pabloNR [1]
Zróbcie coś z tym...
Polecam najpierw zrobić coś ze swoim sprzętem/oprogramowaniem...
spoiler start
Co filmik, to u niektórych ujawnia się typowa polaczkowatość - "Zrób, zrób, zrób, daj, daj, daj, źle, źle, źle", zamiast przyczyn problemów najpierw poszukać u siebie.
spoiler stop
Dla mnie to przede wszystkim darmowa reklama na większości portali o grach, normalnie nie kupiłbym tych dodatków bo są to po prostu pierdółki.
jeśli chodzi o questy to bardzo podobają mi się te DLC natomiast brody, alternatywne stroje i wygląd kart do gwinta jest mi obojętny ściągnę bo czemu nie jak za darmo ale i tak nie używam alternatywny wygląd dla Triss wyłączyłem w opcjach bo po prostu nie pasuje mi do wiedźmina tak jak powiedziano na filmie lepiej by było żeby większość DLC to były questy a co do zbroi to rynsztunek szkoły wilka jest naprawdę fajny chyba najlepszy set w grze
A ja dalej nie mogę tutaj odtwarzać filmów..... Zróbcie coś z tym...
CTRL+F5 i po problemie, zresztą mnie już normalnie otwiera filmy. To raczej ty musisz coś z tym zrobić.
Co do DLC to faktycznie z początku było takie WOW, darmowe DLC jednak potem można było właśnie dojść do wniosku że to wycięty content z gry. Szkoda no bo mogli się bardziej postarać, na zasadzie jak tutaj Jordan wspomniał mamy 2 fryzury na początku a potem dochodzą raptem 6, a lepiej by było jakbyśmy na początku mieli te 8 fryzur a potem doszło by 6 dodatkowych. Wtedy byśmy czuli że faktycznie jest to dodatkowy Content a nie wycięta zawartość.
też macie takie wybladłe kolory w studiu ?
Tak na niektórych materiałach bardziej rzuca się to w oczy.
Jasne że są to questy wycięte z gry i jasne że są to w gruncie rzeczy jakieś pierdoły. Ale w czasach kiedy za 30 minutowe DLC z Batgirl WB krzyczy 7 dolców to CDP wyrasta na najlepszego dewelopera ostatnich lat.
"Całe szczęście te ostatnie dodatki dają wysokopoziomowe questy, jak [...] Zaginieni Górnicy."
Przecież to było jedno z pierwszych DLC. A co do samego materiału to nie rozumiem narzekania. Może i questy były wycięte, ale co z tego? Dostajesz je za darmo, czyli są zawartością gry. Same stroje to odpady postprodukcyjne. Jeśli komuś się podoba, to niech nosi. Przecież od początku było jasne, że te DLC nie będą jakieś bardzo rozbudowane bo to się zwyczajnie nie opłaca. I tak, to jest zabieg marketingowy. Materiał to lekki najazd na REDów i ich politykę, bo dali coś za darmo, ale oczywiście jest to mało rozbudowane i pewnie wycięte. Oczekiwaliście, że za darmo wam dadzą coś w rodzaju Nocy Kruka?
Też w życiu nie kopiłbym DLC z alternatywnym wyglądem postaci, zwłaszcza gdy już ukończyłem grę.
Przecież to było jedno z pierwszych DLC. A co do samego materiału to nie rozumiem narzekania. Może i questy były wycięte, ale co z tego? Dostajesz je za darmo, czyli są zawartością gry. Same stroje to odpady postprodukcyjne. Jeśli komuś się podoba, to niech nosi. Przecież od początku było jasne, że te DLC nie będą jakieś bardzo rozbudowane bo to się zwyczajnie nie opłaca. I tak, to jest zabieg marketingowy. Materiał to lekki najazd na REDów i ich politykę, bo dali coś za darmo, ale oczywiście jest to mało rozbudowane i pewnie wycięte. Oczekiwaliście, że za darmo wam dadzą coś w rodzaju Nocy Kruka?
Za bardzo raczej nie pojmujesz logiki tego materiału, lepiej by było jakby nie dawali nam wyciętego materiału z gry i głośno się tym chwalić 1)."MACIE ZA DARMO!! wycięty content z gry który tworzyliśmy razem z grą, ale postanowiliśmy go wyciąć i zrobić z tego DLC HAHAHA Patrzcie jacy jesteśmy fajni".
A lepiej by było jakby zrobili od siebie nowy Content przy którym by poświecili dodatkowy czas i pracę, a potem dali nam to w formie darmowego DLC. Wtedy to by wyglądało na zasadzie 2)"Słuchajcie poświeciliśmy trochę czasu, by dać wam całkowicie nowe zawartości do gry całkowicie za darmo"
Według mnie ten drugi wariant o wiele lepiej by wypadł w oczach graczy, niż ten pierwszy z wycinaniem czegoś co powinno być samo w sobie w grze.
I w cale nie dziwie się że wielu graczy z początku od razu wychwyciło ten haczyk i krytykowało takie coś, bo nie ukrywam ja sam dałem z początku się na to nabrać.
Jak to się mówi darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby.
P.S. Trochę więcej pokory, jesteście portalem który każe sobie płacić za "ficzery" które u innych są darmowe.
Można was porównać do takiego Activision, kontent produkujecie całkiem niezły ale przy okazji próbujecie wydoić jak najwięcej kasy, wydając jako DLC każdą pierdołę.
DLC to rak wywołany przez samych graczy.
BTW. Recenzja dlc? Serio?
Choć widać, że jest to zawartość wyciąga z pełnej wersji gry to i tak miło jest dostać coś takiego za free niż jak w przypadku innych produkcji płacić z takie dodatki. Jak dla mnie polityka RED-ów jest ja wielki PLUS.
Szkoda, że zapomnieliście o GTA V/GTA Online które dostaje co miesiąc praktycznie nowe darmowe DLC z pojazdami, ubraniami, broniami a do tego Rockstar udostępnił ZA DARMO ogromny fabularyzowany dodatek The Heists który realnie patrząc wart jest z dobre $20.
CDP w żadnym stopniu nie jest tutaj pierwszym, oni uczą się od Rockstara i to w wielu elementach - kampania marketingowa CDP Red jest wręcz kalką tego co robi Rockstar. Czy to źle? Ucza się od najlepszych, ale błagam - Rockstar był pierwszy i nie zapominajcie o nim. :)
Nie wiadomo, dlaczego te questy zostały wycięte. Mogli je wyciąć, bo mieli bardzo napięty grafik i trzeba było coś poświęcić. Niekoniecznie był to wyznaczony wcześniej plan.
Decca [11]
Trochę więcej pokory, jesteście portalem który każe sobie płacić za "ficzery" które u innych są darmowe.
Auć...
Soul33 [15]
Nie wiadomo, dlaczego te questy zostały wycięte.
Wiadomo dlaczego - żeby jeszcze przez 2 miesiące po premierze, co tydzień mieć darmową reklamę.
Słabo przeanalizowaliście temat, ludzie którzy pisali te pochwały na steamie mięli racje, odpalcie sobie ac unity tam za glupią skórkę do broni trzeba zapłacić 5 euro, za nowe zbroje to samo, naprawdę jak zabieracie się za coś takiego to róbcie to dobrze, bo momentami aż nie chce sie słuchać tych głupot, i braku dobrej analizy.
Przeszedłem grę bez żadnych dlc. I wprawdzie zainstalowałem je ale moja przygoda się zakończyła. Osobiście poczekam z rok może dwa i zagram znowu z wszystkim co wyszło plus może mody. Wtedy sporo zapomnę a każdy z takich nawet małych dodatków uatrakcyjni mi grę. Grałem tak że ukończyłem większość questów przed ukończeniem fabuły. Nawet bez podpowiedzi na mapie. Dopiero po zakończeniu włączyłem podpowiedzi i faktycznie szczególnie na skelige wyławianie wszystkiego nie miało już sensu. Dużo przyjemniej było trafić na taki "skarb". Wtedy miał sens. Ciekawiła nawet mikro historyjka z nim związana. Takie zbieranie pytajników było bez sensu. Nie było nawet gdzie tego sprzedawać:).
Zresztą ta gra po zakończeniu i wycofaniu głównych postaci fabularnych strasznie traci. Mimo ogromu świat staje się "pusty". Co dowodzi wyjątkowemu ich znaczeniu. Sporo gier zostawi taki rodzaj odczuć związanych z postaciami drugoplanowymi. Ale dla mnie ta wyjątkowo. Bieganie i szukanie dodatkowych questów z dlc było nieatrakcyjne dla mnie. Wole zostawić sobie na przyszłą ucztę. Ponad 200h na razie zdecydowanie wystarczy.
A co do DLC no cóż. Chwyt "matetingowy". Może dupy nie urywa ale i tak bardziej przyzwoity niż stosuje większość firm.
w ogóle kiedy będzie dostępny patch 1.07 na PC?
Nienawidzę DLC. Wycinają 1/4 gry tylko po to by przyciągnąć graczy na dłużej. Kupiłem, przeszedłem, sprzedałem. Nie minął nawet miesiąc. Chamska reklama, nic więcej. W dodatku kosztem graczy bo dostają mniej. Nigdy nie kupowałem DLC i nie kupie. Darmowe mnie ominęły - porażka CDPR.
To DLC byłoby całkiem fajnym (choć raczej mało wartościowym) dodatkiem, gdyby zostało właściwie pomyślane i zaplanowane. Nie dość, że zbytnio rozwlekli w czasie ich cykl wydawniczy, to jeszcze nie potrafili właściwie zbalansować dodawanej zawartości. Po co graczom zadanie czy zbroja na 10 lvl, gdy większość ma już poziom co najmniej 20 ? Po co komu w ogóle nowa zbroja, gdy już dawno grę ukończył? To ma go zachęcić do powrotu?
Ja osobiście zbroi z Undvik już nie doczekałem, bo skończyłem grę gdzieś w okolicach dodania pancerza szkoły wilka (czyli ze 2-3 tygodnie wcześniej), mając wtedy poziom 36. Zbroja z Undvik domyślnie jest na poziom... 16 (co jest absurdalne, zważywszy jak późno trafiła do gry), a potem zostaje podbita do 41. Tylko ciekawe, jak miałbym taki poziom zdobyć? Grę już ukończyłem, trochę zadań w dzienniku zostało ale wszystkie siwe (a więc nie dadzą mi doświadczenia), to skąd mam wytrzasnąć - bagatela - 5 poziomów? Nawet gdybym chciał grindować, to w grze w ogóle znajdę potwory z takim levelm? A może trzeba grać na easy (słyszałem, że wtedy dostaje się więcej XP przy tych samych progach poziomów)?
Trzeba czekać na EE i ograć ponownie, gdy już cała zawartość znajdzie się na naszych dyskach. Może w międzyczasie zrobią też coś z tym koszmarnym systemem pozyskiwania doświadczenia...
Z jednej strony całkiem niezły pomysł na marketing i rozreklamowanie swojej gry, z drugiej natomiast DLC oferowane przez CDP są po prostu słabe i mnie osobiście nie przekonują do tego, żeby po skończeniu gry jeszcze do niej wrócić w tak szybkim czasie. Oczywiście nie ma co narzekać, bo są darmowe, aczkolwiek widać, że zostały po prostu wycięte z gry i mogły się tam znaleźć od razu.
Dlaczego nie moge na tej stronce odtwarzać filmów. Problem ma miejsce o dwóch albo trzech tygodni. Wyświetla taki napis wrror loading skin. Crossdomain loading denied.
Mówicie że to co dostajemy to wycięte elementy z gry, ale można to tłumaczyć tak że to wycieli ze względu na optymalizację gry na konsole.
A co do nazwy DLC, EA też tak nazwał dodatki z strojami i śmieciami do sims'ów, ale za nie każą sobie słono płacić.
Ja bym sie nie zgodził jednak z tym co mówiliście o dlc do Wiedźmina. Wiadomo że ostatnie miesiące w produkcji jest to naprawianie błedów i lączenie wszystkiego. Więc w takim czasie graficy i aktorzy podkładający głosy mają swoja robote z głowną grą zakończoną. Więc w tym wolniejszym czasie można dorobić jakies nowe armory czy też alternatywne wyglądy a poprostu jak programiści będą mieli więcej czasu (czyli po premierze) można to zaimplementować do gry. Więc tak naprawde jest to kończone po wydaniu gry
Moim zdaniem jest to świetny dodatek, za który normalnie nie zapłaciłbym ani grosza. Strasznie irytuje mnie, jak inne firmy za takie coś chcą pieniędzy, tu przychodzi mi do głowy BioWare w przypadku Inkwizycji, gdzie na premierę można było kupić nowego wierzchowca i pancerze... bardzo mi się podoba podejście CDPu, które wyraźnie skierowane jest do innych w tej branży i pokazuje że o wiele więcej można zyskać, dając takie pierdoły za darmo, a to że jest to krok czysto marketingowy, w ogóle mi nie przeszkadza.
dla kogo te DLC?
dla wszystkich portali o grach, twórcy zapewnili sobie cotygodniowe artykuły o grze
ale ja jako klient nie narzekam :)
Jak dla mnie to cała ta akcja z darmowymi DLC to tylko tworzenie pozytywnego wrażenia na zasadzie "dajemy za darmo, wszyscy lubią dostawać cokolwiek za darmo więc wszyscy będą nas lubić". Byłoby to w porządku jakby w te DLC włożyli jakąś pracę (nie mówię, że musiałyby to być jakieś wyrąbiste dodatki na kolejne 50h gry), ale w takiej sytuacji gdzie po prostu wycinają zawartość z gry a potem ją wrzucają to dla mnie zabieg raczej niesmaczny.
CDP od dawna gra wizerunkiem "cool ziomków", te wszystkie gadki typu "kochamy piratów, piractwo zwiększa sprzedaż naszych gier, etc.". Ja ich za to nie winię, nie mają budżetów marketingowych na poziomie Ubisoftu, więc całkiem fajnie sobie to wykombinowali.
No, ale jednak uważam, że jest to wyrachowane.
Akcja z DLC od początku wpasowywała się w tę modłę, ALE z drugiej strony mogli się nie wpasowywać i byłoby jeszcze gorzej. W Dragon Age byłem ciekaw jak potoczyła się historia z Morrigan i wydałem te 40 czy nawet 60 złotych za to jedno DLC. Rezultat? 45 minut kiepskiej zabawy.
Moim zdaniem kiepski pomysl z tymi dodatkami. Gre zakonczylem w okolicach gdy wychodzil drugi czy trzeci pakiet. No to sorry, czy oni mysla ze wydana 2 tygodnie pozniej jakas badziewna zbroja z 15 poziomu kiedy mam 35ty sprawi, ze wroce do gry? Ze bede chcial przejsc jeszcze raz? Zamiast wywolac jakies pozytywne emocje to tylko wnerwili mnie tym, ze od poczatku tego nie bylo w grze, a wyraznie widac ze to po prostu wycieli.
A moze chcieli tymi dodatkami przekonac tych, co jeszcze gry nie kupili? A byl ktos taki? A jesli ktos nie kupil, to go nowy stroj dla Yen ma o tym przekonac? Litosci.
Typowy ciulowy marketing, ot niewazne jak gadaja, wazne zeby w ogole gadali. A pismaki jak widac polkneli haczyk i gadaja. Dla mnie CDPR to nie zadne objawienie, to ze inne firmy robia jeszcze gorzej, bo za takie gownienka licza sobie po 5 czy 10 dolcow to jeszcze nie sprawia, ze CDPR, wydajac za darmo wyciety content z 2 miesiecznym opoznieniem, jest zbawca branzy. Zrobili zacna gre i za to im chwala, ale karny kutas za te cale badziewiaste dlc.
Kiepski materiał, wyłączyłem po minucie. Nikogo nie obchodzi wasza definicja DLC.
[11] tez mi sie z tym skojarzylo. 480p dla free userow, bo raczej 720/1080 jakosci YT ciezko to nazwac.
Skoro sa reklamy w playerze to dlaczego nie chcecie odblokowac wersji HD wszystkim?
Wychodzac do ludzi tylko zyskacie to, ze powylaczaja adblocki dla waszej strony. No chyba ze kazdy 5min material bedzie okraszony reklama 30s to wtedy slabo...
Tak troche nawiazujac do tematu - GOL moglby sporo sie nauczyc od CDP. :P
Za pierwszym razem zdążyłem się załapać na jakieś alternatywne stroje, rynsztunek temerski i nilfgardzki które w momencie premiery były mocno poniżej mojego poziomu i misję którą przegapiłem. Nie czułem żeby grze coś brakowało. Za drugim razem przechodziłem "szerzej" i zaliczyłem więcej tej zawartości dodatkowej i jedyne do czego można się przyczepić to brak od początku rynsztunku szkoły wilka. Tutaj trochę minus, a reszta na prawdę ok, nawet jeżeli są to wycięte treści to wszyscy robią tak samo i pobierają za to kasę - tu jest za darmo.
Z perspektywy gracza te darmowe DLC są pozytywne lub neutralne, z perspektywy biznesowej to rewelacja bo co tydzień na większości portali jest info o nowym dodatku ( przynajmniej w Polsce ). Napędza to zainteresowanie i sprzedaż gry.
A na te płatne dodatki czekam i ostrzę zęby :)
Ja tam czekam na Edycję Rozszerzoną już ze wszystkimi DLC i tymi dwoma większymi dodatkami. Może do tego czasu wyjdą też jakieś mody, chociażby na kamerę podczas walki, która odlatuje w piździec albo mod balansujący całą rozgrywkę. Jakoś niezbyt podoba mi się to wywleczenie całej mechaniki na wierzch: poziomów przeciwników (te można wyłączyć), widocznych poziomów questów, ekwipunek ograniczony levelowo (wolałbym by ograniczeniem był jakiś atrybut). Wg mnie psuje to klimat. O ile prezentacja dialogów, fabuła, oprawa audiowizualna są wykonane na najwyższym poziomie, tak warstwa gameplayowa już nie specjalnie przypadła mi do gustu.
Co do darmowych DLC to wiadomo, że jest to wyrachowany PR, ale z drugiej strony zawsze miło, gdy gracze otrzymują coś za darmo, choć pewnie większość zdążyła ukończyć grę zanim te DLC przestały wychodzić.
JackXP - Rockstar dodaje nowe bajery do GTA 5, bo zarabia dodatkowo na trybie online, tutaj to jednak inna historia. Oczywiście, że CDP robi to, żeby zachęcić graczy do zatrzymania gry, ale chciałbym, żeby inni deweloperzy też tak robili.
Domuru >> w poniedziałek pojawi się łatka tak napisał na Twitter Marcin Momot.
Jak robicie jakiś materiał, to się lepiej przygotujcie... Tego nie da się słuchać ani oglądać.
Bardzo ciekawa dyskusja, ale nie zrecenzowaliście tychże dodatków, tak jak jest napisane w tytule. Ok, misje z DLC lepsze od podstawki, ale jak z alternatywnymi strojami dla postaci? Dobrze wyglądają, niedobrze? Który się bardziej podoba itp.
CD Projekt urasta do najbardziej ulubionego dewelopera, nie dość że nie olewa pecetowców, daje darmowe (chociaz nieraz faktycznie wycięte z gry rzeczy) to słucha rad graczy w przeciwieństwie do takiego Codemasters. A co do samego sensu dlc to płatne tylko denerwują - odpalam Forze Horizon a tam żadnego Astona - perfidnie wycieli i rządają za paczke niewiadomo ile, i tak za takie pare paczek koszt gry się podwoi.
Powinni sprzedawać tylko duże DLC, takie jak dodatki do GTA 4 czy osobny dodatek do AC Unity (Dead Kings), a nie za sępić za małe popierdółki
PS Ogarnijcie kuźwa w końcu te kolory filmów w studiu
CDP upiekł kilka pieczeni na jednym ogniu. Wykorzystali modele/dźwięki które były już po części zrobione i stworzyli nową zawartość lub skończyli to co już zaczęli, przypomnieli kilkukrotnie o swej grze na serwisach growych, dali coś nowego dla fanów, uprzykrzyli nosa piratom. Ładnie to zaplanowali.
Na DLC spojrzałbym też z innej perspektywy. Mianowicie bonusowej gratyfikacji dla twórców od zadowolonych graczy. Zapłaciliśmy za grę i dajmy na to podobała nam się tak bardzo, że chętnie wspomoglibyśmy devów w jakiś sposób. Jakie mamy narzędzia? W typowym tytule praktycznie żadnych oprócz płatnych dodatków. Gry f2p są klarowne w tym względzie. Natomiast trzeba rozdzielić od wspomnianego powyżej jakość dodatków oraz informację zwrotną jaka jest wysyłana - czy DLC sprzedał się dzięki agresywnemu marketingowi, czy chęci wsparcia fanów, jakości/zawartości lub może z innego powodu. Dlatego nie byłbym skłonny do potępiania omawianego mechanizmu, dopóki dodatki będą albo bardzo dobre tj. przedstawiały realną wartość dla gracza, albo będą bez znaczenia tzn. będziemy mogli bez nich się cieszyć w pełni grą. Na drugim biegunie - wpasowujące się do nagany - mamy DLC wymuszające ich zakup...
@komenty
...
Oczywiście, że CDP robi to, żeby zachęcić graczy do zatrzymania gry, ale chciałbym, żeby inni deweloperzy też tak robili.
Nie tylko o "zatrzymanie" chodzi. Ważne też jest, aby gra pomimo coraz odleglejszej premiery ciągle się sprzedawała niczym Skyrim dla przykładu.
@MrDraiger
Całkowicie się zgadzam.
sebogothic [34]
chociażby na kamerę podczas walki, która odlatuje w piździec
O to to! Też tego nienawidzę, strasznie mnie to wkur*ia i irytuje. Nienawidziłem tego w Wiedźminie 2, nienawidzę tego w Wiedźminie 3. Aż dziw, że przenieśli to rozwiązanie do "trójki". W ogóle co za idiota wpadł na ten pomysł i kto w CDP Red pomyślał, że "to jest fajne". Jeśli ten ktoś w tej chwili się nudzi i to czyta, to niech wie - nie, kur*a, to rozwiązanie nie jest fajne; jest beznadziejne!
Nie ma czegoś takiego jak darmowe DLC. Wszystko wliczone jest w cenę gry. "Domowość" to tylko chwyt marketingowy, nic więcej.
Niestety prawda jest bardzo prosta. Jest to jedynie sztuczne podtrzymywanie zainteresowania grą. Złą rzeczą jest, że gracz niezwykle szybko nudzi się grą, bo szybciutko przeleci go na normalu i jest zadowolony. Marketingowcy wiedzą, że zainteresowanie grą to nie tylko aktywni gracze, którzy tworzą świat gry itd., ale to skok na kasę, na gadżety, wszelkiego rodzaju dodatki do gry. Wcześniej tego nie było, a przynajmniej nie na taką skalę. Osobiście wolę wiedzieć, że płacę za całą grę z góry bez zbędnego bawienia się w to, że dostaję jakieś DLC, nieważne płatne czy nie. Oczywiście jeżeli z czasem twórcom przyjdzie do głowy jakiś pomysł na nową rozgrywkę w ramach gry to ok, ale z tego co było wiadome już wcześniej, same DLC były zapowiedziane, więc jedynie sztucznie rozdmuchano zainteresowanie grą, nie wnosząc niczego nowego do niej samej. Zapewne się powtórzę, ale denerwuje mnie takie podejście producentów i wolałbym, abyśmy dostawali pełne wersje a nie zestaw a'la IKEA na zasadzie złóż sobie swojego własnego unikalnego Wiedźmina... wybierz z pośród 300 DLC... Nie tędy droga.
@Montgomery
Nie zapominajmy, że gra ma na siebie i na swoje następczynie zarobić. Jeżeli nikt nie jest krzywdzony DLC-kami czy tam "sztucznie podtrzymywanym zainteresowaniem", to dlaczego nie? Fakt, iż o tytule się mówi przynosi wymierne korzyści. Co nam przeszkadza, że ktoś sobie kupi zbroję dla konia, skoro jest szczęśliwy (poza tym jego portfel, nie twój) i możliwe, że po części tym zakupem przyczyni się do lepszej jakości kolejnej produkcji? Każdy kij ma dwa końce. Wszystko jest okay, dopóki zachowana jest równowaga.
Osobiście wisiały mi te dlc przy zakupie. I załapałem się na nie siłą rzeczy, bo gram bardzo powoli, nie koniecznie wiele godzin naraz i z większymi przerwami. Miło, że dlc są za darmo, ale ogólnie jestem zwolennikiem jednego dużego produktu, ewentualnie wzbogacanego o duże dodatki. Nie lubię takiego rozdrabniania. Nie mniej, porównując to do zabiegów innych, CDP na pewno wypada lepiej.
mnie też irytują dlc, darmowe jeszcze przejdą jednak zazwyczaj wychodzą jak juz człowiek ogra i nie chce mu się wracać do gry
jednak to co się dzieje z cod-ami to jakaś masakra ile tego do multi dają i do tego starają się to sprzedać tak ze z gry za 150zł się robi coś o wartości 500zł jakaś paranoja i szczególne chamstwo od strony prducenta gry.
Ja kupiłem W3 z season pass'em. W mojej subiektywnej opinii to nie są żadne darmowe dodatki tylko na "żywca" wycięta zawartość z gry. I to jest złe. Jak można wyciąć zawartość z gry i mówić że jest coś za darmo. To tak jak bym kupił np. auto i co tydzień dostawał jakaś małą nieistotna pierdułkę do niego. A to klamka do tylnych drzwi, a to lusterko, a to jakieś pokrętło - da się jeździć da, ale jak to wygląda? Za te "pseudo" darmowe DLC każdy gracz zapłacił kupując grę. Irytuje mnie sytuacja że to za co zapłaciłem dawkowane mi jest powoli. Jasne, że to są pierdoły i nie maja dużego wpływu na grę ale jeśli CDP liczył na to że taka polityka zatrzyma mnie jako gracza na dłużej przy grze to się bardzo pomylił. A i niech poprawią rynsztunek szkoły wilka bo Geralt biega bez paska u spodni i istnieje prawdopodobieństwo, że w czasie walki mu spadną :P
Niestety, tak jak było powiedziane w materiale, dla wysokopoziomowych postaci dodatki te praktycznie nic nie wnoszą. Postacie które ukończyły grę po prostu nie mają co robić w świecie wiedźmina. Majac ten 33, czy 34 poziom, żaden przeciwnik nie stanowi większego wyzwania, nawet na najtrudniejszym stopniu.
Witam
Darmowe DLC to miły dodatek i nie kupiłem Wiedźmina dla nich. Nie znam osoby, która by powiedziała "o darmowe DLC, to na pewno kupię grę". W sumie ściągnąłem wszystkie i tylko zapamiętałem te, które miały jakiś dodatkowy quest, innych nawet nie zauważyłem. Uważam, że bardzo dobrej grze, jakiś wyśrubowany i podstępny marketing nie jest potrzebny. Wiedźmin 3 już na samym początku był skazany na sukces. Ma to wszystko, co brakowało jedynce i dwójce. Smutno mi tylko z powodu, że jest to już ostatnia część przygód Geralta. Taki świat mógłby mieć miliony DLC z nowymi questami i nadal by przyciągał graczy.
Pozdrawiam
Chcę wierzyć, że z tym wycinaniem zawartości z gry to nie było do końca tak jak to opisujecie.
Proces tworzenia zawartości do gry jest długi i skomplikowany. Osobiście widzę to w ten sposób, że dialogi, postaci czy scenariusz zadań z DLC był faktycznie przygotowany wcześniej ale brakowało dopracowania, balansu itp a gra musiała już iść do tłoczni. W takiej sytuacji zapadła decyzja, żeby takie zadania udostępnić jako 1 z 16 DLC.
Jeżeli chodzi o dodatkowe "skórki" do broni czy postaci to nie uważam, że to ósmy cud świata ale po prostu miły prezent.
Przy okazji dla porównania zobaczcie ile warte są skórki do broni do Counter Strika czy postaci np. w Ultra Street Fighter.
Na zakończenie dodam tylko, że ludzie z CPD Red od początku mówi, że będą to małe dodatki i nikt normalny nie spodziewał się questów na kilkanaście godzin zabawy.
Dlaczego każdy zachwyca się Wiedźminem I oraz II, dla mnie były one żałosne i miejscami niegrywalne. Pomijam juz szklane ściany, postawione by dzisiejsi młodzi gracze nie zabijali się przypadkiem tracąc chęc do gry, czy prowadzenie za rękę cały czas.
Nie wiem dlaczego nie poruszacie kwestii zatrzymania przy grze jej pierwszego nabywcy. Moim zdaniem głównym celem cd projektu było jak najdłuższy zatrzymanie gry przy kupcu. To był bardzo dobry ruch ze/dla strony cd projektu. tu się liczy kasa :). Jeśli patrząc z innej strony, uważam ze nie musieli dodawać tych patchy i nikt by nie wspomniał że ich tam brakuje :)
Up Gdyby nie dodawali, to byłby krzyk że nie wspierają produktu. Wszystkim nie dogodzisz.
No jak dla mnie po prostu te rzeczy zostały wcześniej przygotowane, jak większość innych rzeczy, które jest wycinana z gier, a potem sprzedawana za jakąś tam cenę. Tylko tutaj zostaliśmy to za darmo, a tak musielibyśmy zapłacić i to się bardzo ceni.
@UP - i to się bardzo ceni. - Ceni się co? Że wycina się zawartość z gry, a później daje jako rzekomo darmowe DLC? A później oklaski i brawa. Bez przesady. Równie dobrze mogłoby się to znajdować w samej podstawce - nie robiłoby to zamieszania, a za same "DLC" i tak już zapłaciliśmy - kupując po prostu grę.
@Sethlan Ja nie cenię takiego podejścia, bo to dla mnie też jest bezsensu, jak gram już długo w grę, dawno mam duży lvl wbity i muszę się wracać zrobić coś, co mógłbym zrobić o wiele szybciej, bo specjalnie to dodali. Mówię tu o przypadku, że inni wydawcy, też nieraz robili w ten sposób, ale chcieli za to pieniądze. Mam tu na myśli fakt, że coś było ewidentnie wycinane z gry albo wcześniej przygotowane, żeby potem można było sprzedać.
Świetny pomysł, żeby dodawać alternatywne wyglądy bohaterów dwa miesiące po premierze, gdzie większość ludzi ma już wiedźmina ogranego. O ile zadania można sobie zrobić po skończeniu gry, tak na co mi inny wygląd Ciri, skoro i tak jej nie zobaczę? Chyba, że wczytam grę, tylko po to, żeby sobie Ciri pooglądać. Kolejne ciekawe zadania by dali, bo te co wyszły jako DLC naprawdę udane były.
A co do samego pomysłu DLC to perfekcyjnie działa. Np teraz mogę obejrzeć film, jak mówicie o Wiedźminie 3 2 miesiące po premierze, i jeszcze trochę mówić będziecie. Zupełnie tak jak przewidziało CDPR. Co tydzień nowe DLC a co za tym idzie chociażby małe wzmianki na serwisach, czy cyfrowych sklepach z grami
Gdy CDP zapowiadało te darmowe dodatki z tego co się orientuje gra była już ukończona albo była już w bardzo zaawansowanym stadium, bo z tego co się orientuje to te darmowe DLC były zapowiedziane na początku roku przez pół roku można na prawdę nakosić takich questów, dodatkowych zbrój i alternatywnych wyglądów, więc może te dodatki były już gotowe w momencie premiery, ale nie były na nią planowane po prostu wydzielili z zespołu w momencie zapowiedzi 3-4 osoby które miały się zająć tymi dodatkami i już. Ja i tak czekam na REDkita i wysyp modów. :D
Wpadam tu raz na jakiś czas zobaczyć czy poziom materiałów urósł i ciągle lipa. Odkąd Krzysztof odszedł, a potem Del to tvgry to jakas katastrofa. Brak energii, nie macie żadnego człowieka z charyzmą, który by to podciągnął. Wszystko szare od czasu do czasu zabarwiane nędznym żartem.
Wspieranie moim zdaniem jest BARDZO NIEMIŁYM dodatkiem wolałbym by skupili sie na patchach (choćby skrzyneczki) a te misje i ryntsztunek dali na start, bo gdy DLC wychodziłyja już byłem dawno przed ich levelami
K.... materiał z cyklu "gadanie dla gadania" i w dodatku robienie przy tym z igły widły, są dodatki jakie są, każdy, kto ma kawałek działającego mózgu sam oceni ich wartość i przydatność a robienie z tego wielkiej dyskusji nie ma najmniejszego sensu.
Przynajmniej CDP było na tyle mniej pazerne, że wiszą im jakieś pierdołki, bo reszta robi dokładnie to samo, wycina i daje w DLC, ale płatnym, ubi nawet głupiej skórki nie przepuści, wiesiek 3 jednak zyska tym zagraniem, a inni tego nie rozumieją, wolą sprzedawać pierdołki za 5 usd niż dać je za fraje i zyskać reklamę.
Poza tym nie mówcie, że ludzie gry nie znają, że nieznanego studia, bo akurat na wyniki W3 mają też wpływ poprzednie gry, które mniej lub bardziej, ale budowały markę i rozpoznawalność studia na zachodzie.
Chłopaki mają rację te DLC do Wiedźmina poza nowymi misjami to zwykły badziew. Zgadzam się, że te misje zostały wycięte przed premierą a teraz niby to z przytupem "dane" graczom. Podczas zwiedzania Velen już wcześniej moją uwagę zwróciła opustoszała kompletnie osada i wiedziałem, że coś jest na rzeczy i z pewnością będzie związana z którąś misją no i nie myliłem się bo potem wykorzystaną ją w zadaniu "Jak kot z wilkiem". Jak dla mnie CD Projekt się nie postarał. Świat tylko zawarty w grze jest ogromny można np. takiej opustoszałej wsi Mogilnik w Velen dorobić super ciekawą i kilkudziesięciominutową wciągającą historię czy np. posiadłości na pn.-wsch. od Novigradu, a tu......... lipa. Już samo ogłaszanie ile dodatków DLC się wypuści to zabija w graczach taką nadzieję: "może jeszcze coś ciekawego wymyślą i warto będzie odświeżyć wiedźmiński rynsztunek" :) Patche są OK, ale te DLC to porażka, są za krótkie, to powinna być nowa, dodatkowa wciągająca historia dodana do świata gry, świetnym przykładem jest tu Skyrim i dodatek Downguard np., niby ten sam świat a zupełnie odświeżenie gry i ciekawie dopowiedziana historia. Świat w samej tylko grze jest gigantyczny, więc aż się prosi żeby do jakiejś lokacji nie wykorzystanej do tej pory w fabule dopisać kilka nowych historii. Zabrakło mi więcej misji pobocznych na wyższych poziomach (od 30 wzwyż). Myślę, że CD Projekt przeszedł teraz w fazę "koszenia kasy" i nie specjalnie ma na uwadze graczy, którzy już przeszli grę tylko dopieszcza tych, którzy jeszcze w tą grę nie grali, ewidentnie to widać. Weźmy np. takiego Dragon Age: Początki tam dodatki były super i pod względem jakościowym i ilościowym albo Mass Effectie 2 i 3. Moim zdaniem najlepsze dodatki ma właśnie Bioware.
Redaktorzy po prostu nie mają o czym rozmawiać, bo sezon ogórkowy. Stąd tą luźną polemikę nazywają recenzją.
@Solarviper Napisałeś taki długi post, o niczym... przynajmniej niczym sensownym, porównujesz małe darmowe dodatki, do tych płatnych, jaki to ma sens? Dobra rada, najpierw myśl, potem pisz.
Darmowe DLC to świetny marketing, ale nie da się ukryć, że jest to zawartość, która pierwotnie miała być w grze.
Lepiej dostać takie dodatki niż nic. W sumie sama gra z opakowaniem już fajnie się prezentowała w porównaniu z innymi grami , które maja w zestawie oprócz płytki jedną karteczke :)