5 lat temu to byl hype! Expienie, questy, system walki, skille, umiejetnosci. Teraz, grajac w kazde MMO w ktore gralem kiedys i w te nowe, ktore uciagnie moj komputer widze ten sam szablon przerysowany jak zabawa w kalkowanie w podstawowce.
Questy typu - zbierz, zabij/znajdz, przynies, oddaj.
System walki typu - Kliknij a postac sama tlucze + 1,2,3,4,5,6 / Klikaj, tylko uwazaj, zeby nie rozbroic myszki / 1,2,3+1,2,3+1,2,3+2,3,1+2,cooldown,2,3,1.
Fabula - moze i w niektorych produkcjach jest dobra, ale w kazdej wyglada tak samo - podejdz, kliknij, masz okienko, przeczytaj, przyjmij questa. Gdzie jest budowa klimatu?
Nawet jesli czlowiek chce sie wczuc w MMORPG, to i tak dolaczajac do klanu/gildii/cokolwiekgrupy zdaje sobie sprawe, ze w grze tej nie liczy sie klimat, tylko nacisk na maxowanie statow, skilli, postaci i zdobywanie lepszego eq po to, zeby miec lepsze staty, skille, zeby lepiej tluc, a tluc po to, zeby zdobywac cos, dzieki czemu moze miec lepsze eq, aby miec lepsze staty i tak w oblednym kole szablonu kazda gra wyglada tak samo.
Pomijam juz wykorzystywanie bledow w mechanice niektorych gier, aby szybciej przejsc jakas instancje i farmic.
Znacie jakas gre, o ktorej nie slyszalem byc moze, a nie wyglada jak to COS nazwane mianem MMORPG, ktore opisalem wyzej?
Oczywiscie w granicach moich parametrow:
Intel Core i5 4x2.7Ghz
RAM: Przydzielone 7GB do windy
Grafika: Geforce 640M 512MB
Help! :[
Dlatego wolę gry z elementami MMO -> Monster Hunter lub Dark Souls. Jako gry solowe sprawdzają się bardzo dobrze oraz mają najlepsze elementy z gier MMO.
4 graczy w Monster Hunter to trochę za mało jak na mmo, tak samo w Dark Souls.
Bo to nie są stricte gry mmo, ale posiadają najlepsze elementy. W Dark Souls masz oprócz opcjonalnego coopa, tryb pvp bardzo dobrze wpisany w klimat gry, inni gracze pojawiają się w formie duchów oraz możesz zostawiać komentarze i wskazówki w formie glifów. W Monster Hunterze natomiast masz zbieractwo (bardzo dobrze zrobione), coop, huby oraz multum sprzętu, który możesz stworzyć. Są to oczywiście gry singleplayerowe, które zawierają jedynie elementy gier MMO.
Z pełnokrwistych gier MMORPG to zdaje się, że Guild Wars 2 jest pozbawiona wad, które opisałeś. Ale walka jest dokładnie taka, jaką opisałeś.
Pecetowa wersja Monster Hunter (i to w wersji online) jest wciąż testowana w Azji.
https://www.youtube.com/watch?v=fIFkRwV36IQ
Martius_GW
Lubie gry tego typu, ale na sama mysl o tym, ze jest to w 99% ptw od razu mnie odrzuca.
Blackthorn
Co do Monster Hunter, to moj komputer w zadnym razie by tego nie uciagnal, bo to graficznie podobna gra do Skyforge, ktory na minimalnych ustawieniach crashuje mi po 20-stu sekundach.
A jesli chodzi o Dark Souls, to obiecujace, ale czy mozesz zapewnic, ze rozgrywka na pewno wciagnie mnie na tyle mocno, ze zapomne o braku fabuly?
Nie miałem (nie)przyjemności grania w EVE ale jakoś nie słyszałem żeby to było p2w.
Obstawiam, że chodzi Ci o Monster Hunter Online. W ten tytuł i tak raczej nie zagrasz bo nie jest dostępny poza Azją.
Pomylilem P2W z Pay to grow faster + Pay to unlock 40% of game.
Monster Hunter Online to nie jest jedyna gra z serii, ale niestety wszystkie tytuły są dostępne na konsolach (psp, wii, wii u, 3ds) i jedyna opcja zagrania na pc to emulator.
Przy Dark Soulsach to jedyne co ci mogę obiecać to częste śmierci. :)
Guild Wars 2 to tytuł Buy 2 Play.
Ja tez jestem tym znudzony. Trochę świeżości - kiedyś UO, ponoć do dziś Eve, no i trochę inne podejście prezentuje ESO.
GW to dla mnie totalna zenada. Kup gre, zeby kupic gre, kupujac nastepna gre, po to, zeby sie dowiedziec, ze trzeba kupic gre.
No i najnudniejszy system walki jaki w zyciu widzialem. 1,2,3,4,5,6,7,8,9,0 + 1a,2a,3a,4a,5a,6a,7a,8a,9a,0a + 1b i tak dalej, i tak dalej, i tak dalej. Jedyne co trzeba robic, to patrzec ktory skill juz zakonczyl cooldown. No i typowa gra w ktorej chodzi o farmienie po to, zeby farmic, po to, zeby farmic wiecej. ;O
FortiGaming -> Nie dało się mocniej spudłować. Chyba kompletnie ci się gry pomyliły.
Sprawdź wurm online, wysoki próg na wejściu bo jest trudna i trochę toporna ale samej rozgrywki i skali tej gry nie da się porównać do żadnej innej.