Cześć,
Dokąd wybieracie się nad Polskie morze? (O ile się wybieracie) Czy jechaliście kiedyś w lipcu bez zapewnionego noclegu na tkzw. krzywy ryj :P i udało się Wam coś znaleźć?
Jest jakiś inny sposób na sprawdzanie dostępności miejsc niż dzwonienie do każdego z miliona domków i hoteli i zadawanie tego samego pytania?
Moje wolne zaczyna się od 18 lipca i ze znalezieniem miejscówki "na ostatnią chwilę" czyli teraz jest naprawdę duży problem... Chodzi mi o zwykły pokój dla dwóch osób. Nie musi być to Hilton, ale ważne żeby też pokój nie rozpadł się w trakcie ewentualnej burzy :)
Macie jakieś pomysły? Za propozycje różnych miejscowości też będę wdzięczny.
Na początku dla ułatwienia zadam kilka pytań:
A) Skąd jedziesz?
B) Czym jedziesz?
C) Imprezy czy cisza i spokój?
D) Ile możesz przeznaczyć na nocleg?
Film już do mnie został wysłany? :D :D
A może chciałbyś nad jezioro, to bym Ci doradził, abyś się udał do Okuninki, nad jezioro Białe.
Byłem tam parę lat temu ze znajomymi i polecam. Domki wytrzymają burze, nie musisz się o to martwić, nie są z plastiku. Jest kilka lokacji blisko plaży, jak i dalej, gdzie mieszczą się domki. Możesz mieć w pobliżu plaży, ale pewnie będą zajęte. Chociaż jak ja tam byłem, to nawet jeszcze kilka stało wolnych.
Nocleg sam w sobie nie jest drogi.
http://www.nocowanie.pl/noclegi/okuninka___jezioro_biale/
http://www.nocowanie.pl/noclegi/okuninka___jezioro_biale/os__wypoczynkowe/70970/#
Nie jade.
Na krzywy ryj zawsze się coś znajdzie, ale po co się denerwować nie potrzebnie? Dodatkowo kwestia ceny, jakości, lokalizacji. Przecież to wypoczynek, chciałbyś mieć pokój przy trasie, przy parkingu koło sklepu czy z oknami na altankę ze śmietnikiem? Też nie wspominam o szukaniu i negocjowaniu po godzinach w drodze (piszę z perspektywy Śląska).
Jest jakiś inny sposób na sprawdzanie dostępności miejsc niż dzwonienie do każdego z miliona domków i hoteli i zadawanie tego samego pytania?
Jak będziesz spał w sieciówce hoteli wyższej klasy- może będzie jakiś taki system. Nawet jak będzie info że coś jest wolne- pojedziesz bez upewnienia się telefonicznie czy na pewno? Sam będziesz musiał to zarezerwować więc i tak tel. więc na jedno wychodzi.
[2]
AB) Jadę autem z Warszawy bo chcemy sobie pojeździć i pozwiedzać.
C) Najlepiej umiarkowana miejscowość. Nie imprezy, dyskoteki bo to nie nasze klimaty ale miejscowość, gdzie coś jeszcze się dzieje po 22 i można gdzieś jeszcze pójść zjeść pizzę, poszwendać się :D
D) Wolałbym max 50zł za dobę, czyli 100zł za dwie osoby dziennie. Najlepiej jednak gdyby nocleg znajdował się w miejscowości tak aby na piechotę można było pójść i na plażę i na jakąś wakacyjną polską uliczkę :D
[3] Jaki film :D?
Byłem w czerwcu nad morzem, ale może jeszcze wpadne gdzieś kto wie.
Z moich doświadczeń moge polecić okolice kołobrzegu np. Ustronie Morskie bądź Sianożęty (tylko dużo niemców tam jest). Noclegi w domkach z tego co wiem są dosyć tanie, więc powinieneś coś znaleźć.
@edit: Ok, dzięki. :D
Bitten :D Ciiiiii Nie zajmuje się już tym, bo zmieniłem fotel na inny ^^ ale przed chwilą z kimś gadałem i filmy jutro będą wysyłane ;)
Zawsze jeżdżę do Chłapowa (do wsi obok Władysławowa). Nie jadę "na krzywy ryj" tylko zawsze patrzę, gdzie jest wolna miejscówka. Poza tym fajna plaża, można iść na pizzę w późnych godzinach, ale jest mało atrakcji a większością zejść do plaży musisz schodzić długimi schodami.
Ja od siebie polecę Łebę, plaża duża, czysta, jak lubisz pozwiedzać to masz wydmy, po 22 jest co robić, jest też sporo atrakcji do ogarnięcia za dnia, Power Park, jakieś rejsy w morze, jest co robić.
bylem rok temu, lokalizacja wypas, bo niedaleko do morza i centrum miasta, blisko do sklepu i do dobrego zarcia , ale nie na tyle by caly halas docieral do ciebie, wlasciciel sympatyczny i pomocny, :)
Ja ze względu na spokój zawsze uderzam do Darłowa/Darłówka.
Rzut beretem do morza, ekipa zgrana, jest co robić i po 22.