Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Ogrom Kosmosu.

26.08.2015 20:44
marcus alex fenix
1
marcus alex fenix
83
Marcus
Wideo

Ogrom Kosmosu.

https://www.youtube.com/watch?v=udAL48P5NJU&feature=youtu.be

Chyba nie ma co mówić, po prostu obejrzyjcie. Na mnie coś takiego robi ogromne wrażenie.

Jeszcze tutaj taki bonus. Eksperyment myślowy:
- wyobrażamy sobie model układu słonecznego w skali 1:12000000000000 (jeden do dwunastu bilionów)
- w tej skali Słońce (rzeczywista średnica ~1,2 mln km.) ma wielkość ziarnka piasku - 0,1 mm. , a w odległości ~1,3 cm. krąży wokół niego pyłek o średnicy 0,001 mm. To Ziemia...
- orbita Neptuna znajduje się ok 37,5 cm od ziarnka piasku
- Voyager 1, obiekt najdalej wysłany kiedykolwiek przez człowieka jest ok 1,65 m od ziarnka piasku
- najbliższe kolejne ziarnko piasku, czyli najbliższa Słońcu - gwiazda Alpha Centauri znajduje się w odległości ok. 3,5 km !
- średnica Drogi Mlecznej wynosi 79000 km. Na tym obszarze w średnich odległościach od siebie co kilka km. krąży sobie kilkaset miliardów ziarenek piasku
- najbliższa duża galaktyka : Galaktyka Andromedy znajduje się 6,5x dalej niż Księżyc (2 mln km.)
- rozmiar obserwowalnego wszechświata w tej skali to 72,5 miliarda kilometrów !

26.08.2015 21:03
jarekao
👍
2
odpowiedz
jarekao
156
PAX

Zawsze fascynował mnie kosmos. Te odległości są wręcz niewyobrażalne.

26.08.2015 21:16
Falcao_82
3
odpowiedz
Falcao_82
153
!AssociazioneCalcioMilan

Już to widziałem, i pomyśleć że każdy jasny punkt to gwiazda wokół której to krążą planety. Biliony ciał niebieskich. Wszechświat jest piękny i zarazem piekielnie tajemniczy.

Czy wszechświat ma gdzieś granicę? Jeżeli nie to jak to możliwe że coś jest nieskończone, jeżeli jest skończony to co jest poza granicą wszechświata?

26.08.2015 21:32
nagytow
4
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Tak, robi wrazenie, ale jak ten model ma sie do faktu, ze Ziemia jest wklesla?

26.08.2015 21:43
5
odpowiedz
czader--master
7
Generał

[4]
Przecież ziemia jest wklęsła, a ten film i zawarta w nim symulacja komputerowa kosmosu, to niezbity dowód, że kosmos to komputerowo sfabrykowane kłamstwo!!!!

26.08.2015 21:45
Didier z Rivii
6
odpowiedz
Didier z Rivii
238
life 4 sound

[3] Zdecydowanie nie wokół każdej gwiazdy krążą planety. Do dziś potwierdzono "zaledwie" niecałe 1200 układów planetarnych.

26.08.2015 21:48
Amadeusz ^^
😊
7
odpowiedz
Amadeusz ^^
200
of the Abyss

Często w wątkach związanych z innymi inteligentnymi formami życia przytaczam to jak przeogromny jest wszechświat (choć do mnie bardziej przemawiają lata świetlne), tak samo jak niepojęte jest dla mnie jak przeogromny jest wszechświat, nie jestem w stanie uwierzyć jak ludzie mogą być święcie przekonani że jesteśmy w tej nieziemskiej przestrzeni jedyną rasą która rozwinęła sensowną inteligencję, mając dane dotyczące rozmiarów otaczającego nas wszechświata jak na dłoni.

26.08.2015 21:54
👍
8
odpowiedz
Dymion_N_S
217
Bezimienny
Wideo

https://www.youtube.com/watch?v=BGxRWCmwSDE

Ten film (szkoda że w słabej jakości) jest dużo ciekawszy, pokazane w nim odległości i czas ich przebycia przyprawiają o zawrót głowy :)

26.08.2015 21:56
Ragn'or
9
odpowiedz
Ragn'or
224
MuremZaPolskimMundurem

Najpierw dostałem oczopląsu a potem zrobiło mi się słabo, wzruszenie ścisnęło gardło...

26.08.2015 22:10
10
odpowiedz
zanonimizowany956494
25
Legend

Dla mnie kosmos to zawsze była wielka tajemnica. Ale stała się jeszcze większą gdy dowiedziałem się, że patrząc w gwiazdy patrzymy....w przeszłość. Tak naprawdę jeśli wdzimy gwiazdę to jej może już nie być. Już tłumacze ocb:
Światło to obraz. Jak gwiazda jest oddalona o np 500 lat świetlnych to to co widzimy to obraz sprzed 500 lat! :) to jest dopiero fascynujące ;)

[6]
Dokładnie ;)

Mały no ale jakoś tak nigdy się nad tym nie zastanawiałem i nagle poczytałem, że stojąc w nocy na balkonie to tak naprawdę zawsze patrzymy w przeszłość :) to jest interesujące bardzo :)

26.08.2015 22:14
malyb89
11
odpowiedz
malyb89
186
Demigod

[6] +1

Bizon - no shit Sherlock! :)

26.08.2015 22:18
not2pun
12
odpowiedz
not2pun
110
Senator

nie jest tak ze każdy jasny punkt to gwiazda, ponieważ wiele z nich to są całe galaktyki
ten ogrom wszechświata powoduje to że faktycznie wszystko wydaje się wirtualne, ale jest on też niepowtarzany, każda części inna

jest dużo fajnych dokumentów o kosmosie.
Lubie je oglądać, im więcej ich zobaczę tym bardziej mi się to wszystko wydaje niepojęte.

Mnie najbardziej dziwią teorie o czarnej materii i energii, jedno wymyślone na potrzebę drugiego, które walczą między sobą i powstały na podstawie obliczeń.
Do tego też jest ciekawy fakt, ze fale które docierają do nas w dużej odległości czasu powoduje to ze coś co my widzimy teraz było już dawno, tak więc to co widzimy może tego już nie być.
Ponoć używając odpowiednio większego lub mniejszego "zbliżenia" podróżuje się jakoby w czasie tych też fal.
Na podstawie tego wykonują obliczenia astrofizycy i stwierdzają choćby to w jakim tempie wszechświat się rozszerza.

do tego dochodzi też betelgeza - czerwony olbrzym, który dogasa zaobserwowana juz bardzo dawno temu i od jakiegoś czasu wszyscy czekają aż "wybuchnie" wielu sądziło ze "2012" ma z nią związek ale jednak nie wiec czekamy dalej.

26.08.2015 22:25
Didier z Rivii
13
odpowiedz
Didier z Rivii
238
life 4 sound

Swoją drogą, z takich lekkich popularnonaukowych pozycji polecam przeczytać "13 rzeczy, które nie mają sensu".
http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/723/13-rzeczy-ktore-nie-maja-sensu---Michael-Brooks

Książka nie jest w całości poświęcona kosmosowi, ale dobre 3/4 traktują o bardzo ciekawych zagadnieniach z nim związanch m.in. o sondach kosmicznych ignorujących prawa fizyki, czy o wspomnianej tu ciemnej materii.

26.08.2015 22:38
14
odpowiedz
Sinic
234
Legend

Zdecydowanie nie wokół każdej gwiazdy krążą planety. Do dziś potwierdzono "zaledwie" niecałe 1200 układów planetarnych

Niedokladnie...
-1...
:)

Jeszcze nie tak dawno temu bys napisał, ze znaleziono tylko 1 planetke, i to teoretycznie, przy tylko 1 gwiezdzie wiec w ogole nie ma planet, sa one jakims niesłychanym wyjątkiem...
Teraz jest ich potwierdzonych tysiące "zaledwie" ale wynikające z nich teorie już teraz umieszczają planety przy większości gwiazd. I nic w tym dziwnego. "Zbieranie" przez tworzone gwiazdy okolicznej materii która następnie zaczyna tworzyć planety, i mniejsze obiekty, jest czyms zwyklym dla wszechświata i Ziemia, czy tych 1200 gwiazd znalezionych przez nasze prymitywne wciąż urządzenia, nie jest wyjątkiem lecz regula...
Tak działa w końcu grawitacja. W ten sposób tworzyly się galaktyki, gromady, gwiazdy i ich układy planetarne. Dlatego proznia jest proznia, chociaż wbrew pozorom cos w niej jeszcze pozostalo, ponieważ materia była sciagana przez tworzące się obiekty.
Pewnie z początku "luzna" materia była w miare równo rozproszona i kazda gwiazda miała takie samo "prawo" do uzyskania swojej "porcji". Wiec raczej się spodziewam, ze wśród setek miliardow gwiazd, tylko w naszej galaktyce, będą biliony planet. W "strefie zycia" (przynajmniej takiego jak na Ziemi) może ich już nie być zbyt dużo ale wciąż jest spora szansa na planety z rozwiniętym życiem.

26.08.2015 22:55
claudespeed18
15
odpowiedz
claudespeed18
203
Liberty City Finest
Wideo

tak mi się przypomniało.. :)

https://www.youtube.com/watch?v=xeKMS62GrTI

26.08.2015 23:08
AIDIDPl
16
odpowiedz
AIDIDPl
172
PC-towiec

...gdy dowiedziałem się, że patrząc w gwiazdy patrzymy....w przeszłość. Tak naprawdę jeśli wdzimy gwiazdę to jej może już nie być. Już tłumacze ocb:
Światło to obraz. Jak gwiazda jest oddalona o np 500 lat świetlnych to to co widzimy to obraz sprzed 500 lat! :) to jest dopiero fascynujące ;)

Bzdura...prędkość światła, którą posiada światło w 100% nie jest ograniczona czasem. Może przybywać dowolne odległości w 0.0000000000....s. Światło, które widzimy na niebie jest w czasie rzeczywistym...

Świetny artykuł, polecam http://nietuzinkowyblognaukowy.blogspot.com/2012/05/relatywistyczny-zawrot-gowy.html

termin "dylatacja czasu", czyli jego tajemnicze spowolnienie dla obiektów poruszających się. Krótko mówiąc - im obiekt szybciej się porusza, tym wolniej płynie "jego" czas. Zjawisko to jest bezpośrednią i udowodnioną konsekwencją teorii względności.

Okazuje się, że nie tylko czas jest względny. Względne są także odległości. Im szybciej porusza się statek, tym bardziej skraca się odległość odcinka po którym się porusza.

Przy prędkości statku 99,99999999999999% p. światła i 10 lat dla załogi na statku na Ziemi mija 700 milionów lat

70% p. światła 10 lat na statku 14 lat na Ziemi...

Okazuje się, że dzięki dylatacji czasu i skróceniu Lorentza, człowiek jest w stanie przebyć dowolny dystans we Wszechświecie, dolecieć w dowolnie odległe rejony, nie przekraczając prędkości światła, ani nie tracąc na to zbyt wiele cennego czasu. Problemem jest tylko i wyłącznie osiągnięcie prędkości jak najbardziej zbliżonej do prędkości światła - nie musimy jej przekraczać, aby dostać się w dowolne miejsce we Wszechświecie.

bizon1807 ---> poczytaj link...

26.08.2015 23:14
17
odpowiedz
zanonimizowany956494
25
Legend

No ale rok świetlny to odległośc jaką pokonuje światło w ciągu rok.

Czy się mylę?

26.08.2015 23:22
w o y t e k
😉
18
odpowiedz
w o y t e k
142
Gavroche

A ludzie ciagle myślą że cały ten bezmiar stworzył Bóg 15 mld lat temu, po to byśmy my mogli sobie żyć przez ostatnich parę tysięcy lat (wedle Xięgi) na tym pyłku wysmarkanym z nosa.

Po końcu świata cały interes zostanie zwinięty!

26.08.2015 23:31
wysiak
😁
19
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

[16]
<---
Jak na razie najsmieszniejszy post.

26.08.2015 23:42
20
odpowiedz
Sinic
234
Legend

AIDIDPl -->
Przykro mi ale to ty nic nie zrozumiales...

To ze jakas osoba w ciągu swojego zycia moglaby polecieć w ten twój dowolny punkt wszechswiata nie ma przelozenia na rzeczywistość cywilizacji. Co na przykład przyniesie Ziemi taka podróż? Co z tego, ze ten teoretyczny podróżnik dzięki dylatacji czasu leci tylko kilka lat skoro na Ziemi w tym czasie skończy się zycie?
Dlatego wlasnie, wbrew temu co zdajesz się sadzic, podroze międzygwiezdne przy obecnym stanie wiedzy nie maja większej "przyszłości". Nawet jeśli moglibyśmy zbudować pojazdy podswietlne to zasieg naszej eksploracji siegnalby najwyżej kilka, może kilkanaście, parseków. Im dalej tym mniejszy by to miało sens ponieważ w większości wypadkow zapewne zanim by wyprawa dotarla rozwój technologii dalby możliwość uzyskania tych wynikow obserwacja zdalna z Ziemi.
Jedyna nadzieje daja tachiony, ale to wciąż teoria.

A to, ze obserwujemy obiekty w kosmosie sprzed wielu lat, milionow i miliardow, ponieważ swiatlo ma tak mala, w skali wszechswiata, predkosc jest faktem. A skad ty wynalazles ta swoja "teorie" to chyba nikomu się nie uda zgadnąć...
Tak swoja droga to jakbyśmy kiedyś wyslali gdzies daleko statek to w teorii moglibyśmy obserwować przeszlosc naszej cywilizacji. Taka mala "podróż w czasie" ;)

27.08.2015 10:23
marcus alex fenix
21
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

Istnieją teorie o nieskończoności Wszechświata, ale też o tym, że jest ich nieskończenie wiele - tzw. Wieloświat. Czytałem też o tym, że wszystko znajduje się w ogromnej czarnej dziurze, ale to chyba wykracza poza moją wyobraźnię.

27.08.2015 10:30
😁
22
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

Bzdura...prędkość światła, którą posiada światło w 100% nie jest ograniczona czasem. Może przybywać dowolne odległości w 0.0000000000....s. Światło, które widzimy na niebie jest w czasie rzeczywistym...

A potem wrzuca artykuł którego nie rozumie i który przeczy temu co napisał w poście. MOAR

Otóż AIDIPI, to proste. Dla tego światła które "startuje" z jakiejś gwiazdy oddalonej o 50 lat świetlnych i dociera do Ziemi nie mija tyle samo czasu ile minęło w tym samym czasie na Ziemi (a minęło 50 lat).

27.08.2015 10:36
AIDIDPl
23
odpowiedz
AIDIDPl
172
PC-towiec

Sinic ---> Nigdzie nie napisałem że człowiek se poleci na koniec kosmosu i wróci z kawałkiem meteorytu za parę minut...Oczywiście że jakby poleciał na dystans 700 lat świetlnych to na Ziemi minęło by te 700 lat...

W artykule jest napisane że jeśli wysłalibyśmy statek z prędkością 9,9999999...% pr. światła, to zanim doleciałby do końca podróży to już kilku pierwszych sekundach mogłoby go dogonić kilka innych, lepszych statków, a przy końcu jego podróż i tak okazałby się już zbędna...

27.08.2015 10:38
24
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

W jaki sposób potwierdza to teorię, że światło które widzimy na niebie jest w czasie rzeczywistym?

27.08.2015 11:35
not2pun
25
odpowiedz
not2pun
110
Senator

podróż z prędkością światła po za nasz układ słoneczny nie ma najmniejszego sensu, ponieważ odległości są tak ogromne, ze to i tak nic by nie zmieniło
w filmie Interstellar było coś w miarę sensownego
no ale jedynie co nam zostało to podróżowanie w mass effect

27.08.2015 11:44
Drackula
26
odpowiedz
Drackula
231
Bloody Rider

watek prawie tak zabawny jak ten od niebocentrykow :p

27.08.2015 12:18
zając poziomka
27
odpowiedz
zając poziomka
78
Czarny Tulipan

Drackula, rozwiń proszę swoją błyskotliwą wypowiedź...

27.08.2015 12:34
wysiak
28
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

AIDIDPI --> Ten twoj niezwykle odkrywczy artykul opisuje dokladnie pewien motyw, wykorzystywany od dziesiecioleci w sci-fi. W zasadzie wszystkie "tuzinkowe" i "nietuzinkowe" konsekwencje sa zywcem wziete z jednego opowiadania, chyba bylo to "Far Centaurus" van Vogta.
http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/LightspeedLeapfrog

27.08.2015 14:08
not2pun
29
odpowiedz
not2pun
110
Senator

@AIDIDPl

jak ktoś nie może ogarnąć prędkości światła, to jest fajny eksperyment, z trzaskającymi drzwiami

jak odległość od trzaskających drzwi samochodu jest znaczna, to człowiek widzi jak drzwi się zamykają, a później dopiero do nas dochodzi dźwięk tego trzaśnięcia.

tak samo jest ze światłem, widzisz coś co było wcześniej
wszystkie fale mają swoją prędkość

oglądanie kosmosu za pomocą fali widzialnych, też jest mało ciekawe większość spektakularnych zdjęć jest w rentgenie lub podczerwieni.

27.08.2015 14:33
Raistand
30
odpowiedz
Raistand
172
Legend

@up- Znacznie lepszy eksperyment jest podczas każdej burzy.

27.08.2015 14:56
Marcin19PL
😊
31
odpowiedz
Marcin19PL
29
Konsul

Mam teleskop w domu i patrzę w niebo nocom z łatwością wychwytuje gwiazdy i księżyc jednak za ni cholerę nie mogę wychwycić mgławic i gromad gwiazd. W teleskopie widzę tylko zarysy obiektów znajdujących się daleko obiektów i to już daje do myślenia jaki wszechświat jest ogromy a najpotężniejsze teleskopy na ziemi badają nocne niebo i znajdują nowe obiekty.

27.08.2015 15:27
raziel88ck
32
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Dlatego wierzę w to, że nie jesteśmy jedynymi mieszkańcami we wszechświecie.

27.08.2015 15:36
33
odpowiedz
Bazylisheq
103
Konsul

Filmik z pierwszego postu fenomenalny.

Patrząc na skalę wszechświata to jako pewnik można przyjąć założenie, że gdzieś tam faktycznie istnieje "knajpa" o nazwie Afterlife :)

27.08.2015 20:33
Marcin19PL
😊
34
odpowiedz
Marcin19PL
29
Konsul

Ja wierzę że nasza cywilizacja nie jest jedna w kosmosie jest i tysiące. Jeżeli chodzi o kontakt między cywilizacją nasz z innymi to albo technologia im nie pozwala, są zawansowani technologicznie do takiego stopnia że technologia naszej cywilizacji jest dla nich prymitywną albo odległości w kosmosie są zbyt duże i kontakt jest utrudniony. Niektórzy przypuszczają że nie odbierzemy wiadomości z kosmosu ponieważ obce cywilizację wysyłają sygnały technologią nieznaną dla naszej cywilizacji.

27.08.2015 21:29
35
odpowiedz
Sinic
234
Legend

Często, wśród przeciwnikow inteligencji pozaziemskiej, powtarza się stwierdzenie "jakby byli to by się skontaktowali już". Tymczasem nic bardziej mylnego.

Jeśli nie opanowali techologii lotow nadświetlnych to marne szanse by w swoim zasiegu mieli inna, nasza ;), cywilizacje. Jeśli opanowali to najprawdopodobniej sa tak zawansowani, ze jakikolwiek kontakt z nami nie ma najmniejszego sensu.

27.08.2015 23:19
NicK
36
odpowiedz
NicK
222
Smokus Multikillus

Sinic ---> [...] Jeśli nie opanowali techologii lotow nadświetlnych to marne szanse by w swoim zasiegu mieli inna, nasza ;), cywilizacje. Jeśli opanowali to najprawdopodobniej sa tak zawansowani, ze jakikolwiek kontakt z nami nie ma najmniejszego sensu.

Jest duża szansa, że istnieją układy, w których życie występuje na więcej niż jednej planecie. Jeśli tak jest, to z pewnością jedna cywilizacja będzie starała się wyprzeć drugą. Rywalizacja o tereny łowieckie, o żywność, zasoby, władzę i być może pewien rodzaj pieniędzy - to nieuniknione.

Nawet w przypadku istnienia bardzo zaawansowanej cywilizacji, mało prawdopodobne jest, aby nie dążyła ona do kontaktu. Chyba, że przerabiała to wielokrotnie i wie, że nic dobrego z tego nie wynika.

28.08.2015 00:31
37
odpowiedz
Lucky_
162
Generał

Prawdopodobnie inne cywilizacje się z nami nie kontaktują, ponieważ upadają zanim rozwiną technologie do tego potrzebne. Z nami będzie tak samo. To jest ostatni wiek naszej cywilizacji w zaawansowanej formie.

28.08.2015 00:36
38
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

Rywalizacja o tereny łowieckie, o żywność, zasoby, władzę i być może pewien rodzaj pieniędzy - to nieuniknione.

A co jeśli to jest "typowy ludzki sposób myślenia" i żadna inną rasa nie myśli w tej sposób?

28.08.2015 00:40
pawelisto
39
odpowiedz
pawelisto
58
N7

Pogodynka na Uranie:
W piątek 28 sierpnia we wschodnim pasie przejdzie deszcze meteorytów.
Ludziom mieszkającym tam za xxxx może nawet xxxxxx lat pewnie smutno z powodu takiej pogody by nie było...no, na pewno kobietom:)

Oczywiście jeśli ten deszcz meteorów na neptunie i uranie to prawda :)

W kwestii wątku, fascynujący jest wszechświat, jego rozmiary i tajemnice. Zabieram się do nocnej lekturki o kosmosie.

P.S No i co najważniejsze czy wszechświat jest większy od mapy w DaggerFallu? ;)

28.08.2015 00:53
40
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

A co jeśli jest wiele cywilizacji ale nasza jest najbardziej rozwinięta? Wszystkie filmy (oprócz avatara) pokazują ufoków jako super inteligentnych i super zaawansowanych ludzików. Co jeśli inne cywilizacje są na poziomie Majów, indian, wczesnego średniowiecza w Europie lub w ogóle mieszkają w jaskiniach itd? Co jeśli były inne cywilizacje ale dawno wymarły i my jesteśmy ostatnią?

28.08.2015 08:11
marcus alex fenix
41
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

W kwestii kontaktu polecam poczytać o Paradoksie Fermiego: https://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_Fermiego

Dodatkowo jest coś takiego jak brama kontaktu (dokładna nazwa wypadła mi z głowy) - generalnie chodzi o to, że na Ziemi potrafimy odbierać fale radiowe z Kosmosu od zaledwie kilkudziesięciu lat. Jeśli ktoś próbował się z nami kontaktować z odległości tysięcy lat świetlnych, to wystarczy, że owe fale dotarły do nas np. 1000 lat temu, co w skali Wszechświata jest niczym. Gdy my dostatecznie się rozwinęliśmy, cywilizacja nadawców wiadomości mogła już wtedy nie istnieć. I tak w kółko, po prostu fale radiowe to średni sposób na komunikację, o ile żadne istoty nie siedzą nam pod nosem.

28.08.2015 12:16
Jedziemy do Gęstochowy
42
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
173
KENDO DROGA MIECZA

Obserwowalny kosmos, a ile jeszcze odkryć przed nami.

28.08.2015 13:00
not2pun
43
odpowiedz
not2pun
110
Senator

w kwestii kontaktów to jest tak, ze w kosmosie jest wszystkiego pełno
życie jak nam wiadomo nie jest zbyt powszechne, wiec ewentualni kosmici najeźdźcy, za pewne by nie szukali złota czy diamentów, a najpewniej życia, dlatego z kontaktami się zrobili ludzie tacy ostrożni.

Co do tych rożnych dziwactw to ciekawy jest motyw Crabwood-Crop-Circle, że się chce komuś ugniatać w tym zbożu kody 01
jak ktoś się lubi też pośmiać z tych fanatyków kosmitów, to zabawna jest seria, starożytni kosmici, ogólnie można powiedzieć, że jak oni nie wiedzą jak coś mogło być zrobione to zrobili to kosmici, głupia logika, choć tematy nawet ciekawe.

Ja ogólnie nie wierze w kosmitów na ziemi, wszechświat jest zbyt wielki i stary by się spotkać.
Tak jak piszecie, większość cywilizacji wytłucze się sama zanim coś mądrego wymyśli. Niestety takie to nasze życie wyścig szczurów i inne nic nie znaczące wartości. Nie wydaje mi się by gdzieś tam ktoś był ponad to, życie wszędzie opiera się na tych samych zasadach - czyli ewolucji, wiec ktoś kto był małpą ciężko by nagle stał się ponad to i banana, kasę, rozrywkę, przeżycie, zastąpić czymś innym.

Wystarczy spojrzeć na ziemię, o którą dbamy jak dbamy, choć to nasz jedyny dom, to ludzie o niego nie dbają, ekologia ? ludzie zaczęli o niej myśleć jak jakąś kasę za to zaczęli dostawać, recykling segregacja itp.
Jednak dalej niszczą środowisko ziemi, w mniejszym i większym stopniu, głównie korporacje naftowe, chemiczne i energetyczne.

Jednak jak to się mówi ziemia przeżyła gorsze rzeczy jak ludzkość, tak więc nie ma co się o nią martwić, to my niszczymy swoje środowisko i to ona nas przeżyje.

01.09.2015 08:52
Raistand
44
odpowiedz
Raistand
172
Legend

życie jak nam wiadomo nie jest zbyt powszechne,

Tego to właśnie nie wiadomo.
Możemy co najwyżej szacować tak naprawdę biorąc dane z sufitu.

Dobrze przebadaliśmy jeden układ planetarny i w nim jak się okazało życie jest.

01.09.2015 09:03
not2pun
45
odpowiedz
not2pun
110
Senator

w tym stwierdzeniu chodziło mi o to, że życie jest najmniej powszechne(teoretycznie), jak np złoto, diamenty i inne minerały, metale które są wszędzie, nawet metan, który się by wydawało, że powstaje tylko z rozkładu organicznego.
Życie jednak na cały nasz układ jest tylko na 1 planecie z tego co nam przynajmniej wiadomo.

01.09.2015 09:14
Raistand
46
odpowiedz
Raistand
172
Legend

Tym niemniej jeden znany układ i życie jest. ;)

Tak jak powiedziałem. Zmiennych jest mnóstwo a szacunki z sufitu. Wiemy już na pewno, że układy planetarne to nie jest jakiś ewenement i są raczej powszechne. Nie wiemy natomiast (i chyba ciężko będzie się dowiedzieć) czy planety "ziemiopodobne" są typowe, czy też nie. Tak na logikę to powinny być w miarę powszechne. Z drugiej strony jeśli poczyta się na przykład "Dzieci wszechświata"i człowiek uświadomi sobie jak wąskie jest to okno (warunki korzystne dla nas) w którym żyjemy to zaczyna powątpiewać.

01.09.2015 10:34
👍
47
odpowiedz
JÓZEK2
161
Generał
Image

O tym wszystkim mówił znakomity serial z ubiegłego roku /na N. Geographic/ pt. Kosmos. Polecam bardzo tym co nie oglądali. Jesteśmy podróżnikami w czasie i przestrzeni. Gnamy przez wszechświat wraz z naszą galaktyką, i innymi, 1000 km / sek. Gdy to pisałem... "przelecieliśmy" ponad 180 000 tys. km.

01.09.2015 11:24
not2pun
48
odpowiedz
not2pun
110
Senator

też oglądałem serie kosmos, jak działa wszechświat, jest też kilka innych.
ogólnie to jest tak ze mnóstwo przypadków musiało zagrać by na ziemi powstało życie.
Odpowiednia odległość od słońca (temperatura), księżyc regulujący cykle, inne planety, chroniące nas przed asteroidami, woda w odpowiednio zrównanej ilości. Do tego dochodzi również przypadek który sprawił, ze ta małpa zlazła z tego drzewa i jakoś udało się jej rozwinąć ten mózg(odpowiednie pożywienie, ogień). Ogólnie to i tak jak jest taki 1 na milion przypadek, to w tych miliardach będzie ich i tak sporo.

01.09.2015 14:11
49
odpowiedz
Diplo
175
Senator
01.09.2015 14:32
not2pun
50
odpowiedz
not2pun
110
Senator

to jest właśnie niesamowite, nie wielu ludzi zdaje sobie z tego sprawę, ze spora część tych gwiazd na niebie to tak naprawdę całe galaktyki

01.09.2015 15:32
51
odpowiedz
Bazylisheq
103
Konsul

not2pun - a dokładnie to co miałeś na myśli, bo spora część tych punkcików na niebie z naszej perspektywy to jednak gwiazdy. Jak ktoś ma sokoli wzrok i są dobre warunki to może dostrzec raptem 2 galaktyki. A tak to co widzimy nad naszymi głowami to nasza piękna Droga mleczna.

01.09.2015 15:43
not2pun
52
odpowiedz
not2pun
110
Senator

tak właśnie gwiazdy które widzimy to tylko te z naszej drogi mlecznej, i to tak tylko z dala od miasta, w dobrze zaciemnionych miejscach.
w sumie mi nie chodziło o to co tylko gołym okiem widać tylko o cały ogół, ogólny rozmiar i rozmach wszechświata.
większość galaktyk to tylko w podczerwieni jest widoczna. Człowiek to ma dość wąskie spektrum widzenia fal, w sumie to widzimy tylko to od czego odbija sie światło, lub je emituje.

Forum: Ogrom Kosmosu.