Powstaja rozne pomysly na zmniejszenie zanieczyszczenia tudziez zakorkowania ulic wprowadzajac np. oplaty za wjazd w okreslona strefe miasta czy wykluczanie z niej samochodow nie spelniajacych okreslonych norm. Polska jednak dodatkowo ma opinie wysypiska Europy.
Co myslicie o wprowadzeniu zakazu sprzedazy samochodu za mniej niz powiedzmy 10k PLN? Przy rejestracji nabytego pojazdu nalezaloby dostarczyc dokument podpisany przez bank, ze sprzedajacy uzyskal od kupujacego zaplate na konto bankowe w wysokosci przekraczajacej te 10k. Kombinowania typu "przeleje 10k, a ty mi potem oddasz 5k" by nie bylo, bo kupujacy by sie po prostu bal, ze zwrotu nie dostanie. A nawet jesli, to wiele osob mogloby nie miec tyle pieniedzy zeby wylozyc 10k, gdy celuja w matiza za 1500. Po pewnym czasie ludzie by po prostu zlomowali swoj pojazd zamiast go sprzedawac i stopniowo zmniejszaloby sie zaszrocenie. Jednak czy nie byloby to ograniczanie wolnosci? Poza tym wymagaloby to konta bakowego, gdyz transakcje gotowkowa zbyt latwo byloby zafalszowac.
Taki luzny temat na piatek dla tych co jak ja kisza sie teraz w domu :P
Imo bez sensu. Wiele młodych osób kupuje pierwsze wozidło do 3 czy 5 tysięcy i na pewno nie chce im się pieprzyć z bankami itp.
[2] Czy kazdy musi miec samochod? Potrzebujemy tyle szrotu na ulicach? :) Pytanie otwarte :D
[5]
Nie każdy musi mieć. Ale każdy chce mieć :) o to właśnie chodzi :) a u mnie na śląsku szrotu na uoicach nie ma a jak wiadomo jest tu duże zagęszczenie ludności.
E tam 10 tys.... Od razu zróbmy 100 tys, wtedy będzie jeszcze mniej starych samochodów. Albo od razu 500 tys. i hołota w autobusy. Jak już po komuszemu to luksusowo.
[5]
Jeśli w zamian załatwisz całodobową komunikację miejską i podmiejską nie mam nic przeciwko.
O, ja często myślę o tym problemie /fajnie ze nie jestem sama/, ale moja koncepcja jest prostsza - zutylizować wszystkie brzydkie samochody.
Slasher11 -> mam lepszy pomysl ustawa ktora gwarantuje minimalne wynagrodzenie w wysokosci 2k ojro i problem szrtoow sam zniknie, bo ludzie beda lepsze auta kupowac :P
minimalne wynagrodzenie w wysokosci 2k ojro i problem szrtoow sam zniknie, bo ludzie beda lepsze auta kupowac :P
same genialne pomysł w tym temacie. Ktoś coś jeszcze ma?
Pójdźmy dalej!
Eutanazja dla wszystkich zarabiających mniej niż 5 tys netto miesięcznie!
To dopiero by się miasta odkorkowały :)
[7] - zgadzam sie w 100%. Co to wogole za granica 10k? Wrocmy do lat 60. W ciagu dnia miniemy na ulicy 30 samochodow - ale za to same Maybachy.
Poprawi sie bezpieczenstwo na drogach, mniej wypadkow, mniej potracen pieszych, znikna korki - nie wspominajac o tym ze asfalt wytrzyma cale milenia bez remontu. Zniknie tez drogowka ( bo po cholere zatrzymywac auto w ktorym na 99% ten co jedzie ma immunited ).
Same plusy.
Co. za. głupota. Czyli wszyscy mają kupować te nowoczesne jebadła? A skąd na to wezmą pieniądze? I czym różni się auto za 9.900zł od auta za 10.100zł? Co mają zrobić nieco biedniejsi ludzie po wsiach, gdzie jeżdżą 3 autobusy na dobę a mają 20km do pracy?
Czy kazdy musi miec samochod? Dymasz 12h dziennie jako pracownik fizyczny, masz 10km do domu i co, będziesz z buta zapieprzał? Chore dziecko do lekarza na rękach zaniesiesz?!
Puknij się 3 razy w głowę i dwa razy się zastanów zanim podzielisz się ze światem tak debilnym pomysłem.
Pomysł mocno przerysowany, ale imho - większy sens w tym jest.
Ja to widzę trochę inaczej - winieta powiedzmy 800-1000zł rocznie na każde auto, z tego zapłacić haracz zarządcom płatnych odcinków,a wszyscy śmigały za friko.
Pierwsze primo, jak ktoś ma furę żeby jeździć po bułki to przemyśli to dwa razy, komunikacja wyjdzie taniej, wszyscy skorzystamy. Drugie primo, jak ktoś ma tico za 600zł, to mocno przemyśli sam fakt posiadania takiego niebezpiecznego wozidła, na drogach będzie bezpieczniej.
Co myslicie o wprowadzeniu zakazu sprzedazy samochodu za mniej niz powiedzmy 10k PLN?
Wtedy Matizy wystawiali by po 10k. :D
Beznadziejne i totalnie głupie. Dawno takich bzdur nie czytałem.
Jak kogoś nie stać na samochód za 10 tysięcy, a musi jakoś dojeżdżać do pracy, to co wtedy?
Na koniu ma jeździć?
A może dla "szrotu" zrobić podziemne tunele i wpakować je na tory? Ładne autka na górze a złomy pod glebę. :)
[21] Jak nie wiesz co napisać to wstaw zdjęcie kota z serem n głowie albo murzyna z klapkiem.
[23]
http://c.wrzuta.pl/wi19236/9b8dc6f90007528d4fbfbb17
http://pl.memgenerator.pl/mem-image/nie-wiem-o-co-chodzi-ale-wklejam-rybe-z-papierosem-schowana-w-kurczaku-pl-ffffff
http://pl.memgenerator.pl/mem-image/nie-wiem-o-co-chodzi-wiec-wklejam-zdjecie-kota-w-nalesniku-pl-ffffff-1
http://s1g.wgrane.pl/video/2012/03/30/164984.jpg?st=2uoIWQDm8stk0QcqysZBXQ&e=1437321873
http://img.hopaj.pl/images/7/7/77e46a31459356d8f1f8f4f022f6e5db.jpg
i tak dalej i tak dalej
Mam pomysł, zacznij od siebie i sprzedaj swój samochód. Daj innym przykład, a inni pójdą twoją drogą.