Witam.
Po dość dziwnym tytule przejdę do tematu głównego który został właśnie po to stworzony.
Ostatnio w swoim PC zmieniałem kartę graficzną z 9600 GT na GTX 750 OC. Z zakupu jestem zadowolony, ponieważ z "moimi" grami radzi sobie bardzo dobrze. Nie będę kupował komputera z najwyższej półki bo ostatnio wychodzą gry które kompletnie mnie nie interesują (choć są wyjątki jak Wiedźmin 3, GTA V, Battlefield 4 i kilka innych). Jak już pisałem wcześniej, karta graficzna dobrze się sprawdza czego nie można powiedzieć o procesorze jakim posiadam, czyli Intel Core 2 Duo E8500.
Postanowiłem więc ten procesor wymienić, tylko co bardziej opłacalne: wymiana na lepszy procesor np. Intel Core 2 Quad z wydajnością pojedynczego rdzenia podobną do mojego procka, czy zakup zupełnie innego procesora z nowszą podstawką? Wolałbym tą pierwszą opcję bo mniej pieniędzy bym wydał, ale inni piszą że w nowszych grach i tak nadal będzie za słaby- ciekawe czy słuszne stwierdzenie. Co oprócz rdzeni, zegara, wątków i technologii wykonania(?) liczy się jeszcze przy ocenianiu wydajności procesora? Czy taki i3 ze średniej półki wygrałby z takim Intel Core 2 Quad?
Bardzo bym prosił o opinię na ten temat. Jeżeli już ktoś poradzi abym wymienił całą tą platformę to na co konkretnie? Oczekiwałbym procesora 4 rdzeniowego/wątkowego o dobrych taktowaniach, płycie głównej pod ten procesor i RAM'ie 8 GB. Czy dałoby się zmieścić w 500 zł?
Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA JAKIKOLWIEK ODZEW. :-)
i3 zjada i wysrywa jakiegokolwiek C2Q, zapomnij o tak starych technologiach
http://allegro.pl/okazja-procesor-intel-core-i5-2400-3-1ghz-od-1zl-i5876430219.html tu masz i5 2400
do tego jakaś płyta na P67 i ram, warto te 100-150zł dołożyć i mieć spokój
Ciekawe... To co więc liczy się w procesorze? Nawet jak taki i3 ma mniej rdzeni, wątków, ma mniejsze taktowania od C2Q to i tak jest lepszy?
Nie jestem ekspertem, ale wiem jedno: nie opłaca się inwestować w rozwiązania sprzed paru lat, chyba że zmieniałbyś sam procesor, bez płyty głównej. Wtedy dochodzi kwestia kompatybilności etc.
Mam taką samą kartę graficzną, spisuje się świetnie.
Co do procesora, to czytałem, że intele mają całkiem niezłe zintegrowane układy graficzne. Polecano mi bym nie nie kupował zewnętrznej karty graficznej, a zainwestował w i3 lub i5, bo miałem ograniczony budżet, ale zamiast tego kupiłem Pentiuma i właśnie tę kartę, dla mnie rewelacja, w dodatku niedroga. Dla kogoś niewymagającego jak ja to było idealne rozwiązanie.
Jak masz mało kasy to polecam zakupić c2q q6600 i go podkręcić gdzieś do 3-3,2 Ghz i dokupić ramu. Ale zrobisz jak uważasz.
Jeżeli w ogóle patrzysz w stronę takich gier jak GTA V i Wiedźmin 3, to trzymanie się antycznej podstawki 775 nie ma najmniejszego sensu. Te komputery od biedy nadają się dzisiaj do zastosowań biurowo-internetowych i niczego więcej. Dzisiejsze budżetowe Pentiumy oferują wyższą wydajność, niż ówczesne C2Q.
Obecnie tylko Socket 1150/1151. Minimum i3, lepiej i5.
W sumie podobny problem jest w tym https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13914864&N=1 moze poczytaj tamtejsze odpowiedzi.
Dylemat czy wymieniac procka lub karte czy zbierac na nowy sprzet zawsze jest ciezki(gdy chce sie malo wydac) . Musisz sie zastanowic na jakich ustawieniach chcesz grac w te nowsze gry i albo dostosujesz swoje kompa do ich wymagan albo i nie. I tyle.
Nie wiem na ile ufac filmom z yt (z podanego tematu), a tam widze ze wiedzmina 3 da sie odpalic na E8400 z jakims gtx 750, ale trzeba pamietac, ze w grze sa obszary bardziej wymagajace niz ten, ktory uzyto w czasie testu.
Ale ja nie chcę wymieniać całego PC tylko (i aż) procesor, a niestety z tym idzie także wymiana płyty głównej oraz RAM'y na DDR 3.
Podają dokładną specyfikację sprzętu jaki obecnie posiadasz. Najtaniej, będzie po prostu wsadzić tam C2Q i jakoś pociągniesz w nowych grach 720p na low detalach da się grać. Ale to już ostatnie podrygi, nie warto pakować więcej niż 200 zł w tą podstawkę. 500 zł to możesz wyrwać używaną i5 Sandy lub Ivy z płytą główną....
Szymon_1904
Zdanie z dylematem było ogólne, zresztą dla mnie w tym przypadku, po wczesniejszej wymianie karty, jak planujesz zmienić procesor, płyte główna, ramy i ewentualnie zasilacz to juz podchodzi pod wymiane na nowy/nowszy model- mimo, że z używanych części. zreszta niewazne.
Chyba, ze znajdziesz jakaś plyte, co obsluguje ddr 2 i ddr 3, to moze dałoby sie przelozyc wymiane ram na pozniej alb wcale. Jezeli taka plyta istnieje.
Bo jako tako widze, ze masz 2 wyjscia, a moze chcesz stanowczego NIE typu "nie ulepszaj tego kompa, bo 200 wydane na trochę lepszego procka
da ci radoche na jakis czas, potem mozesz pluc sobie w brode, a moglem dolozyc X i komp starczylby na dluzej."
zalezy od nowych gier i jak chcesz w nie grac i czy wytrwasz rozne duze lub male niedogodnosci zwiazane z posiadaniem "starej technologii."
truskolodz
podał w Składamy komputer [część 79]
procesor: Intel Core 2 Duo E8500 <- właśnie to chcę wymienić
- karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 750 OC (1GB);
- RAM: 8GB (4x 2GB);
- płyta główna: Gigabyte GA-EP43-DS3;
- zasilacz: Chieftec HPC-420-302 DF;
- system: Windows Vista Home Basic (64 bit, Service Pack 2).
Nic nie kombinuj więc więcej bo w ten zestaw nie ma sensu iwestować dużo, za 150 zł kupisz C2Q 6600 i go kręć na maksa. Pograć pograsz tu i teraz, a resztę kasy zostaw i po prostu zbieraj na nowego kompa.
