https://www.youtube.com/watch?v=bOyda-MjsE4
Nawet nie wiem jak to skomentować. Lekarz jeszcze odmówił wydania dokumentacji medycznej twierdząc, że jej syn nie żyje od piątku i na co jej to. Kurwa ludzie, to jest po prostu przykre... Ludzie w śpiączce są nie raz kilka miesięcy, ba lata, a chłopaka chcieli odłączyć już po 4 dniach... Oby coś się w tym kraju zmieniło, bo kiepsko to widzę.
Wiesz czym sie różni śpiączka od śmierci mózgu czy tak sobie piszesz bzdury?
Ale on chyba nie żyje, więc może być problem z wybudzeniem
Jakim prawem lekarz zdecydował, by odłączyć chłopaka od aparatury? Się kurwa pytam jakim prawem? Matka i ojciec do 18 roku życia są jego opiekunami i basta.
Wszystko jest mozliwe ktos juz sie raz wybudzil z podobnej sytuacji jakies 2000 lat temu :)
Wentylowanie trupa, coś po prostu okropnego.
O ile zrozpaczoną matkę jakoś można zrozumieć, to całą resztę nie. Plus hieny dziennikarskie, brrr...
Jeżeli dobrze rozumiem młodego oburzonego to trzymali go podpiętego puki mu serce nie siadło... więc o co płacze?
Śmierć mózgu jest nieodwracalnym ustaniem wszystkich funkcji mózgu i w większości krajów pacjenci z martwym mózgiem uznawani są za zmarłych w sensie medycznym i prawnym .
Osoba z martwym mózgiem jest niezdolna do oddychania i dlatego musi być podłączona do respiratora, ale mimo wszystko serce zazwyczaj zatrzymuje się po kilku dniach. W niektórych przypadkach, serce bije przez tydzień lub dwa. Bez pomocy respiratora serce zatrzymałoby się po pięciu do dziesięciu minut z powodu braku tlenu w mięśniu sercowym. W ten sposób pomoc respiratora przedłuża czas, podczas którego inne organy ciała mogą funkcjonować zyskując czas na usunięcie organów do transplantacji
Kilgur ---> 2014 lat
Sytuacja z gory przegrana.... a organy zawsze komus zycie uratuja.....
Czyli mamy do czynienia z shitstormem i zbieranie wyswietlen oraz popularnosci na emocjach oraz cudzej tragedii?
To mogłaby być na pewno głupota gdyby knypek nie miał nic do ugrania. A tak cholera wie czy ignorant czy sobie wykalkulował.
Oto Polska w pigułce:
Polak mądrzejszy od: lekarza bo sam lepiej wie z google;
Polak mądrzejszy od nauczyciela: bo co on będzie moje dziecko krytykował;
Polak mądrzejszy od specjalistów ds wypadków lotniczych: bo Antek twierdzi inaczej;
itd itd itd
Wątpię czy to wkalkulowane w cos było. Tak naprawdę to nie dziwie się że wierzą że ktoś ze śmiercią mózgu może się obudzić - tym dzieciakom spod szpitala już dawno mózg umarł a jednak żyją!
edit
A czekaj, ty o tym vlogerku mówisz? A to faktycznie pewnie hiena się na lajki zleciała.
Oczywiscie, ze o typku z youtuba, podłapie sie jeszcze autor watku no ale to nic dziwnego skoro taki szajs oglada.
Od czytania tych kretyńskich komentarzy na tvn24.pl mój mózg też powoli ulega śmierci.
Co za zbiorowisko debili. Porównywanie sprawy gościa którego mózg i nie funkcjonuje i umarłby 3 minuty po odłączeniu od specjalistycznej aparatury do zwykłej śpiączki farmakologicznej i inne rodzynki.
Po tych śmiechach, hehah itp życzę wam, by was coś takiego nie spotkało w przyszłości. :) Już odchodząc od tej całej akcji - dlaczego w Polsce "coś" powinno się zmienić. Opowiem wam sytuacje z życia wziętą. Ojciec mojego kolegi pewnego dnia źle się poczuł, poszedł więc do szpitala, tam zrobili mu badania i odesłali z kwitkiem. Następnego dnia - zmarł. Polska w całej okazałości. EOT z mojej strony.
[16] Nie oglądam żadnych vlogów. Kolega mi podesłał. Zresztą nie mam zamiaru dyskutować jednym z większych pajaców tego forum.
Z jednej strony mi głupi, bo wszyscy zareagowaliśmy bez cienia empatii, a młodego chłopaka zawsze szkoda. Z drugiej strony fajnie, że ludzie trzeźwo i bez emocji patrzą na świat. Dużo w tym cynizmu, ale co zrobić, życie. :)
[18]
To jak na to trafiłes? "Samo sie znalzało?" Sprobuj napisac cos jeszcze mniej rzeczowego. Musisz miec wysoką samocenę(nieslusznie).
[19]
Ale empatii czyjej sytuacji? Chlopaka, rodziny, lekarzy, vlogera czy autora wątku.
Ariacchi->
Skoro tak krytykujesz lekarzy, to powiedz po prostu, co powinni Twoim zdaniem zrobić? Przywrócić zmarłego do życia?
Po tych śmiechach, hehah itp życzę wam, by was coś takiego nie spotkało w przyszłości.
Co konkretnie? Śmierć? Pozwól że cie uświadomię - ludzie umierają, prędzej czy później.
Opowiem wam sytuacje z życia wziętą. Ojciec mojego kolegi pewnego dnia źle się poczuł, poszedł więc do szpitala, tam zrobili mu badania i odesłali z kwitkiem. Następnego dnia - zmarł. Polska w całej okazałości.
No pewnie, bo tylko w Polsce zdarzają sie niezdiagnozowane (smiertelne) choroby lub błędy lekarskie! Tobie rzeczywiście mózg juz dawno umarł.
[18]
No jasne, "kolega" pewnie skoro tak to łyknales. Ciekawe kto bardziej na pajaca wyszedl, ale jak napisalem, ani sladu autokrytyki. No ale poszedl i umarl, przeciez to takie proste. Edytuj jeszcze wiecej te posty zamiast napisac nastepny, wszystko jest bardziej "czytelne".
Opowiem wam sytuacje z życia wziętą. Ojciec mojego kolegi pewnego dnia źle się poczuł, poszedł więc do szpitala, tam zrobili mu badania i odesłali z kwitkiem. Następnego dnia - zmarł. Polska w całej okazałości.
Jakby się badał regularnie to być może w ogóle taka sytuacja by się nie zdarzyła. Ale ludzie chodzą do lekarzy tylko wtedy jak "źle się poczują" i mamy efekty. Druga grupa ludzi to emerytki, które wprost szturmują szpitale/lekarzy.
Jestem ciekaw co byś zaproponował żeby lekarze zrobili?
A film, który zalinkowałeś debilny. Autor pierdoli od rzeczy i widocznie nie rozumie paru rzeczy.
I jeszcze ta cała szopka ludzi z FB. Boże jakie to jest żałosne...
Tak czy siak chłopak I TAK zmarł, a jedyne co udało się osiągnąć protestującym to fakt że jego narządy nie nadają się do przeszczepu i nie uratują komuś życia.
Wiem że bashowanie rodzimych lekarzy jest modne, ale w internecie są setki artykułów o niewłaściwie postawionych diagnozach na całym świecie (co nie zmienia faktu że w TEJ sprawie się NIE mylili). Dla ciekawskich - "fatal misdiagnosis" w google.
Ostatni raz się wtrącę. Jak wspomniałem wcześniej, gdybyście byli na miejscu tej matki, ojca zgodzilibyście się tak o "odłączajcie i tyle" ze stoickim spokojem. Szczerze w to powątpiewam.
Child of Pain - w przeciwieństwie co do ciebie, w moim życiu nie liczy się tylko gol oraz debilne komentarze (tak o tobie mówię) takich pajaców jak ty.
>>> Ariacchi
Widzisz? I bylo lepiej jakbys zamilknal... Ojciec ZGODZIL sie na odlaczenie od respiratora
Tu jest tez dobre: http://img7.demotywatoryfb.pl//uploads/201407/1405350453_d9kovu_600.jpg
Matka wierzy w to, ze Kamil zyje... gdyz oddycha. Calkowicie ignorujac, ze to 'oddycha' respirator...
Ostatni raz się wtrącę. Jak wspomniałem wcześniej, gdybyście byli na miejscu tej matki, ojca zgodzilibyście się tak o "odłączajcie i tyle" ze stoickim spokojem. Szczerze w to powątpiewam.
Yyyy tak? Mam liczyć na to, że zmartwychwstanie?
http://img7.demotywatoryfb.pl//uploads/201407/1405350453_d9kovu_600.jpg
Nie wierzymy, że można ocenić czy mózg żyje czy nie.
Zatkało mnie. Jak ludzie mogą być aż tak głupi?
Jak wspomniałem wcześniej, gdybyście byli na miejscu tej matki, ojca zgodzilibyście się tak o "odłączajcie i tyle" ze stoickim spokojem.
Ty naprawdę nie rozumiesz... on był martwy. Maszyna jedynie SZTUCZNIE podtrzymywała bicie serca, ale bicie serca TO NIE JEST ŻYCIE. Pracujący mózg to jestżzycie, jego juz nie pracował.
[26]
Czytasz w myslach, a moze mnie szpiegujesz? Ja tu widze nie dosc, ze ignoranta to pol biedy ale jeszcze narcyza ktory sie nie potrafi przyznac do wtopy. Potrafisz tylko obrażac w ramach "dyskusji"? No ale ale w koncu poznajesz cale zycie ludzkie przez forum, a ja tylko odnosze sie do tego co napisales.
@27
Ło kurde, ten skan artykułu też niezły. "Bóg jest od tego żeby decydować czy ktoś nie zyje". No to kuźwa zadecydował! Tylko ludzie mu szyki popsuli i do respiratora podłączyli.
Temat niewesoły, ale śmierć mózgu to nie śpiączka. O ile niedowierzanie bliskich jestem jeszcze w stanie zrozumieć, to pieprzenie internautów... to jest dopiero śmierć mózgu.
spoiler start
Jak już jesteśmy przy temacie śmierci mózgu, to może mają państwo chwilkę na rozmowę o wklęsłej ziemi?
spoiler stop
Ariacchi->
Zmarłych należy grzebać. Jak bardzo przykre by nie było to, że ktoś umiera, to ciało ludzkie zasługuje na szacunek i godziwy pochówek.
To jest coś oczywistego, przyjętego nie tylko w naszej kulturze, ale również w innych.
Watek zaklada jak zwykle idiota ktory nie tylko jest kretynem ale jeszcze na dodatek, w sumie jak na idiote przystalo, nie ma o sprawie zadnego pojecia. Czemu tu sie dziwic?
Taki sam pierwotniak jak ci protestujacy w obronie "zycia" by sztucznie podtrzymywac odruchy resztek miesa bez swiadomosci.
Oczywiscie mozna zrozumiec matke tego chlopaka. Dla niej to byla niewyobrazalna wrecz tragedia i trudno oczekiwac by sie z tym latwo mogla pogodzic. Tym bardziej gdy widzi "zyjacego" syna. Trudno w takiej sytuacji zwracac uwage na argumenty gdy emocje sa najwazneijsze.
Jednak przykro patrzec jak banda kretynow ja wykorzystala.
W tej rodzinie teraz na dodatek przez to wszystko bedzie jeszcze wieksza tragedia. Ojciec sie zgodzil na odlaczenie i zona, wsparta na dodatek przez ta bande, bedzie do niego miala o to pretensje. I pewnei niewiele dla niej zmieni, tak jak i dla niedoinformowanego idioty z tego watku, fakt iz cialo odmowilo posluszenstwa pomimo podlaczenia do maszyn.
Tak sobie czytam ten watek i widze ze ludzie ktorym umarl mozg dalej moga zyc, autor tematu jest najlepszym przykladem, bo po co sprawdzic ocb jak mozna ogladnac jotuberka ktory zapewne przeinaczyl fakty i tadam opinia wyrobiona jest zuo trzeba z nim walczyc :P
Popatrzyłem na FB i normalnie ręce opadają. Niby cuda się zdarzają ale gdy zostaje stwierdzona śmierć mózgu trzeba się pogodzić z odejściem bliskiego a nie liczyć, że się jeszcze obudzi. Znając media pewnie będą ten temat dość długo wałkować :P
Dobry topic do cytowania w wątkach pokroju "po co mam się uczyć biologii, mnie to nie interesuje". A kretynów coraz więcej.
Ok, rozumiem, rodzina i przyjaciele nie mogą się pogodzić z nagłą stratą i próbują znaleźć chociaż cień nadziei. No ale cholera jasna, nie można po prostu walić w głową w mur rzeczywistości i mieć nadzieję, że pojawią się jakieś pęknięcia - chłopak był martwy, a ich ignorancja i głupota niestety zmarnowały tylko sprawne narządy a ciężko przewidzieć negatywne skutki gdy ci idioci dotrą ze swoim przekazem do ludzi jeszcze głupszych.
Mogę się założyć, że gdyby któremuś z protestujących coś się stało i potrzebowali nowego narządu do życia to wszystkie moralne dylematy i problemy z ich pobieraniem poszły by w zapomnienie... Może przydało by się wprowadzić coś w rodzaju systemu "podpisujesz papierek uniemożliwiający na pobieranie narządów to biorcą też nie zostaniesz".
Polskim lekarzom trzeba cały czas patrzeć na ręce. To grupa zawodowa o złej reputacji.
Skur...czybyki się zdarzają w każdej grupie zawodowej, więc tym sposobem każdemu trzeba patrzeć. Nawet samemu sobie zresztą, to też się przydaje. ;)
Najsmutniejszy w całej "akcji" jest dramat matki, której na dobrą sprawę nikt nie jest w stanie zrozumieć, bo to niewyobrażalna tragedia. Boli "podpinka" dziennikarska i polityczna. No i wymądrzanie się tych, co śpiączki od śmierci pnia mózgu nie potrafią rozróżnić.
Stwierdzam zgon bo umar.
W takich sytuacjach jak zwykle wszyscy są fachowcami szczególnie te młode gnojki (jestem ekspertę od prawa medycznego, procedur, transplantologi itp. itd.)
Zakładają na FB powalone łańcuszki wybudźmy kamilka, dobrze że nie wpisują że za każdego like respirator popracuje minutę dłużej nad warzywem. Chociaż z drugiej strony ubawiłem się setnie czytając wypociny tych durniów.
Tak jak autor tego wątku słyszał że gdzieś dzwonią ale nie wie w którym kościele.