Kiedyś od groma było Gramy! a teraz jak na lekarstwo, co się stało?
Też się nad tym zastanawiam. Za Gonciarza wciąż było Gramy!
Ja wiem, że YouTube, ale jest tyle premier miesięcznie a Gramy! tylko kilkanaście w roku!
Przeciez juz sie dawno skonczylo jakies 5 lat temu wraz z odejsciem gonciarza i era YT.
Na YT do kazdej gierki nawet na komorke mam miliony gempleyow/letsplayow/walkthrough/analiz/strategi/porad nie wspominajac o wiekszych produkcjach.
Za Gonciarza to bylo jakies okno na swiat, bo redkcja dostawala wczesniej gry i na YT wogole nie bylo czegos takiego. A teraz jak mam obejrzec 30 sekund reklam przy zacinajacym sie co chwile playerze z gry co miala premiere kilka dni temu to ja dziekuje.
Ale ja oglądając Gramy! dostawałem omówienie całej mechaniki gry. Wszystkie nowinki, grywalność- to było omówione! Na yt jest suchy gameplay z nudnym gadaniem w tle.
[5] Bo slabych ytuberow ogladasz.
Ja znam co najmniej 20 co robia 15-20 min recenzje z poruszeniem wszystkich aspektow gry. Ofc in english, bo polskich to nawet nie tykam
[6]
Wymień proszę tych zawodowców.
Jeśli o tvgry chodzi to od DZIENNIKARZY w TELEWIZJI O GRACH materiałów typu "Gramy!" zwyczajnie powinniśmy wymagać. Mamy w Polsce profesjonalną telewizję o naszej ukochanej branży, wiec nie wyskakuj mi z angolami.
"Wszystko co zagraniczne jest lepsze". Nie, nie jest. Wyjedź z kraju.
Mamy w Polsce profesjonalną telewizję o naszej ukochanej branży
Hmmmmm, raczej samozwańczą, i co ona tak w sumie ma wspólnego z telewizją? To tylko firma, która produkuje filmiki do internetu, prawie tak samo, jak reszta jutuberów.
I wcale jakoś bardzo profesjonalna nie jest, nie twierdzę, że robią złą robotę, bo niektóre serie bardzo lubię oglądać, ale do telewizji to naprawdę bardzo, bardzo im daleko.
Ja rozumiem, że mogę sobie obejrzeć zagraniczne recenzje bądź filmiki z gier.
Rzecz w tym, że w Polsce mamy inne gusta od reszty świata i miło by było posłuchać swojskiego głosu mówiącego co w danej produkcji jest fajne lub nie.
Z początku te felietony, były miłą odmianą, ale teraz gdy trzeba scrollować kilkanaście sekund, by zobaczyć jakieś Gramy! to człowiek zadaje sobie pytanie czy to aby nie przesada.
Ja rozumiem, że chłopaki bawią się teraz w "poważne, intelektualistyczne dziennikarstwo", ale nie za to lubiłem tę stronę. Najgorsze jest to, że większość redaktorów nawet nie nadaje się do tego i często ich materiałów słucha się jak opowiadania o maśle maślanym.
Mam nadzieję, że coś w tej materii się zmieni, bo jednak jeden filmik na jakąś gorącą premierę to zdecydowanie za mało, zwłaszcza, że kiedyś spokojnie było ich kilka z jednej gry.
Mnie najbardziej smuci fakt, że nie robią już specjalnych materiałów na różne okoliczności.
Mnie sie zawsze podoba abonament za 1080p :D Czuje sie tak... jakby rok 2005 chcial swoj zart spowrotem :)