny ale optymalizacja mi się nie podoba, poczekam jeszcze na patche jakieś, ciekawe co by to było w jakimś większym mieście jak na początku już nie jest zbyt ciekawie jeśli chodzi o klatki na sekundę, macie jakieś pomysły co zmniejszyć z detali np na średnie nie tracąc na jakości aby klatki znacząco poszły w górę?
Trzeba przyznać, że wspinanie się na latarnie morska w Faros to ekscytujące przeżycie a widoki na szczycie. Mmmm.
Skok wiary z najwyższego szczytu Siwy
Faros
Lokacje w tej grze to mistrzostwo świata, mapa jest tak zróżnicowana że praktycznie gdzie byśmy nie poszli to coś ciekawego znajdziemy, a przecież miał być tylko piasek.
Po 8h grania ... Gra mocno średnia , poziom Unity tylko że w Egipcie ...w zasadzie jedyny plus to grafika. Historia nudna i nieciekawa , żałosne zadania poboczne , muzyka to "walenie w gary" jakieś hałasy na kilka sekund i nagła cisza. Podróżowanie na koniu czy powozem to tragedia .... strasznie "drewniane" jest to zrobione. W dalszym ciągu zakres ruchów postaci bardzo okrojony. Wspinaczka na jednym guziku , naciskasz ALT i wchodzisz gdzie chcesz. żadnych wyzwań wspinaczkowych jak było w pierwszych częściach. Walka niedopracowana , Bayek czasami kładzie się na ziemi i daje się lać , przeciwnicy zachowują się chaotycznie. NIC NIE ZOSTAŁO NAPRAWIONE , nie wiem co oni robili przez dodatkowy rok. Ale jak widać UBI dużo kasy zainwestowało w promocję, recenzje i komentarze. To ostatni Assassin jaki kupiłem. Po 3 części jedynie Rouge jest dobry ... Black Flag , Unity, Syndicate i Origins to słabizna .... oceniam to na naciąganą 5ke
Witam Mordeczki, żeby zdobyć outfit altaira trzeba posiadac gre assassin china i zrobic tam zabójstwo, a zeby zdobyc outfit ezio trzeba posiadac syndicate?. Proszę o pomoc
Gra nie odpala na dzien dzisiejszy na procesorach 775. Sprawdzone
Niezły foto-blog - "mój asasyn na tle piramid, mój asasyn walczy ze smokiem, mój asasyn robi kupę" itd. Jaracie się tą podrobioną grafiką jak małolaty. To samo jest z każdą grą od UBI. Pierwszy miesiąc oceniają pre-ordery na 9.0 a trzy miesiące później lecą oceny normalnych graczy ze średnią 7.5 hehe
Masakra z tą grą...czyli granie w tą grę to dla pocesora katowanie jak przy programie typu OCCT? xd
Na konsolach zawitał nowy patch- 1.04. Ciekawe kiedy wkroczy też na pc
Parę dni temu odebrałem kod na pakiet plemienny, gry jeszcze nie posiadałem, spisałem go sobie do notatnika i zostawiłem na pulpicie, gdy chcę wpisać go w uplayu albo w grze to wyskakuje że kod jest nieprawidłowy, kod na 100% jest prawidłowy i dobrze spisany bo zawsze kilka razy sprawdzam gdy coś z kodami robię, nie wiecie może co jest nie tak? albo ten podany kod trzeba wpisać na jakiejś stronie? odbierał ktoś pakiet plemienny i mógłby się wypowiedzieć?
Na asasyny mam generalnie wywalone, także na najnowszego. Z przyjemnością jednak zaglądam do tego wątku, żeby sobie pooglądać screenshoty. Zupełnie na chłodno, z boku stwierdzam, że korpoludki ze znienawidzonej przez wielu korporacji UBI wyciągnęły pod względem artystycznym tyle ile się dało. To, że pustynia ma klimat, tylko trzeba mieć dobrego operatora udowodnił już Vince Gilligan w znanym i popularnym serialu ;-). Praca UBI to dla mnie jest ten sam poziom, cholera ładne te screeny są. Tak na marginesie - jest w tej grze jakiś tryb photomode? Bo ACO aż się o to prosi, zresztą IMO to powinien być już standard (i na szczęście w wielu tytułach taki tryb jest).
ps. Z HDR to pewnie jest miazga :)
O wielki Anubisie pora....umrzeć :D
Pierwsza Próba Bogów zaliczona. Bardzo fajna atrakcja chodź walka dość typowa.
Siemanko. Mam kolejne 2 pytanka do bardziej doświadczonych już graczy:
- Jaki jest najlepszy sposób na szkło pustynne
- tego bosa anubisa od 40 lvl co trwa even 6 dni da sie rozwalić na 23 poziomie?
No i dotarłem do Cyrenajki. Wyjątkowo urokliwy region. Tak mógłby wyglądać "Asasyn" w starożytnej Grecji.
Pany, warto zamieniać 660gtx 2GB na 1060 6gb? Będzie duży skok jakościowy? Czy szóstka na szóstkę to nie ma sensu a dopiero np na 1070 czy 980tka ma sens?
Kupiłem grę, ale jeszcze nie pograłem za dużo, bo chcę ukończyć Andromedę najpierw. Natomiast na tyle ile go odpaliłem to wygląda bardzo dobrze i ciekawe są zmiany. Polecam interface obniżyć, aby nie było tyle znaczników. Trochę tylko ten orzeł mi nie siada, ale zobaczymy jak pogram więcej.
Okropnie nudny ten assassin, jestem w Aleksandrii i dosłownie zmuszam się żeby pchnąć grę do przodu, nie wciągnęła mnie ani trochę.
Gra dobra, przeszedłem w 43h, ale aktywności pobocznych nie miałem siły robić wszystkich (strasznie powtarzalne i przez to monotonne).
kret2364 a jakiego masz kompa jeśli można wiedzieć?
To jeszcze pare screenów ode mnie.
Czy tylko mi gra nie może się włączyć?Ciągle mnie wyrzuca do pulpitu.Najpierw zainstalowałem z płyt i nie działało, odinstalowałem i potem pobrałem z uplay dalej nie działa.Sterowniki są aktualne jak ktoś wie jak pomóc bym był wdzięczny. Jak na razie to 200 zł poszło w błoto :(
Czy w tej grze jest gdzieś baza danych jak w poprzednich AC? Chodzi mi o informacje o miejscach, ludziach... Nigdzie tego nie widzę, a bardzomi tego brakuje by się odnaleźć w tym okresie historycznym.
Witam. Jak można wykorzystać szkło pustynne? Trochę już zgromadziłem i ciągle leży w plecaku. Pozdrawiam, miłej gry.
To chyba będzie jedna z tych gier gdzie zakupię season passa. Ile macie na liczniku godzinek po przejściu? Jest jakiś tryb New Game +?
Szczerze myślałem że za łowców będzie coś lepszego a tu tylko ciuchy :D
No i natknąłem się na pierwszy bardzo poważny błąd w grze.
Otóż na mapie (w Gizie) pojawia się znacznik codziennego zadania Redy ("Lost & Found"), wskazuje jednak na miejsce znajdujące się jakieś 250 m pod ziemią. Zadanie jest niemożliwe do wykonania, a Reda kolejnych już nie przydziela.
To chyba dosyć powszechny błąd:
https://www.gamefaqs.com/boards/211210-assassins-creed-origins/75935051
http://www.gosunoob.com/assassins-creed-origins/lost-found-daily-quest-bugged/
Jeśli ktoś z was znajdzie sposób na ominięcie tego błędu, proszę o informacje.
Czy da się usunąć efekt dymu z legendarnych tarcz? Bardzo mnie to wkurza.
Nie wiem czy tak samo mieliście jak ja, ale oglądając pierwsze pokazowe gameplaye z gry nowy Assassin mnie odrzucił od siebie na maxa, graficznie nijak to się prezentowało, rozgrywka też mi nie podeszła, w ogóle było coś nie tak, w skrócie - Egipt wyszedł im do D..
Po premierze gry nastąpiło zdziwko, nowy Assassin otrzymuje wysokie noty, zaczęło mnie coraz bardziej męczyć, czy aby nie dać szansy.. W końcu się skusiłem i wgięło mnie, gra jest fenomenalna. Egipt wyszedł im wspaniale, robi niesamowite wrażenie, cały ten wykreowany świat ma sens. Walki są bardzo dobre, duży plus za tą zmianę! Graficznie wow! nie spodziewałem się, że może to tak dobrze wyglądać. Co jak co, ale grafików Ubi ma wybitnych. Gra mnie strasznie wciągnęła, nawet tekken7 poszedł w odstawkę:)
Co do wydajności to jest spoko, spadki mam tylko wtedy jak zaczynam rozmawiać z NPC .
Zawodowiec_M- jeśli mówisz o tarczy z wizerunkiem węża, czyli zatruwającej przy bloku to nie, bo to jest po prostu jej specjalność, ale tarcz jest tak wiele w grze, nawet tych legendarnych że spokojnie znajdziesz coś dla siebie.
Kserkses - tak graficznie gra prezentuje się wspaniale
Bukary - przy tak dużej grze jest to normalne i mimo np. mojego wielkiego zachwytu przy Wiedźminie III to na końcu też mnie męczył niemiłosierne, tak jest po prostu z dużymi grami. Odczekaj parę dni i wszystko wróci do normy. Najlepszy i tak jest motyw powstania znaczka bractwa ;) raczej każdy się uśmiechną jak to zobaczył.
Skradanie się jest wyjątkowo miodne w tym "Asasynie". Aż nabrałem jeszcze większej ochoty na nowego "Thiefa"...
Zgadzam się z wszystkimi opiniami dotyczącej zadań zarówno pobocznych jak i tych głownych.50h na liczniku i nagle gra zacząła mnie strasznie męczyć... Uważam jak na razie wątek głowny za tragiczny jestem gdzieś dalej niż w połowie .Scenki reżyserowane są tragiczne,animacje w dialogach to jest żart do unity pod tym wzgledem nie ma startu.Brak tu fantazji i lekkosci znanej z black flag,misje są monotonne i jest wałkowany jeden schemat,a zwroty akcji są żałosne.Aktywnosci poboczne bawią przez okolo 30h potem gra jest mega mecząca po 35 poziomie zadnego wyzwania.Zsychronizowalem cala mape i koncze zabawe w aktywnosci poboczne mialem robic platyne ale daruje sobie.Nie sadze że fabula mnie zaskoczy wiec stawiam głowną fabule w origins na rowni z unity czyli jeden z gorsszych assasynow fabularnie.Za to widoki w grze... Powiem szczerze że gra wygląda olśniewająco to jak ubi wykreował świat nie miesci mi sie w głowie arcydzielo.Tak sie zacząlem zastanawiać i największą przyjemnosć odkrylem w podziwianiu widokow pod innymi wzgledami jest regres moim zdaniem.Rozwoj postaci jest do bani wiekszosc umiejetnosci jest pasywna wiec to co zobaczymy za 1 razem takie pozostanie, no dobra niech bedzie te parowanie i inne badziewia.System walki uważam za sredni wyzwania zadnego naciskasz lekki atak i od czasu do czasu silny i ot filozofia.Najbardziej mnie boli brak widowiskowosci walki finiszerow na kazda bron jest 5 sa one bardzo podobne co skutkuje mega schematyczna walka po 15 h znasz wszytko na pamiec.Obejrzalem sobie zlepek walki z assassina 3 i jest niebo a ziemia.Miała być rewolucja wyszła elektroniczna podróz po egipcie do Horizona i Wieska nowy asssayn nie ma startu.
Jak dla mnie nudna ta gra w porównaniu z batman origins
Mi na razie gra bardzo się podoba i sprawia sporo frajdy. Wizualnie prezentuje się świetnie. Mapa jest olbrzymia i różnorodna. Zupełnie nowy system walki, po przyzwyczajeniu - jest całkiem ok (choć brakuje mi kontr znanych z poprzednich części i moim zdaniem powinny być dostępne po naładowaniu paska adrenaliny, zamiast przełamania).
Dobija mnie tylko jedna rzecz. Bardzo często, w przypadku rozpoczęcia walki w trybie wolnej eksploracji, w miejscu które nie jest jakoś odizolowane, do potyczki włącza mi się pierdylion innych kierowników, którzy zupełnym przypadkiem tylko przechodzili obok "z tragarzami". Naprawdę strasznie to irytujące się robi, bo nie można normalnie zakończyć takiego pojedynku, tylko cały czas pojawiają się kolejne konne patrole. Też tak macie?
Siemanko. Odkryłem wszystkie kamienne kręgi i pod sfinksem bylem aby odebrać zbroje, nie miałem wtedy 50 szkieł piaska. Zdobyłem je teraz i nie mogę włączyć mechanizmu? Dlaczego wszystko wczesniej dobrze działało
Witam, mam poważne pytanie: czy asasyn mi pójdzie na moim komputerku? - tylko darujcie sobie hejty na moje części :P
Intel core 2quad q9650 4x3.0Ghz
8GB RAM DDR2 800Mhz
geforce gtx 650ti 2gb
Płyta jakaś tam fabryczna od Della xD
Czy macie problemy z synchronizacją zapisu w chmurze na uplay? Mi wyskakuje po każdej grze komunikat, że się nie udało.
Czy udało się komuś wylosować jednorożca z tych skrzynek od Redy?
Gram sobie od wczoraj, na liczniku ok 11h, według UPlay'a zrobione prawie 25% zawartości.
No muszę przyznać, że póki co jest naprawdę pysznie - bardzo fajnie zaprojektowana gra, masa przyjemnych aktywności i przede wszystkim tony klimatu. Pozytyw :))
Nie wiem jaki jest droprate outfitów od Redy ale kupiłem już u niego mase skrzynek (i codziennie robie daily) i za kazdym razem dostaje broń.
A jak to jest z próbami bogów? Anubis wyskoczył jako czasówka ale nie mogłem go zrobić bo miałem za niski level.
błąd w matriksie
Na jakim poziomie sięgneliście już poziomu łowcy na 20 lvl-u by go jakoś móc pokonać? Jaki lvl, jakie wyposażenie? Ja na 17 lvl-u na 2-3 strzały.
Generalnie dużo tych łowców? Jak pokonamy wszystkich to już ich nie będzie? Jak nie bedzie ich to troche szkoda bo dobrze jest jak jest się zaszczutym. I gra zrobi sie nudna.
A jest jakiś patent na reset ich, reset posterunków z kapitanami etc? Gram na najwyższym poziomie i faktycznie, tak max 2 lvl-e większe od naszego są do sięgniecia. To co na moim poziomie to już na strzałą biorę. Najlepsze to, jakiś "ptok" z "czaszką" podleciał raz i po mnie.... Troche to slabe z tymi lvl-ami.
Mogli by wreszcie poprawić jakość odległych tekstur bo niestety ale jest to widoczne ;/
Szczególnie podczas robienia screenów na zbliżeniach.
Tyle godzin za mną, a ciągle jakieś nowe zadania znajduję przypadkiem. Ile ich jest wszystkich? 127?
Czasami wydaje się, że już wszystko w tej grze widziałeś. A czasami jednak znów jakiś widok zapiera dech w piersiach... ;)
Ta gra robi się coraz brzydsza ;/
Hellouu, ma ktoś może problem z logowaniem się do Uplay? ;d Nie wiem może tu będzie ktoś w stanie mi udzielić jakiejś porady/pomocy
Prosto w kręgosłup :P Dalej jestem podziwu mapy i jej wykonania, po prostu miazga.
szybkie pytanie - czy w tej grze można się skradać? a i drugie mam - sorry -) czy tryb walki jest tak samo denerwujący (jak dla mnie oczywiście) jak w częściach poprzednich, czy też może się zmienił na nieco bardziej "intuicyjny"?
Pozdro
Po wielkich męczarniach udało mi się zakończyć historię (niecałe 61h ze wszystkimi znajdźkami, zadaniami pobocznymi itp.) Gra jest bardzo średnia, oprócz pięknego świata nie doświadczyłem tutaj zupełnie nic więcej. Scenariusz bardzo słaby, postacie bez charakteru, jak ktoś wspomniał wcześniej teksty odczytane z kartki bez jakichkolwiek emocji, sztuczne. Oczekiwałem jakiejś ciekawej historii, czegokolwiek, potencjał był ogromny, ale jak zawsze lepiej pójść w ilość a nie w jakość. Dzięki czemu jest jak wspomniał Alex 127 zadań, z czego prawie większość polega na przejęciu obozu bandytów. Kiedy podejmowałem się kolejnego zadania po cichu miałem nadzieję, że może tym razem będzie coś ciekawego...pierwsza linijka tekstu "...odszukaj obóz i zabij kogoś, albo ukradnij coś". Sorry ale trochę to za mało jak na dzisiejsze czasy, niektóre gry znacząco podniosły poprzeczkę, więc wypadałoby się odrobinę postarać i napisać jakąś świetną zapadającą w pamięć historię. Co więcej...zabrakło mi trochę muzyki, oczywiście coś tam brzdękało co jakiś czas, ale szkoda że nie skomponowali czegoś by ta eksploracja nie była taka cicha i nudnawa. Jeśli chodzi o kwestie techniczne, to jakiś większych problemów nie miałem; dwa razy musiałem resetować zadania, bo postać się gdzieś przywiesiła i nie było z nią kontaktu.
W planach są ponoć jakieś dodatki, które sobie podaruję, bo nie przypuszczam żeby coś ciekawego utkali. Moja ocena 6+ takie naciągane.
Requiescat in pace.
Pierwszy Assassin którego ukończyłem, jedyny który mnie wciągnął. To teraz mam pytanie do znających serię.
Origins w kolejności chronologicznej jest pierwszą częścią historii?
To, co zrobili z fabułą, rzeczywiście woła o pomstę do nieba. Zmarnowany potencjał.
Kolejna zmarnowana szansa to grobowce. Tylko 2 z nich zawierały jakąś namiastkę ciekawych zagadek przestrzenno-logicznych. A mogło być tak pięknie.
Chyba cała reszta na plus.
Po niemalże trzech tygodniach przerwy wróciłem do gry i napotkał mnie bardzo nieprzyjemny błąd. Grałem wczoraj jakieś pół godziny i nagle gra się zacięła, po czym komputer się zresetował, wyświetlając mi niebieskie tło z informacją: "Komputer napotkał problem i zostanie ponownie uruchomiony". Wcześniej grałem po 2-3 godziny i wszystko było w porządku, a teraz nagle spotkało mnie takie coś.
Czy ktoś miał podobny problem ostatnio? Może to wina niedawnego niedorobionego patchu.
Witam. Po skończonym wątku da się jeszcze spotkać z Ayą? w świecie rzeczywistym została odnaleziona w grobowcó razem z głównym bohaterem. Po wyjsciu z animusa czekamy 1h na helikopter coś się stanie czy po prostu już cały czas bd uwiezieni w grobowcu.
Pozdrawiam
Dopiero po zakończeniu całej gry wlazłem tam jeszcze raz - tyle że z drugiej strony. Historia zatoczyła koło. :)
Burza piaskowa na pustyni, a my pędzimy w nią !
Popisówka na koniu... Swoją drogą pięknie wyglądają jako tapeta na pulpicie zdjęcia z tej gry.
U kogoś jeszcze występuje bluescreen po ostatniej aktualizacji? Przed 1.05 gra działała bez problemu, a teraz po około godzinie rozgrywki komputer się resetuje i wyświetla bluescreen.
Nie wiem czy po 1.05 było downgrade, ale na pewno zmienili nagrody za daily questa - wcześniej Reda potrafił rzucić legendarnym przedmiotem. Po patchu 1.05, ani razu takowy mi się nie trafił. Zbieg okoliczności? Nie sądzę. Pewnie zabieg podobny do tego z Destiny 2 (ten z expem).
W moim uznaniu gra jest bardzo spoko dość długa fabuła, nie tak długa jak w Wiedźmin 3, ale warta ceny. Faktycznie dużo rzeczy ściągniętych w Wiedźmina, ale skoro pomysły były dobre to czemu nie. To co lubię w Assasins to sprawny bohater mogący wejść wszędzie i zabijać na różne sposoby, tu przewaga nad Wiedźminem, który był dość toporny w walce wręcz. Świat duży i to ogromna zaleta, mamy kilkanaście dodatkowych godzin gry jeśli chcemy go odkryć w 100 %, Fabuła ciekawa mnóstwo misji pobocznych. bardzo ciekawy i żywy świat. W końcu brak misji z śledzeniem, które wcześniej doprowadzały do szału. Śledzić gościa przez 20 min żeby go na końcu zabić. Teraz prosty mechanizm mamy misje do wykonania i nikt nam nie narzuca jak mamy to zrobić. Można się skradać można iść w ogień otwartej walki. Produkcja na poziomie AC2.
@ Lord
odnośnie 384.1 - dzięki za informację, kluczowa dla decyzji o zakupie tej gry, wcześniej walka nie podobała mi się w ogóle.
Wczoraj w trochę pogralem i ta gra jest rzeczywiście dobra. Zobaczymy co dalej. Niby jedzie na ubisoftowym schemacie ale jak na razie jest dobrze.
No ja pograłem i nie wiem co sądzić. Jak tutaj się walczy? Rzucają miliard przeciwników i nie ma siły ich się pozbyć, zanim nie przybiegnie drugi miliard..
Czy po ukończeniu głównego wątku gry nadal można grać dalej? Zostały mi z tego co wiem 3 ostatnie misje główne, a mam jeszcze kilka rejonów na mapie nieodkryte, w tym duże miasto - Cyrenejka. I nie wiem, czy najpierw zająć się tym czy mogę to zrobić po skończeniu głównego wątku?
witam ma pytanie jak się kierować mapą bo raz ona prowadzi a raz ona znika dodam ze za czołem grać w assassina od niedawna i nie umiem za bardzo się nią kierować
Oto mój gameplay z gry :
www.youtube.com/watch?v=uDBFxFSc6bQ&t=46s
Specyfikacja :
-Gtx 660 2Gb
-1920-1080p
-i5 4440 3.1ghz
-16 giga ram
Nagrywałem MSI Afterburnerem Pozdrawiam :D:D
Gra teraz super wygląda i działa po tej nowej aktualce. Zrobili to jak należy mi 2k na max ustawieniach 60fps pływa
Origins oceniam zaskakująco wysoko, bo nie spodziewałem się że gra tak mi się spodoba. Ale żeby nie było, nie jestem zachwycony i uważam że kilka rzeczy można by zrobić lepiej.
Przede wszystkim sztuczna inteligencja przy skradaniu, mogliby wziąć do pomocy ludzi projektujących SI do serii Splinter Cell, wiem że zrobienie takiej SI w otwartym świecie jest bardziej wymagające niż na pojedynczych levelach ale w Origins zachowuje się ona nie wiele lepiej niż chociażby w Brotherhood czy którejkolwiek z poprzedniczek. Nie przypadły mi też do gustu poziomy i ich skalowanie, nie mam nic do samego systemu ale tutaj momentami to zwyczajnie wkurzało bo trzeba było wykonywać często nudne i powtarzalne zadania poboczne żeby ruszyć sensownie fabułę do przodu dostosowując postać do wymogów misji. Czyli trochę grindować, ale mi akurat po prostu misje poboczne się nie podobały, nie robiłem ich zbyt wiele i dlatego to tak odczuwałem, jak ktoś zagląda w każdy kąt, robi wszystko co się nawinie to levele nabije szybciej.
Z kolei sam system levelingu i obrażeń w połączeniu z kiepską SI sprawił że raz przyszło mi pokonać jakiegoś ważniejszego jegomościa poprzez atakowanie go ukrytym ostrzem (zabierając mu jakąś 1/10 zdrowia), uciekanie poza pole widzenia za jakąś wieżę na środku pola, zniknięcie z pola widzenia i ponowny atak. I tak do skutku.
Pomarudzić można ale ogólnie bawiłem się zacnie, Egipt wygląda świetnie i jest zróżnicowany, fantastycznie wspina się na przeróżne góry, skały które w poprzednich częściach stanowiłyby przeszkodę nie do pokonania a tu Bayek bez problemu chwyta się... czegoś tam, pewnie jakiejś wyrwy i ciśnie do góry. A widoki z tych gór, albo szczytów piramid... sam miód. Przyjemnie się też jeździło na koniu i pływało łódkami zwiedzając to wszystko bardziej przyziemnie. Walka wręcz fajna, wymagająca, podobnie walka na dystans która wreszcie jest responsywna, feeling łuków jest przyjemny, zwłaszcza gdy zestrzelimy kogoś w locie przy akompaniamencie zwolnionego czasu.
Fabuła nawet ciekawa, początek ciekawy, potem dłuuugo jakieś smęty by na koniec uderzyć na prawdę soczystym i klimatycznym epilogiem, warto grę przejść żeby zobaczyć jak kończy się główny wątek. I powiem wam że osobiście widziałbym Ayę jako główną bohaterkę, jest bardziej charyzmatyczna i po prostu ciekawsza niż Bayek który ma przebłyski ale w większości to taki "brutalny przyjemniaczek". Jako że się ogólnie nie zawiodłem bo też nie miałem jakichkolwiek oczekiwań wobec tego Asasyna, to i ocena będzie odpowiednia mimo że często kląłem na różne pierdoły.
Liczę też że zgodnie z obecnie panującymi plotkami kolejna gra z serii przeniesie się w czasie do feudalnej Japonii. Chyba najwyższa pora.
Szukajcie na mapie zielonego znacznika zadania :)
Taka tam głupotka, ale zawsze :)
Jedyna część w której było dopracowane skradanie to Black Flag.... w każdej innej części przez bugi i błędy skradanie kończyło się rozróbą :-) Dlatego mam pytanie do graczy ktorzy już ograli Origins. Czy da się tutaj zabijać po cichu ????!!!!!!
Skończyłem w 63h, bez wszystkich znaków zapytania i synchronizacji, ale za to wszystkie zadanie główne i poboczne. Super gra, lecz trochę za łatwa. Nie mówię o walce, która potrafi dać w kość, ale o skradaniu się. Bo to właśnie ze skradania się zazwyczaj korzystałem. Można było wybić cały garnizon w kilka minut. Szybciej i łatwiej niż otwarta walka. Za łatwo. Duży minus za usunięcie mechanik, które dodały do serii Unity czyli np. swobodne schodzenie z budynków. Udany powrót serii. Czekam na kolejną część w Rzymie i część w Jerozolimie podczas Wojen Żydowskich.
Koledzy, da się w to grać na moim sprzęcie?
i5-4460
8GB RAM
ASUS R9270X 2GB
Czy lepiej kupić na PS4?
Świetnie oddany został klimat Egiptu - czuć na każdym kroku gdzie obecnie się znajdujemy. Zadania główne wydają się być okej, choć poboczne trochę słabe. Jest co robić, sama walka daje dużo frajdy.
Przerwa dobrze zrobiła temu tytułowi. Polecam!
https://www.youtube.com/watch?v=sWJhUYhHH7I
Witam. Potrzebuję pomocy. Chciałbym zagrać w DLC ale skasowały mi się save z mojej gry. W chmurze ich nie ma bo nadpisały się początkiem gry... mam dostęp do kilku kont.
Czy jest jakaś możliwość zagrania w DLC bez ponownego przechodzenia podstawki?
Panowie mam ta gre ale nie uruchamia się o to mój komputer
AMD Phenom™ II X4 955 Processor
Asus M5A97 LE R2.0
Memory 16384 MB Kingston
AMD Radeon R9 200 Series 4096 MB @ 1400 MHz
proszę o odpowiedź
Moim zdaniem zbyt dużo kopiuje z Wiedźmina 3, by uznać tą grę za bardzo dobrą. Rozumiem, że jak kopiować to od najlepszych, ale przy tej grze to już do przesady.
Nie rozumiem recenzji 9/10 skoro to prawie plagiat,
a Wiesiek 3 dostał 9,5/10 i ma dużo lepszą fabułę, dialogi i ciekawsze postacie.
AMD FX-8350
Asus M5A97 LE R2.0
Memory 16384 MB Kingston
AMD Radeon R9 200 Series 4096 MB @ 1400 MHz
Proszę o pomoc dalej gra assasins creed origins się nie uruchamia -pisze program przestał działac-
dla wszystkich co chca sprawdzic czt gra bez zabezpieczen dziala lepiej dzisiaj wyszedl crack
Testowanie już dostępne.
Chociaż ja po przejściu ocenilem wysoko ale teraz po czasie widzę ze gra ma wady. Podstawową jest krótka fabuła z zapychaczami w postaci podobnych zadań pobocznych celem wbicia poziomu który umożliwi ruszenie z fabułą (musicz mieć odpowieni poziom żeby grać dalej). Już elex pod tym wzgledem jest lepszy. Ubi musi popracować nad fabułą swoich gier. Mniej monotonii dłuższa fabuła.
Ale ze względu na zzabezpieczenia podwójne i agresywne macie odemnie zielone światło do testowania wersji sieciowej.
No cóż...
Pamiętam podniety "wzorowali sie na W3" sam dew wspominał:D
Ciekawe z jakiego W3 sie wzorowali.
Zadania poboczne jak w grach H&S :)
Jednym słowem wyszlo jak zawsze.... Ale do W3 to im jeszcze daleka droga, nawet nie wiem czy kierunek im się zgadza:)
Pograłem na koncie znajomego kilkanaście H i cóż jak w AC BF wydaje sie fajne, a po czasie wieje nuda jak w kazdej z odslon...
Z drugiej strony... tak absolutnie analizując fakty. Jeśli statystyki pokazują, że Wiedźmina 3 przeszło do końca raptem kilka procent graczy, to po jaką cholerę inwestować czas i pieniądze w robienie genialnej fabuły. To nie ona się sprzedaje i zdaje mi się, że Ubisoft nie zrobił AC:O bezmyślnie. Przeciwnie. Dostrzegł to, co "zwykłych" graczy do Wiedźmina przyciągnęło. Rozbudowany system rozwoju postaci, dużo broni (mimo, że to tylko Wiedźmin), świetny system walki i przepiękne widoki, na których można zawiesić oko.
Jeśli większość graczy nie przeszła Wiedźmina do końca tzn. że nie fabuła jest trzonem ich zainteresowań. Ubisoft chciał zarobić i zarobił. Nie wpisze się tym do annałów historii, ale :) czy ktoś tak naprawdę spodziewał się czegoś innego od tej firmy? Tak szczerze i po prawdzie :) co dobrego fabularnie może zrobić Ubisoft? :D
Wie ktoś może jakim językiem posługują się NPC?
Grind grind grind gorzej jak w the division tam misje mialy sens tu po mies grania zygac sie chce chyba ze ktos lubi robic po sto razy to samo i po co taki duzy swiat??5 map nie odkrytych a fabula zaliczona bez sensu troche jedynie piramidy i grobowce dawaly frajde ich tajemniczosc,czas na shadow of colosus pozniej god of war moze to zrobi jakas robote bo ten sanbox byl ostatnim w moim zyciu
Hi :) Czy Season Pass zawiera podstawową grę czy muszę ją posiadać żeby zakupić SP?
Assasin's Creed - Origins - moja Ocena tej gry to - 9, 5 -
Po prostu świetna - Wspaniały Ogromny świat pełen Życia - Chce się być w tym świecie -eksplorować - podbijać warownie wojskowe -zdobywać skarby - walczyć - odkrywać tajemnice - ulepszać ekwipunek - poznawać Świat - coś WSPANIAŁEGO!!!
Polecam Wszystkim którzy lubią - Dobra Przygodę
i
tamten Klimat minionego czasu Faraonów - Egipskich bóstw i Tajemnic związanych z tamtym czasem .
Ps. - dla tych co narzekają że słaby system walki - proponuję ustawić na tryb KOSZMAR i GOTOWE! - macie wtedy WALKI na CAŁEGO ...
Ale ta gra to jedna Wielka Przygoda w Wielkim Stylu Zrealizowana ...
Kto lubi Przygody niech nie czeka - kto nie lubi - niech sobie odpuści .
Oceny ta część zbiera dobre z recenzji, a słabsze od graczy.
Tak jest na każdej stronie co ciekawe.
Recenzje w okolicach 8,5, a średnia ocen graczy 7 do 7,5.
Na gry-online na przykład średnia ocena graczy
(ocena czytelników) jest jedna z niższych w całej serii.
Wystarczy wejść w oceny.
AC 1 - 8,5 z 14165 ocen
AC 2 - 8,8 z 9971 ocen
AC 2 Brotherhood - 9,1 z 6641 ocen
AC 3 - 8,2 z 4082 ocen
AC 4 - 8,5 z 5854 ocen
AC Unity - 6,1 z 4504 ocen -pewnie za bugi i wydajność :)
AC Syndicate - 7,8 z 1233 ocen
AC Origins - 7,0 z 621 ocen
Cholibka nie mogę się oderwać od skojarzeń z Wiedźminem. Zapożyczeń jest tu cała masa i żeby one były dobrze zrobione byłoby ok, ale jest miejscami żenująco.
Przede wszystkim mówię o kontekstach fabularnych. Wiedźmin był zabójcą potworów, traktowanie go jak popychadło było uzasadnione fabularnie. Bayek nie ma żadnej podstawy fabularnej do tego, by biegać od mieszkańca do mieszkańca i szukać zagubionej żony, męża, czy czego tam jeszcze. Każde z tych zadań jest po prostu pozbawione kontekstu.
Ale nawet jak to pominąć jest źle. Podam przykład. Żona błaga żeby znaleźć jej męża. Znajdujemy go doprowadzamy go do niej po czym okazuje się, że ona podstępem skłoniła go do ożenku. Od razu zjawiają się znikąd jej dwaj bracia (jakby czekali cały czas za rogiem (STRAGANU, A NIE DOMU) aż przyprowadzimy jej męża. Od razu rozpoczyna się bójka i najgorsze w tym jest to, że chcąc ich zaatakować muszę ich zabić. Nie mogę ich pobić odstraszyć. W praktyce podejmuję decyzję o zabiciu dwóch postaci nie mając ku temu żadnych argumentów, bo z dialogu nie wynika, czy mogę ufać jej, czy jemu. Zakłada się z góry, że ona jest ta zła i tyle.
I cała ta gra mam wrażenie stoi strasznie słabym scenariuszem. Mieli forsę na nagranie dialogów, ale zabrakło im... najzwyczajniej w świecie dobrego pisarza. Pomysły są naprawdę DOBRE miejscami BARDZO DOBRE, ale trzeba to jeszcze obudować odpowiednią linią dialogową. To była niesamowicie mocna strona Wiedźmina. DIALOGI + dobrze napisany scenariusz.
I wiecie co... gdyby w tej grze scenariusz był tak dobry jak w Wiedźminie naprawdę można by te produkcje porównywać. Świat jest bardzo różnorodny, od polowania na zwierzynę, przez zabójstwa, pomoc zwykłym prostym ludziom, masa broin graów, kupa zabawy... ale wszystko to jest tak płytkie... tam się aż prosi o jakieś bogatsze historie... ale nie tu każde zadanie to są 2-3 zdania i po robocie. Nawet jak facet nas oprowadza po śwąty w praktyce gówno zwiedziłem. Przeszlśmy dwa korytarze i niemal słowa o jej historii itd. NIc, zero. Spacer zmarnowane 3 minuty i tyle.
Oceniam przez pryzmat tego że nigdy nie grałem we wcześniejsze odsłony prócz AC3.
Ukończyłem na 100% i nie jestem w jakiś sposób zawiedziony ale spodziewałem się lepszej gry. Porównywanie do W3 jest nie na miejscu ponieważ ta gra to nie RPG tylko coś co ma przypominać ten gatunek.
Na plus: grafika, soundtruck, system walki, który jest lepszy jak w W3 ale do DS nie ma porównania i eksploracja dzięki której można się poczuć jak Indiana Jones.
Minusem jest sama fabuła, zadania poboczne i dialogi które kuleją. Fabuła to głównie latanie i zabijanie kolejnych członków zakonu ponadto jest poprowadzona tak że nie mamy czasu na zżycie się z postaciami występującymi podczas wędrówki. Sam bohater jest jakiś taki nijaki. Zadania poboczne robione tak samo tyle że ze zmienioną historyjką która zazwyczaj nie zaskakuje. Za dużo RPG które w ogóle nie pasuje do tego typu gry.
Czy warto zagrać? Nie wiem co czują fani odnoście tej serii ale jak dla mnie to gra która dobrze spełnia się w roli sandboxa. Za to fabuła to tylko dodatek do zwiedzania Egiptu. Ode mnie słabe 6 za to że epilog w jakiś sposób poprawił fabułę, ale to i tak za mało...
O pewnych kwestiach w obecnych grach chciałbym wspomnieć. Szczątkowa fabuła ( są wyjątki), żałosny gameplay, który ogranicza się do wciskania kilku powtarzających się w kółko knefli, filmiki, których długość często dorównuje (bądź wręcz przewyższa) długości samej rozgrywki. I trudno to akceptować.
Stare gry wymagały myślenia (chociażby przygodówki) lub małpiej zręczności.
Większość wychodzącego dzisiaj szajsu, który (i znowu przypominam, że mam świadomość, iż wyjątki się zdarzają) można przejść w 5-7 godzin jedną ręką i zamkniętymi oczami. Ja się z tym nie chcę godzić.
Gry w ostatnich kilkunastu latach to regres, a nie progres.
Są zbyt casualowe i same się przechodzą.
Dziecinnie proste. Minął czas, gdy gry stawiały na oryginalność, innowacje, miały wysoki poziom trudności,
wymagały myślenia lub małpiej zręczności więc dawały satysfakcję.
Ta gra robi świetne pierwsze wrażenie, a potem trochę nuży. Najśmieszniejsze jest to, że o wiele lepiej ogrywa mi się DLC doShadowrun: Returns. Niby zamknięte, nie ma takiego efektu WOW, ale jak mi się w to chce grać. Ciekawe historie, postacie, świetne dialogi i klimat. Asasyn to po prostu taki ładny prezent, ładnie zapakowany, który trochę rozczarowuje zawartością. Napaliłem się po tych wszystkich opiniach, a tutaj... na razie aż musiałem od weekendu zrobić przerwę, bo jestem trochę zmęczony powtarzalnością, ale na pewno wrócę, bo chcę to skończyć mimo wszystko. Egipt jest super zaprojektowany, system walki na plus, ale po prostu w kółko robi się to samo. I jeszcze ta oklepana fabuła... "ojoj, rodzine mi zabijajo, to ja się zemszczę". Jak to w asasynach.
No nic, gramy dalej, może gra rozwinie skrzydła. ALe fabularnie, te misje poboczne... ło jezu. Dramat.
W końcu skończyłem to i napiszę swoją gówno-recenzyjkę, która i tak nikogo nie interesuje, bo mogę.
-Fabuła jak dla mnie spoko, śledziłem z zaciekawieniem. Nic nadzwyczajnego, ale poprawnego. -To samo z walką, zmiana w dobrym kierunku, ale brakowało jej jakiejś mięsistości.
-Również poprawny rozwój postaci, 3 różne drzewka, a w nich kilka fajnych umiejętności, które faktycznie robiły jakąś różnicę.
-Umowne skradanie daje radę, grało mi się w ten sposób naprawdę przyjemnie, mimo kilku absurdów.
-Graficzne jest co prawda okej, ale wydaje się być gorzej niż w Syndicate. Natomiast w Syndicate było gorzej niż w Unity, takie wrażenie odnoszę poprostu. Mam tu na myśli stronę techniczną, bo ogólnie to...
-Egipt prezentuje się cudownie! Te pustkowia, piramidy, rzeki, jeziora i piramidy w oddali zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Pierwsze wejście na jakiś wysoki dach w przepięknej Aleksandrii w środku dnia to było zajebiste przeżycie, jak na grę komputerową. Jedynie Memfis nie robi takiego wrażenia, jakie chyba powinno. Do tego dochodzi jeszcze klimatyczny soundtrack.
-Świat żyje, jak nigdy dotąd w serii! Ludzie i zwierzęta świetnie to imitują.
-Ilość oręża jest spora. Miecze proste, zakrzywione, włócznie, halabardy, młoty, sztylety, tarcze i bodajże 4 typy łuków- każdy znajdzie coś dla siebie. Dochodzi również kilkanaście strojów.
-Ogólnie rozgrywka jest przyjemna. Płynne przejście od zwiadu do skradania, potem ewentualnej walki, wyścigi rydwanów, polowania, nurkowanie, czasem jakaś zagadka itd. No i jest jeszcze ten pseudo parkour... Jest okej z tym, że to jest ponownie krok wstecz względem Sundicate, w którym z kolei był krok wstecz względem Unity. Mam tu na myśli animacje.
- Dobry stan techniczny. Gra nie ma zbyt wielu bugów, nigdy mi się żaden quest nie zawiesił w martwym punkcie. Optymalizacja jednak mogłaby być lepsza- gra okropnie zżera procesor w randomowych miejscach w Memfis i Aleksandrii, przez co fpsy potrafią zjechać z 60 do nawet 30+
-WRZUCENIE STATYSTYK I LEVELI DO BRONI, QUESTÓW I PRZECIWNIKÓW TO TRAGICZNY POMYSŁ! Traci na tym np fabuła, którą ciężko śledzić bez wykonywania questów pobocznych, wolność w kolejności wykonywania zadań jest zbyt mała. Przeciwnicy o kilka poziomów wyżej są nie do ruszenia, mimo że kilka chwil temu mordowałem typków uzbrojonych w to samo. Psuje to wszystko immersję, blokuje dowolność i jest kompletnie niepotrzebne tej serii. Ogromny minus dla mnie.
-Questy poboczne zawsze mają jakieś backstory, są przyzwoite i typowe, czasem trafi się jakiś ciekawszy, ale nie jest to poziom serii Wiedźmin
-Bayek. Główny bohater gry jest jak najbardziej spoko. Mówi tyle, ile trzeba, ma poczucie humoru, ciekawą przeszłość. Po Ezio chyba najciekawszy w serii. Aya to również dobrze napisana postać.
-Podsumowując, gra jest dobra, a dla kogoś, kto lubi wycisnąć z gry ostatnie soki nawet bardzo dobra, bo wtedy nie przeszkadzają mu te levele dla wszystkiego, bo skoro wykonuje wszystko poboczne, to statystyki nie blokują mu możliwości poznawania dalszej fabuły.
@Boy3
Napiszę ci tylko to, że gdyby tej gry nie robił Ubisoft mielibyśmy hit a tak to mamy kit. Potrafią robić ładne gry graficznie ale w środku są puste. Pisałem recenzje miałem około 20h, dzisiaj mam około 60h (nie ukończyłem gry jeszcze) mam zrobione równe 100 zadań, lvl postaci 43, wyczyściłem mapę ze wszystkich "?", zrobiłem wszystkie grobowce itd. W tym momencie robię zadania główne (dopiero zaczynam).
Jestem mega mega rozczarowany. Normalnie cały czas robi się to samo. Żadne zadanie poboczne nie utkwiło mi w pamięci. Wszystko jest tak zbudowane że prawie każde zadanie robimy w 3-4 sekwencjach, czyli rozmowa, lecimy kogoś uratować/zabić, później jeszcze lecimy kogoś zabić i tyle. Czasem już nie oddajemy zadania tylko w locie zostaje wykonane.
Brak jakichkolwiek wyborów, czasem robimy tak durne zadania że szkoda opisywać, np wykonujemy skoki dla dziecka (najbardziej irytujące zadanie w historii gier) zadanie pozbawione jakiegokolwiek sensu, a takich jest na pęczki. Chciałbym już ukończyć tego assasyna ale tak się wszystko wlecze że krew płynie z oczu ale jak już przejdę to z miłą chęcią odpalę W3 albo KCD żeby się odstresować.
Przez pierwsze kilka h można nacieszyć oko widokami ale później nie zwraca się na to uwagi, leci się szybko od pkt A do pkt B najlepiej szybką podróżą żeby szybciej ukończyć te nudne zadania.
Zadania główne nie porywają ot to co było w pierwszym AC i następnych AC czyli musimy zabić określoną ilość "mini bosów" żeby popchnąć wszystko do przodu.
Wylosowałem wielbłąda tęczowego z rogiem i tak durnej rzeczy to jeszcze nie widziałem albo strój z żółtymi ledami z grobowca.
Starożytne mechanizmy też nudne od razu od nich odchodziłem bo całkowicie odbiegały fabularnie od Egiptu, po przeczytaniu o Desmondzie.
Na przyszłość Ubisoft może zrobić świat i oddać go innemu studiu które dokończy fabułę z sercem.
Witam mam pytanie :D na jakich ustawieniach pójdzie mi ten assassyn?
Intel Core i5-7500 3.40 GHz
GeForce GTX 1060 6gb
16 gb RAM
1 DLC i chciałbym podziękować osobą które ukończyły bo trzeba mieć mocne nerwy żeby ciągle skakać po górach i robić to samo. Jest tyle ciekawych miejsc, a nie wiem czemu akurat Synaj. Ukończyłem kilka zadań i nuuuda. Już ciekawsze miejsce to byłoby Jerozolima albo Antiochia i połączenie map do Egiptu żebyśmy mogli swobodnie podróżować.
Orientuje się ktoś jaka jest optymalizacja na XO? Bo jeśli jest taka jak w Monsters Hunter, to lipa
Wow! Jeszcze 2 miesiące temu ocena tej gry wynosiła 8,2-8,4. Dzisiaj patrzę i normalnie szok... Dlaczego aż tak ocena zleciała w dół? Gra moim zdaniem zasługuje na te 8.0.
Dużo zależy od podejścia do gry. Za pierwszym razem przez 4 miesiące przegrałem 60 godzin, nie mogłem się w nią wkręcić i ostatecznie jej nie przeszedłem. 3 tygodnie temu zacząłem od nowa tym razem wczuwając się w klimat starożytnego egiptu, grając bez pośpiechu i wykonując co można i teraz gra mi się 2 razy przyjemniej niż na premierę, niedługo wybije kolejne 60h i to już nie w 4 miesiące a 3 tygodnie.
Z każdą częścią AC zadaję sobie to samo pytanie - czy twórcy zdają sobie sprawę o jak wiele lepszą grą byłby Assassin's Creed bez tego idiotycznego animusa. Gdyby nie on, dałbym 9.5 bo gra jest na prawdę dobra
Tak mysle ,ze gra kuleje bo jest w niej nic nie warta fabuła i historia ktora w zaden sposób nie przyciaga.Czemu Ubisfot tak daje dupy w tej materii? czemu fabuła w Assassins Creed Black Flag potrafiła mega wciagnąć ? Dało sie ? tam tez był duzy swiat ,a gra nie skupiala sie tylko na eliminacjii wrogów,co jesli popatrzymy ze ktos tak wymyslił fabułe(mafia 3 sie przypomina) to to jest jakis absurd.
Tak mają wygladać Single Playery>? idz i oczyść mapę? To ja dziekuje za taki single player.Exy na konsolach sa jeszce jedynym ratunkiem ze faubła w grach istnieje.Ubisoft z każda grą pokazuje ze jednak nie(far cry 5,kolejna wybitna gra ,idz i oczyść mapę......:lol: )
Black Flag z 2013 r to ostatni dobry Asasyn ,powiedzmy to sobie szczerze .Reszta czyli Unity/Syndicate/Origins to juz tylko mapka,pytajnik i eliminacja wroga.Seria smutnie skończyła.