Witam
Poszukuje autka do 3-4 tysięcy złotych, auto ma służyć dojazdom do pracy, teściów, babci i czasami na zakupy. Aktualnie jeżdżę Laguna II w dieslu, który jest jak na moje potrzeby zupełnie nie wypłacalny. Lagunkę sprzedaje puki jest w dobrym stanie, a szukam czegoś taniego i oszczędnego, najlepiej w gazie. Chciałbym również coś pojemnego ponieważ często jeździmy autem w 5 do pracy.
Na pierwszy rzut wpadł mi Lanos w LPG, jeździłem takim, przyjemne autko i części śmiesznie tanie.
Chciałbym usłyszeć wasze propozycje, będę też wrzucał tutaj aukcje i chciałbym usłyszeć wasze rady na temat danego auta, oglądnąć pojadę ze znajomym mechanikiem z pracy ponieważ sam dopiero zaczynam się zagłębiać w temat samochodów.
PS : Co myślicie o tej BMW? Pewnie będzie sporo palić. http://allegro.pl/bmw-e36-316i-105km-97r-compact-klima-elektryka-alu-i5486761582.html
EDIT : Albo taki Lanosek http://olx.pl/oferta/daewoo-lanos-1-5-99r-ladny-gaz-lpg-20zl100km-CID5-IDaI6GJ.html#82bc51127f
EDIT 2 : A co z tym? Strasznie niski przebieg, podłoga pewnie zgniła http://olx.pl/oferta/daewoo-lanos-1-5-sprawny-oplacony-do-jazdy-2001-r-CID5-IDaG6FL.html#2bccc86f5a
Jak zwykle :D 99r. i przebiegi 160k i 80k
Do roboty to raczej bym polecal jakies seiczento,clio 2 ? 1.0 :] jak na dojazdy
Kolego ja na twoim miejscu szukal bym przebiegu 300k-400k :]
r_ADM ----> No tak :] bo 18letnie benzyniaki maja ponizej 200k....
ps. pojade klasykiem ;) na przykladzie passata
W tym Lanosie wychodzi ponad 10.000 kilometrów na rok. Możecie się ciepać, ale to jest realne. Ja swoim samochodem zrobiłem w pierwszym roku raptem 12.000 i to też nabiłem trochę podczas nadmorskich urlopów. Gdyby nie to to nie przebiłbym 10.000.
Heh ja sie nie czepiam :] sam robie rocznie raptem 10k ale statystycznie szansa jest nedzna :]
LPG nie instaluje się, żeby robić 10 tys km rocznie, tylko przynajmniej 5 razy tyle, bo inaczej instalacja się nie zwróci. O BMW zapomnij. W jej przebieg i bezwypadkową przeszłość nie uwierzy nawet dziecko. Kierownica jest zupełnie przetarta, tymczasem ich obszycie spokojnie wytrzymuje ponad 300 tys km zanim zaczną sie pojawiać ślady zużycia.
Seat Ibiza lub Cordoba I generacji, Opel Corsa B, VW Polo
Dzięki wszystkim za odpowiedz.
[2] - Seiczento na 5 sporych osób to będzie trochę mordęga ;P
Ok BMW sobie odpuszczam, po patrze za jakimiś polówkami jeszcze :)
xNaruto - Dlaczego Laguna nie jest opłacalna? Psuje się? Jak się nie psuję, to jej nie zmieniaj, bo po zmianie auta zobaczysz jak "nowy" pojazd uszczupli twój portfel gdy trafisz na igiełkę, bądź innego rodzynka. A wtedy pozostanie ci jedynie pluć w brodę.
Ja obstaje przy swoim i fala hejtu mnie nie pokona. Brac Poldka, w 3000 zamkniesz sie spokojnie bedziesz miec LPG, bude w niezlym stanie, a wiekszosc rzeczy przy nim zrobisz na podworku. Do tego przynajmniej ma troche miejsca w srodku. Po kradziezy Fiata ponad miesiac temu podjalem decyzje o jego zakupie, mam egzemplarz z przebiegiem niecalych 50k i karoseria w stanie idealnym. Co prawda bez LPG, ale za 2200 PLN. Przedwczoraj jeszcze jezdzilem nim po gorach i samodzielnie wjechal na szczyt Gory Zar, a ogolem od czwartku do poniedzialku zrobil ponad 1000 km. Stawiam na prostote od dawna i jeszcze sie nie przejechalem, a z plastikami za 2-3 miesiace jak cos wyskoczy to tylko szopa zaprzyjaznionego druciarza poratuje. Jesli bedziesz samochod szanowac, nie bedziesz lac najtanszego oleju i to co 100 000 km, to auto posluzy ci spokojnie jeszcze ponad 10 lat
Na razie się nie psuje bo już wszystko z nią zrobiłem i trochę mnie to kosztowało, widzę że zaczyna ciągnąć dużo oleju i wycieki się robią więc chce się pozbyć puki jeszcze jest czas
r_ADM ----> No tak :] bo 18letnie benzyniaki maja ponizej 200k....
ps. pojade klasykiem ;) na przykladzie passata
Bokser wagi piorkowej uderza z sila x. Na przyklad podam Andrzeja Golote.
Lanos to nie jest samochod, ktorym robi sie duze przebiegi i porownywanie go do passatow jezdzacych 50k rocznie nie ma sensu.
A to nie kierowca decyduje :) ? znajomy dobre 4 lata temu rozbil swojego lanosa... a mial ~300k
Ja dieslem jezdze rocznie 10k jak dobrze zawieje....
r_ADM -> Lanos, to auto, którym robi się WYŁĄCZNIE duże przebiegi, bo jest praktycznie niezniszczalne. Parę lat temu znajomy miał jednego w szkole jazdy. Katowany był niemiłosiernie, miesięcznie robił z 10 tys km, a mimo to w przeciwieństwie do Punto nie trzeba go było co chwilę naprawiać.