Moglibyście polecić jakiegoś naprawdę dobrego antywirusa, ale uwaga: przede wszystkim ma nie zamulać pracy internetu i komputera przynajmniej nie w zauważalnym stopniu. Ostatnio skończyła mi się licencja na 3-miesięcznego G-Data i powiem wam, że to co on zamulał mi internet to była przesada. Rozumiem, że ochrona komputera itp. ale bez przesady. Słyszałem, że bardzo dobry jest Kaspersky 2013 Internet Security, bo nie zamula - podobno, ale mogę się mylić, dlatego podajcie jakiegoś naprawdę dobrego i najlepiej sprawdzonego przez was. Dzięki.
A i najlepiej, żeby to był nie sam antywirus tylko cały pakiet Internet Security.
Moim zdaniem z darmowych Avast (nie wiem jak z płatnymi wersjami), z płatnych Eset (testowałem, ale krótko) . Avast i Eset nie zamula, czasem pokaże fałszywy alarm, nie zauważyłem żeby coś przepuścił (więcej przepuścił McAffe).
Uzywam darmowego Avasta i nie narzekam. Nie zamula mi kompa i jak na razie zaden wirus nie spichcil mi systemu.
Od lat używam Kasperskiego w wersji Internet Security, nigdy nie miałem żadnych problemów, dodatkową zaletą jest to że absorbuje mało zasobów komputera.
[5], [6], [7] - a nie zamula pracy kompa i neta ?
Mam Avast + Malwarebytes A-M. i komp /odpukać/ czyściuni ! No ale każdemu pasi co innego.
[8]
Zamulanie to pojęcie względne, wszystko zależy od tego na jakiej maszynie będzie takie antywirus zainstalowany, wiadomo im mocniejszy sprzęt tym mniej odczuwalne są wszystkie działające w tle programy.
Na wcześniejszym komputerze (Phenom II x4 3,2Ghz, 4GB Ram, SSD) nie odczuwałem działania KIS, na obecnym tym bardziej.
[11]
A jeśli mówimy o internecie ? No bo KIS to też ochrona przed stronami internetowymi.
Ja korzystam obecnie z tego Nortona:
http://www.skapiec.pl/site/cat/3000/comp/8046983
Ogólnie jestem zadowolona.Przerzuciłam się na niego z Kasperskiego ( który szczerze to troche mulił mi komputer). Ten jest ok. Działa sobie w tle, nic nie obciąża.
Nie jest również drogi.
Ilu ludzi, tyle odpowiedzi...
Generalnie nie ma czegoś takiego jak najlepszy antywirus. Każdy antywirus w odpowiednich warunkach się nie sprawdzi lub będzie zamulał. Wszystko zależy od konkretnej konfiguracji. Dlatego nie ma lepszej metody, niż ściągnięcie sobie kilku programów i przetestowanie ich działania na swoim komputerze. Z pewnością (jeśli będą to znane marki) coś sobie do swojego kompa i upodobań dobierzesz.
Ja kiedyś używałem NOD 32 firmy ESET, teraz ciągnę na Bitdefender.
Uzywam darmowego Avasta i nie narzekam. Nie zamula mi kompa i jak na razie zaden wirus nie spichcil mi systemu. +1.
ja widziałem ostatnio komputer z avastem i toną toolbarów w każdej z 3 przegladarek jakie były na tym komputerze więc chyba coś słabo :)
Kaspersky Internet Security według mnie najlepszy, wykrywa 99,9% wirusów. Najmniej mulący antywirus po Bitdefender. Też bardzo skuteczny, chyba nawet tak samo jak Kaspersky to Arcabit Internet Security, tylko tu z zamulaniem jest już gorzej. A z darmowych to Avira (wiadomo, że skuteczność nie przekracza 40%, ale jak darmo to ten jest najlepszy).
Kiedyś Avast, aktualnie AVG.
A ja używam Microsoft Security Essentials i jestem zadowolony, system stoi od bodaj 5 lat i nie zdarzają mi sie żadne problemy z płynnością pracy itd. Od czasu do czasu czyszczę PC Cleanerami, defragmentuję dysk i skanuję wspomnianym antywirusem.
Komputer służy do internetu, obsługi paru programów do pracy i raz po raz gier z wielu źródeł, przeze mnie powiedzmy 2/3 godziny dziennie, czy reszta domowników z niego korzysta- nawet nie wiem :)
W domu od lat używam Kaspersky Internet Security i szczerze mogę polecić. W firmie mamy ESETa i też nic się nie dzieje.
Ja korzystam z płatnego AVG Internet Security i sobie chwalę.
Link do bezpłatnej wersji próbnej: [link]
Link do strony zakupowej ze zniżką 30%: [link]
Mi ziomek polecał Arcabita. Oparty na dwóch silnikach, w tym jeden na bitdefenderze, wsparcie techniczne, safestorage, kompa też jakoś bardzo nie obciąża.
Darmowy Avast jest w dzisiejszych czasach wystarczający. Problem wirusów to już nie ta skala co kiedyś.