Na TV Puls, kanale, który w ostatnim czasie próbuje odciąć się od miana stacji emitującej głównie filmy klasy Z, (albo i niżej :D) serwują dziś seans Django. Film zaczyna się o 20:00!
Z kolei o 21:50 (trochę późno, ale film jak najbardziej warty uwagi o ile ktoś nie oglądał) na TV4 leci K-Pax z genialnym Kevinem Spacey'em.
Muszę przyznać, że Puls mnie zaskoczył. Premiera takiego hitu już dwa lata po premierze w ogólnodostępnej telewizji to niezły wynik.
Django chętnie bym obejrzał, ale trochę za późno leci. Z kolei K-Pax oglądałem, polecam jak najbardziej.
Są jeszcze ludzie którzy oglądają filmy(a raczej reklamy z domieszką filmu) w telewizji?
to powodzenia, Django może do 1 się skończy
Kończy się o 23:20.
Reg03, mckk - ja tam lubię czasami oglądać filmy w telewizji, po prostu. :D
Nie oglądam raczej filmów w TV, aczkolwiek bardzo fajna sprawa, że Puls tak się stara. Przynajmniej dają dobre kino, a nie Kevina i Szklane Pułapki jak konkurencja.
Oba filmy warte uwagi, chociaż może nie koniecznie w tv. Co to się w ogóle stało, że puls puszcza taki hit?
Świetne Filmy. Django polecam z całego serca.
@UP. ale z jakim zyskiem wyjdzie.
Och, reklamy, och lektor, ach, 6 godzin seansu, ojojoj, w przerwie byłem w Auchan w Piasecznie, a jestem z Wilanowa, ojejku ojejku, lepiej ściągnąć, aj-waj, mam 120 Mb symetrycznie, olaboga, kto ogląda TV, o matko, kto kupuje telewizory, jezusicku, chyba tylko by podpiąć pc albo pena z materiałem z torrentów, aaa, jaka marna prowokacja, daję za wątek 1/10!
django jest niestety taki sobie, tarantino nie miał od deathproof naprawdę zajebistego filmu :/
Django mi się niesamowicie podobało, w przeciwieństwie do strasznie słabych Bękartów Wojny.
Serio piszę.
Tarantino tworzy tak szerokie spektrum filmowe, że trudno by każdy jeden jego film się podobał, skoro tematycznie są tak różne od siebie.
django jest niestety taki sobie, tarantino nie miał od deathproof naprawdę zajebistego filmu :/
jeżeli django jest taki sobie, a bardzo mi się podobał to proszę o propozycję lepszego filmu tego reżysera
jeżeli django jest taki sobie, a bardzo mi się podobał to proszę o propozycję lepszego filmu tego reżysera
Bękarty wojny, Pulp Fiction, Wściekłe psy
Dla mnie żaden z tych filmów nie dorównuje Django.
Jeśli ktoś uważa Django za najlepszy film Tarantino to albo innych nie widział albo ma naprawdę wąskie horyzonty.
Django kiepskie, za długie, fabuła się rozłazi i odcina kupony od Bękartów.
Najlepsze filmy Tarantino:
1. Bękarty Wojny
2. Wściekłe Psy
3. Pulp Fiction
Także piona Sizalus.
Django dalej, dalej, trochę przed Jackie Brown.
Błagam was, od Django nawet Jackie Brown jest lepsze.
No chyba, że ktoś lub tylko jak sie szczelajo i som wybuchy i słychać szczały, to wtedy nie mamy, o czym mówić.
Puls ogólnie w tym miesiącu popłynął z filmami:
American Pie: Zjazd Absolwentów 26.11
Lockout 29.11
Battleship 30.11
a wcześniej w tym tygodniu był Szybcy i Wsciekli 5
Puls ogólnie w tym miesiącu popłynął z filmami:
American Pie: Zjazd Absolwentów 26.11
Lockout 29.11
Battleship 30.11
a wcześniej w tym tygodniu był Szybcy i Wsciekli 5
Faktycznie, uczta kinomana.
Bękarty > Wściekłe Psy + Pulp Ficition > cała reszta w zależności od nastroju,
tak mniej więcej przedstawia się ranking filmów Tarantino
Wiesz, Bullz, w piekle jest specjalny krąg dla osób, które marnują dobrą whiskey i nie uważają Bękartów za absolutne arcydzieło światowej kinematografii...
k42a_
jak szukasz uczty kinomana to nie ten kanał. Najwyraźniej nie zrozumiałeś posta, ale jesteś nadwornym trollem gola, więc trudno oczekiwac od ciebie myslenia:)
Podstawowy problem z Django jest taki, że w tym filmie w ogóle nie czuć ręki Quentina. To dobry film, nie twierdzę inaczej, ale mógłby go wyreżyserować ktokolwiek inny. Po tym reżyserze oczekuję jednak czegoś innego.
Dla mnie tym co najlepiej obrazuje sytuację i jednocześnie pokazuje, że coś jest zdecydowanie nie halo z tym filmem, jest fakt, że podobał się on mojej matce.
bo filmy Tarantina to mlodziesz tera oglonda bo modne i leci jucha i ogolnie zajebista fabula jest i wogole symbolism, glembia bohatyrow, wow :)
Django to najlepszy film Tarantino na równi, nieznacznie gorszy niż Pulp Fiction.
IMHO jest tak:
Pulp Fiction > Django > Reservoir Dogs > Inglorious Basterds > * > Kill Bill (obie części)
Ale widać każdy ma swoje gusta, moim zdaniem najgorszym filmem Tarantino jest Kill Bill. A to co zrobił z Rodrigezem to trochę inna para kaloszy, moim zdaniem Planet Terror jest lepszy od Death Proof :)
Uuuu... Forumowa awangarda w natarciu *chrup chrup* *siooooorb*
PS. Film trwa prawie 3h, nie nudzilem sie nawet przez chwile, dla mnie to wystarczajcy powod, aby uznac film za co najmniej bardzo dobry.
Wątek informujący że leci film w TV i już stado wypisuje po kolei swoje ulubione filmy reżysera by...no właśnie nie wiadomo po co, chyba by samemu przed sobą przyznać jakim to wielkim jest się kynomanem. Magia internetów.
Co do Puls - Powoli wyrasta na całkiem porządną telewizję przynajmniej dla użytkowników naziemnej takich jak ja, na pewno bardziej warta oglądania niż TVN i Polsat, które w godzinach największej oglądalności najczęściej serwują paradokumenty czy programy w których ktoś gotuje lub tańczy. Szał.
Tylko mogli by popracować nad reklamami. Jak wczoraj zapuścili zestaw reklamy, premiery, reklamy to autentycznie na chwilę zapomniałem co oglądam.
jeżeli django jest taki sobie, a bardzo mi się podobał to proszę o propozycję lepszego filmu tego reżysera
Deathproof, rezerwowe psy, pulp fiction, reszta dobra ale nic ponadto, jeszcze Jackie Brown muszę zobaczyć :)
W deathproof się zakochalem od pierwszego wejrzenia, z 6 razy już widziałem :)
Django jest strasznie prostacki - jedyne co wskazuje, że jest to film QT to ilość sztucznej krwi. Nie żeby pozostałe jego filmy były wyższą rozrywką, ale mimo wszystko - PF miało świetnie rozpisany scenariusz, RD niesamowite dialogi, nie wspominając o Bękartach, w których zagrało wszystko. Zaczynając od muzyki, przez nawiązania do starych filmów, kończąc na scenariuszu i zdjęciach.
Django tak naprawdę ratują aktorzy, a dokładniej to Leo Dicaprio i Samuel L. Jackson. Waltz odgrywa po raz drugi postać z Bękartów (dobrze zagraną, ale takie odcinanie kuponów świadczy o braku inwencji twórczej), Jamie Foxx jest co najwyżej dobrym tłem.