Jako że na forum jest sporo specjalistów z różnych dziedzin nauki, to zapewne znajdę tutaj także smakoszy cydru.
Szukam dobrych marek/producentów cydru, może być rodzimej produkcji, jak i ściągany z zachodu. Dotychczas miałem okazję spróbować następujących: app! cydr, Cydr Dobroński. oraz Cydr Dzik.
Jako że dwa pierwsze da się pić, to Dzik już mi nie smakuje.
Jestem świadomy faktu że to co dotychczas piłem to jakieś marne popłuczyny, dlatego też może być już tylko lepiej, dlatego też wszystkie propozycje mile widziane.
Ja najczesciej pijam regionalny marki Warka (nie to samo co piwo) jest w trzech odmianach: jablko, gruszka i owoce lesne, w cenie 2,50 i 3 PLN za 330 ml. Ostatnio jablkowy pojawil sie w puszce 0,5 l. Jest jeszcze Green Mill Cider, produkowany przez Lecha, ale ma pojemnosc tylko 0,4. One smakuja mi najbardziej, ale to zwykle koncernowki, masowka. A dlaczego mi smakuja ? Bo przypominaja bardziej te angielskie "cidery", czyli cos w stylu sikacza z pubu, dzieki ktorym pokochalem ten trunek. Inne jak np. Lubelski o wiele bardziej przypominaja mi francuski odpowiednik "cidre" czyli cydr, co do niedawna bylo w Polsce okreslane jako "jablecznik". Zalezy czego szukasz, nie w kazdym smaku sie odnajdziesz, ale polecam po prostu probowac, byc moze ktorys okaze sie tym najlepszym
W Carrfour można dostać francuski cydr słodki lub wytrawny w butelkach 0,75. Piłem wytrawny i jak dla mnie jest dobry.
Wygląda tak:
http://kamron.pl/artisanal-brut-doux/
Nie mam nic do cydru, jeszcze popróbuję różne wynalazki, ale czy tylko mi cydr smakuje trochę... winem musującym?
"jest w trzech odmianach: jablko, gruszka i owoce lesne" - cydr. Gruszkowy lub owoce leśne? Cydr. Really? Cydr to tylko i wyłącznie jabłka. To coś gruszkowe, to może być co najwyżej tzw. gruszecznik.
Rekorderlig Cider, dostępny w UK.
Mistrzostwo świata.
Z produkowanych w Polsce Cydrów tylko Cydr "IGNACÓW" jest na najwyższym poziomie. Reszta tak ma się do cydrów jak Egri Bikawer do win markowych. Ale nie twierdzę, ze np. lubelski nie daje się pic, w końcu są i tacy którzy rozkoszują się piwem warka.
Warto zainteresować się cydrami z postu 3. twostupiddogs dobrze radzi.
z polskich tylko podszedl mi TiM Cydr Polski Klasyczny
nie jest slodki jak wiekszosc polskich cydrow, a bardziej wytrawny
No taki strongbow (i nie ma znaczenia, czy w dwulitrowej butli, czy z kufla) to faktycznie smakuje jak igristoje..
Zgadza się, ale strongbow idealnie nadaje się to snakebitów ;)
Najbardziej zamiatających drinków na wyspach ;)
Dzięki za wszystkie propozycje, a jako że pogoda sprzyja, to łyczek dobrego zimnego cydru będzie jak znalazł. Poszukam po marketach wszystkich propozycji, może coś znajdę.
Raz w życiu piłem cydr, niestety moje kubki smakowe odebrały to jakbym zwrócił treść żołądka do jamy ustnej, więcej tego wynalazku nie ruszę.
Ja nie cierpię piwa, nie rozumiem jak można pić dla przyjemności coś tak ohydnego - dla mnie więc cydr jest wybawieniem na spotkaniach towarzyskich (chociaż ciągle bywa problem z jego dostępnością). Polska jest zagłębiem jabłkowym , a cydr dopiero się u nas przebił, gdy Putin zablokował ich import.
Preferuję słodkie, więc rządzi Miłosławski, ale gruszkowa Warka też jest idealna na upał :)
Z polskich polecam Warka, jest wyczuwalna różnica w aromacie i smaku w porównaniu do np. lubelskiego, green mills, miłosławskiego(choć tu słodki jest ok), znacznie mniej wali igristojami, a bardziej rozkładającym się jabłkiem.
Z wyżej poleconych udało mi się kupić Cydr Lubelski. Smaczny, lekki, nie za słodki, czuć smak jabłka. Teraz wypatruje po marketach innych propozycji.