Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Nie mogę sobie przypomnieć co robiłem, jak jeszcze nie było internetu, hmmm

29.04.2015 01:08
1
krukilis
139
Generał

Nie mogę sobie przypomnieć co robiłem, jak jeszcze nie było internetu, hmmm

Dziwne, ale chyba kiedyś internetu nie było?

29.04.2015 02:01
.: Veron :.
2
odpowiedz
.: Veron :.
98
Phoenix Knight

Ale były gazetki.

29.04.2015 07:31
deTorquemada
3
odpowiedz
deTorquemada
245
I Worship His Shadow

Komiksy, rysowanie, bieganie po lesie z kijami i zabawa w "szczelaniny", gra w "panstwa miasta" przy użyciu noża, podchody, szukanie "skarbów" + mapki i wskazówki, granie w kapsle, łażenie z łapami w kieszeniach bez celu po osiedlu z kolegami, robienie dowcipów z portfelem i sznurkiem, przesiadywanie w lecie przy ognisku do północy ... trochę tego było!

29.04.2015 07:35
deTorquemada
4
odpowiedz
deTorquemada
245
I Worship His Shadow
Image

Różowej landrynki

:]

29.04.2015 08:09
maly_17a
5
odpowiedz
maly_17a
155
Senator

mati szczelaj!

29.04.2015 08:40
MiniWm
😈
6
odpowiedz
MiniWm
231
PeaceMaker

deTorquemada ---> :D

29.04.2015 09:14
Szyszkłak
7
odpowiedz
Szyszkłak
203
RZUŁTY WONSZ PIENĆ

deTorquemada -> a gra w dunie, kapsle, siedzenie na trzepaku (jak był), budowanie parkingów/miast/zamków z piasku w piaskownicy, gry w klasy, gumę?

Jeszcze było to takie, co się człowiek kręcił w okół własnej osi kręcąc sznurkiem i wymieniało się kolory, dzieciarnia skakała przez sznurek a ten kto nadepnął musiał mieć coś w danym kolorze który właśnie się wymieniło, jak nie miał to była "skucha" i następowała zmiana..

nie wspominając o zabawie w doktora z koleżankami ];>

29.04.2015 09:18
8
odpowiedz
zanonimizowany939625
53
Generał

Gra w dwa ognie, w kwadraty, nie mówiąc o klasykach typu berek czy zabawa w chowanego:) Również jeździło się na deskorolce bo w okolicach początku lat 90 rozpoczął się u nas ten bum na szerokie deski. Wszyscy u mnie na podwórku jakąś mieli. Wtedy to pierwszy raz słyszałem o Tony Hawk itd.:)

29.04.2015 09:32
Orrin
9
odpowiedz
Orrin
234
Najemnik

Czyli wychodzi na to, że przed era internetu wszyscy byli dzieciakami :)

29.04.2015 09:34
.:Jj:.
10
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Strach wychodzić na ulice, 'dzieci Neo' zakładają teraz rodziny...

29.04.2015 09:36
👍
11
odpowiedz
zanonimizowany783120
53
Senator

Co robiłeś? Żyłeś!

29.04.2015 09:38
Kanon
👍
12
odpowiedz
Kanon
247
Befsztyk nie istnieje

Piwkowanie i palenie fajek, na ławce w parku, połączone z obserwacją parkowej przyrody.

29.04.2015 09:41
13
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Ale był już komputer i gry komputerowe sprzedawane w pudełkach. Na przełomie lat 80tych i 90tych uderzyła w nas moda na role playing games. Sami lepiliśmy sobie figurki z modeliny, wielościenne kości, sami tworzyliśmy własne reguły (ktoś sprowadził jakiś podręcznik do AD&D) i scenariusze.

29.04.2015 09:47
Szyszkłak
14
odpowiedz
Szyszkłak
203
RZUŁTY WONSZ PIENĆ

Orrin - oczywiście, że tak. Moje dzieciństwo wspominam nad wyraz dobrze bo przypadało w okresie bardzo ciekawym: ortalionowych dresów połączonych z mokasynami, wąsem i fryzurą czeskiego piłkarza, jeżdżenia na różnorakie giełdy w poszukiwaniu kardridży do Pegazusa przy wszech obecnie puszczanej Shazzie, Mydełku Fa czy Lubelskim fullu.. ahh i ten niepowtarzalny smak kiełbasy na papierowym talerzu :D

Nie wspominając o szerokim spektrum marek samochodów w tamtych czasach, gdzie każde auto zagraniczne budziło niekrytą ciekawość. A teraz człowiek widzi Lambo albo Ferrari i robi "meh"

.:Jj:. mówisz:)? Już niedługo rodziny zaczną zakładać gorsze przypadki bo gimbusy z pokolenia grania w "słoneczko".

Ahaswer - pamiętam, że w podstawówce u mnie był szał na AD&D jak i na papierowego Star Warsa, potem doszedł jeszcze figurkowy Warhammer.

29.04.2015 09:57
15
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

A kto z tego forum jeszcze pamięta giełdę komputerową przy Grzybowskiej? Jeździło się tam po gry na ZX Spectrum, Commodore, Atari, Amstrada a potem na Amigę.

29.04.2015 10:03
Szyszkłak
16
odpowiedz
Szyszkłak
203
RZUŁTY WONSZ PIENĆ

W Poznaniu też była taka giełda przy Matejki, na starej sali sportowej na którą wchodziło się przez antykwariat ;)

29.04.2015 11:48
dasintra
17
odpowiedz
dasintra
196
Zdradziecka morda
Image

nie przez antykwariat jeno dom aukcyjny co zwie się Adams!!
To tam zresztą zrodziła się zresztą przyszła potęga komputronika.

29.04.2015 11:50
👍
18
odpowiedz
kupa211
60
Generał

a przyznac sie kto kupowal pirackie gry na Bema w Poznaniu

29.04.2015 11:52
dasintra
19
odpowiedz
dasintra
196
Zdradziecka morda

Ale tam piraty. Na przełomie lat 80/90 tego rodzaju oprogramowanie kopiowało się zwyczajnie w sklepach komputerowych. Swoje zamówienia kaset na Atarynę robiłem w takim co działał na Wierzbięcicach (vis-a-vis) Kina Wilda. Właściciel naprawiał również joysticki, w tym te które były podobno niezniszczalne (takie z przezroczystą obudową).

29.04.2015 12:01
Szyszkłak
20
odpowiedz
Szyszkłak
203
RZUŁTY WONSZ PIENĆ

dasintra - fakt, dawno tam nie byłem bo to nie mój rejon w ogóle. Zapadły mi w pamięć jedynie obrazy i jakieś meble które tam stały w przejściu.

kupa211 - na bema to się jeździło gierki na pegaza głównie, choć nie tylko to można było tam dostać swego czasu :D

29.04.2015 12:23
Minas Morgul
21
odpowiedz
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

Bazy bronione przy pomocy arsenału antonówek. Boiska piłkarskie z bramkami skleconymi z tornistrów lub desek, wyścigi rowerowe, posiadówki u jedynego sąsiada z Commodore 64, chodzenie na ryby z ojcem, konstrukcja amatorskich proc i łuków i zawody strzeleckie, profesjonalna szermierka przy pomocy kijów :). Sam przy okazji miałem specyficzne zainteresowania związane ze zbieraniem i hodowaniem wszelakiego robactwa, jakie dało się znaleźć.
W 1999 był i komputer, ale dopiero od 2001 internet. W międzyczasie kupiło się 500m kabla (w związku z dość mocno oddalonymi od siebie domami) i zrobiło LAN i tak nastała era Quake 3 i jakiegoś starego NFS.

Na pewno nie było nudno.
A co do piratów, to już po wyjściu pecetów pojawił się tuż obok komendy policji sklep z szyldem "komputery i tanie gry". Sklep działał przez 5 lat, zanim właściciel sam się nie zorientował, że piractwo to tak jakby nielegal ;).

29.04.2015 12:29
reksio
22
odpowiedz
reksio
214
Pies Pogrzebany

Obrażało się Soulcatchera listownie. Poleconym.

29.04.2015 12:31
Minas Morgul
😃
23
odpowiedz
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

A ban przychodził w postaci dwóch rosłych dżentelmenów z kijami baseballowymi. Teraz jest dużo bardziej cywilizowanie.

29.04.2015 12:34
Fett
24
odpowiedz
Fett
233
Avatar

Jakiś czas temu, robiąc porządku w piwnicy natrafiłem na segregatory z czasopismami: "Świat Wiedzy", "Kuchnie Świata", "Easy PC" i inne tego typu wydawnictwa, które kiedyś wszyscy obowiązkowo nabywali. Tak sobie pomyślałem - kurde przecież cała ta wiedza jest dostępna w Internecie na wyciągnięcie ręki, a kiedyś musiał latać do kiosku co tydzień żeby kupić kolejny stos makulatury. Pomijając fakt, że takie Easy PC teraz może służyć jedynie jako anegdotkę jak to kiedyś było bo 100% informacji zawartych w tej gazetce jest nieaktualnych :D Niedoceniany możliwości jakie daje nam Internet

29.04.2015 12:49
Flyby
😃
25
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Wszystkie Wasze dzieciństwa przed internetem, poczęło moje dzieciństwo - prawdziwe jak paczki UNRRA i zardzewiała broń wraz ze szkieletami, wykopywanymi w moim ogródku. Jadłem z niego jarzynki i dlatego będę długo żył - Wam na złość.

29.04.2015 13:07
.:Jj:.
26
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    
Image

Niedoceniany możliwości jakie daje nam Internet
W Necie każdy może napisać co chce. Jak mam problem z aplikacją to korzystam z normalnych źródeł wiedzy ->

29.04.2015 13:16
bogi1
27
odpowiedz
bogi1
128
The Best in the World

Ja nie pamiętam kompletnie niczego przed przedszkolem. Może jakiś urywki...

29.04.2015 13:20
Paudyn
28
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

Musisz miec niezle dziury w mozgu, chyba ze miales internet od malenkiego :>

29.04.2015 13:27
Drackula
29
odpowiedz
Drackula
231
Bloody Rider

to co [3], [21] a dodatkowo, wspinaczka wyczynowa na wszelakiego rodzaju drzewa (np, kilkusetletnie lipy, kasztany), rajdy rowerowe po lasach, starszenie w tychze lasach mieszczuchow, prace gospodarcze wykonywane ciagnikiem (tak tak, jako dzieciak to byla niezla frajda jezdzic po drogach 30 na godzine ze sprzetem lub przyczepami :))
jazda na koniu "na oklep", naprawa WSK'i o raz innych popsutych sprzetow. Polowanie na szpaki i inne szkodniki moja czeska wiatrowka (mial duza sile razenia i ciezko bylo naciagac ale male ptaki ubijala na miejscu). A pomiedzy tym wszystkim czytanie setek ksiazek, ktorych w wiekszosci nawet nie pamietam). JAkos twedy czas wolniej plynal i na wszytsko mialem czas :)

29.04.2015 15:35
cswthomas93pl
30
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

Typowo młodzieńcze zajęcia (internet miałem założony, jak byłem raczkującym gimbusem).

29.04.2015 20:49
Niedzielny Gracz
31
odpowiedz
Niedzielny Gracz
84
Konsul

19 dasintra [ 103 ] - Général d'Armée

Te "niezniszczalne przezroczyste" to Topstary firmy QuickJoy. Dlatego, iż "styki" były na blaszkach. Inne, tańsze, miały "styki" gumowe lub plastikopodobne.

http://www.richardlagendijk.nl/foto/cip/joystick_quickjoy_sv_127_01.jpg

29.04.2015 20:51
pecet007
32
odpowiedz
pecet007
178
~

teleport pro i ściąganie internetu u wujka na płyty, najlepiej

29.04.2015 21:20
Dragon_666
33
odpowiedz
Dragon_666
70
Get Twiztid

Kiedys zeby zagrac w gre trzeba bylo ruszyc dupsko i isc do sklepu, a i po gazetke z plyta CD trzeba bylo pare kioskow przejsc, bo nie w kazdej bylo to co sie chcialo :P. Rowniez czesto chodzilo sie do kolegow pozyczac gry (tera to nielegalne), przynajmniej pogadalo sie troche face2face.
Automaty arcade to byla fajna sprawa, kasy nie bylo za duzo wiec gralo sie tyle na ile nas stac bylo. Teraz pokolenie cyber-zombie i w sumie to nawet troche przerazajace jest.

30.04.2015 11:20
😱
34
odpowiedz
JÓZEK2
161
Generał

Tragiczne. Dziś zabrać na jeden dzień... co tam... na godzinę, komórę i neta młodym-uzależnionym i krzywa psychicznych oraz samobójstw w RP niepokojąco by wzrosła. Z resztą nie tylko u nas.

30.04.2015 12:00
Dogon
👍
35
odpowiedz
Dogon
132
Generał

Grało się "offline" np. Ardeny, Bzura, Labirynt Śmierci, szachy , itd...
Dużo się czytało książek, gazet , słuchało muzyki i radia podczas gry w piłkę Np lato z radiem ...
A w TV pilnowało się seriali np. jak u sąsiada słyszałem początek "Stawki większej niż życie" to wszyscy lecieli do domu jak najszybciej .... albo "Janosik" ...ehh
Dużo więcej spędzało się wśród kolegów na podwórku jak była pogoda , a jak nie to organizowało się gry planszowe itd... Najczęściej u mnie bo mieszkałem w bardzo dużym mieszkaniu ...
Ehh ta młodość :)

Forum: Nie mogę sobie przypomnieć co robiłem, jak jeszcze nie było internetu, hmmm