Wreszczie bede mial czas ukonczyc wiedzmina 3 i obejrzec True Dedective season 2.
Z tym trudetektywem2 to bym się tak nie podniecał - już siedzenie w robocie jest ciekawsze.
Szlachta nie pracuje.
A ja byłem u szefa miesiąc temu żeby mnie zwolnił skoro na podwyżki nie ma szans - to powiedział że nie może :[
>>> Z tym trudetektywem2 to bym się tak nie podniecał - już siedzenie w robocie jest ciekawsze.
Potwierdzam!
Też kiedyś tak miałem. Chamy 2 miesiące pozniej chciały mnie spowrotem.
To się nazywa pozytywny człowiek, nie wiem co ja bym zrobił bo ja już W3 skończyłem ;)
Radzę nie marnuj czasu na True "pseudointelektualny bełkot" Detective, nawet jeśli będziesz go miał zanadto. To już lepiej najmij się do chałupniczego składania długopisów, ciekawsze zajęcie.
Akurat czwartki i piatki mielismy beer day, wiec mozna bylo pic i sie "socjalizowac" w godzinach pracy.
A zamierzalem sam zmienic prace na inna wiec idealnie sie zlozylo:)
"Można było pić w godzinach pracy"
To co to za robota, i że w dodatku opyla im się trzymać pracowników? W czym robiłeś.
Nie wydajesz sie specjalnie przybity wiec nawet nie wiem czy współczuć...
Btw mi sie tam True Detective 2 podoba
--->Cainoor - ostatni odcinek był mocno przeciętny, zresztą sezon II nie był zły, ale pierwszy o wiele lepszy.
Dla Wiedźmina III to warto porzucić każdą prace, zresztą jak się nie ma czasu na przyjemności jak się pracuje to od razu wiadomo, że ta praca to nie ma nic wspólnego z pracą, a bardziej z obozem pracy.
Cainoor - jeśli już, to gratulować :). Coś tam sobie znajdzie.
Co prawda Wiedźmin 3 jest mocną konkurencją nawet dla dobrej pracy, a tym bardziej dla takiej, której się nienawidzi. Kolega wykonał dobry pierwszy krok ;).
Zaś True Detective jakoś leci. Oglądam pół odcinka tygodniowo - w sobotę, do obiadu. Jem szybko.